Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Mój chłopak pije- ciąg dalszy dopisało życie:((
Autor Wiadomość
Elissa25 
Towarzyski
Elissa25


Pomogła: 2 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 27 Sty 2010
Posty: 418
Wysłany: Sob 17 Lip, 2010 05:01   Mój chłopak pije- ciąg dalszy dopisało życie:((

Witajcie ponownie.
Siedzę przed komputerem i myślę co dziś będę robić. Pewnie pójdę z córką na spacer, kaszki jej kupię, pogrupuję paragony z wydatkami na nią. W poniedziałek mam sprawę o alimenty z jej powództwa.


Nie wiem czy pamiętacie mój post ze stycznia. Pisałam jak w tytule.
Ogólnie zaczęło nam się układać, aż do maja, kiedy w jego urodziny szef go wygonił z pracy, jakby tego było mało ja w swoje urodziny też dostałam wypowiedzenie:)
Pracę znalazł po miesiącu i było ok, aż do soboty 3 tygodnie temu, kiedy byliśmy zaproszeni na roczek jego siostrzenicy. Przyszedł z pracy po 1,45 podpity, bo wkupne było ważniejsze od świadomości, że idziemy na roczek, na którym będzie rodzina jego i chłopaka jej siostry.
Wykąpał się i mówi, że jest gotowy, ale uparłam się, że nie pójdę i wywiązała się kłótnia z finałem słów mojej mamy, by się wynosił.
_________________
Jeśli potrafisz iść przez życie bez zaznawania bólu, to prawdopodobnie jeszcze się nie urodziłeś. (Neil Simon)
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Sob 17 Lip, 2010 10:09   

Elissa25 napisał/a:
Przyszedł z pracy po 1,45 podpity, bo wkupne było ważniejsze od świadomości, że idziemy na roczek

o tak :tak: też tak u mnie bywało
tyleż że ja to nazywam brakiem odpowiedzialności
gdyż świadomość miałem że mamy omówione wyjście
a nawet że obiecałem z dziećmi zostać,gdy żona na drugiej zmianie
ale była ta nie odpowiedzialna myśl - "przeca po tym jednym nic mnie nie będzie"
nie lękałem się że zawiodę żonę,że dzieciom się coś stanie
dziś się lękam - lękam przed zapiciem
co jest przejawem odpowiedzialności
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Sob 17 Lip, 2010 10:29   

Elissa25 napisał/a:
wywiązała się kłótnia z finałem słów mojej mamy, by się wynosił.

Jesteś zdecydowana sama wychowywać córeczkę?
Masz już namiary na jakąś pracę?
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
anakonda 
(banita)


Pomógł: 8 razy
Wiek: 113
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 379
Skąd: lubuskie
Wysłany: Sob 17 Lip, 2010 10:41   

Cytat:
wywiązała się kłótnia z finałem słów mojej mamy, by się wynosił.



mama ci zycie uklada?
_________________
Gość Ludzie bardziej obawiają się śmierci niż bólu. To dziwne, że odczuwają lęk przed śmiercią. Życie rani bardziej niż ból.
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Sob 17 Lip, 2010 10:49   

gdy piję nigdy nie mogę spojrzeć w twoje oczy
nawet gdy mnie się wydaję że w nie patrzę
dopiero naprawdę to zobaczę,gdy naprawdę odstawię alkohol


Bonnie Tyler

Odwróć się, za każdym razem gdy zaczynam czuć się samotna a TY nie nadchodzisz
Odwróć się za każdym razem , gdy zaczyna męczyć mnie już słuchanie dźwięku spadających łez
Odwróć się za każdym razem gdy wiem że to co najlepsze już minęło
Odwróć się za każdym razem gdy zaczynam się bać i wtedy widzę blask Twoich oczu
Zwróć do mnie swe oczy, za każdym razem gdy rozpadam się
Zwróć do mnie swe oczy za każdym razem gdy rozpadam się

Odwróć się, za każdym razem gdy jestem niespokojna i miewam niepokorne sny
Odwróć się, za każdym razem gdy jestem bezradna i leżę jak dziecko w Twych ramionach
Odwróć się za każdym razem gdy złoszczę się i wiem że muszę się wypłakać
Odwróc się za każdym razem gdy zaczynam się bać i wtedy widzę blask Twoich oczu
Zwróć do mnie swe oczy, za każdym razem gdy rozpadam się
Zwróć do mnie swe oczy za każdym razem gdy rozpadam się

A teraz trzeba mi CIEBIE tak
Potrzebuje CIĘ bardziej niż kiedykolwiek
I gdybyś tylko przytulił mnie mocno
Moglibyśmy zostać tak na zawsze
I wszystko byłoby dobrze
Bo razem nigdy nie zbłądzimy
Możemy trwać tak do końca
Twa miłość okrywa mnie jak cień przez cały czas
I nie wiem co robię bo wokół ciemności
Żyjemy na beczce prochu, krzesząc iskry wokolo
Naprawdę potrzebuję CIĘ dziś
Ta noc jest początkiem wieczności
Ta noc jest początkiem wieczności

Kiedyś dawno temu zakochałam się
Lecz ta miłość rozbiła mnie
Już nic nie mogą zrobić
Całkowite zaćmienie serca
Kiedyś dawno temu było światło w mym życiu
Lecz teraz tylko miłości mrok
Już nic nie mogę powiedzieć
Całkowite zaćmienie serca

Zwróć do mnie swe oczy
Zwróć do mnie swe oczy
Odwróć się, za każdym razem kiedy wiem że nigdy nie będziesz kim chciałeś być
Odwróć się, za każdym razem kiedy wiem że jesteś jedynym kto chce mnie taką jak jestem
Odwróć się za każdym razem gdy wiem że nikt w całym Wszechświecie nie jest tak cudowny i magiczny jak TY
Odwróć się, za każdym razem gdy wiem że nie ma nic lepszego i nic czego nie zrobiłabym
Zwróć do mnie swe oczy, za każdym razem gdy rozpadam się
Zwróć do mnie swe oczy za każdym razem gdy rozpadam się
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
milutka 
Trajkotka



Pomogła: 49 razy
Wiek: 45
Dołączyła: 19 Lut 2010
Posty: 1705
Wysłany: Sob 17 Lip, 2010 11:12   

Jacek napisał/a:
Bonnie Tyler
widzę Jacek ,że słuchasz mojej ulubionej piosenkarki ;) ....masz gust ;) ...muzyczny :skromny:
 
 
     
Elissa25 
Towarzyski
Elissa25


Pomogła: 2 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 27 Sty 2010
Posty: 418
Wysłany: Sob 17 Lip, 2010 16:08   

Klara napisał/a:
Elissa25 napisał/a:
wywiązała się kłótnia z finałem słów mojej mamy, by się wynosił.

Jesteś zdecydowana sama wychowywać córeczkę?
Masz już namiary na jakąś pracę?


Tak, jestem zdecydowana, choć na drugi dzień po tej sobocie, kiedy wyszedł, o czym nie napisałam przyszła jego matka, wydzierała się na całą ulicę, że to moja wina, moich rodziców, że nie poznaliśmy go przed ołtarzem, że miałam duży wpływ na niego, a chodziłam z nim jak był podpity, że jako ojciec ma jakieś prawa, a ja w tym momencie powiedziałam: "Może nie BYĆ ojcem", jak się potem okazało zrozumiała, że mam wątpliwości i on mi powiedział, że stwierdziłam, że to nie jego dziecko. A ja miałam zgoła inne zdanie do wyrażenia. Chodziło mi, że nie musi być ojcem, że my sobie bez niego poradzimy.
Potem byliśmy umówieni, że się z nią spotka, nawet papierosy mu wzięłam. A on wziął wózek i powiedział: "Idź sobie, już nam nie jesteś potrzebna". Musiałam dzwonić by mi ją odwiózł o 13 pod groźbą policji, bo chciał ją mieć do 21.
Potem były tel z groźbami jego i jego matki, że mi ją zabiorą, że badania DNA zrobią.
Nie chciał mi podpisać dokumentów, żebym na zasiłek wychowawczy poszła, chodziłam po radcach prawnych, w sądzie rodzinnym byłam u przewodniczącej, w OIK, MOPSIE. W końcu łaskawie mi podpisał, że przez to, że zrobił to po 2 tyg to będę czekać na wypłatę miesiąc dłużej.
Pracę już mam w zasadzie załatwioną, ale na 1/2 etatu, na umowę zlecenie i pewnie mimo to nie dostanę zasiłku.
A on od tygodnia chce się godzić.Wynajął mieszkanie, mówi, że mam byt zapewniony, ale na dziecko nie chce dawać, że jak coś trzeba to kupi. Czy jest sens bycia z kimś, kto okazał się tak bezwzględny, robił wszystko na złość i prawie pozbawił mnie tych marnych 400zł, które mi się należą od państwa?
_________________
Jeśli potrafisz iść przez życie bez zaznawania bólu, to prawdopodobnie jeszcze się nie urodziłeś. (Neil Simon)
 
     
Elissa25 
Towarzyski
Elissa25


Pomogła: 2 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 27 Sty 2010
Posty: 418
Wysłany: Sob 17 Lip, 2010 16:09   

anakonda napisał/a:
Cytat:
wywiązała się kłótnia z finałem słów mojej mamy, by się wynosił.



mama ci zycie uklada?


Chyba nie znasz poprzedniego postu. Może cofnij się do niego to zrozumiesz.
Jednak to prawda, jestem pod dużym wpływem mamy. ZA dużym.
_________________
Jeśli potrafisz iść przez życie bez zaznawania bólu, to prawdopodobnie jeszcze się nie urodziłeś. (Neil Simon)
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Sob 17 Lip, 2010 16:11   

Elissa25 napisał/a:
Czy jest sens bycia z kimś, kto okazał się tak bezwzględny, robił wszystko na złość i prawie pozbawił mnie tych marnych 400zł, które mi się należą od państwa?

Sama sobie odpowiedziałaś i podzielam Twoje zdanie... :roll:
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Elissa25 
Towarzyski
Elissa25


Pomogła: 2 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 27 Sty 2010
Posty: 418
Wysłany: Sob 17 Lip, 2010 16:14   

Jacek napisał/a:
gdy piję nigdy nie mogę spojrzeć w twoje oczy
nawet gdy mnie się wydaję że w nie patrzę
dopiero naprawdę to zobaczę,gdy naprawdę odstawię alkohol


Bonnie Tyler

Odwróć się, za każdym razem gdy zaczynam czuć się samotna a TY nie nadchodzisz
Odwróć się za każdym razem , gdy zaczyna męczyć mnie już słuchanie dźwięku spadających łez
Odwróć się za każdym razem gdy wiem że to co najlepsze już minęło
Odwróć się za każdym razem gdy zaczynam się bać i wtedy widzę blask Twoich oczu
Zwróć do mnie swe oczy, za każdym razem gdy rozpadam się
Zwróć do mnie swe oczy za każdym razem gdy rozpadam się

Odwróć się, za każdym razem gdy jestem niespokojna i miewam niepokorne sny
Odwróć się, za każdym razem gdy jestem bezradna i leżę jak dziecko w Twych ramionach
Odwróć się za każdym razem gdy złoszczę się i wiem że muszę się wypłakać
Odwróc się za każdym razem gdy zaczynam się bać i wtedy widzę blask Twoich oczu
Zwróć do mnie swe oczy, za każdym razem gdy rozpadam się
Zwróć do mnie swe oczy za każdym razem gdy rozpadam się

A teraz trzeba mi CIEBIE tak
Potrzebuje CIĘ bardziej niż kiedykolwiek
I gdybyś tylko przytulił mnie mocno
Moglibyśmy zostać tak na zawsze
I wszystko byłoby dobrze
Bo razem nigdy nie zbłądzimy
Możemy trwać tak do końca
Twa miłość okrywa mnie jak cień przez cały czas
I nie wiem co robię bo wokół ciemności
Żyjemy na beczce prochu, krzesząc iskry wokolo
Naprawdę potrzebuję CIĘ dziś
Ta noc jest początkiem wieczności
Ta noc jest początkiem wieczności

Kiedyś dawno temu zakochałam się
Lecz ta miłość rozbiła mnie
Już nic nie mogą zrobić
Całkowite zaćmienie serca
Kiedyś dawno temu było światło w mym życiu
Lecz teraz tylko miłości mrok
Już nic nie mogę powiedzieć
Całkowite zaćmienie serca

Zwróć do mnie swe oczy
Zwróć do mnie swe oczy
Odwróć się, za każdym razem kiedy wiem że nigdy nie będziesz kim chciałeś być
Odwróć się, za każdym razem kiedy wiem że jesteś jedynym kto chce mnie taką jak jestem
Odwróć się za każdym razem gdy wiem że nikt w całym Wszechświecie nie jest tak cudowny i magiczny jak TY
Odwróć się, za każdym razem gdy wiem że nie ma nic lepszego i nic czego nie zrobiłabym
Zwróć do mnie swe oczy, za każdym razem gdy rozpadam się
Zwróć do mnie swe oczy za każdym razem gdy rozpadam się


Pisaliście tak dużo nt osiągnięcia dna. Myślę, że on właśnie do niego sięga.
Kiedyś w nocy do mnie dzwonił bym wszystko przemyślała, na co odp. że przemyślałam.
Potem napisałam, żeby najpierw posprzątał w swoim życiu. I żeby poszedł na leczenie. Na co stwierdził, że nie ma potrzeby, bo 1 piwo(???) do obiadokolacji(???) to nie alkoholizm :[
No to napisałam, że w takim razie nie mamy o czym rozmawiać, bo ja sądzę, że jednak ma problem.
_________________
Jeśli potrafisz iść przez życie bez zaznawania bólu, to prawdopodobnie jeszcze się nie urodziłeś. (Neil Simon)
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Sob 17 Lip, 2010 16:15   

Elissa25 napisał/a:
jestem pod dużym wpływem mamy. ZA dużym

Właśnie!
Równocześnie Twojemu chłopakowi sprawy załatwia JEGO mama.
Obydwoje jesteście dużymi dzieciakami? Czy tylko on jest niedojrzały, a Ty sobie sama (bez rodziców) poradzisz?
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
Elissa25 
Towarzyski
Elissa25


Pomogła: 2 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 27 Sty 2010
Posty: 418
Wysłany: Sob 17 Lip, 2010 16:16   

stiff napisał/a:
Elissa25 napisał/a:
Czy jest sens bycia z kimś, kto okazał się tak bezwzględny, robił wszystko na złość i prawie pozbawił mnie tych marnych 400zł, które mi się należą od państwa?

Sama sobie odpowiedziałaś i podzielam Twoje zdanie... :roll:


To miło, ale wcale nie czuję się z tym dobrze. Jest mi żal naszych planów, tych ponad 3 lat.
I jego, że mógł mieć normalną rodzinę i tak spieprzył.
No, ale muszę myśleć o sobie i córce.
_________________
Jeśli potrafisz iść przez życie bez zaznawania bólu, to prawdopodobnie jeszcze się nie urodziłeś. (Neil Simon)
 
     
Elissa25 
Towarzyski
Elissa25


Pomogła: 2 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 27 Sty 2010
Posty: 418
Wysłany: Sob 17 Lip, 2010 16:18   

Klara napisał/a:
Elissa25 napisał/a:
jestem pod dużym wpływem mamy. ZA dużym

Właśnie!
Równocześnie Twojemu chłopakowi sprawy załatwia JEGO mama.
Obydwoje jesteście dużymi dzieciakami? Czy tylko on jest niedojrzały, a Ty sobie sama (bez rodziców) poradzisz?


Moi rodzice trochę jeszcze pożyją, ale teraz widzę, że nie mogę liczyć na wsparcie ich ze strony formalności. Sama musiałam wszystko robić, pisać pozew, chodzić po tych wszystkich instytucjach i pytać, wykłócać się. A mama tylko mówiła: "Aha, no, no".
_________________
Jeśli potrafisz iść przez życie bez zaznawania bólu, to prawdopodobnie jeszcze się nie urodziłeś. (Neil Simon)
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Sob 17 Lip, 2010 16:23   

Elissa25 napisał/a:
A mama tylko mówiła: "Aha, no, no".

No i mądrze zrobiła.
Elisso, trzeba odciąć pępowinę i samodzielnie zaiwaniać na własne konto.
Powinno Ci wystarczyć, że zajmą się dzieckiem podczas, gdy Ty pracujesz. Reszta powinna należeć do Ciebie.
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Sob 17 Lip, 2010 16:23   

Elissa25 napisał/a:
Jest mi żal naszych planów, tych ponad 3 lat.

Zal to będzie jak sobie spieprzysz cale życie... :roll:
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,28 sekundy. Zapytań do SQL: 11