dylemat |
Autor |
Wiadomość |
Kulfon
Trajkotka pacjent nie z tej ziemi
Pomógł: 41 razy Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 1271
|
|
|
|
|
anusiak
Małomówny You just kill me, could you at least do that?
Wiek: 40 Dołączyła: 25 Cze 2010 Posty: 91
|
Wysłany: Wto 24 Sie, 2010 16:23
|
|
|
Urszula napisał/a: | Bo już raz miał przeszczepianą wątrobę? | i wrócił do picia. |
|
|
|
|
Flandria
Uzależniony od netu DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)
Pomogła: 69 razy Dołączyła: 28 Mar 2009 Posty: 3233
|
Wysłany: Wto 24 Sie, 2010 16:31
|
|
|
Urszula napisał/a: | A niby dlaczego? Czy jest Panem Bogiem, by decydować o czyimś życiu, albo śmierci? |
piszesz tak, jakbyś się urwała z księżyca
a jak jest w USA ? żeby się leczyć musisz mieć ubezpieczenie
fakt, tam lekarze nie grają Panów Bógów - tam załatwia to system ubezpieczeniowy - masz kasę na ubezpieczenie to bedziesz żyć, nie masz kasy - to sam jesteś sobie winien. |
|
|
|
|
Urszula
Trajkotka
Pomogła: 7 razy Wiek: 69 Dołączyła: 23 Maj 2010 Posty: 1208
|
Wysłany: Wto 24 Sie, 2010 18:25
|
|
|
Kulfon napisał/a: | ale jest takie cos jak skala ciezkosci chorob i urazow a co siem z tym wiaze selekcja pacjentow,
a juz nie wspomne o aspektach ekonomicznych jakie panuja w PL czyli ograniczone finansowanie świadczeń medycznych. |
Zgoda! Kasa najważniejsza, ale lekarzy powinny obowiązywać nieco inne kryteria...
Flandra napisał/a: | masz kasę na ubezpieczenie to bedziesz żyć, nie masz kasy - to sam jesteś sobie winien. |
Taka jest prawda, ale wszystko buntuje się we mnie przeciwko takiemu stawianiu sprawy!
Swojego zdania względem lekarza, który z góry zakłada, że nie ma sensu ratować czyjegoś życia, nie zmienię! |
|
|
|
|
Urszula
Trajkotka
Pomogła: 7 razy Wiek: 69 Dołączyła: 23 Maj 2010 Posty: 1208
|
Wysłany: Wto 24 Sie, 2010 18:33
|
|
|
Flandra napisał/a: | piszesz tak, jakbyś się urwała z księżyca |
A bo jest trochę tak, jakbym w tej chwili mieszkała właśnie na księżycu...
Kasiora, wyścig szczurów, w tej pieprzonej Hameryce człowiek w ogóle się nie liczy! Miałam nadzieję, że w Polsce jest przynajmniej ciut inaczej... Ale widzę, że jest jeszcze gorzej, niż w Stanach. |
|
|
|
|
Urszula
Trajkotka
Pomogła: 7 razy Wiek: 69 Dołączyła: 23 Maj 2010 Posty: 1208
|
Wysłany: Wto 24 Sie, 2010 19:28
|
|
|
Kulfon napisał/a: | Flonderko dobrze prawisz, ale cos taka uszczypliwa ?? |
Wypowiedzi Flandy nie odbieram jako uszczypliwości!
Prawdę prawi... Zawsze tak było, że "kto ma pełen trzos, nie straszny mu los".
Ale wracając do tematu: - to nie Yuraa powinien decydować o tym, czy facetowi przeszczepić wątrobę! I to nie Yuraa powinien odczuwać dyskomfort na skutek złamania zasad AA! Yuraa został podpuszczony, zmanipulowany i zadziałał w dobrej wierze, więc to nie Yuraa powinien mieć ten moralny dylemat!
Cała wina spoczywa na konowale, który złamał tajemnicę lekarską i jeszcze wypuścił Yura'ę na tego rodzaju "szpiegostwo"...
Yuraa, nawet już o tym nie myśl!!! Jesteś w porządku, bo postąpiłeś zgodnie z własnym sumieniem.
Przecież chciałeś pomóc, a nie zaszkodzić, prawda?
Co prawda dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane, ale gdyby się trzymać tego porzekadła to nikt z nas palcem by nie kiwnął w żadnej cudzej sprawie. |
|
|
|
|
czarna róża
Towarzyski
Pomogła: 14 razy Wiek: 50 Dołączyła: 14 Lis 2009 Posty: 406 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 24 Sie, 2010 20:10
|
|
|
A ja teraz mam dylemat czy wyrazic zgodę na przeszczep gdyby coś mi się stało...jeśli ktoś ma moją wątrąbę po mojej śmierci sobie przepic..to wolałabym żeby jednak komuś posłużyła.Mam nadzieję że rodzina która wyraziła zgodę na przeszczep po kimś bliskim nie wie że facet ją po prostu przechlał i teraz liczy na nową..to zbyt poważna sprawa.
Tomoe,widzę że jesteś służbistką..a życie nie jest czarno-białe,zwłaszcza w przypadku alkoholików.Ja nadal twierdzę że lekarz zawalczył o faceta chociaż wy to odbieracie inaczej..i dobrze facet będzie poobserwowany,czy uczęszcza na mitingi,jak się sprawuje,może nawet nie będzie wiedziec że ma nóż na gardle..a może wie?A znając życie i tak dostanie tą wątrobę..moze po prostu nie dadzą mu jakiejś młodej a po kimś starszym.
Jeśli alkoholizm to choroba to traktujmy ją jak chorobę..tym bardziej że nasz bohater że tak powiem,sam używa tego argumentu u lekarza,usprawiedliwiając się że chodzi na mitingi,terapie itd..więc niech to udowodni.. |
_________________ Boże..jeśli przestane w Ciebie wierzyc ,to zacznę robic złe rzeczy.. |
|
|
|
|
Kulfon
Trajkotka pacjent nie z tej ziemi
Pomógł: 41 razy Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 1271
|
Wysłany: Wto 24 Sie, 2010 20:18
|
|
|
Alkoholizm, narkomania, HIV sa bezwzglednymi przeciwskazaniami do przeszczepu watroby.
zrodlo
Wujek Google |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Wto 24 Sie, 2010 20:20
|
|
|
Kulfon napisał/a: | Alkoholizm, narkomania, HIV sa bezwzglednymi przeciwskazaniami do przeszczepu watroby. |
Jeżeli tak jest i lekarz wie o alkoholiźmie pacjenta,
to po kiego grzyba zawraca d**ę Jurkowi i wpędza go w dylematy? |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
Urszula
Trajkotka
Pomogła: 7 razy Wiek: 69 Dołączyła: 23 Maj 2010 Posty: 1208
|
Wysłany: Wto 24 Sie, 2010 20:33
|
|
|
czarna róża napisał/a: | Tomoe,widzę że jesteś służbistką..a życie nie jest czarno-białe,zwłaszcza w przypadku alkoholików. |
Życie w ogóle nie jest czarno-białe, Droga Różyczko, nawet jeśli nie chodzi o alkoholików!
I każdy chciałby, żeby jego organ uratował życie lub zdrowie jakiegoś wartościowego człowieka. Sęk w tym, że ten "wartościowy" może się jutro ześwinić, a ten potępiany przez opinię publiczną może być po latach wyniesiony na ołtarze.
Dlatego tak ważną jest zasada zachowania anonimowości dawcy i biorcy organów. |
|
|
|
|
Kulfon
Trajkotka pacjent nie z tej ziemi
Pomógł: 41 razy Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 1271
|
|
|
|
|
czarna róża
Towarzyski
Pomogła: 14 razy Wiek: 50 Dołączyła: 14 Lis 2009 Posty: 406 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 24 Sie, 2010 20:57
|
|
|
Czyli najlepiej by było dawac szanse..bez końca..może otrząśnie się po 2 a może po 10 wątrobie..należy mu się ... |
_________________ Boże..jeśli przestane w Ciebie wierzyc ,to zacznę robic złe rzeczy.. |
|
|
|
|
Tomek
Towarzyski
Pomógł: 4 razy Dołączył: 13 Sie 2009 Posty: 179
|
Wysłany: Wto 24 Sie, 2010 20:59
|
|
|
Kulfon napisał/a: | Alkoholizm, narkomania, HIV sa bezwzglednymi przeciwskazaniami do przeszczepu watroby.
zrodlo
Wujek Google |
alkoholizm nie jest przeciwskazaniem - czynny tak, przed przeszczepem musi być rok karencji od alkoholu i jak wynika ze statystyk USA (duzo robia, dużo statystyk, albo cholera wie co, moze maja jak u ruskich wsio policzone) prawdopodobieństwo u leczącego się przez rok alkoholika przyjęcia szczepu jest wieksze niz u niealkoholika, ale pod warunkiem, że nie będzie łykał przez rok po szczcepie, żródła nie podam, nie pamietam, ale nie wiem czy u nas na Dekadencji w stratach zdrowotnych coś o tym nie ma |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Wto 24 Sie, 2010 20:59
|
|
|
czarna róża napisał/a: | chociaż wy |
Ewuniu też cię kocham |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
Tomek
Towarzyski
Pomógł: 4 razy Dołączył: 13 Sie 2009 Posty: 179
|
Wysłany: Wto 24 Sie, 2010 21:02
|
|
|
a poczytajcie sobie na swoim własnym forum o wątrobie - jest i o swzczepieniach jej u alkoholików ino co piszą o 6 miesiacach niepicia przed i po |
|
|
|
|
|