Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
dylemat
Autor Wiadomość
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Wto 24 Sie, 2010 21:05   

Tomek napisał/a:
a poczytajcie sobie na swoim własnym forum o wątrobie

pfi tam :beba:
mnie to zastanawia ,że my tu gadu gadu
a ten lekarz już dawno o sprawie zapomniał :skromny:
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
anusiak 
Małomówny
You just kill me, could you at least do that?



Wiek: 40
Dołączyła: 25 Cze 2010
Posty: 91
Wysłany: Śro 25 Sie, 2010 06:09   

Urszula napisał/a:
Cała wina spoczywa na konowale,
Jakim konowale?

Poppieram tego lekrza i metody przez niego zastosowane (nie popieram wykonania, ktore moim zdaniem bylo nieprofesjonalne).

Transplantacja organu to jest bardzo poważne przedsięwzięcie. W Polsce brakuje organów, pieniędzy, transplantologów, krwi.

Jakies kryteria selekcji biorców być muszą.
 
     
Tomoe 
(banita)


Pomogła: 106 razy
Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Śro 25 Sie, 2010 10:12   

Urszula napisał/a:
Tomoe, zgadzam się prawie ze wszystkim, co tu napisałaś!
Prawie, bo jednak zachowania Yura'y nie oceniałabym tak surowo. Złamał zasady AA, ale został wkręcony i zmanipulowany przez tego pseudo-lekarza.
Errare humanum est...


Uleńko kochana, to oznacza że zgadzasz się absolutnie ze wszystkim, co ja napisałam.
Bo ja mam dokładnie takie samo zdanie, jak ty! :)

Z jedną malutką wszakże różnicą.
Nie "został wkręcony i wmanipulowany" tylko "pozwolił się wkręcić i wmanipulować".
To jest taka sama malutka różnica, jak pomiędzy sformułowaniem "uciekł mi autobus" a "spóżniłem się na autobus".
Ostatnio zmieniony przez Tomoe Śro 25 Sie, 2010 10:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Urszula 
Trajkotka


Pomogła: 7 razy
Wiek: 69
Dołączyła: 23 Maj 2010
Posty: 1208
Wysłany: Śro 25 Sie, 2010 14:50   

Tomoe napisał/a:
Nie "został wkręcony i wmanipulowany" tylko "pozwolił się wkręcić i wmanipulować".
To jest taka sama malutka różnica, jak pomiędzy sformułowaniem "uciekł mi autobus" a "spóżniłem się na autobus".


:lol2: :lol2: :lol2:
 
     
Tomek 
Towarzyski


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 179
Wysłany: Śro 25 Sie, 2010 16:26   

[quote="TomoeNie "został wkręcony i wmanipulowany" tylko "pozwolił się wkręcić i wmanipulować".
To jest taka sama malutka różnica, jak pomiędzy sformułowaniem "uciekł mi autobus" a "spóżniłem się na autobus".[/quote]

zaraz dał sie zmanipulować, to był dobrze wykreowany dialog

cóż dzisiaj nawet kłamstwo się studiuje - tzn. marketing,
takie czasy
 
     
Urszula 
Trajkotka


Pomogła: 7 razy
Wiek: 69
Dołączyła: 23 Maj 2010
Posty: 1208
Wysłany: Śro 25 Sie, 2010 22:29   

Tomek napisał/a:
cóż dzisiaj nawet kłamstwo się studiuje - tzn. marketing,
takie czasy

Dokładnie to miałam na myśli, Tomku!
Nawet najmądrzejsi ludzie czasem dają się podejść sprytnie sformułowanym żądaniom, a szczególnie wtedy, gdy wjeżdża się im na ambicję, odwołuje się do ich znaczenia w życiu społecznym, zapewnia, że ich opinia jest bardzo cenna w danej sprawie, itd, itp.
Wtedy człowiek (bez zastanowienia) ze skóry wyłazi, by sobie samemu udowodnić , że tak właśnie jest! Że jego opinia się liczy, że może się przyczynić do czegoś dobrego i może pomóc innym...
Po prostu chce się wtedy działać i ta chęć działania jest sama w sobie wartością pozytywną.
Zwykle dopiero po niewczasie pojawiają się wątpliwości i rozważania, co właściwie uczyniliśmy zmanipulowani sprytnie przez tę, czy inną osobę.
 
     
anusiak 
Małomówny
You just kill me, could you at least do that?



Wiek: 40
Dołączyła: 25 Cze 2010
Posty: 91
Wysłany: Czw 26 Sie, 2010 06:52   

:shock:

Dlaczego Waszym zdaniem zostal zmanipulowany?
 
     
Urszula 
Trajkotka


Pomogła: 7 razy
Wiek: 69
Dołączyła: 23 Maj 2010
Posty: 1208
Wysłany: Czw 26 Sie, 2010 15:28   

anusiak napisał/a:
Dlaczego Waszym zdaniem zostal zmanipulowany?

A nie został?
Tak sam z siebie leciał do lekarza z opinią o alkoholiku?
Lekarz musiał zapewne użyć jakichś sprytnie sformułowanych argumentów, by namówić Yura'ę do złamania zasad AA.
 
     
anusiak 
Małomówny
You just kill me, could you at least do that?



Wiek: 40
Dołączyła: 25 Cze 2010
Posty: 91
Wysłany: Pią 27 Sie, 2010 08:09   

Urszula napisał/a:
anusiak napisał/a:
Dlaczego Waszym zdaniem zostal zmanipulowany?

A nie został?
Tak sam z siebie leciał do lekarza z opinią o alkoholiku?
Lekarz musiał zapewne użyć jakichś sprytnie sformułowanych argumentów, by namówić Yura'ę do złamania zasad AA.



Uzyl normalnych, racjonalnych argumetnow. Ja tu nie widze żadnego fortelu czy podstepu. Dla mnie facet postapil bardzo racjonalnie i ciesze sie, ze przy weryfikacji potencjalnych biorców są stosowane takie metody.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,2 sekundy. Zapytań do SQL: 12