Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
potrzebuję rady
Autor Wiadomość
grzesiek31 
Małomówny


Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 25
Wysłany: Śro 25 Sie, 2010 06:51   potrzebuję rady

witam mam 31 lat,zauwazylem ze jestem chyba uzalezniony,niepotrafie sie napic zeby sie nieupic,moge wytrzymac bez picia tydzien dwa,miesiac a potem trafi sie znowu picie,niepije codziennie,ale chcialbym wogole niepic ,dla syna,zeby nierozwalic rodzinny,zona powiedziala ze mam sie zaszyc czy to bezbieczne ?? moze jest jakis inny sposob?jakies leki albo cos w tym stylu?znajdzie sie ktos co by pomogl?
Ostatnio zmieniony przez yuraa Śro 25 Sie, 2010 11:09, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro 25 Sie, 2010 07:12   

grzesiek31 napisał/a:
witam mam 31 lat,

...cześć Grzesiu, jestem alkoholikiem, piłem blisko 20 lat. "Zaszyć" można dziurę w spodniach, a nie swój alkoholizm. Jedynie terapia. Musisz znaleźć w swojej okolicy taki ośrodek i poddać się terapii. To jest, moim zdaniem, jedyne wyjście. Aha, i musisz się nauczyć: "... Mam na imię Grzegorz i jestem alkoholikiem..."...
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Śro 25 Sie, 2010 07:18   

Cześ Grześ fsdf43t
Daj sobie spokój z wszywką, ona niczego nie załatwia.
Poszukaj dla siebie terapii, masz tu adresy placówek odwykowych na terenie całej Polski
Nie czekaj, zadzwoń, umów się na spotkanie i działaj.
Powodzenia! :)
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
grzesiek31 
Małomówny


Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 25
Wysłany: Śro 25 Sie, 2010 07:44   

dziekuje za odpowiedz,jakos lzej mi sie zrobilo,ze ktos wogole sie odezwal do mnie
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro 25 Sie, 2010 07:47   

grzesiek31 napisał/a:
dziekuje za odpowiedz,jakos lzej mi sie zrobilo,ze ktos wogole sie odezwal do mnie

...to dopiero początek! Bądź z nami... i posłuchaj rady Wiedźmy... Powodzenia i napisz coś więcej o sobie....
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
beata 
Szefowa Al-Kaidy
współuzależniona,ddd

Pomogła: 83 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 07 Sty 2009
Posty: 2806
Skąd: 51°38'51N
Wysłany: Śro 25 Sie, 2010 07:48   

grzesiek31 napisał/a:
lzej mi sie zrobilo,ze ktos wogole sie odezwal do mnie
Witaj Grzesiu :pocieszacz:
_________________

"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim. :)
 
     
grzesiek31 
Małomówny


Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 25
Wysłany: Śro 25 Sie, 2010 08:03   

jak pisalem mam 31 lat ,zone dziecko,bardzo zle sie czuje z tym nalogiem mimo ze niepije codziennie,wystarczy ze napije sie troche a potem niemam umiaru musze sie upic,bardzo mi to juz pszeszkadza chce z tym konczyc,niechce juz nikomu robic przykrosci,wstydze sie do tego przyznac w domuzona kazala mi sie zaszyc i mam przyniesc zaswiadczenie do domu ze to zrobilem,mimo ze niepije czesto chcialbym raz na zawsze skonczyc z piciem ,prosze was o dobre slowo i rade
 
     
grzesiek31 
Małomówny


Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 25
Wysłany: Śro 25 Sie, 2010 08:13   

chce mi sie plakac jak to wszystko pisze ,mieszkam z tesciami tesc czesto pije ,caly czas mam okazje do picia,wstydze sie odmowic,jak tesciu mi proponuje zebym sie z nim napil,jakie to wszystko jest zawile i trudne.
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Śro 25 Sie, 2010 08:20   

grzesiek31 napisał/a:
zona kazala mi sie zaszyc i mam przyniesc zaswiadczenie do domu ze to zrobilem,

Widocznie Twoja żona niewiele wie o chorobie alkoholowej, stąd pomysł o wszywce.
Może przeczytaj (przeczytajcie) sobie na początek parę istotnych informacji dla rozjaśnienia -
Co każdy alkoholik wiedzieć powinien
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Śro 25 Sie, 2010 08:23   

grzesiek31 napisał/a:
mieszkam z tesciami tesc czesto pije ,caly czas mam okazje do picia,wstydze sie odmowic,jak tesciu mi proponuje zebym sie z nim napil

No to powinieneś jak najprędzej przejść z rodziną na swoje.
Wiem, że to trudne w dzisiejszych czasach, ale w Twoim przypadku to warunek, żeby przestać pić.
Nie poradzisz sobie z takim wyzwalaczem głodu alkoholowego pod jednym dachem.
Myśl o osobnym mieszkaniu.
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
grzesiek31 
Małomówny


Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 25
Wysłany: Śro 25 Sie, 2010 08:28   

zona niechce sie wyprowadzic,
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro 25 Sie, 2010 08:33   

Wiedźma napisał/a:
Myśl o osobnym mieszkaniu.

grzesiek31 napisał/a:
zona niechce sie wyprowadzic,

...ja też mieszkam z teściami, fakt, że mieszkanie jest na tyle duże, że możemy się wymijać... Teść nie jest alkoholikiem, ale barek ma. Ja przeprowadziłem "rodzinną rozmowę"... oświadczyłem, że jestem alkoholikiem i od tego dnia idę na terapię i proszę wszystkich domowników o pomoc... i póki co jest dobrze. Ale Grzesiu! Przede wszystkim! TERAPIA!! Nic lepszego nie wymyślono, a potem mityngi AA. Pamiętaj, że chorujemy na śmiertelną chorobę....
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Śro 25 Sie, 2010 08:33   

grzesiek31 napisał/a:
zona niechce sie wyprowadzic,

Bo nie zna ryzyka.
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
grzesiek31 
Małomówny


Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 25
Wysłany: Śro 25 Sie, 2010 08:44   

jeszcze dzis zamierzam jechac do kielc zapisac sie na terapie,niewiem czy starczy mi odwagi boje sie i wstydze jak niewiem co,hmm bardzo sie ciesze ze zalogowalem sie tu na forum
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Śro 25 Sie, 2010 08:45   

grzesiek31 napisał/a:
jeszcze dzis zamierzam jechac do kielc zapisac sie na terapie

I to jest słuszna decyzja! :brawo:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,26 sekundy. Zapytań do SQL: 12