Alkoholizm a nerwica lekowa. |
Autor |
Wiadomość |
Halibut
Gaduła
Pomógł: 10 razy Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 982 Skąd: Ocean Spokojny
|
Wysłany: Wto 20 Lip, 2010 08:02
|
|
|
Tomoe napisał/a: | Pij dalej i baw się dobrze. Na zdrowie! |
Dzięki, przynajmniej raz jakieś sensowne życzenia. |
|
|
|
|
Halibut
Gaduła
Pomógł: 10 razy Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 982 Skąd: Ocean Spokojny
|
Wysłany: Wto 20 Lip, 2010 08:06
|
|
|
milutka napisał/a: | lekarze lecą sobie w kulki |
Raczej w pigułki albo tabletki, przepisali mi jakieś na nadciśnienie. |
|
|
|
|
Halibut
Gaduła
Pomógł: 10 razy Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 982 Skąd: Ocean Spokojny
|
Wysłany: Wto 20 Lip, 2010 08:08
|
|
|
anakonda napisał/a: | potraficie pocieszyc co wy tak z tymi chorobami? Az sam juz sie boje.. |
No właśnie można hipochondrykiem zostać. |
|
|
|
|
milutka
Trajkotka
Pomogła: 49 razy Wiek: 45 Dołączyła: 19 Lut 2010 Posty: 1705
|
Wysłany: Wto 20 Lip, 2010 08:09
|
|
|
Halibut napisał/a: | Raczej w pigułki albo tabletki, przepisali mi jakieś na nadciśnienie. | i jeszcze mi może powiesz ,że je bierzesz ....chyba nie uwierzę |
|
|
|
|
Halibut
Gaduła
Pomógł: 10 razy Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 982 Skąd: Ocean Spokojny
|
Wysłany: Wto 20 Lip, 2010 08:28
|
|
|
milutka napisał/a: | i jeszcze mi może powiesz ,że je bierzesz ....chyba nie uwierzę |
Biorę. W ulotce pisze, że trzeba popijać dużą ilością płynów. Więc dla zdrowia przerzuciłem się tymczasowo na piwo. |
|
|
|
|
Tomoe
(banita)
Pomogła: 106 razy Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 20 Lip, 2010 08:30
|
|
|
Alkohol podnosi ciśnienie krwi.
Leki maja je obniżyć.
Znowu niepotrzebnie wydajesz pieniądze. A mógłbyś sobie zaoszczędzić wydatków - i na leki, i na alkohol.
Ty chyba siebie bardzo nie lubisz, skoro tak mało cenisz swoją pracę i zarobione przez ciebie pieniądze.
O zdrowiu już nie wspomnę. Popełniasz samobójstwo na raty. |
|
|
|
|
Halibut
Gaduła
Pomógł: 10 razy Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 982 Skąd: Ocean Spokojny
|
Wysłany: Wto 20 Lip, 2010 08:45
|
|
|
Tomoe napisał/a: | Popełniasz samobójstwo na raty. |
Nie chcę umierać na raty.
Więc w łep sobie pie****ę z armaty. |
|
|
|
|
Tomoe
(banita)
Pomogła: 106 razy Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 20 Lip, 2010 08:48
|
|
|
W jednej piosence zespołu Myslovitz są takie słowa:
"Więc strzelę sobie w łeb... następną butelką."
Strzelaj, Hali, strzelaj!
To jest rosyjska ruletka.
Męski sport... |
|
|
|
|
Halibut
Gaduła
Pomógł: 10 razy Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 982 Skąd: Ocean Spokojny
|
Wysłany: Wto 20 Lip, 2010 08:51
|
|
|
Tomoe napisał/a: | Ty chyba siebie bardzo nie lubisz, skoro tak mało cenisz swoją pracę i zarobione przez ciebie pieniądze. |
No przecież w tym, co robie jest żelazna logika i konsekwencja. Piję, więc staram się zneutralizować negatywne skutki picia. Właśnie, dla zdrowia, dlatego, że tak bardzo cenię sobie i kocham życie. |
|
|
|
|
Tomoe
(banita)
Pomogła: 106 razy Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 20 Lip, 2010 08:52
|
|
|
Halibut napisał/a: | Piję... tak bardzo cenię sobie i kocham życie. |
Tu jest kompletny brak logiki. |
|
|
|
|
Flandria
Uzależniony od netu DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)
Pomogła: 69 razy Dołączyła: 28 Mar 2009 Posty: 3233
|
Wysłany: Wto 20 Lip, 2010 09:07
|
|
|
Halibut napisał/a: | No przecież w tym, co robie jest żelazna logika i konsekwencja. Piję, więc staram się zneutralizować negatywne skutki picia. Właśnie, dla zdrowia, dlatego, że tak bardzo cenię sobie i kocham życie. |
wiesz co Haliś ?
masz rację, w tym jest logika
tyle, że opiera się niejako na założeniu, że jesteś w stanie zneutralizować negatywne skutki picia
czy to założenie jest poprawne czy błędne - nie wiem, nie jestem lekarzem
choć okiem laika wydaje się być katastrofalne w skutkach ... |
|
|
|
|
Halibut
Gaduła
Pomógł: 10 razy Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 982 Skąd: Ocean Spokojny
|
Wysłany: Wto 20 Lip, 2010 09:14
|
|
|
Flandra napisał/a: | tyle, że opiera się niejako na założeniu, że jesteś w stanie zneutralizować negatywne skutki picia |
Tak tak wiem, picie jest szkodliwe. Nie da się całkowicie zneutralizować skutków picia. Więc rozsądek mówi nie pić. Ale skoro piję to rozsądek mówi neutralizuj na ile się da skutki picia. Jak przestanę pić to dołącze się do waszego chóru. |
Ostatnio zmieniony przez Halibut Wto 20 Lip, 2010 09:16, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Tomoe
(banita)
Pomogła: 106 razy Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 20 Lip, 2010 09:19
|
|
|
Halibut napisał/a: | Jak przestanę pić to dołącze się do waszego chóru. |
Nie dogadamy się, dopóki ja jestem na zewnątrz butelki, a ty siedzisz uwięziony w środku. Patrzysz na świat przez szkło. Widzisz co innego niż ja. |
|
|
|
|
|