Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
zadziwia mnie to forum
Autor Wiadomość
Mysza 
Gaduła



Dołączyła: 03 Mar 2010
Posty: 830
Skąd: Wrocek
Wysłany: Śro 11 Sie, 2010 22:23   

Jacek napisał/a:
moim zdaniem moja żona odeszła aby sobie polepszyć

tylko widzisz Jacuś :) Ty już to wiesz, a przed kolegą Norbertem...jeszcze "długa droga, daleka przed nami..." :muza:
_________________
"Bądź zmianą, którą pragniesz ujrzeć w świecie" - Mahatma Gandhi
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Śro 11 Sie, 2010 22:28   

myszaczek napisał/a:
nie ma znaczenia co ja bym chciała żeby napisał, i nie ma znaczenia Flandra, że Ty za bardzo nie rozumiesz...jak możesz zrozumieć...skoro nigdy w takiej sytuacji nie byłaś...


pytałam Ciebie, bo zdaje się, że Ty jesteś w takiej właśnie sytuacji
zastanawiam się czy boisz się odejść od męża ? dlatego, że będzie Ci trudniej finansowo? i dlatego słowa Norberta tak Cię oburzyły ? :mysli:
 
     
anakonda 
(banita)


Wiek: 113
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 379
Skąd: lubuskie
Wysłany: Śro 11 Sie, 2010 22:28   

Masakra napisał/a:
flaszke w parku



Wiesz tam w definicji trolla bylo jeszcze napisane, ze troll zapowiada, ze odchodzi z forum i wraca na nie . Mam nadzieje, ze pamietasz o co chodzi


zabolalo trzezwiaka czy jak tam w slangu :wysmiewacz: :wysmiewacz:
_________________
Gość Ludzie bardziej obawiają się śmierci niż bólu. To dziwne, że odczuwają lęk przed śmiercią. Życie rani bardziej niż ból.
 
     
pietruszka 
Moderator


Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Śro 11 Sie, 2010 22:29   

Oczekiwanie, że skruszony mąż- alkoholik będzie przez całe życie zadośćuczyniał swojej żonie jest nierealistyczne.

Celem trzeźwienia nie jest wieczna pokuta, przywdzianie pokutnego worka, posypywanie się popiołem, leżenie krzyżem, itp. a godne życie. Myślę, że zrozumienie tego jest bardzo trudne dla bliskich alkoholika.

Wiem po sobie , że uporanie się z poczuciem krzywdy jest trudne i wymaga czasu, ale w końcu warto zatrzasnąć za sobą drzwi do przeszłości, i w końcu sobie po prostu pożyć, fajnie, godnie, zgodnie, i fajnie, jak udało się coś ocalić z pożogi... A nie w wiecznej walce: kto wygrywa, kto przegrywa. W końcu (podobno) mamy jedno życie....

Ot tak mi się nasunęło :mysli:
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Śro 11 Sie, 2010 22:29   

myszaczek napisał/a:
Ty już to wiesz, a przed kolegą Norbertem...jeszcze "długa droga, daleka przed nami..

myślę że dobrze że o tym wspomniałaś
może i on zauważy,że od kasy są ważniejsze sprawy
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
anakonda 
(banita)


Wiek: 113
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 379
Skąd: lubuskie
Wysłany: Śro 11 Sie, 2010 22:29   

czasmi mnie te forum zadziwia;p
_________________
Gość Ludzie bardziej obawiają się śmierci niż bólu. To dziwne, że odczuwają lęk przed śmiercią. Życie rani bardziej niż ból.
 
     
anakonda 
(banita)


Wiek: 113
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 379
Skąd: lubuskie
Wysłany: Śro 11 Sie, 2010 22:31   

pietruszka napisał/a:
Oczekiwanie, że skruszony mąż- alkoholik będzie przez całe życie zadośćuczyniał swojej żonie jest nierealistyczne.

Celem trzeźwienia nie jest wieczna pokuta, przywdzianie pokutnego worka, posypywanie się popiołem, leżenie krzyżem, itp. a godne życie. Myślę, że zrozumienie tego jest bardzo trudne dla bliskich alkoholika.

Wiem po sobie , że uporanie się z poczuciem krzywdy jest trudne i wymaga czasu, ale w końcu warto zatrzasnąć za sobą drzwi do przeszłości, i w końcu sobie po prostu pożyć, fajnie, godnie, zgodnie, i fajnie, jak udało się coś ocalić z pożogi... A nie w wiecznej walce: kto wygrywa, kto przegrywa. W końcu (podobno) mamy jedno życie....

Ot tak mi się nasunęło :mysli:


a 12 krokow AA»
_________________
Gość Ludzie bardziej obawiają się śmierci niż bólu. To dziwne, że odczuwają lęk przed śmiercią. Życie rani bardziej niż ból.
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Śro 11 Sie, 2010 22:31   

anakonda napisał/a:
czasmi mnie te forum zadziwia;p

Tylko czasami... g45g21
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Masakra 
Trajkotka
O jedna impreze za duzo



Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 1435
Wysłany: Śro 11 Sie, 2010 22:31   

anakonda napisał/a:
zabolalo trzezwiaka czy jak tam w slangu

Nie, bo Ty lepszy pod wzgledem flaszek nie jestes. Takze przygadal kociol garnkowi ;)
tylko wkurza mnie ta mala zdzira bo pierw mi na priva pisze zebym do niej nie pisal a pozniej sama zaczyna a potym placze




Za ten post czerwona kartka od Wiedźmy cxvcv54g
Ostatnio zmieniony przez Wiedźma Śro 11 Sie, 2010 22:55, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
anakonda 
(banita)


Wiek: 113
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 379
Skąd: lubuskie
Wysłany: Śro 11 Sie, 2010 22:36   

Masakra napisał/a:
tylko wkurza mnie ta mala zdzira bo pierw mi na priva pisze zebym do niej nie pisal a pozniej sama zaczyna a potym placze


jakby moj to sw pamieci dziadek rzekl oj dzieci............... albo jak dzieci...... mnie sie to tez tyczy
_________________
Gość Ludzie bardziej obawiają się śmierci niż bólu. To dziwne, że odczuwają lęk przed śmiercią. Życie rani bardziej niż ból.
Ostatnio zmieniony przez anakonda Śro 11 Sie, 2010 22:37, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Masakra 
Trajkotka
O jedna impreze za duzo



Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 1435
Wysłany: Śro 11 Sie, 2010 22:37   

ale wybaczam jej, ona ma niepoukladane w glowie i do tego pisze sama ze soba na swoim forum takze zycie jej wystarczajaco pozamiatalo

anakonda napisał/a:
mnie sie to tez tyczy

ano tyczy sie :mgreen:
Ostatnio zmieniony przez Masakra Śro 11 Sie, 2010 22:37, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Śro 11 Sie, 2010 22:37   

Masakra napisał/a:
tylko wkurza mnie ta mala zdzira bo pierw mi na priva pisze zebym do niej nie pisal a pozniej sama zaczyna a potym placze


po pierwsze nie mała zdzira
po drugie piszesz takie głupoty, że po prostu nie daję rady ich czytać, ile można
po trzecie, raczej się z Ciebie śmieję niż płaczę
 
     
Mysza 
Gaduła



Dołączyła: 03 Mar 2010
Posty: 830
Skąd: Wrocek
Wysłany: Śro 11 Sie, 2010 22:37   

Flandra napisał/a:
zastanawiam się czy boisz się odejść od męża ? dlatego, że będzie Ci trudniej finansowo?

będzie mi trudniej finansowo, ale Ty nie masz zielonego pojęcia jak mi będzie...a pytając ...atakujesz...tylko że mnie...jakoś to nie rusza...
Flandra napisał/a:
dlatego słowa Norberta tak Cię oburzyły ?

oburzyły mnie, bo manipuluje...ale tego jak pisałam nie możesz zrozumieć, bo nie byłaś w takiej sytuacji...byłaś w innej...a ponieważ jej nie znam z własnego doświadczenia to nie wypowiadam się w kwestii o której nie mam pojęcia....
_________________
"Bądź zmianą, którą pragniesz ujrzeć w świecie" - Mahatma Gandhi
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Śro 11 Sie, 2010 22:39   

myszaczek napisał/a:
szkoda, że i inni tego nie zauważają....
myszaczek napisał/a:
"długa droga, daleka przed nami.

Zrozum, że leczenie nie może polegać na wyłącznym naprawianiu wszystkich krzywd. Powoduje to permanentne poczucie winy i często wtedy kończy się nawrotem choroby. Niestety dość skuteczną metodą jest przysłowiowe "cięcie toporem" i ze smutkiem stwierdzam, że w swoim czasie zrobiłem to samo, co w konsekwencji było lepsze i to dla obydwóch stron. Jeśli Norbi wytrwa w tym o czym pisze, to ma szanse na uporządkowanie swojego życia a co za tym idzie również o dziwo skorzysta na tym jego żona i dziecko. To paradoks ale ja to przerobiłem na własnej skórze
_________________
:ptero:
 
     
Masakra 
Trajkotka
O jedna impreze za duzo



Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 1435
Wysłany: Śro 11 Sie, 2010 22:40   

Flandra napisał/a:
po pierwsze nie mała zdzira
po drugie piszesz takie głupoty, że po prostu nie daję rady ich czytać, ile można
po trzecie, raczej się z Ciebie śmieję niż płaczę


Po pierwsze to masz przycisk ignore
po drugie to publiczne forum
Po trzecie dla Ciebie kazde slowo krytyki jest glupota wiec Ci napisalem zebys uzalala sie nad soba dalej
po czwarte to skoro prosisz mnie zebym do Ciebie nie pisal to po cholere sama piszesz do mnie jeszcze do tego jakies insynuacje bez zadnego pokrycia.
Po piate to zapewniam Cie, ze mam w zyciu osobistym bardziej poukladanie niz Ty wiec jak masz jakies kompleksy to wybralas zly sposob na ich leczenie
po szoste- Ty mala zdziro :wysmiewacz:


Za ten post druga czerwona kartka od Wiedźmy cxvcv54g cxvcv54g
Ostatnio zmieniony przez Wiedźma Śro 11 Sie, 2010 22:56, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,24 sekundy. Zapytań do SQL: 13