Jak poukładać swój świat na nowo? |
Autor |
Wiadomość |
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Nie 18 Lip, 2010 11:06
|
|
|
Małgoś napisał/a: | by być zakłamaną i wygodnicką świnią, nie trzeba być alkoholikiem |
Absolutnie zgadzam sie z przedmówczynią |
_________________ |
|
|
|
|
Masakra
Trajkotka O jedna impreze za duzo
Pomógł: 11 razy Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 1435
|
Wysłany: Nie 18 Lip, 2010 11:13
|
|
|
Flandra napisał/a: | popierniczenie emocjonalne" |
To ja to chyba mam. Jestem popierniczony |
_________________ Jest tam napisane gdzies, posrod gwiazd na niebie, jak pokore w sobie miec...
W I O S N A
Dulcius Ex Asperis |
|
|
|
|
inka70
Towarzyski
Pomogła: 2 razy Wiek: 54 Dołączyła: 25 Maj 2010 Posty: 228
|
Wysłany: Nie 18 Lip, 2010 11:14
|
|
|
Flandra napisał/a: | mnie to bardziej pasuje na "popierniczenie emocjonalne" niż zakłamanie |
Cały czas mi to chodzi po głowie .Na dodatek jak tak czytam i czytam to dochodze do wniosku , że on jako dda musiał tak skończyć . Jego rodzic pili , bili się on uciekać musiał z domu . Kiedyś widział ,ż e to było złe a jak zaczął pić to tak jakby o tym zapomniał. Może to alkohol ujawnił u niego zaburzenia osobowości ? |
|
|
|
|
Małgoś
Upierdliwiec Forumoholiczka
Pomogła: 26 razy Wiek: 58 Dołączyła: 30 Kwi 2010 Posty: 2191 Skąd: z miasta mojego
|
Wysłany: Nie 18 Lip, 2010 11:15
|
|
|
Flandra napisał/a: | w końcu można przecież kogoś kochać i to bardzo, ale jednocześnie nie potrafić tego okazywać czy wręcz ranić |
można bać się miłości, uciekać przed bliskością, zaangażowaniem, ale każdy, nawet dziecko wie, co to zdrada
jak zwał tak zwał, popierniczenie czy zakłamanie... nic nie usprawiedliwia mówienia prosto w oczy kłamstwa dla swojej wygody i komfortu... bo człowiek to nie zabawka |
_________________ Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie |
|
|
|
|
Małgoś
Upierdliwiec Forumoholiczka
Pomogła: 26 razy Wiek: 58 Dołączyła: 30 Kwi 2010 Posty: 2191 Skąd: z miasta mojego
|
Wysłany: Nie 18 Lip, 2010 11:19
|
|
|
inka70 napisał/a: | Może to alkohol ujawnił u niego zaburzenia osobowości ? |
będąc DDA widział związek, uczucia w krzywym zwierciadle, a sam zapewne powielał jedynie to, czym skorupka za młodu... |
_________________ Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Nie 18 Lip, 2010 11:22
|
|
|
inka70 napisał/a: | Może to alkohol ujawnił u niego zaburzenia osobowości |
Moim zdaniem to na pewno był to jakis stymulator....... |
_________________ |
|
|
|
|
Małgoś
Upierdliwiec Forumoholiczka
Pomogła: 26 razy Wiek: 58 Dołączyła: 30 Kwi 2010 Posty: 2191 Skąd: z miasta mojego
|
Wysłany: Nie 18 Lip, 2010 11:24
|
|
|
pterodaktyll napisał/a: | Małgoś napisał/a: | by być zakłamaną i wygodnicką świnią, nie trzeba być alkoholikiem |
Absolutnie zgadzam sie z przedmówczynią |
na osobowość człowieka składa się wypadkowa różnych wzorców, czy antywzorców...
a to jakim kto jest człowiekiem zależy też od pracy nad sobą, poszukiwań własnych, jednym się chce szukać na zewnątrz dobrych wartości, a inni wybierają dewizę "jakim mnie panie Boże stworzyłeś takim mnie masz" |
_________________ Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie |
|
|
|
|
inka70
Towarzyski
Pomogła: 2 razy Wiek: 54 Dołączyła: 25 Maj 2010 Posty: 228
|
Wysłany: Nie 18 Lip, 2010 11:29
|
|
|
Ostatnio jestem troche jak moja 3 letni córka -zadaje nieskończoną liczbę pytań -DLACZEGO-dlaczego tak długo nie pił (13 lat znajomościw tym 10 lat małżeństwa) , dlaczego zacząl pić , dlaczego nie zauważył że całe nasze życie było mu podporządkowane ,dlaczego zdradził - choć tak bardzo go kochałam i tak bardzo się starałam |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Nie 18 Lip, 2010 11:30
|
|
|
inka70 napisał/a: | ,dlaczego zdradził - choć tak bardzo go kochałam i tak bardzo się starałam |
Może właśnie dlatego................. |
_________________ |
|
|
|
|
Flandria
Uzależniony od netu DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)
Pomogła: 69 razy Dołączyła: 28 Mar 2009 Posty: 3233
|
Wysłany: Nie 18 Lip, 2010 11:38
|
|
|
inka70 napisał/a: | dlaczego zdradził - choć tak bardzo go kochałam i tak bardzo się starałam |
to jest tak, że nasi rodzice są dla nas tak ważni, że później podświadomie szukamy ich w ludziach obok
wiążemy się z mężczyznami, którzy przypominają nam naszych ojców, mężczyźni wiążą się z kobietami, które w jakimś stopniu przypominają im ich matki
no i jeśli coś w dzieciństwie było nie tak - to tym "matkom" / "ojcom" dokopujemy, to od tych "matek" / "ojców" próbujemy wyegzekwować to, czego nie dostaliśmy w dzieciństwie
ja sobie ostatnio uświadomiłam, że przez prawie 8 lat walczyłam z moim exem o to, żeby MÓJ OJCIEC (którego trochę w nim widziałam) w końcu o mnie zadbał
Twój mąż, raniąc Cię, na pewno w pewnym stopniu chciał zranić swoją matkę czy raczej jej wspomnienie, które nosi w swojej głowie, a które w jakimś stopniu utożsamił z Tobą
to miało naprawdę bardzo niewiele wspólnego z Tobą
nie wiem czy jasno to przekazałam ... |
Ostatnio zmieniony przez Flandria Nie 18 Lip, 2010 11:39, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Małgoś
Upierdliwiec Forumoholiczka
Pomogła: 26 razy Wiek: 58 Dołączyła: 30 Kwi 2010 Posty: 2191 Skąd: z miasta mojego
|
Wysłany: Nie 18 Lip, 2010 11:42
|
|
|
inka70 napisał/a: | całe nasze życie było mu podporządkowane |
inka70 napisał/a: | tak bardzo go kochałam i tak bardzo się starałam |
to jest chyba odpowiedż na pytanie "dlaczego"
starać się TAK, ale nigdy nie zapominać o sobie, a jak sam napisałaś Twoje życie podporządkowane było jemu
pamiętaj, że to co przychodzi nam łatwo przeważnie jest niedoceniane... |
_________________ Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie |
|
|
|
|
inka70
Towarzyski
Pomogła: 2 razy Wiek: 54 Dołączyła: 25 Maj 2010 Posty: 228
|
Wysłany: Nie 18 Lip, 2010 11:45
|
|
|
Ostatnio powiedział że nie rozumie o co mi chodzi -zostawił kochanke ,pilnuje dziecka ,posprzątał ogród , porąbał drzewo na zime -a ja na to , że potrzebuje męża a nie niewolnika cz pana do ogrodu . Zdziwił się bo on nie wie co to znczy mąż .A może to ja za dużo wymagam -maży mi się tak po prostu posiedzieć przy kawie , porozmawiać (nie tylko o problemach ) , żeby poczuc uczucie od drugiej osoby (nie tylko fizyczne).Jak takiej osobie to wytłumaczyć ? Powinni to byli zrobić rodzice -ale jak pisałam wcześniej trudno od nich tego wymagać-może oni też tego nie wiedzą .Wychowałam się w domu pełnym miłości (nie idealnym) i nie potrafie żyć w domu tego pozbawionym . Kiedyś mąż potrafił okazywać uczucie a teraz wszelkie ludzkie uczucia w nim wygasły . |
|
|
|
|
Małgoś
Upierdliwiec Forumoholiczka
Pomogła: 26 razy Wiek: 58 Dołączyła: 30 Kwi 2010 Posty: 2191 Skąd: z miasta mojego
|
Wysłany: Nie 18 Lip, 2010 11:54
|
|
|
inka70, on nie wie jak wyglądają normalne zdrowe relacje, bo niby skąd? Może czegoś by chciał, ale sam nie potrafi tego określić.. |
_________________ Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Nie 18 Lip, 2010 11:54
|
|
|
Flandra napisał/a: | w końcu można przecież kogoś kochać i to bardzo, ale jednocześnie nie potrafić tego okazywać czy wręcz ranić |
nie umiejętność okazywania miłości - zgoda
nawet gdy ją okazujemy,odbiorca może uznać nie takich oczekiwań
ale ranić - to już z innej beczki
to poprostu nie umiejętność panowania nad emocjami
to nie przyznanie się do własnych błędów
ja kochałem i kocham moją żonę i córeczki
ale to dziś mogę powiedzieć że je krzywdziłem gdy piłem
na pierwszym miejscu wstawiałem kochankę - flaszkę |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Nie 18 Lip, 2010 12:02
|
|
|
inka70 napisał/a: | że potrzebuje męża a nie niewolnika |
Inko nie neguj go - mam tu na myśli aby twoje zdania kierowane były w stylu coś takim
zamiast
- że potrzebuje męża a nie niewolnika
spróbuj
- fajnie się wywiązałeś,ale to tylko połowa
ja bym jeszcze chciała abyś również był mężem |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
|