Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
przemoc psychiczna - skutki
Autor Wiadomość
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Nie 01 Sie, 2010 11:34   

Masakra napisał/a:
Flanderko kochana jak Ciebie czytam to z 1 strony szkoda mi Ciebie bo jestes fajna kobitka i widze jak cierpisz, a z drugiej strony Ty sama sobie tego cierpienia zbednego dodajesz. Odetnij sie w koncu od tego co bylo i zyj tym co jest teraz. Jakie forum? jakie tesciowe? Przeciez Ty nie masz tesciowej! ba, Ty nawet nigdy nie mialas tesciowej... Po diabla rozmawiac z samym soba na absurdalnym forum i rozdrapywac stare rany?
Tak dlugo jak nie odetniesz sie od swojej przeszlosci bedziesz wiecznie nieszczesliwa.
Zycze Ci wszystkiego najlepszego:)

:okok:
Flandruś,grajek wi co mówi
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Małgoś 
Upierdliwiec
Forumoholiczka



Pomogła: 26 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 30 Kwi 2010
Posty: 2191
Skąd: z miasta mojego
Wysłany: Nie 01 Sie, 2010 11:42   

Jacek napisał/a:
Masakra napisał/a:
Flanderko kochana jak Ciebie czytam to z 1 strony szkoda mi Ciebie bo jestes fajna kobitka i widze jak cierpisz, a z drugiej strony Ty sama sobie tego cierpienia zbednego dodajesz. Odetnij sie w koncu od tego co bylo i zyj tym co jest teraz. Jakie forum? jakie tesciowe? Przeciez Ty nie masz tesciowej! ba, Ty nawet nigdy nie mialas tesciowej... Po diabla rozmawiac z samym soba na absurdalnym forum i rozdrapywac stare rany?
Tak dlugo jak nie odetniesz sie od swojej przeszlosci bedziesz wiecznie nieszczesliwa.
Zycze Ci wszystkiego najlepszego:)

:okok:
Flandruś,grajek wi co mówi


kurcze, przegapiłam... ale rzeczywiście Masakra dobrze gada :tak:
_________________
Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Pomogła: 69 razy
Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Nie 01 Sie, 2010 12:12   

Masakra napisał/a:
Tak dlugo jak nie odetniesz sie od swojej przeszlosci bedziesz wiecznie nieszczesliwa.

ja rozumiem, że z perspektywy zwykłego człowieka to wygląda dziwnie

Terapia DDA polega na rozdrapywaniu ran dzieciństwa. Rozdrapuje się na niej sprawy sprzed kilkudziesięcu lat, żeby w rezultacie sobie pomóc

w tej chwili potrzebuję mówić, pisać o tym co mnie spotkało w tamtej rodzinie i spojrzeć na to z innej perspektywy, żeby po prostu przestać się bać, przestać wpadać w doły itd

Waszego sposobu próbowałam już dawno. Skutki są opłakane. :/
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Pomogła: 69 razy
Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Nie 01 Sie, 2010 12:20   

a poza tym, temat jest dla mnie żywy, bo niedługo będę musiała się z ex'em spotkać

boję się, że nie tylko z nim, ale też z jego żoną
ta kobieta mnie wcześniej prześladowała, głównie w internecie, nie wiem czy coś jej tym razem też nie odbije
po prostu się boję
 
     
Poziomka :) 
Małomówny



Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 73
Wysłany: Nie 01 Sie, 2010 12:43   

Flandro a musisz się spotykać z byłem, jeśli to spotkanie tak źle na Ciebie ma wpłynąć i rozdrapywać rany?
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Pomogła: 69 razy
Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Nie 01 Sie, 2010 12:55   

tak, musimy pozałatwiać pewne formalności
umówiliśmy się na taki termin kilka lat temu (tzn. był najkorzystniejszy z powodów podatkowych)
jak się z nim wtedy tak umawiałam, to miałam nadzieję, że będę miała obok siebie dobrze zbudowanego terminatora, który jakby coś to im pokaże gdzie mają spadać :wysmiewacz:

no, ale niestety :/
 
     
Poziomka :) 
Małomówny



Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 73
Wysłany: Nie 01 Sie, 2010 13:13   

To może chociaż postaw warunek, żeby to było spotkanie sam na sam, beż żonki :) :P
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Pomogła: 69 razy
Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Nie 01 Sie, 2010 13:21   

Poziomka :) napisał/a:
To może chociaż postaw warunek, żeby to było spotkanie sam na sam, beż żonki


nie mam jego numeru telefonu - pozmieniał co się dało (wiem, bo dzwonią do mnie ludzie, którzy nie potrafią się z nim skontaktować), będę musiała jakoś przez internet, czyli najprawdopodobniej będę rozmawiać z nią a nie z nim :wysmiewacz:

swoją drogą, to dzięki, że o to zapytałaś, bo jak myślę o absurdalności tej sytuacji to aż śmiać mi się chce :mgreen:
 
     
Małgoś 
Upierdliwiec
Forumoholiczka



Pomogła: 26 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 30 Kwi 2010
Posty: 2191
Skąd: z miasta mojego
Wysłany: Nie 01 Sie, 2010 13:28   

Flandra napisał/a:
jak myślę o absurdalności tej sytuacji to aż śmiać mi się chce


to pomyśl sobie, że to może być super test dla Ciebie... nawet jeśli będzie ze swoją babką, a wręcz tym bardziej jeśli będzie z nią
_________________
Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Pomogła: 69 razy
Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Nie 01 Sie, 2010 13:34   

Małgoś napisał/a:
to pomyśl sobie, że to może być super test dla Ciebie...


test na co ?
 
     
Małgoś 
Upierdliwiec
Forumoholiczka



Pomogła: 26 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 30 Kwi 2010
Posty: 2191
Skąd: z miasta mojego
Wysłany: Nie 01 Sie, 2010 13:47   

Flandra napisał/a:
Małgoś napisał/a:
to pomyśl sobie, że to może być super test dla Ciebie...


test na co ?


Na zmierzenie się z tym, co ciągle przeżywasz, od czego nie odcięłaś się całkowicie (bo chyba tak jednak jest)
_________________
Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Pomogła: 69 razy
Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Nie 01 Sie, 2010 14:13   

Małgoś napisał/a:
Na zmierzenie się z tym, co ciągle przeżywasz, od czego nie odcięłaś się całkowicie (bo chyba tak jednak jest)

samego spotkania z exem się nie boję. Znam go, mniej więcej wiem, czego mogę się po nim spodziewać. Natomiast tej baby nie znam wcale. A zdaje się, że ma nierówno pod sufitem :/
Może ponownie uzna, że jestem dla nich zagrożeniem ? Jeśli mnie później napadnie w ciemnej uliczce i pobije to luz - coś takiego można zgłosić na policję. Jeśli będzie mnie prześladować - choćby przez internet, to nie można zrobić nic, a konsekwencje są spore. Nie chcę zmieniać numerów telefonów, adresu, domen itd.
Być może przesadzam, ale ja po pierwsze musiałam już wcześniej ukrywać sie przez nią w internecie i wiem jak to wygląda, po drugie, po 8 latach w rodzinie, która starała mi się "wytłumaczyć", że jestem zerem i mam prawo milczeć jestem w kiepskim stanie psychicznym.
 
     
Małgoś 
Upierdliwiec
Forumoholiczka



Pomogła: 26 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 30 Kwi 2010
Posty: 2191
Skąd: z miasta mojego
Wysłany: Nie 01 Sie, 2010 15:34   

Flandra napisał/a:
Natomiast tej baby nie znam wcale. A zdaje się, że ma nierówno pod sufitem


a nie możesz zwyczajnie jej olać? powiedzieć jej, że nie przyszłaś rozmawiać z nią etc tylko załatwić jakieś tam sprawy?
Rozumiem Twoje lęki, szczególnie jeśli zalazła ci za skórę, ale pomyśl, że teraz to jej problem a Ty nie masz z tym nic wspólnego
_________________
Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Pomogła: 69 razy
Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Nie 01 Sie, 2010 15:45   

Małgoś napisał/a:
a nie możesz zwyczajnie jej olać? powiedzieć jej, że nie przyszłaś rozmawiać z nią etc tylko załatwić jakieś tam sprawy?

nieno, na samym spotkaniu to pewnie będzie grzeczniutka, a nawet jeśli nie - to jakoś przeżyję

Małgoś napisał/a:
teraz to jej problem a Ty nie masz z tym nic wspólnego

no właśnie chodzi o to, że jej problem ma na mnie wpływ :/
ostatnio było tak, że najpierw odezwała się do mnie, żeby mi oznajmić, że nie pozwoli, żebym się kontaktowała z ex'em, a później przez wiele miesięcy (w sumie jakieś półtora roku) podszywała się pod różne osoby, żeby ode mnie wyciągnąć co u mnie słychać itd, nawet po ślubie odwiedziała mnie na nk
ja miałam wrażenie, że oni urządzili sobie trójkącik z moim udzialem :/
wtedy wystarczyło, że ukryłam się w internecie - nawet jeśli jakoś mnie nadal śledzi to ja o tym nic nie wiem
zostały tylko głuche telefony co jakiś czas - tyle, że nie wiem od kogo, może nie od nich :)
ale jak pomyślę, że miałabym przeżywać znowu taką inwigilację to jestem przerażona
Ostatnio zmieniony przez Flandria Nie 01 Sie, 2010 15:46, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Małgoś 
Upierdliwiec
Forumoholiczka



Pomogła: 26 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 30 Kwi 2010
Posty: 2191
Skąd: z miasta mojego
Wysłany: Nie 01 Sie, 2010 15:51   

Flandra napisał/a:
podszywała się pod różne osoby, żeby ode mnie wyciągnąć co u mnie słychać itd, nawet po ślubie odwiedziała mnie na nk


a czy ona wie że Ty wiesz o tym?
_________________
Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,27 sekundy. Zapytań do SQL: 11