|
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"
czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
|
postawić i mieć czyste gardło |
Autor |
Wiadomość |
anusiak
Małomówny You just kill me, could you at least do that?
Wiek: 40 Dołączyła: 25 Cze 2010 Posty: 91
|
Wysłany: Sob 21 Sie, 2010 17:08
|
|
|
Jesli chodzi o dodatki z alkoholem (perfumy, ciastka) to zauwazylam, ze jak ich uzywam/jem odzywa sie glod
Dlatego narazie musialam zrezygnowac z moich ukochanych perfum;( |
|
|
|
|
Urszula
Trajkotka
Pomogła: 7 razy Wiek: 69 Dołączyła: 23 Maj 2010 Posty: 1208
|
Wysłany: Wto 24 Sie, 2010 14:49
|
|
|
anusiak napisał/a: | Jesli chodzi o dodatki z alkoholem (perfumy, ciastka) to zauwazylam, ze jak ich uzywam/jem odzywa sie glod
Dlatego narazie musialam zrezygnowac z moich ukochanych perfum;( |
A ja chyba jestem (mimo moje kłopoty z oczami) raczej wzrokowcem.
Perfumy, czy woda po goleniu na bazie alko jakoś nie wywołują u mnie głoda.
Rzecz jasna, ciasta, czekoladek, czy lodów "z dodatkiem" nie jem (choć chętnie bym pożarła, bo uwielbiam słodycze!), ale na widok oszronionej butelki piwa w reklamach TV suchy ozór sam mi się z paszczy wysuwa... Podobne reakcje wywołują u mnie billboard'y reklamujące alkohol ustawione przy chicagowskich ulicach, reklamy w witrynach sklepowych i na stacjach benzynowych.
Nie mam pojęcia, czy aż tak tego tu dużo, czy też mnie, starej alkoholiczce, właśnie one wciskają się w mózg tak nachalnie? |
|
|
|
|
Urszula
Trajkotka
Pomogła: 7 razy Wiek: 69 Dołączyła: 23 Maj 2010 Posty: 1208
|
Wysłany: Wto 24 Sie, 2010 21:06
|
|
|
Kulfon napisał/a: | jakbys byla w ciazy to bys wkolo ciezarne widziala jakbys miala np. HUMMERA to by te auta szczegolnie rzucaly ci sie w oczy - to nasza podswiadomosc Urszula |
A wiesz, że byłam w ciąży? Nawet dwa razy! I nigdy jakoś nie zauważałam innych kobiet w stanie błogosławionym. Może w onych czasach byłam takim nienormalnym zaciążonym wyjątkiem?...
Hummera nigdy nie miałam, więc ciężko mi się wypowiadać w tym względzie. Ogólnie autka lubię i cholernie boleję nad tym, że od kilku lat sama osobiście samochodziku już prowadzić nie mogę. Ale w oczy rzucają mi się raczej różnego rodzaju "ciekawostki": - stare limuzyny z czasów Al'a Capone, albo Smart przerobiony na kabriolet, he, he...
I w ogóle z moją podświadomością jest chyba "cós nie tak", bo zauważam raczej rzeczy "wyrwane z kontekstu", czyli kompletnie nie mające niczego wspólnego ani z moją obecną sytuacją, ani z moimi kłopotami materialnymi, ani z planami układanymi na przyszłość.
Czyżbym była tak głęboko uzależniona, że dostrzegam jedynie te oszronione butelki i kufelki piwa na reklamach?
Atakują mnie z każdej strony!!!! W pobliskim sklepie, gdzie nie sprzedaje się alkoholu ani papierosów, w oknie wisi potężna reklama piwa Stawski! Dwie przecznice dalej jest maleńki sklepik spożywczy - alkoholem nie handlują, ale zarówno w drzwiach owego sklepiku, jak i pod sufitem zawieszone są reklamy napojów wyskokowych. Obojętnie, którą stację TV włączam (amerykańską, czy polską) na ekranie w przerwach między wiadomościami ukazują się właśnie reklamy alkoholu, albo środków odchudzających.
Paranoja?
Paranoja.
Pytanie tylko, czy jest to "moja paranoja"? |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
|