Ty chyba nie znasz alkoholików |
Autor |
Wiadomość |
Flandria
Uzależniony od netu DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)
Pomogła: 69 razy Dołączyła: 28 Mar 2009 Posty: 3233
|
Wysłany: Czw 08 Lip, 2010 12:22
|
|
|
Tomoe napisał/a: | Czy twoja mama "wypłakiwała się w kołnierzyk" twojemu tacie?
Albo twój tata twojej mamie?
Czy jako dziecko byłaś świadkiem takich scen? |
nigdy |
|
|
|
|
Tomoe
(banita)
Pomogła: 106 razy Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Czw 08 Lip, 2010 12:23
|
|
|
Jak sądzisz, dlaczego? |
|
|
|
|
Flandria
Uzależniony od netu DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)
Pomogła: 69 razy Dołączyła: 28 Mar 2009 Posty: 3233
|
Wysłany: Czw 08 Lip, 2010 12:26
|
|
|
Tomoe napisał/a: | Jak sądzisz, dlaczego? |
"Rozglądając się za kandydatem na męża, odurzona swoją siłą kobieta będzie wysyłać do otoczenia bezsłowny komunikat, który po przetłumaczeniu na język matrymonialnego anonsu, brzmiałby: „Poznam słabego, nieodpowiedzialnego mężczyznę, który pragnie być ofiarą i pozwolić innym na kierowanie swoim życiem. Będę jego silną matką. Wezmę na siebie odpowiedzialność za jego życie, pozwalając mu trwać w kłamstwie”. W tej samej gazecie spotkać można ogłoszenie: „Poznam w celach matrymonialnych panią w odpowiednim wielu, pragnącą nieść odpowiedzialność za wszystko i wszystkich. Będę dla niej ofiarą losu i nieudacznikem”. Spotkaniu takich osób towarzyszy często uczucie określane jako „zakochanie się”. Większość małżeństw alkoholików to efekt tego typu spotkań."
„Wsparcie dla dorosłych dzieci alkoholików” Tommy Hellsten
źródło: http://flandra.wordpress....ci-alkoholikow/ |
|
|
|
|
Tomoe
(banita)
Pomogła: 106 razy Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Czw 08 Lip, 2010 12:27
|
|
|
Dlaczego posługujesz się cytatem, kiedy ja cię pytam o twoją własną opinię, a nie cudzą? |
|
|
|
|
Flandria
Uzależniony od netu DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)
Pomogła: 69 razy Dołączyła: 28 Mar 2009 Posty: 3233
|
Wysłany: Czw 08 Lip, 2010 12:32
|
|
|
nie wiem dlaczego ludzie zachowują się w taki a nie inny sposób, musiałabym ich zapytać
a ponieważ moi rodzice to ludzie, którzy kierują się nieuświadomionymi uczuciami nie są w stanie mi odpowiedzieć
cytat, którym się posłużyłam pasuje do moich obserwacji - moja matka mająca w sobie poczucie siły, "zdolna do zbawiania świata" a dokładniej do "wyciągnięcia wspaniałego człowieka z alkoholizmu" i mój ojciec - zagubiony, bezbronny, uciekający przed światem a później także przed moją matką w alkohol. |
|
|
|
|
czarna róża
Towarzyski
Pomogła: 14 razy Wiek: 50 Dołączyła: 14 Lis 2009 Posty: 406 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 08 Lip, 2010 12:38
|
|
|
Czy wy wszyscy koniecznie chcecie się dopasowywac w schematy.. |
_________________ Boże..jeśli przestane w Ciebie wierzyc ,to zacznę robic złe rzeczy.. |
|
|
|
|
Tomoe
(banita)
Pomogła: 106 razy Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Czw 08 Lip, 2010 12:49
|
|
|
To, że uwierzyłam w istnienie schematów i zaczęłam się koncentrować na podobieństwach a nie na różnicach - uratowało mi życie. |
|
|
|
|
Tomoe
(banita)
Pomogła: 106 razy Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Czw 08 Lip, 2010 12:52
|
|
|
Flandra napisał/a: |
cytat, którym się posłużyłam pasuje do moich obserwacji |
Zagubiony, bezbronny ojciec, uciekający w alkohol przed światem i przed twoją matką, powiadasz... hmmm....
Ty mu współczujesz? |
|
|
|
|
Flandria
Uzależniony od netu DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)
Pomogła: 69 razy Dołączyła: 28 Mar 2009 Posty: 3233
|
Wysłany: Czw 08 Lip, 2010 12:55
|
|
|
Tomoe napisał/a: | Flandra napisał/a: |
cytat, którym się posłużyłam pasuje do moich obserwacji |
Zagubiony, bezbronny ojciec, uciekający w alkohol przed światem i przed twoją matką, powiadasz... hmmm....
Ty mu współczujesz? |
już nie
kiedyś bardzo |
|
|
|
|
Tomoe
(banita)
Pomogła: 106 razy Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Czw 08 Lip, 2010 12:58
|
|
|
A ja mojemu nadal w jakiś tam sposób współczuję.
Chociaż jego śmierć przyjęłam z wielką ulgą, jako wyzwolenie.
Wtedy czułam do niego nienawiść i strach. |
|
|
|
|
Flandria
Uzależniony od netu DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)
Pomogła: 69 razy Dołączyła: 28 Mar 2009 Posty: 3233
|
Wysłany: Czw 08 Lip, 2010 13:11
|
|
|
Tomoe napisał/a: | Wtedy czułam do niego nienawiść i strach. |
ja nigdy nie czułam do niego nienawiści
dopiero niedawno, w końcu, pojawiła się złość, ale po jakimś czasie (i po wielu mordobiciach w wyobraźni ) sobie poszła
brak (uświadomionej) złości był główną przyczyną moich stanów depresyjnych
teraz muszę sobie jeszcze przepracować strach |
|
|
|
|
Tomoe
(banita)
Pomogła: 106 razy Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Czw 08 Lip, 2010 13:46
|
|
|
W swoim blogu piszesz, że w internecie czujesz się jak ryba w wodzie.
Czy to dlatego, że tu nie musisz czuć strachu przed nikim, że tu jesteś bezpieczna?
Przyznasz chyba, Flandro, że twój internetowy kontakt z twoimi internetowymi znajomymi alkoholikami jest dla ciebie znacznie łatwiejszy emocjonalnie niż relacje z tym jednym, prawdziwym alkoholikiem, który miał na ciebie największy wpływ w twoim prawdziwym życiu.
Tych internetowych alkoholików nie widzisz, nie słyszysz, nie czujesz ich zapachu...
Nawet jeśli siedzą przy komputerze i stukają w klawiaturę po pijanemu, równocześnie pijąc alkohol.
Te internetowe kontakty z alkoholikami, nawet tymi pijącymi, są dla ciebie emocjonalnie bezpieczniejsze niż realne kontakty z twoim pijącym ojcem, prawda?
Tu niczego i nikogo nie musisz się bać.
Bo tu nie masz bezpośrednich bliskich kontaktów z alkoholikami "face to face".
A przecież ci, którzy tu piszą, to są dokładnie tacy sami alkoholicy jak twój ojciec. |
Ostatnio zmieniony przez Tomoe Czw 08 Lip, 2010 13:47, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Flandria
Uzależniony od netu DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)
Pomogła: 69 razy Dołączyła: 28 Mar 2009 Posty: 3233
|
Wysłany: Czw 08 Lip, 2010 14:10
|
|
|
Tomoe napisał/a: | Czy to dlatego, że tu nie musisz czuć strachu przed nikim, że tu jesteś bezpieczna? |
nie tylko
ale generalnie tak, w internecie czuję się bezpieczna,
od jakiegoś czasu panicznie boję się mężczyzn, głównie tych, którym "wpadłam w oko"
Tomoe napisał/a: | Tu niczego i nikogo nie musisz się bać.
Bo tu nie masz bezpośrednich bliskich kontaktów z alkoholikami "face to face". |
zgadza się, tyle, że zamiast "z alkoholikami" wstawiłabym raczej "z mężczyznami"
nie chcę więcej na ten temat pisać, temat jest dla mnie zbyt trudny, żeby się publicznie wyzewnętrzniać |
|
|
|
|
Tomoe
(banita)
Pomogła: 106 razy Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Czw 08 Lip, 2010 14:42
|
|
|
OK. |
|
|
|
|
Małgoś
Upierdliwiec Forumoholiczka
Pomogła: 26 razy Wiek: 58 Dołączyła: 30 Kwi 2010 Posty: 2191 Skąd: z miasta mojego
|
Wysłany: Pią 09 Lip, 2010 19:38
|
|
|
ZbOlo napisał/a: | Flandra napisał/a: | Czy kiedy żona/kobieta wypłakiwała się Wam w kołnierzyk to był to powód paniki ? a co za tym idzie picia ? |
...ja nie miałem takich odczuć. Mnie "nakręcało" ostre i szorstkie zachowanie żony, uciekałem od krzyków w gorzałę - było mi wtedy wszystko jedno. Postawa żony pt. "obroń i przytul mnie" nie tworzyła siłę "piciopędną"... |
Ja to sobie myślę, że przeginanie w którąkolwiek stronę wychodzi bokiem obojgu...
Bo czy facet może mieć ochotę bronić i przytulać kobietę która ze wszystkim da sobie radę sama? kran, kafelki, rąbanie drewna etc Ale z drugiej strony chcecie mieć atrakcyjne, samodzielne, zaradne... a ze słodkich blondynek lubicie się nabijać w dowcipach |
_________________ Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie |
|
|
|
|
|