Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Czy gwiazdy nam sprzyjają?
Autor Wiadomość
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw 06 Maj, 2010 09:09   Czy gwiazdy nam sprzyjają?

Jestem ciekawy Waszych opinii, Waszych przemyśleń. Wczoraj przed kamerami TVN 24 przyznała się do alkoholizmu Ilona Felicjańska. Parę tygodni temu podobną wiwisekcję przeprowadził aktor Jerzy Bończak… Czy to pomaga w podjęciu decyzji alkoholikom, którzy piją o podjęciu leczenia? Czy stawia to naszą chorobę w innym – bardziej „demokratycznym” – świetle? Czy w końcu czujecie się lepiej, że „takie gwiazdy” też są alkoholikami? Co Wy na to?
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
beata 
Szefowa Al-Kaidy
współuzależniona,ddd

Pomogła: 83 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 07 Sty 2009
Posty: 2806
Skąd: 51°38'51N
Wysłany: Czw 06 Maj, 2010 09:36   

Wiesz...aktorzy,piosenkarze i inne sławy są,że tak powiem wzorcem do naśladowania przez młode pokolenie.I cieszy mnie,iż są tacy którzy przyznają się do problemu z alkoholem,narkotykami itp.Pokazują w ten sposób,że libacje nie są cool,że alkohol może zmarnować życie.
Czy czuję się lepiej wiedząc,że sławy też są alkoholikami?Nie,bo nie cieszy i nigdy nie cieszyło mnie czyjeś nieszczęście i choroba.Cieszę się natomiast,że o tym głośno mówią.Cieszę się,bo przyznając się do alkoholizmu mają szansę zacząć nowe życie.
_________________

"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim. :)
 
     
Tomoe 
(banita)


Pomogła: 106 razy
Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Czw 06 Maj, 2010 10:03   

Nie wiem, co myśleć o tym, że "takie gwiazdy" publicznie ogłaszają, że są alkoholikami.
Widocznie do czegoś jest im potrzebny taki "coming out".
Nie wiem tylko, czy służy im on do uczciwego i rzetelnego leczenia swojego uzależnienia. Mam co do tego wątpliwości.
No ale w końcu to są moje osobiste wątpliwości i nie mnie taką postawę oceniać.

Kiedyś dyrektorka ośrodka, w którym się leczyłam, sugerowała mi, że gdybym ja się w swoim środowisku publicznie przyznała do swojego uzależnienia, mogłoby to pomóc w przełamywaniu stereotypów o chorobie alkoholowej i mogłoby także komuś pomóc w podjęciu decyzji o leczeniu.
Być może ona miała trochę racji, ponieważ ja w swoim środowisku jestem osobą znaną, ale skoro jestem w AA, obowiązuje mnie 11 i 12 tradycja. Dlatego na publiczny "coming out" sobie nie pozwolę.

Zrobił to swego czasu Wiktor Osiatyński.
I choć zrobił to na pewno ze szlachetnych pobudek, do dziś zbiera na swoją głowę gromy za złamanie anonimowości. Bo w AA chodzi między innymi o to, żeby był egalitaryzm. Żeby nie wytworzyła się w ramach Wspólnoty swoista kasta "alkoholików w białych kołnierzykach". :)
Bo choć alkoholicy w AA są bardzo różnymi osobami, to są jednakowymi alkoholikami.
 
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Czw 06 Maj, 2010 10:13   

Tomoe napisał/a:
Nie wiem, co myśleć o tym, że "takie gwiazdy" publicznie ogłaszają, że są alkoholikami.
Widocznie do czegoś jest im potrzebny taki "coming out".

Bardzo możliwe, że miała w tym swój cel, dodam tylko, że wystąpiła wspólnie z Woronowiczem.
Wspomniała też, że jest od dawna uzależniona, że już się kiedyś leczyła i że ostatnio zachowywała się wbrew zasadom, co dało wiadomy skutek...
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw 06 Maj, 2010 10:33   

Myślę, że takie publiczne wystąpienia zmieniają obraz alkoholika. Pamiętam reakcje dziewczyny, która dołączyła do naszej grupy terapeutycznej, powiedziała: "Myślałam, że spotkam tu żuli, trolli i meneli...". Poza tym sądzę, że pełna anonimowość byłaby - w pewnym sensie - przemilczeniem problemu...
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Czw 06 Maj, 2010 10:33   

Jakieś mieszane uczucia we mnie wzbudził ten program. Miałem wrażenie, że to takie dotykanie czubka góry lodowej, ale muszę przyznać, że trzeba dużej odwagi żeby przed kamerami przyznać się do problemu...........
_________________
:ptero:
 
     
beata 
Szefowa Al-Kaidy
współuzależniona,ddd

Pomogła: 83 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 07 Sty 2009
Posty: 2806
Skąd: 51°38'51N
Wysłany: Czw 06 Maj, 2010 10:47   

Kiedyś oglądałam program,po którym do dziś bolą mnie zęby na samo wspomnienie. :uoee:
Brali w nim udział,Maleńczuk,ksiądz i Anonimowy alkoholik.Ksiądz bredził o grzech,alkoholik bąkał coś od czasu do czasu,gdy już miał możliwość cokolwiek powiedzieć,za to Pan Maleńczuk błyszczał w całej krasie,zachwalając imprezki,rozpływając się nad zaletami picia,piejąc o jego odprężającym działaniu. :roll: To ja już wolę jak się przyznają do choroby alkoholowej,bo tamten program to dopiero był chory :uoee: :roll:
_________________

"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim. :)
 
     
emigrantka 
Gaduła
a ja jestem prosze pana na zakrecie ...



Pomogła: 12 razy
Wiek: 56
Dołączyła: 09 Lut 2010
Posty: 706
Wysłany: Czw 06 Maj, 2010 10:48   

Wlasnie wsrod gwiazd mamy wielu narkomanow ,alkoholikow ,hazardzistow
Ilu juz skoczylo kariere ladujac na tamtym swiecie bo .....
bo ciezar slawy potarfi przytloczyc, pograzyc ,doprowadzic do takich zachowan
Wiele odwagi trzeba aby o tym powiedziec publicznie ,,jednak dla mnie to pewien rodzaj determinacji , nie ogladalam programu ,nie wiem o czym byla mowa ,,,ciekawa jestem jak dlugo zmaga sie z problemem ? i czy to nie zagrozilo jej karierze ?? bo pewnie tak ...
tonacy brzytwy sie chwyta ....
_________________
"Alkoholicy mają wspólne drzewo genealogiczne: wszystkim im odbija palma" :-D.
 
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw 06 Maj, 2010 10:52   

Cytat:
nie ogladalam programu

Ilona F.
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
emigrantka 
Gaduła
a ja jestem prosze pana na zakrecie ...



Pomogła: 12 razy
Wiek: 56
Dołączyła: 09 Lut 2010
Posty: 706
Wysłany: Czw 06 Maj, 2010 11:01   

ZbOlo, dziekuje
Pani Ilona chce nam kobietam pomoc -budujace
szacun w Jej strone ...
_________________
"Alkoholicy mają wspólne drzewo genealogiczne: wszystkim im odbija palma" :-D.
 
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw 06 Maj, 2010 11:06   

emigrantka napisał/a:
ZbOlo, dziekuje

:luzik:
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
Tomoe 
(banita)


Pomogła: 106 razy
Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Czw 06 Maj, 2010 11:42   

emigrantka napisał/a:
Wlasnie wsrod gwiazd mamy wielu narkomanow ,alkoholikow ,hazardzistow


To nie jest jedyne środowisko, w którym "mamy" ludzi uzależnionych.
W tym środowisku jest procentowo tyle samo osób uzależnionych, co w każdym innym.

Uzależnienie nie jest przypisane do jednego określonego środowiska.
Ale tak zwane "gwiazdy" - to jest akurat to środowisko, o którym najgłośniej się w tym kontekście mówi.
Tylko czy to buduje prawdziwy obraz choroby?
Czy nie powstaje w ten sposób obraz choroby "środowiskowej"?
Ostatnio zmieniony przez Tomoe Czw 06 Maj, 2010 11:44, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw 06 Maj, 2010 11:47   

emigrantka napisał/a:
Wlasnie wsrod gwiazd mamy wielu narkomanow ,alkoholikow ,hazardzistow

Tomoe napisał/a:
W tym środowisku jest procentowo tyle samo osób uzależnionych, co w każdym innym.

...Tomoe, czy znasz jakieś badania potwierdzające Twoją tezę...???
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
evita 
[*][*][*]


Pomogła: 75 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 03 Wrz 2009
Posty: 2895
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Czw 06 Maj, 2010 11:52   

beata napisał/a:
Wiesz...aktorzy,piosenkarze i inne sławy są,że tak powiem wzorcem do naśladowania przez młode pokolenie.I cieszy mnie,iż są tacy którzy przyznają się do problemu z alkoholem,narkotykami itp.Pokazują w ten sposób,że libacje nie są cool,że alkohol może zmarnować życie

nie sądzę, żeby to mialo jednak pozytywny wpływ na młode pokolenie :/ jakby nie patrząc pomimo uzależnień gwiazdy nadal są gwiazdami i nadal błyszczą na firmanencie więc czy młodzież nie uzna, że skoro gwiazdy mogą to ja też ? czy nie stanie się to to jakimś trendy na ćpanie i wszelakie nadużywanie ? :shock:
_________________
spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
 
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw 06 Maj, 2010 11:52   

Tomoe napisał/a:
Tylko czy to buduje prawdziwy obraz choroby?

...bo teraz stereotypowy alkoholik to obejszczany facet z napuchniętą mordą, nie umyty, śmierdzący, śpiący w trawie, na klatce schodowej....
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,27 sekundy. Zapytań do SQL: 12