Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
A moj znowu sie nachlal
Autor Wiadomość
Ksenia34 
Towarzyski



Pomogła: 2 razy
Wiek: 50
Dołączyła: 13 Paź 2008
Posty: 411
Skąd: Irlandia
Wysłany: Nie 30 Maj, 2010 20:45   A moj znowu sie nachlal

Jestem alkoholiczka nie pije,ale moj maz co jakis czas popija.Dzis sam wypilsobie pol litra wodki,teraz spi.Jest mi ciezko bo nie wiem gdzie z tym zmierzam.Jestesmy razem 18 lat mamy dwojke dzieci psa kota i dom,niby wszystko oki a jednak.Nie umiem znim rozmawiac,nie umiem podjac decyzji dobrej dla mnie.Nie umiem sie sprzeciwstawic,czasem sie boje.Nie zostawie go bo nie umiem.Nie mam pracy, mieszkamy za granica,a ja nawet nie wiem czy umialabym zyc sama,nigdy tego nie przezylam,nawet nie wiem czy go kocham,jestem raczej z przyzwyczajenia.On pije rzadko,tylko dlatego bo nie ma z kim,zawsze pilismy razem.Ciezko mi dlatego pisze.
_________________
Przestań sobie wyobrażać – doświadczaj tego, co rzeczywiste.
Przestań niepotrzebnie myśleć - zamiast tego patrz i smakuj.
 
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Nie 30 Maj, 2010 21:00   

:pocieszacz:
Zadbaj o siebie Kseniu
 
     
Ksenia34 
Towarzyski



Pomogła: 2 razy
Wiek: 50
Dołączyła: 13 Paź 2008
Posty: 411
Skąd: Irlandia
Wysłany: Nie 30 Maj, 2010 21:06   

Staram sie,wzielam syna i pojechalismy na plac zabaw,kiedy wrocilam on spal,teraz sie obudzil i siedzi bez energii.
_________________
Przestań sobie wyobrażać – doświadczaj tego, co rzeczywiste.
Przestań niepotrzebnie myśleć - zamiast tego patrz i smakuj.
 
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Nie 30 Maj, 2010 21:15   

Myślę sobie, że nie jest to komfortowa sytuacja dla Ciebie, gorzej- dla Ciebie to dodatkowe zagrożenie. Myślałaś o jakieś pracy? Bo niezależność finansowa z pewnością zapewniłaby Ci więcej spokoju i poczucia bezpieczeństwa.
Pozdrawiam i myślami jestem przy Tobie :pocieszacz:
_________________

 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Nie 30 Maj, 2010 21:17   

Ksenia34 napisał/a:
Jestem alkoholiczka nie pije,ale moj maz co jakis czas popija.

Jak sadzisz czy on tez jest alko... :roll:
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Ksenia34 
Towarzyski



Pomogła: 2 razy
Wiek: 50
Dołączyła: 13 Paź 2008
Posty: 411
Skąd: Irlandia
Wysłany: Nie 30 Maj, 2010 21:58   

stiff ja juz sama nie wiem czy on jest czy,ale jesli nie jest to jest bardzo blisko przekroczenia tej cienkiej linii.
_________________
Przestań sobie wyobrażać – doświadczaj tego, co rzeczywiste.
Przestań niepotrzebnie myśleć - zamiast tego patrz i smakuj.
 
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Nie 30 Maj, 2010 22:00   

Ksenia34 napisał/a:
nie wiem czy on jest czy,ale jesli nie jest to jest bardzo blisko przekroczenia tej cienkiej linii.

A Ty pozostając z nim, siedzisz na beczce z prochem............
_________________
:ptero:
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Nie 30 Maj, 2010 22:03   

Ksenia34 napisał/a:
ja juz sama nie wiem czy on jest

Rozumie, ze Ci ciężko, ale to Ty musisz przyjąć, ze Ty nie możesz, bo nie chcesz pic... :roll:
W środowisko jakim przebywam na codzien, bardzo czesto sie leje alko,
ale na mnie nie robi to już wrażenia, choc moj brat bierze w tym udział,
a jeszcze do niedawna mnie to wnerwiało...
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Ksenia34 
Towarzyski



Pomogła: 2 razy
Wiek: 50
Dołączyła: 13 Paź 2008
Posty: 411
Skąd: Irlandia
Wysłany: Nie 30 Maj, 2010 22:13   

Wy myslicie ze ja o tym nie wiem,najgorzej to mi szkoda dzieci,bo wtedy robie sie nerwowa,chociaz juz coraz rzadziej,teraz raczej w takich sytuacjach zajmuje sie bardziej nimi.
maz ostatnio pije rzadko,raz na 2 miesiace,teraz tylko wypil ta flache ktora przywiozl z Polski chcialam wylac ale ja schowal,nie moglam znalezc, a co sie okazalo wozil ze soba w vanie.

Im bardziej jestem trzezwa tym wiecej widze i wiecej do mnie dochodzi a tym mniej mu lukruje.czasem troche przesadzam z gadaniem mu o piciu,to moj blad,ale nie moge patrzec jak kopiuje mnie.Nie po to przestalam pic,aby na to patrzec i to tolerowac,a z drugiej strony nie robie nic w tym kierunku.
_________________
Przestań sobie wyobrażać – doświadczaj tego, co rzeczywiste.
Przestań niepotrzebnie myśleć - zamiast tego patrz i smakuj.
 
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Nie 30 Maj, 2010 22:22   

Kseniu!
Tę lekturę polecam prawie każdej żonie/partnerce pijącego faceta, więc Ty też nie będziesz wyjatkiem :D
http://komudzwonia.pl/viewtopic.php?t=962
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Nie 30 Maj, 2010 22:25   

Ksenia34 napisał/a:
maz ostatnio pije rzadko,raz na 2 miesiace

Dlatego myślę, ze to Ty musisz zmienić swoje podejście do tego tematu... :roll:
Moze cos nie zrobiłaś po drodze...
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Nie 30 Maj, 2010 23:48   

Ksenia34 napisał/a:
najgorzej to mi szkoda dzieci,bo wtedy robie sie nerwowa,chociaz juz coraz rzadziej,teraz raczej w takich sytuacjach zajmuje sie bardziej nimi.

Kseniu, dla dzieci nie bez znaczenia jest, że Ty teraz już jesteś trzeźwa, pewnie dlatego są spokojniejsze niż dawniej.
Po prostu wiedzą, że mają w Tobie oparcie, gdy Ty także piłaś, one były same z problemem.
Cieszę się, że wreszcie udaje Ci się wychodzić na prostą. Jednak uważaj na siebie,
bo takie sytuacje jak obecna są dla Ciebie bardzo niebezpieczne.
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
verdo 
Gaduła


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 656
Skąd: EU
Wysłany: Pon 31 Maj, 2010 00:15   

Moralisciiiiii....... :p

Maz alko nie jest.......Ksenia nie pije......to normalna zdrowa rodzina........jakich wiele.... 8)

.....aaaaaaaa uczucia swoja droga......jak sa urazone to ciezko cos w tej kwestii zmienic......
Ostatnio zmieniony przez verdo Pon 31 Maj, 2010 00:21, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
jal 
Gaduła
Alkoholik dozgonny.



Pomógł: 13 razy
Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 814
Skąd: świętokrzyskie
Wysłany: Pon 31 Maj, 2010 06:31   

Nie ma znaczenia jakie kto ma długie udane przerwy abstynencyjne,tylko jak się bierze za alkohol jak to robi - gdy się wypija samemu flaszkę,to jest sygnał bardzo ostry o problemie.

PD - janusz
_________________
Mam bardzo silną wolę... robi ze mną co jej się tylko podoba.
Mój fotoblog
 
     
Ksenia34 
Towarzyski



Pomogła: 2 razy
Wiek: 50
Dołączyła: 13 Paź 2008
Posty: 411
Skąd: Irlandia
Wysłany: Pon 31 Maj, 2010 12:47   

Jak zawsze po jego popijawach,wstaje rano i robie mu kanapki do pracy,dzis niezrobilam,nie wiem czy dobrze czy zle.Oczywiscie nie mogl znalezc bluzy do pracy,obudzil mnie,i na odchodne uslyszalam,ze jestem zazdrosna o jego picie.Smieszne to jest mi go szkoda poprostu,nie wyleczy sie bo nie uznaje tego jako choroby.

No i wiem ze to jest dla mnie niebezpieczna sytuacja,ale nie dam sie juz tyle razy mnie zalal,nie dlugominie mi rok jak nie pije i nie chce tego stracic,chociazwczoraj mialam taka glupia mysl,ze napije sie mu na zlosc,ale szybkoja odsunelam,bo tak naprawde wcale tego nie chce.Takie tylko moje glupie myslenie,bo zawsze tak robilam,uciekalam w alkohol.koniecz tym.Nie wiem tylko jak znim postepowac,nie wiem czy chce go zostawic i nie wiem czy chce z nim byc,to jest najgorsze.
_________________
Przestań sobie wyobrażać – doświadczaj tego, co rzeczywiste.
Przestań niepotrzebnie myśleć - zamiast tego patrz i smakuj.
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,54 sekundy. Zapytań do SQL: 11