|
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"
czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
|
Dorośli uwięzieni w pokoju dziecięcym |
Autor |
Wiadomość |
Flandria
Uzależniony od netu DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)
Pomogła: 69 razy Dołączyła: 28 Mar 2009 Posty: 3233
|
Wysłany: Wto 03 Sie, 2010 11:25
|
|
|
NieznajomaJa napisał/a: | nie chciałam wracać do domu wolałam spać na klatce byle tylko mieć cisze i spokój ,,,, |
sporo przeżyłaś |
|
|
|
|
beata
Szefowa Al-Kaidy współuzależniona,ddd
Pomogła: 83 razy Wiek: 47 Dołączyła: 07 Sty 2009 Posty: 2806 Skąd: 51°38'51N
|
Wysłany: Wto 03 Sie, 2010 12:15
|
|
|
NieznajomaJa napisał/a: | Mając już tyle lat nadal mam wielki żal do swojej matki że wybrała ojczyma alkoholika niż dobro własnego dziecka | To zdanie powinno być napisane dużym drukiem,alb dotarło ono do współuzależnionych matek. NieznajomaJa napisał/a: | No to chyba tyle ,,, może czasem nie na temat ,,,, ale miałam dziś może pragnienie wyrzucenia z siebie części czegoś co nadal siedzi i zatruwa | Smutna jest Twoja historia,ale dziękuję,że zechciałaś się nią podzielić. |
_________________
"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim.
|
|
|
|
|
Tomek
Towarzyski
Pomógł: 4 razy Dołączył: 13 Sie 2009 Posty: 179
|
Wysłany: Śro 04 Sie, 2010 13:04
|
|
|
hm...
długo to trwało,
to moje wyjście,
wyjście z załałszowanego świata,
ze świata gdzie pomieszane są znaczenia ważnych pojęć,
gdzie słowo szacunek i strach miały to samo oznaczać,
gdzie życie w poczuciu winy i spełnianie obowiązków było tym samym,
gdzie przemoc nazywano partnerstem,
gdzie ....
ale coraz mi łatwiej ponazywać te "kwiatki" lub demony z przeszłości jak się pojawiają,
juz od jakiegoś czasu potrafię siebie lubić, kiedys byłoby to nie do pomyslenia,
już nie potrzebuję akceptacji "sprawców tej dysfunkcyjności", zaakceptowałem po trosze całą sytuację w tym siebie,
coś tam jeszcze pozostało, to coś przeszkadza mi w jakimś tam zakresie, ale pogodziłem się z ta przeszkodą (może kiedyś zostanie usunięta), pogodziłem się, że nie mam wpływu na irracjonalne poczucie strachu przed bliską mi osobą |
|
|
|
|
NieznajomaJa
Milczek NieznajomaJa
Dołączyła: 05 Mar 2010 Posty: 2
|
Wysłany: Czw 05 Sie, 2010 09:36
|
|
|
Tomek napisał/a: | hm...
juz od jakiegoś czasu potrafię siebie lubić, kiedys byłoby to nie do pomyslenia,
już nie potrzebuję akceptacji "sprawców tej dysfunkcyjności", zaakceptowałem po trosze całą sytuację w tym siebie, |
Fakt długo trwało zanim zaczęłam myśleć o sobie jako o wartościowej osobie ,,, przez wiele lat jako dziecko a potem żona mówiono mi że nic nie jestem warta , że jestem znajduchem któremu się nic nie należy , mam cicho siedzieć i cieszyć się jak mu rzucą jakiś ochłap,,,,,,,
Pragnęłam tylko by ktoś mnie kochał , chciałam poczucie bezpieczeństwa którego nigdy nie miałam ,,,,,
Demony przeszłości wracają i chyba tak naprawdę nigdy nie będę mogła nikomu zaufać ,,,
Za wiele już chyba przeżyłam zawodu od ludzi którym okazałam jakieś uczucia , że strach nie pozwala mi się na nowo otworzyć,,,,,,,,
Cytat: | coś tam jeszcze pozostało, to coś przeszkadza mi w jakimś tam zakresie, ale pogodziłem się z ta przeszkodą (może kiedyś zostanie usunięta), pogodziłem się, że nie mam wpływu na irracjonalne poczucie strachu przed bliską mi osobą |
Pozostało bardzo wiele , każdy dzień coś przypomina o dawnych czasach ,,,,, tylko teraz potrafię bardziej spokojnie na to patrzeć ,, ale samo to że myślę o tamtych czasach przepełnia mnie gorycz , smutek , żal , nienawiść do osób które mnie skrzywdziły-( nie potrafię im wybaczyć),,,,,,
wiem jedno człowiek jest kowalem własnego losu ,,,, jeśli bardzo czegoś pragnie i dąży do spełnienia marzeń - kiedyś się spełnią
To dzięki marzeniom nasze życie staje się bardziej kolorowe
Moim życiem są moje dzieci ,,,, i mimo że los płata czasem niezapowiedziane figle
od ponad 5 lat patrze na życie inaczej , cieszę się każdym dniem bo życie jest za krótkie by tylko siedzieć i użalać się nad własnym losem |
_________________ Żyj ! krzyknęła nadzieja,,,Bez Ciebie nie potrafie odparło cicho Życie,,,,, |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
|