Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Nie wiem co mam robić
Autor Wiadomość
marcolek 
Milczek
xxxxxx


Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 8
Wysłany: Nie 27 Cze, 2010 12:01   Nie wiem co mam robić

Byłem tu już kiedyś bo zaprzestałem picia,mam ogromny problem bo kiedyś pracując na zmiany straciłem naturalną równowage snu i wracając z pracy po nocach piłem piwo, później była 200g tak aby zasnąć.Trwało to kilka lat, ażdo tego roku kiedy dopadła mnie nerwica i depresja,przestałem pić na jakiś czas psychiatra dawał mi leki neuroleptyki i antydepresant, i jakoś spałem, ale przerwałem to bo miałem kilka nocy nieprzespanych i wróciłem do wieczornego drinkowania, ale co się stało widzę że nawet jak piję to zaczynam gorzej zasypiać a rano jestem kłębkiem nerwów, czuję się jak pętla się zaciska, powiedzcie proszę co zrobić , czy sen kiedyś sam przyjdzie czy jestem skazany na bezsenność wiem że to straszne, pracuję a już nie mogę normalnie funkcjonować proszę wy którzy przeszliście to jak sobie radziliście czy też nie potrafiliście zsypiać, proszę o pomoc
 
     
rufio 
Uzależniony od netu
rozkojarzony



Pomógł: 57 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3387
Skąd: Wyższy Śląsk
Wysłany: Nie 27 Cze, 2010 12:11   

Nie pic - nie brac leków po za tymi co przepisał lekarz i w takich dawkach - przed snem spacer - mleko i owoce - relsujaca muzyka a jezeli idzie to od czasu do czasu seks - To nie kpina ani zart - zadnej kawy - pomagaja lody lub herbata tu zostawiam do wyboru .Kapiel a własciwie moczenie sie w wannie z ksiązka - gatunek do wyboru .Przedewszystkim zmienic nastawienie wieczorne - przestac sie bac łóżka -
_________________
I tak wszyscy skończymy w zupie .
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Nie 27 Cze, 2010 12:57   

rufio napisał/a:
w wannie z ksiązka - gatunek do wyboru

tu jednak bym nie polecał horrorów :mgreen:
no i ponoć dobry sposób na łagodne uspokojenie
to liczenie spokojnie swych głębokich wdechów i wydechów
robimy to w siadzie i spokojnie jak by w wolnym tempie
i skupiamy myśli na tych oddechach
a nie na czymś innym i nie na otoczeniu - z czasem wykonywanych ćwiczeń takie skupienie jest prostsze nad skupieniem
również przed snem jest takie wdechy wskazane - uspakajają i łatwiej zasnąć
niestety nie wiem markolek ,czy akurat na twoją dolegliwość pomogą
ale na pewno częściowo wyciszą
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
jal 
Gaduła
Alkoholik dozgonny.



Pomógł: 13 razy
Wiek: 76
Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 814
Skąd: świętokrzyskie
Wysłany: Nie 27 Cze, 2010 16:16   

rufio napisał/a:
Nie pic - nie brac leków po za tymi co przepisał lekarz i w takich dawkach - przed snem spacer - mleko i owoce - relsujaca muzyka a jezeli idzie to od czasu do czasu seks - To nie kpina ani zart - zadnej kawy - pomagaja lody lub herbata tu zostawiam do wyboru .Kapiel a własciwie moczenie sie w wannie z ksiązka - gatunek do wyboru .Przedewszystkim zmienic nastawienie wieczorne - przestac sie bac łóżka -


Popieram powyższe.
Mnie pomaga świadomość tego że mój organizm wie lepiej ode mnie ile mu snu potrzeba - nie stresuję się gdy nie mogę spać tylko szukam jakiegoś zajęcia a organizm zmusza mnie do snu następnej lub kolejnej nocy... oczywiście bez wspomagania używkami a szczególnie alkoholem.

PD - janusz
_________________
Mam bardzo silną wolę... robi ze mną co jej się tylko podoba.
Mój fotoblog
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Nie 27 Cze, 2010 16:44   

Takie picie na sen jest oszukiwaniem samego siebie. Tak uważam.
Oczywiście mówimy tu o osobach mających problem z alkoholem, lub na niego pracujących.
Z bezsennością można walczyć na różne sposoby bez zastosowania alkoholu.
Ponieważ Ty, Marcoleku, nauczyłeś się jednak stosować właśnie alkohol -
u Ciebie głód alkoholowy może mieć podstępną postać kłopotów ze snem.
Bo Twoja podświadomość chce alkoholu i domaga sie go od Ciebie w sprawdzony sposób.

Ja też cierpiałam na bezsenność przez wiele lat. Gdy robiłam sobie przerwy w piciu,
dokuczała mi ona tak bardzo, że musiałam uciekać się do silnych proszków nasennych,
od których w końcu się uzależniłam na równi z alkoholem.
Gdy przeszłam terapię - bezsenność skończyła się nie wiadomo kiedy - śpię jak dziecko.

PS
Bezsenność bardzo często idzie w parze z uzależnieniem, wręcz jest jego częścią składową.
Robiąc z nim porządek, pozbywamy się bezsenności.
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Kulfon 
Trajkotka
pacjent nie z tej ziemi



Pomógł: 41 razy
Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 1271
Wysłany: Nie 27 Cze, 2010 17:35   

marcolek ja tez mialem problemy ze snem, szczegolnie po nockach, leczylem sie szesciopakami wyobraz sobie, praca na zmiany sie skonczyla a ja dalej caly zestresowany i niedospany chodzilem, a leczylem sie w wiadomy sposob :evil2"
dzis spie jak dziecko, minelo troche czasu zanim sie tak stalo, jakies 6 tygodni, teraz ide spac jak chce mi sie spac, a spiac po 5 godzin nie mam problemow z zasypianiem, a jezeli sie juz pojawi to sie tym nie wk****m* bo wiem ze co jakis czas przychodzi weekend w czasi ktorego moge poleniuchowac do 8 albo 9 ;)
_________________

"Kto walczy może przegrać, Kto nie walczy już przegrał"
 
     
kirus. 
Towarzyski
kirus.


Wiek: 46
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 169
Skąd: szczecin
Wysłany: Sob 24 Lip, 2010 18:44   

cześć! na sen :gorąca kąpiel, wyciszenie,sex,joga,spacer albo jakiś sport herbata z melisy,szklanka ciepłego mleka,tabletki ziołowe
 
     
jolkajolka 
Trajkotka



Pomogła: 8 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 07 Sie 2009
Posty: 1388
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 24 Lip, 2010 21:05   

Alkohol na sen nie jest dobrym pomysłem.Jeśli śpisz snem poalkoholowym,mózg nie odpoczywa. Sen ma za zadanie rozładować nadmiar informacji,które przez dzień nagromadziły się w mózgu. Alkohol powoduje,że śpisz ciężkim snem,krótkotrwałym,a potem to już co najwyżej dremka. Dlatego mózg nie odpoczywa,stąd ciągłe zmęczenie. Przychylam się do moich przedmówców: tylko metody naturalne i kupa cierpliwości. Sen nagle nie przyjdzie...
_________________
"Potykając się można zajść daleko;nie wolno tylko upaść i nie podnieść się." Goethe
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,19 sekundy. Zapytań do SQL: 11