Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Wiedźma
Wto 23 Mar, 2010 16:00
Macie jakieś książki ulubione ?
Autor Wiadomość
evita 
[*][*][*]


Wiek: 58
Dołączyła: 03 Wrz 2009
Posty: 2895
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Wto 23 Mar, 2010 09:49   

a ja się bałam, że mnie tu zaraz ktoś zlinczuje :szok: podobne odczucia mam w stosunku do Dziadów i wielu wielu innych bo nie lubię dzieł w których trzeba się zastanawiać co autor miał na myśli :?
_________________
spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
 
 
     
montreal 
[*][*][*]


Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 798
Wysłany: Wto 23 Mar, 2010 09:50   

Ja sie nie chełpię, ale znam na pamięć kilkadziesiąt stron (musiałem. na egzamin lata temu). A dla mnie "Pan Tadeusz" to jest arcydzieło. :)
_________________
"Ostatecznie mamy do opowiedzenia tylko jedną historię" Jonathan Carroll
 
     
evita 
[*][*][*]


Wiek: 58
Dołączyła: 03 Wrz 2009
Posty: 2895
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Wto 23 Mar, 2010 09:55   

ja tam inwokację też nadal pamiętam i kilka innych wątków bo musiałam wykuć na polaka ale wcale nie zmienia to mojego zdania nt tej lektury :) a poza tym uważam, że na pytania typu "co autor miał na myśli" i dopisane do tego odpowiedzi przez naszych polonistów często nie miały odbicia w rzeczywistości ! autor najczęściej miał na myśli tyle, żeby choć tym razem coś zarobić na swojej twórczości i nie zdechnąć z głodu jak większość naszych wieszczy :|
_________________
spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
 
 
     
montreal 
[*][*][*]


Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 798
Wysłany: Wto 23 Mar, 2010 10:05   

Mickiewicz jednak chyba był indywidualistą. Nie pisał dla kasy, bo ją miał.
_________________
"Ostatecznie mamy do opowiedzenia tylko jedną historię" Jonathan Carroll
 
     
Wiedźma 
Administrator


Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Wto 23 Mar, 2010 10:18   

Pana Tadeusza też nie trawię - jest taki jakiś ciężki do przyswojenia -
może to przez ten trzynastozgłoskowiec? W każdym razie dla mnie to beton.
No ale czego się spodziewać po Koziorożcu! :beba:
;)
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
evita 
[*][*][*]


Wiek: 58
Dołączyła: 03 Wrz 2009
Posty: 2895
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Wto 23 Mar, 2010 10:20   

Wiedźma napisał/a:
No ale czego się spodziewać po Koziorożcu!

a ja myślałam, że tylko strzelce są tak oporni ;)
_________________
spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
 
 
     
Wiedźma 
Administrator


Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Wto 23 Mar, 2010 10:28   

Eeee tam! Strzelce są w porzo!
Przynajmniej dla Barana (czyli mnie :skromny: )
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
evita 
[*][*][*]


Wiek: 58
Dołączyła: 03 Wrz 2009
Posty: 2895
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Wto 23 Mar, 2010 10:31   

Wiedźma napisał/a:
Eeee tam! Strzelce są w porzo!
Przynajmniej dla Barana (czyli mnie :skromny: )


98l9i
_________________
spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
 
 
     
beata 
Szefowa Al-Kaidy
współuzależniona,ddd

Wiek: 47
Dołączyła: 07 Sty 2009
Posty: 2806
Skąd: 51°38'51N
Wysłany: Wto 23 Mar, 2010 11:31   

evita napisał/a:
ja dla odmiany nigdy nie dotrwałam do końca z czytaniem Pana Tadeusza :oops: dla mnie to szajs wierszem pisany a nie wielkie dzieło :|
Popieram. :)
_________________

"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim. :)
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Wto 23 Mar, 2010 13:52   

Dla mnie "Pan Tadeusz" jest arcydziełem, co nie zmienia faktu, że mnie strasznie nudził i wiele razy ze zdziwieniem odkrywałam (nie uważam tego za powód do chwały :oops: ), że prócz rymów opisuje konkretne zdarzenia.

Dziś przy myciu okien :rozpacz: rozmyślałam o tym, jakie książki wywarły na mnie wpływ. Wydaje mi się, że najważniejsze w moim życiu były: Hemingwaya "Komu bije dzwon", Stendhala "Grona gniewu", a w wieku dojrzałym "Poczwarka" Terakowskiej.
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Wto 23 Mar, 2010 14:24   

trudno powiedzieć czy niestety czy stety
ale nigdy mnie czytanie nie wciągało
choć miałem taki okres,właśnie wtenczas jak byłem sam
a terapeutka poleciła mnie lekturę czasopisma jakiegoś
no i odnalazłem "FOCUS"
dość wciągający,więc czytałem od deski do deski
a że to był miesięcznik no to miałem sporo czasu
z książek to pamiętam "Baśnie Polskie"
a zanim ją sam przeczytałem,to czytał mnie ją dziadzio i mama
zanim sam się nauczyłem czytać
a moją ulubioną był komiks "Kajko i Kokosz w kosmosie" przezabawna
zniknęła dopiero gdy moje dzieci ją dorwały :mgreen:
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto 23 Mar, 2010 14:33   

Książki mojego życia:
"Dżuma" A. Camus,
"Mały Książe" Antoine'a de Saint-Exupéry'ego,
"Trzej Muszkieterowie" Dumasa
...wszystkie przeczytałem dla "swoich dziewczyn"
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
evita 
[*][*][*]


Wiek: 58
Dołączyła: 03 Wrz 2009
Posty: 2895
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Wto 23 Mar, 2010 14:35   

Klara napisał/a:
jakie książki wywarły na mnie wpływ

na mnie może nie tyle miały wpływ ile wywarły dość spore wrażenie to głównie literatura II WŚ pewnie dlatego, że była dość wstrząsająca co przy moich zdolnościach w umartwianiu się nad cudzym życiem było jakimś uzupełnieniem chwilowego braku problemu :)

Jacek napisał/a:
trudno powiedzieć czy niestety czy stety
ale nigdy mnie czytanie nie wciągało

chyba jednak niestety :/ ale nie jesteś wyjątkiem Jacuś :)
_________________
spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
 
 
     
evita 
[*][*][*]


Wiek: 58
Dołączyła: 03 Wrz 2009
Posty: 2895
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Wto 23 Mar, 2010 14:41   

ZbOlo napisał/a:
"Dżuma" A. Camus

moja też :tak: na maturze z ustnego życie mi uratowała :)
_________________
spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
 
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto 23 Mar, 2010 14:45   

evita napisał/a:
moja też

...strasznie się ją czytało, bo prawie bez dialogów jest, ale jakoś przebrnąłem... zapomniałem napisać, ale Hemingway też "gościł w moich dłoniach"... ;)
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,23 sekundy. Zapytań do SQL: 13