szantaż |
Autor |
Wiadomość |
Barbórka
Małomówny
Dołączyła: 25 Paź 2009 Posty: 84
|
Wysłany: Wto 06 Kwi, 2010 09:56 szantaż
|
|
|
Witam,
czy któraś / któryś z forumowiczów był w podobnej sytuacji. Czekam na sprawę alimentacyjną, tzn. złożyłam pozew o alimenty na 2 dzieci. Mój alk. zrozumiał i czekał na sprawę ,ale ostatnio się wystraszył i szantażuje,że jak ja alimenty, to on składa pozew o rozwód.
Powiedziałam,że daję sobie tydzień na przemyslenie sprawy. On naciska,żeby wycofać pozew o alim. Oczywiście przemyślałam i tego nie zrobię. Nie wiem tylko ,jak z nim rozmawiać. To aktor!
pa,pa
dzięki z góry za wasze rady i dośw. |
_________________ Barbórka |
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Pomógł: 111 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Wto 06 Kwi, 2010 10:58
|
|
|
moja pani kiedyś rozważała złożenie wniosku o alimenty.
dowiedziałem się i zagrozilem ze potraktuje to jako " wypowiedzenie umowy małzeńskiej"
i dopiero zobaczy jakie będą konsekwencje.
powiedzialem tak bo cos musiałem powiedzieć a w sumie to mnie przestraszyło i na jakis czas efekt był.
a przestraszyłem się bo tchórz pijany byłem, bałem się przede wszystkim ze mi zabiorą moje zabawki to musiałem poszczekać.
Barbórka napisał/a: | On naciska,żeby wycofać |
to szczekanie przestraszonego kundelka |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
milutka
Trajkotka
Pomogła: 49 razy Wiek: 45 Dołączyła: 19 Lut 2010 Posty: 1705
|
Wysłany: Wto 06 Kwi, 2010 11:07
|
|
|
[quote]Mój alk. zrozumiał i czekał na sprawę ,ale ostatnio się wystraszył i szantażuje,że jak ja alimenty, to on składa pozew o rozwód.
Powiedziałam,że daję sobie tydzień na przemyslenie sprawy. On naciska,żeby wycofać pozew o alim.
sama piszesz,że Cię ..."szantażuje".... chce wymusić na Tobie abyś się wycofała a jeśli to zrobisz będzie miał Cię w garści ....powinnaś być konsekwentna w tym co robisz . |
Ostatnio zmieniony przez milutka Wto 06 Kwi, 2010 11:07, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Tomoe
(banita)
Pomogła: 106 razy Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 06 Kwi, 2010 11:15 Re: szantaż
|
|
|
Barbórka napisał/a: | Nie wiem tylko ,jak z nim rozmawiać. |
Dużo robić - mało mówić.
Nie musisz mu się tłumaczyć ani tym bardziej nie musisz się przed nim usprawiedliwiać z tego co robisz.
I nie musisz ulegać jego manipulacjom. |
|
|
|
|
Barbórka
Małomówny
Dołączyła: 25 Paź 2009 Posty: 84
|
Wysłany: Wto 06 Kwi, 2010 11:28
|
|
|
Dzięki,dzięki
wszyscy oczywiście macie rację.
Jest śmiesznie, bo on teraz łoży więcej na dzieci i dom. Ale chyba mu się znudziło, a przy tym się boi, skoro nakłania do wycofania pozwu.
Wczoraj popił, gdy byłam u siostry z dziećmi i się w ogóle nie odzywa. Ma kaca moralnego.
Pozwu oczywiście nie wycofam,ale te jego krzyki i groźby. Przełknąć to trudno.
pa,pa |
_________________ Barbórka |
|
|
|
|
Tomoe
(banita)
Pomogła: 106 razy Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 06 Kwi, 2010 11:31 Re: szantaż
|
|
|
Barbórka napisał/a: | szantażuje, że jak ja alimenty, to on składa pozew o rozwód. |
Wierzysz, że to zrobi?
A jeśli nawet to zrobi - to nie jest wykluczone, że wyświadczy ci tym rozwodem największą w twoim życiu przysługę. |
|
|
|
|
Barbórka
Małomówny
Dołączyła: 25 Paź 2009 Posty: 84
|
Wysłany: Wto 06 Kwi, 2010 11:37
|
|
|
Czy wierzę w jego groźby ? Nie bardzo.
To są koszty, a poza tym każdy sąd mu powie: Panie lecz się najpierw i szukaj u siebie przyczyny, a nie uwolnienia od rodziny. Za dziećmi jest bardzo. Jeśli mu dadzą rozwód to z jego winy ( Komisja Rozw. probl. Alkoh. sprawa w toku, MOPR sprawa w toku, dzielnicowy był, 2 interwencje były, przedszkole - wiedzą, bo odbierał dziecko po pijaku..... )
Rozmawiałam nawet z terapeutą i powiedział, że nie zna w swojej praktyce sytuacji, aby to alkoholik składał pozew o rozwód.
pa,pa |
_________________ Barbórka |
|
|
|
|
sabatka
Trajkotka I`m going.... współuzależniona
Pomogła: 12 razy Wiek: 37 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1236 Skąd: okolice Wrocławia
|
Wysłany: Wto 06 Kwi, 2010 11:40
|
|
|
niech sobie składa, przy majniej tobie pisaniny zaoszczędzi. jak ktoś już napisał to może być przysługa dla ciebie. |
_________________ Na skradający się smutek znam skuteczny sposób: stań przed lustrem, uśmiechnij się i powiedz do siebie "Kocham cię"
http://obrazyhaftowane.blogspot.com/
https://zrzutka.pl/rcta3k |
|
|
|
|
Barbórka
Małomówny
Dołączyła: 25 Paź 2009 Posty: 84
|
Wysłany: Wto 06 Kwi, 2010 11:47
|
|
|
No i gut,
niech sobie składa, jak nie chce się leczyć.
Powoli ,ale pewnie będę robiła swoje, a ten niech se grozi i gada. A czy to zrobi, już mi obojętne wszystko.
pa,pa
Dzięki Wam stokrotne, pomogliście !
Rodzina też radzi,aby trzymać się swojego postanowienia. Bo jak się raz ugnę,to już koniec. |
_________________ Barbórka |
|
|
|
|
sabatka
Trajkotka I`m going.... współuzależniona
Pomogła: 12 razy Wiek: 37 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1236 Skąd: okolice Wrocławia
|
Wysłany: Wto 06 Kwi, 2010 11:51
|
|
|
konsekwentne wprowadzanie nowych umiejętności to klucz do lepszego życia. choć nie zawsze we dwoje.
mnie osobiście tyfus bardziej wkurza jak sie leczy. kiedyś po prostu wszystko zwalałam nma niego teraz czasem to moje wybuchy głupie są powodem kłótni
|
_________________ Na skradający się smutek znam skuteczny sposób: stań przed lustrem, uśmiechnij się i powiedz do siebie "Kocham cię"
http://obrazyhaftowane.blogspot.com/
https://zrzutka.pl/rcta3k |
|
|
|
|
Barbórka
Małomówny
Dołączyła: 25 Paź 2009 Posty: 84
|
Wysłany: Wto 06 Kwi, 2010 11:54
|
|
|
dzięki Sabatka, muszę się wyłączyć po wrócił z pracy, po co ma czytać co o nim piszę.
udanego dnia
pa,pa |
_________________ Barbórka |
|
|
|
|
sabatka
Trajkotka I`m going.... współuzależniona
Pomogła: 12 razy Wiek: 37 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1236 Skąd: okolice Wrocławia
|
Wysłany: Wto 06 Kwi, 2010 11:55
|
|
|
pa Barbórciu
też przy swoim na forum nie wchodze, rozumię cie w 100 %
kochana pamiętaj że nie jesteś sama i nie masz się czego bać |
_________________ Na skradający się smutek znam skuteczny sposób: stań przed lustrem, uśmiechnij się i powiedz do siebie "Kocham cię"
http://obrazyhaftowane.blogspot.com/
https://zrzutka.pl/rcta3k |
|
|
|
|
Borus
Trajkotka uzależniony
Pomógł: 35 razy Wiek: 66 Dołączył: 03 Wrz 2009 Posty: 1843 Skąd: wielkopolskie
|
Wysłany: Wto 06 Kwi, 2010 13:54
|
|
|
Barbórka napisał/a: | Rozmawiałam nawet z terapeutą i powiedział, że nie zna w swojej praktyce sytuacji, aby to alkoholik składał pozew o rozwód. | ...tak się złożyło, że jestem takim przypadkiem, ale to już zupełnie inna historia... |
_________________ zostało mi podarowane drugie życie... |
|
|
|
|
beata
Szefowa Al-Kaidy współuzależniona,ddd
Pomogła: 83 razy Wiek: 47 Dołączyła: 07 Sty 2009 Posty: 2806 Skąd: 51°38'51N
|
Wysłany: Wto 06 Kwi, 2010 14:24
|
|
|
sabatka napisał/a: | też przy swoim na forum nie wchodze, rozumię cie w 100 %
| Ja wchodzę...ale strasznie mi kłapie |
_________________
"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim.
|
|
|
|
|
sabatka
Trajkotka I`m going.... współuzależniona
Pomogła: 12 razy Wiek: 37 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1236 Skąd: okolice Wrocławia
|
Wysłany: Wto 06 Kwi, 2010 14:32
|
|
|
tzn jak bym bardzo potrzebowała to bym weszła, ale wolę aby on nie czytał co o nim tu pisze. on ma swoj.ą terapie a ja forum ja jego terapeutki nie wypytuje przecież o czym rozmawiają no nie? |
_________________ Na skradający się smutek znam skuteczny sposób: stań przed lustrem, uśmiechnij się i powiedz do siebie "Kocham cię"
http://obrazyhaftowane.blogspot.com/
https://zrzutka.pl/rcta3k |
|
|
|
|
|