picie |
Autor |
Wiadomość |
kirus.
Towarzyski kirus.
Wiek: 46 Dołączył: 20 Lip 2010 Posty: 169 Skąd: szczecin
|
Wysłany: Pon 02 Sie, 2010 10:30
|
|
|
zrobiłem błąd w ta sobotę wypiłem 3 piwa ??!! |
Ostatnio zmieniony przez kirus. Pon 02 Sie, 2010 10:30, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Pomógł: 111 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Pon 02 Sie, 2010 10:44
|
|
|
no do końca sierpnia jeszcze daleko, zdążysz wytrzexwieć |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
kirus.
Towarzyski kirus.
Wiek: 46 Dołączył: 20 Lip 2010 Posty: 169 Skąd: szczecin
|
Wysłany: Pon 02 Sie, 2010 11:25
|
|
|
jestem trzeżwy tylko w sobote wypiłem 3 piwa przy grilu |
|
|
|
|
Kulfon
Trajkotka pacjent nie z tej ziemi
Pomógł: 41 razy Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 1271
|
|
|
|
|
Conradus78
Towarzyski Conradus78
Pomógł: 1 raz Wiek: 46 Dołączył: 31 Lip 2010 Posty: 180 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Pon 02 Sie, 2010 11:35
|
|
|
Koniec końców, każdy sam decyduje, czy chce wypić czy nie. Nawet *tylko* trzy piwa przy grillu. Pytanie tylko, czy chce je wypić, czy też pije, bo jest uzależniony.
Mam to szczęście, że nie muszę mieć dylematów, przynajmniej na dzień dzisiejszy, czy wypić, czy nie. Kiedy robię grilla, to robię grilla. Nie słyszałem o czymś takim jak piwo z grilla. Ja kupuję kiełbaskę, karczek, a jako przypraw używam ziół, i musztardy. Jeżeli natomiast chodzi o wybór napojów, to jest on taki, że śmiało może konkurować z wyborem gatunków piwa.
Całe pytanie sprowadza się do kwestii po co. Jeżeli robię grilla, to robię grilla. Jeżeli spotykam się z przyjaciółmi, to spotykam się z przyjaciółmi. Minął już jakiś czas od kiedy robiłem grilla, by się napić. Spotykałem się z przyjaciółmi, by się napić. Dotarło do mnie, że coraz więcej robiłem by się napić. Potem robiłem wszystko, by się napić. |
_________________ Ja, tu i teraz |
|
|
|
|
kirus.
Towarzyski kirus.
Wiek: 46 Dołączył: 20 Lip 2010 Posty: 169 Skąd: szczecin
|
Wysłany: Pon 02 Sie, 2010 11:46
|
|
|
mam wyrzuty sumienia bo jest to kuszenie losu |
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Pomógł: 111 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Pon 02 Sie, 2010 11:50
|
|
|
dzisiaj masz wyrzuty a za trzy dni powiesz sobie :
co tam wypiłem tylko trzy piwa i nic sie nie stało złego, moze nie jest tak źle ze mną.
a za sześć dni będzie łykend i pomyslisz: a trzy piwa nie zawadzi |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
Masakra
Trajkotka O jedna impreze za duzo
Pomógł: 11 razy Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 1435
|
Wysłany: Pon 02 Sie, 2010 11:56
|
|
|
Zacytuje Ci swoj post jakos z poczatkow tego tematu.
1 Boze ratunku cos mi sie stalo
2 nie bede pil, nie musze, powiem ze nie to nie- jeszcze silna wole mam.
3 Sam sobie z tym poradze
4 czas mija...
5 nadal mija...
6 a moze tak 1 piwo- w sumie nie zaszkodzi przeciez tyle juz nie pilem...
...
Dalej sobie poszukaj
To, ze wypiles 3 piwa jest dla Ciebie gorsze niz bys sie uchlal bo doda Ci pewnosci siebie (bo przeciez sie nie upiles a wiec piles kontrolowanie) tyle tylko, ze za niedlugo pofruniesz hen za horyzont... |
Ostatnio zmieniony przez Masakra Pon 02 Sie, 2010 12:05, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
kirus.
Towarzyski kirus.
Wiek: 46 Dołączył: 20 Lip 2010 Posty: 169 Skąd: szczecin
|
Wysłany: Pon 02 Sie, 2010 12:18
|
|
|
właśnie tego się obawiam . tyle wiem że kontrolowanie pić nie umiem |
|
|
|
|
Masakra
Trajkotka O jedna impreze za duzo
Pomógł: 11 razy Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 1435
|
Wysłany: Pon 02 Sie, 2010 12:29
|
|
|
i co zamierzasz z tym fantem zrobic? |
|
|
|
|
kirus.
Towarzyski kirus.
Wiek: 46 Dołączył: 20 Lip 2010 Posty: 169 Skąd: szczecin
|
Wysłany: Pon 02 Sie, 2010 12:41
|
|
|
jeszcze trochę i pójdę na trerapie |
|
|
|
|
Masakra
Trajkotka O jedna impreze za duzo
Pomógł: 11 razy Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 1435
|
Wysłany: Pon 02 Sie, 2010 12:43
|
|
|
kirus. napisał/a: | jeszcze trochę |
Powodzenia |
_________________ Jest tam napisane gdzies, posrod gwiazd na niebie, jak pokore w sobie miec...
W I O S N A
Dulcius Ex Asperis |
|
|
|
|
Conradus78
Towarzyski Conradus78
Pomógł: 1 raz Wiek: 46 Dołączył: 31 Lip 2010 Posty: 180 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Pon 02 Sie, 2010 14:45
|
|
|
Wszystko zależy ile to jeszcze trochę ma trwać. Możesz czekać aż nie będzie już żadnego jeszcze. Możesz jednak zdecydować już, zanim wszelkie jeszcze się skończy. Bo to, że się skończy to jest tak pewne, jak to, że dzisiaj zajdzie słońce. Tylko, czy jeszcze jutro wstanie - dla Ciebie. |
_________________ Ja, tu i teraz |
|
|
|
|
emigrantka
Gaduła a ja jestem prosze pana na zakrecie ...
Pomogła: 12 razy Wiek: 56 Dołączyła: 09 Lut 2010 Posty: 706
|
Wysłany: Pon 02 Sie, 2010 15:30
|
|
|
kirus. napisał/a: | właśnie tego się obawiam . tyle wiem że kontrolowanie pić nie umiem |
albo pijesz albo zyjesz |
_________________ "Alkoholicy mają wspólne drzewo genealogiczne: wszystkim im odbija palma" :-D. |
|
|
|
|
Urszula
Trajkotka
Pomogła: 7 razy Wiek: 69 Dołączyła: 23 Maj 2010 Posty: 1208
|
Wysłany: Pon 02 Sie, 2010 18:44
|
|
|
kirus. napisał/a: | zrobiłem błąd w ta sobotę wypiłem 3 piwa ??!! |
Ano, zrobiłeś. Wypiłeś za dużo. Dokładnie o trzy piwa.
kirus. napisał/a: | jest to kuszenie losu |
Jest. I może się źle skończyć.
Ja też ostatnio wystawiłam się na pokusę... Obiecałam sobie, że nigdy nie dam się namówić na imprezkę, na której jest alkohol pod jakąkolwiek postacią, ale nie dotrzymałam słowa i wpadłam w samo smocze gardło. Cóż, czasem tak bywa...
Wczoraj wybraliśmy się całą rodziną (+ moje "przyszywane" wnuczki) do lasu na rowerki. Nie dotarliśmy do celu, bo po drodze dzieciaki przykarauliły karuzele, baloniki na druciku i cukrowe waty.
Okazało się, że jest to jakiś przyparafialny piknik. Wstęp wolny, natomiast bilety na karuzele, zjeżdżalnie i inne atrakcje dla dzieciaków wołały o pomstę do nieba. Ale nic to!
Dla mnie największym problemem na tym pikniku były "atrakcje" dla dorosłych : - ogromne beki piwa zanużone w jeszcze większych beczkach z lodem. Jakąż ja miałam ochotę ustawić się w kolejce po zimny, złocisty płyn z pianką!!!
W pierwszej chwili pomyślałam nawet, że jedno malutkie piwko mi nie zaszkodzi... Zaraz potem przyszło opamiętanie i sama siebie walnęłam w pysk: - Idiotko! Nie pijesz ponad dwa miesiące i chcesz ten okres trzeźwienia zmarnować?!
Nie wypiłam, więc niby wszystko skończyło się dobrze... Ale kaca i tak miałam! |
|
|
|
|
|