Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Artkowe trzeżwienie N-ta próba
Autor Wiadomość
Tomoe 
(banita)


Pomogła: 106 razy
Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Pią 02 Lip, 2010 14:05   

Wy macie dziś - a ja mam cały czas. :rotfl:
 
 
     
kiwi 
Trajkotka



Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 23 Sty 2010
Posty: 1492
Wysłany: Pią 02 Lip, 2010 14:18   

Tomoe,hallo !!!! Jestes tam...to dobrze !!!! Ja mam pytanie,moze Ty i inni mi to wytlumaczycie.Juz sie Yuraa pytalam.....ale on gdzies w cieniu sobie odpoczywa !!!!
Yuraa tak napisal :
Wiem sporo o alkoholizmie.
Ale co ja wiem o trzezwieniu ???
O alkoholizmie wiem tez dosc duzo,a o trzezwieniu ....to nie chodzi o dolegliwosci zwiazane z odstawieniem alk.? To ma jakis glebszy sens ?! Albo ?
Artkowi tez sie to wytlumaczenie przyda....mysle.
Kiwi
 
     
Tomoe 
(banita)


Pomogła: 106 razy
Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Pią 02 Lip, 2010 14:20   

Myślę, że jak przyjdzie Yuraa, to sam ci wytłumaczy, co miał na myśli. :)
 
 
     
Urszula 
Trajkotka


Pomogła: 7 razy
Wiek: 69
Dołączyła: 23 Maj 2010
Posty: 1208
Wysłany: Pią 02 Lip, 2010 16:46   

Tomoe napisał/a:
I mam jeszcze jeden pomysł: Ze swoich dwóch terapeutek wybierz jedną

Tomoe, naprawdę uważasz, że robienie sobie na złość
Tomoe napisał/a:
wybierz tą, która ci mniej pasuje.
odgoni deprechę i stresa?
Narazie nie zamierzam wybierać żadnej z nich, bo nawet nie wiem, która mi "bardziej pasuje"...
Marta jest poukładana, konkretna, rozmodlona, trochę nudna, spotkania z nią nie bolą, ale też nie prowokują mnie do specjalnego wysiłku w pracy nad sobą. Jak najbardziej mi to pasi!
Spotkania z Kaśką bolą!!! Potrafi być złośliwa, uszczypnąć boleśnie i przez to zmusić do wielu przemyśleń i zmiany zachowań.
Marta za dobrą monetę przyjmuje wszystko, co mówię, nie szuka "drugiego dna", bo zakłada, że przychodząc po pomoc wiem, co gadam i wywnętrzam się zupełnie szczerze.
Kaśka nie ma zaufania do tego, co tam jej gadam. Tzn. wierzy, że w danym momencie jestem szczera, ale dotąd we mnie grzebie, aż to drugie dno znajdzie.
Z Martą rozmawia mi się miło i przyjemnie na temat 12 kroków, potędze pomocy Opatrzności, itd. Zgadzam się zawsze z tym, co mi chce przekazać i po wyjściu od Marty czuję się podbudowana duchowo. Dodaje mi nadziei na uporanie się z problemem alko, dodaje mi wiary w to, że mogę trzeźwieć bez względu na przeszłość i własne, osobiste przywary.
Rozmów z Kaśką zawsze z lekka się obawiam. Prowokuje do dyskusji, stawia tezy sprzeczne z moimi dotychczasowymi przekonaniami i... nie zawsze jest miła. Po rozmowie z Kaśką "zbudowana duchowo" bywam rzadko. Raczej naładowana buntem i energią do działania. Co nie wyklucza tego, że wszczepia we mnie optymizm potrzebny do tego działania.
I jedną, i drugą terapkę zdążyłam polubić.
Przy Marcie już nie czuję się spięta i nie odczuwam już takich oporów jak przy pierwszym spotkaniu.
Przy Kaśce często bywam wściekła! Podejrzewam, że jest czarownicą i widzi mnie na wylot, a to nie jest zbyt przyjemnym uczuciem.
Zrezygnować z Marty? Nie chcę. Jest takim plasterkiem kojącym rany i pomagającym wygrzebać się z g***.
Zrezygnować z Kaśki? Też nie chcę. Świadomość, że mogę do niej zadzwonić o każdej porze dnia i nocy po pomoc, jest dla mnie bardzo ważna.
A może powinnam zrezygnować z obu i oprzeć trzeźwienie wyłącznie na mitingach AA?
Ostatnio zmieniony przez Urszula Pią 02 Lip, 2010 16:50, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Pią 02 Lip, 2010 17:35   

Ja stawiam na Kaśkę! :okok:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Pią 02 Lip, 2010 17:37   

Tylko nie rozumiem, dlaczego ta rozmowa toczy się w wątku Arka :?
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Borus 
Trajkotka
uzależniony



Pomógł: 35 razy
Wiek: 66
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 1843
Skąd: wielkopolskie
Wysłany: Pią 02 Lip, 2010 18:08   

Wiedźma napisał/a:
Ja stawiam na Kaśkę! :okok:
...ja też, bezapelacyjnie :tak:
_________________
zostało mi podarowane drugie życie...
 
 
     
Urszula 
Trajkotka


Pomogła: 7 razy
Wiek: 69
Dołączyła: 23 Maj 2010
Posty: 1208
Wysłany: Pią 02 Lip, 2010 19:17   

Wiedźma napisał/a:
Ja stawiam na Kaśkę!

Ja na obie.
Jedna inna, druga inna - jak ogień i woda. Nie mogę się zdecydować, czy wolę podtopić, czy podpalić to moje choróbsko.
Czytam, analizuję, "przemyśliwam" wszelkie wskazówki dla świeżych trzeźwików, dla byłych alko i chcących się wyrwać ze szponów nałogu. Czytam wszystkie wypowiedzi na tym forum, dostałam dodatkowe bumagi tak od Kaśki, jak i od Marty, i jestem trochę skołowana.
Marcie ufam. Widzę, że chce mnie prowadzić dokładnie tą samą drogą, jaką wyszli na prostą inni alkoholicy. Skoro innym się udało, mnie też powinno się udać, no nie?
Modlitwa, medytacje, wyciszenie, rachunek sumienia, pokuta, zadośćuczynienie, pokora i zgoda na wszystko (oprócz zapicia!) - to rzeczy, o których właśnie teraz marzę.
Kaśkę polubiłam od pierwszego wejrzenia, ale nie jestem pewna, czy nie przeprowadza na mnie jakiegoś swojego kolejnego eksperymentu! Dłubie we mnie jak rzeźbiarz w glinie, podpuszcza do niekonwencjonalnych zachowań, a potem wali pałą przez łeb, kiedy zbaczam z kursu.
Ani Marcie nie przyznałam się do spotkań z Kaśką, ani Kaśce do spotkań z Martą. Boję się, że mogą uznać, iż skoro mam (tak czy tak) bezpłatną pomoc terapeutyczną, to któraś z nich wysilać się już nie musi i w pewnym momencie obie mnie odstawią.
A one obie są mi teraz bardzo potrzebne!
 
     
Urszula 
Trajkotka


Pomogła: 7 razy
Wiek: 69
Dołączyła: 23 Maj 2010
Posty: 1208
Wysłany: Pią 02 Lip, 2010 19:21   

Wiedźma napisał/a:
Tylko nie rozumiem, dlaczego ta rozmowa toczy się w wątku Arka

Aaaa, tak po prostu wyszło, Wiedźmo...
Plączą się te wątki, bo i Artek, i ja usiłujemy trzeźwieć.
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Pią 02 Lip, 2010 20:13   

Urszula napisał/a:
Artek, i ja usiłujemy trzeźwieć.

Artek chyba już przestał usiłować... :/
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Pomogła: 69 razy
Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Pią 02 Lip, 2010 21:24   

Wiedźma napisał/a:
Artek chyba już przestał usiłować...


co to za czarnowidztwo :baba:

na razie się nie odzywa i to znaczy tyle, że się nie odzywa ! :mgreen:
jak się odezwie to będzie wiadomo co i jak :)
 
     
Urszula 
Trajkotka


Pomogła: 7 razy
Wiek: 69
Dołączyła: 23 Maj 2010
Posty: 1208
Wysłany: Sob 03 Lip, 2010 18:13   

Wiedźma napisał/a:
Artek chyba już przestał usiłować...

"A pypeć Tobie na jęzor!!!" - jak mawiał jeden z moich ukochanych nauczycieli, kiedy ktoś nie zjawiał się na ćwiczeniach i jakiś dowcipniś sugerowal, że "albo wpadł pod tramwaj, albo leczy kaca"...
Artek teraz nie ma czasu klikać w klawiaturę, bo albo pojechał z Bóstwem na bazarek, albo macha łopatą przy piachu, albo rozpoczął terapię.
Ja wierzę, że wróci nie tylko na forum, ale i do trzeźwego życia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Sob 03 Lip, 2010 18:52   

A założymy się? :|
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Nie 04 Lip, 2010 22:00   

Urszula napisał/a:
i Artek, i ja usiłujemy trzeźwieć.

Mam wrażenie, że już tylko Ty zostałaś Orszulko ;)
_________________
:ptero:
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon 05 Lip, 2010 07:18   

Urszula napisał/a:
Ja wierzę, że wróci nie tylko na forum, ale i do trzeźwego życia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

...wiara ginie ostatnia... dlatego wierzyć trzeba...
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,49 sekundy. Zapytań do SQL: 12