Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
On pije a ja obok
Autor Wiadomość
jolkajolka 
Trajkotka



Pomogła: 8 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 07 Sie 2009
Posty: 1388
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 15 Maj, 2010 21:10   

Mnie stuknęło 4,5 roku trzeźwienia,a tu wczoraj znienacka dopadł mnie głód alkoholowy.
Mój facet wyjechał na ryby,a że już skończyła mu sie zaszywka,więc najprawdopodobniej cały ten wyjazd nastawiony jest na picie. Tym bardziej,że kolega z którym pojechał lubi sobie wypić. A ja wczoraj przyłapałam się na durnych myślach,że dobrze byłoby cały mój stres "spłukać"jak za dawnych czasów. Potem łaziłam co chwila do lodówki,bo nie mogłam sie zdecydować czy zjeść coś,czy nie. W końcu pożarłam całą czekolade z orzechami,zrobiło mi się niedobrze i trochę się uspokoiłam. Dzis już jest ok,może mam troche "doła" ,ale o alkoholu nie myślę. Straszne jest to,że ten alkohol w zasadzie jest obecny w moim życiu cały czas,siedzi tylko przyczajony czekając na chwilę słabości. :uoee:
_________________
"Potykając się można zajść daleko;nie wolno tylko upaść i nie podnieść się." Goethe
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Sob 15 Maj, 2010 21:51   

Uff...
Dobrze, że sobie poradziłaś.
Chyba Ci się udzieliło od Twojego faceta :/
A co z nim? Popłynął?
Co zamierzasz, jeśli tak? Jak zadbasz o siebie?
No bo skoro tak silnie zareagowałaś na domniemanie jego picia,
to co będzie gdy dojdzie do rzeczywistej konfrontacji z pijącym?
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Sob 15 Maj, 2010 22:07   

jolkajolka napisał/a:
Tym bardziej,że kolega z którym pojechał lubi sobie wypić. A ja wczoraj przyłapałam się na durnych myślach,że dobrze byłoby cały mój stres "spłukać"jak za dawnych czasów

jeden ruch nie w te stronę i tracisz nie tylko 4,5 trzeźwego roku
ale wszystko co ze sumieniem związane
najczęściej na jednym dniu się nie kończy
a na koniec sumienie rozlicza straty fizyczne i moralne - oj bolą takie straty
dlatego Danusiu powinnaś mnie rozumieć co mam na myśli mówiąc te słowa
"mam strach się napić " bo tracę wszystko,a głównie zaufanie tych u których je zdobyłem
ten strach jest moim sprzymierzeńcem w takich sytuacjach
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
milutka 
Trajkotka



Pomogła: 49 razy
Wiek: 45
Dołączyła: 19 Lut 2010
Posty: 1705
Wysłany: Nie 16 Maj, 2010 08:55   

jolkajolka napisał/a:
Straszne jest to,że ten alkohol w zasadzie jest obecny w moim życiu cały czas,siedzi tylko przyczajony czekając na chwilę słabości. :uoee:
...dałaś radę ,pewnie jeszcze nie raz będziesz miała taką pokusę ale najważniejsze ,że poradziłaś sobie z nią ,Jolu trzymaj się :pocieszacz: :buziak:
 
 
     
jolkajolka 
Trajkotka



Pomogła: 8 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 07 Sie 2009
Posty: 1388
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie 16 Maj, 2010 15:46   

Niedawno rozmawialiśmy przez telefon i raczej na moje ucho jest lekko "trafiony". Szczerze mówiąc bardzo mnie to nie obeszło. Zobaczymy tylko co będzie z praca. Ale jak nie ma strat,nie ma trzeźwienia.
Ja wróciłam z pracy,najadłam się,robię sobie dobra kawę,w zamrażarce czekają lody...
Jakoś to będzie :)
_________________
"Potykając się można zajść daleko;nie wolno tylko upaść i nie podnieść się." Goethe
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Nie 16 Maj, 2010 16:16   

Jolka, czy Wy mieszkacie razem? Bo nie doczytałam, albo nie pamiętam :oops:
Czy jest szansa, żebyście się nie kontaktowali w czasie jego picia?

Pytam o to, bo pamiętam jak ja źle znosiłam pijackie wyczyny mojego byłego męża.
Zwykle w przeciągu 2 dni dopadał mnie tak silny suchy kac, że nie mogłam normalnie funkcjonować.
W obawie, że może się to dla mnie źle skończyć, zdecydowałam się na definitywne rozstanie.

Uważaj na siebie, Jolka. Zadbaj o własne bezpieczeństwo... :|
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
jolkajolka 
Trajkotka



Pomogła: 8 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 07 Sie 2009
Posty: 1388
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie 16 Maj, 2010 16:31   

Tak,mieszkamy razem. On wyjechał na ten weekend na "ryby".Szykował się już do tego picia dłuższy czas,to znaczy w moim odczuciu. Ja już cztery razy przeżyłam jego ciągi,odkąd jestem trzeźwa. Łatwe to to nie jest,ale nie mamy mozliwości rozstania na ten czas. Chyba,że tym razem zostanie tam,gdzie pojechał,ale watpię.
Będę do Was zaglądać częściej i na pewno dam radę. Tu mam wsparcie. Cieszę się,że tu trafiłam :>
_________________
"Potykając się można zajść daleko;nie wolno tylko upaść i nie podnieść się." Goethe
 
     
jal 
Gaduła
Alkoholik dozgonny.



Pomógł: 13 razy
Wiek: 76
Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 814
Skąd: świętokrzyskie
Wysłany: Nie 16 Maj, 2010 16:40   

Pijący partner dla osoby nie pijącej to duże zagrożenie - dobrze że zdajesz sobie z tego sprawę i masz swoje sposoby wychodzenia z opresji...
Masz też przyjaciół na Forum.

PD - janusz
_________________
Mam bardzo silną wolę... robi ze mną co jej się tylko podoba.
Mój fotoblog
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Nie 16 Maj, 2010 16:59   

jolkajolka napisał/a:
nie mamy mozliwości rozstania na ten czas.

A nie myślałaś o zastosowaniu twardej miłości?
Mieszkanie jest Twoje czy jego? Może by tak postawić jakieś ultimatum?
Ja Cie broń Boże nie namawiam do czegoś, na co nie jesteś gotowa,
ale obawiam się, że któryś kolejny jego ciąg może wciągnąć także Ciebie :|
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
jolkajolka 
Trajkotka



Pomogła: 8 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 07 Sie 2009
Posty: 1388
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie 16 Maj, 2010 17:18   

Myślałam,Wiedźmo,a jakże! Ale nie mam na to siły. Mieszkanie jest moje,ale,jakby to śmiesznie nie zabrzmiało,ja tego faceta po prostu kocham. Spotkaliśmy się jako życiowi rozbitkowie z popapranych związków,razem zaangażowaliśmy się w nasz alkoholizm. I na razie tylko ja zdołałam się jakoś ogarnąć. On jeszcze nie zrozumiał,na czym polega jego choroba. On stawia na esperal. A ja,pomimo trzeźwości,nie mam siły zaryzykować rozstania. Być może przyjdzie taki czas,że nie będę miała wyjścia,ale póki co szykuję się na kolejny alkoholowy czas w domu. Smętki tu wypisuję,wiem,ale tak to czuję i liczę na to,że choć trochę mnie rozumiesz.Może nie tylko Ty :(
_________________
"Potykając się można zajść daleko;nie wolno tylko upaść i nie podnieść się." Goethe
 
     
milutka 
Trajkotka



Pomogła: 49 razy
Wiek: 45
Dołączyła: 19 Lut 2010
Posty: 1705
Wysłany: Nie 16 Maj, 2010 17:26   

jolkajolka napisał/a:
Smętki tu wypisuję,wiem,ale tak to czuję i liczę na to,że choć trochę mnie rozumiesz.Może nie tylko Ty :(
Jolu to nie sa zadne smętki :pocieszacz: uwazaj na siebie ...w chwilach słabości bądz z nami a my na pewno nie pozwolimy Ci być samej :)
 
 
     
jolkajolka 
Trajkotka



Pomogła: 8 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 07 Sie 2009
Posty: 1388
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie 16 Maj, 2010 17:29   

milutka napisał/a:
jolkajolka napisał/a:
Smętki tu wypisuję,wiem,ale tak to czuję i liczę na to,że choć trochę mnie rozumiesz.Może nie tylko Ty :(
Jolu to nie sa zadne smętki :pocieszacz: uwazaj na siebie ...w chwilach słabości bądz z nami a my na pewno nie pozwolimy Ci być samej :)


Dzięki :buziak:
_________________
"Potykając się można zajść daleko;nie wolno tylko upaść i nie podnieść się." Goethe
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Nie 16 Maj, 2010 18:02   

jolkajolka napisał/a:
liczę na to,że choć trochę mnie rozumiesz.Może nie tylko Ty :(

Oczywiście, że Cię rozumiem, Jolka. Wiem, że serce nie sługa.
Dlatego przecież napisałam, że nie namawiam Cię do czegoś, na co nie jesteś gotowa.
Niepokoję się jedynie o Ciebie, bo wiem jak to jest siedzieć na beczce prochu.
Dbaj o siebie, nie dawaj się wkręcać w klimaty.
A gdyby było źle, to wiesz gdzie zawsze jesteśmy...
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Nie 16 Maj, 2010 18:50   

jolkajolka napisał/a:
póki co szykuję się na kolejny alkoholowy czas w domu.

Cholera, tylko abyś Ty nie popłynęła przy okazji... 8|
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
jolkajolka 
Trajkotka



Pomogła: 8 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 07 Sie 2009
Posty: 1388
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie 16 Maj, 2010 21:37   

No i dobrze wyczułam,wrócił wstawiony,reszty dokonałw domu. Jedyna korzyść to to,że nigdy nie jest agresywny. Juz śpi,w pracy optymistycznie załatwił sobie dzień wolny. Jakby to mogło wystarczyć! Ale nie wtrącam się,jego sprawa. Zostawiam to tak jak jest. Czas pokaże.
Zjadłam lody i idę spać. Zobaczę co przyniesie jutro. Dobranoc wszystkim. I jeszcze raz dziękuję,że tu jesteście :)
_________________
"Potykając się można zajść daleko;nie wolno tylko upaść i nie podnieść się." Goethe
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,24 sekundy. Zapytań do SQL: 12