Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Klara
Nie 25 Lip, 2010 13:23
Nie myślałam że się tu znajdę ;) Witam wszystkich pięknie
Autor Wiadomość
beata 
Szefowa Al-Kaidy
współuzależniona,ddd

Pomogła: 83 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 07 Sty 2009
Posty: 2806
Skąd: 51°38'51N
Wysłany: Śro 29 Wrz, 2010 07:38   

Kinga26 napisał/a:
gdzie ja żyje ...
Mnie nasuwa się jedna odpowiedź.
Żyjesz tam gdzie sama godzisz się żyć.Godzisz się,a przecież masz wybór.
Kinga26 napisał/a:
Zarobiłam dzisiaj,
Kinga26 napisał/a:
Złapał mnie za szyje i odepchnął.Przy małej.Potem rzucił we mnie kiełbasą,
Kinga26 napisał/a:
Na koncu szału mała go powstrzymała - złamałby mi nos.
8| Powiedz mi...co On jeszcze musi zrobić,abyś powiedziała dość?
Kinga26 napisał/a:
.Nie liczy się z niebieska kartą, z obecnościa dziecka ..
Wiesz..Ty masz wybór,a mała MUSI na to wszystko patrzeć. 8|
_________________

"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim. :)
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Śro 29 Wrz, 2010 08:25   

Kinga26 napisał/a:
Nie liczy się z niebieska kartą, z obecnościa dziecka ...

Powinnaś od razu wezwać policję a ponieważ masz Niebieską Kartę, na pewno by przyjechali.
Miałabyś kolejny argument - tym razem przemoc na trzeźwo!
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
Małgoś 
Upierdliwiec
Forumoholiczka



Pomogła: 26 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 30 Kwi 2010
Posty: 2191
Skąd: z miasta mojego
Wysłany: Śro 29 Wrz, 2010 11:58   

Kinga26 napisał/a:
gdzie ja żyje ...


Ty decydujesz gdzie chcesz żyć...!
A Twoja córka na to patrzy i uczy się...!
I jeśli natychmiast tego nie przerwiesz, to dziewczynka będzie miała w głowie wielką kołomyję pt "jestem kochaną kobietą"! Zresztą Ty już coś takiego masz w swojej głowie jeśli do tej pory nie dociera do Ciebie, że NA TAKIE ZACHOWANIA NIE ZEZWALA SIĘ NIKOMU! No chyba że jesteś masochistką i to lubisz... ale na litość Boską oszczędź tych zachowań dziecku! Bo może ono będzie chciało żyć inaczej, ale to Ty masz jej pokazać jak wygląda, zachowuje się kobieta. Nie filmy, książki, sąsiadki tylko właśnie Ty- matka!
_________________
Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie
 
     
Kinga26 
Małomówny
Kinga26


Wiek: 41
Dołączyła: 25 Lip 2010
Posty: 46
Skąd: Kujawy
Wysłany: Śro 29 Wrz, 2010 12:59   

Klara napisał/a:
Kingo! 26 lipca tak pisałaś:
Kinga26 napisał/a:
Kilka tygodni temu złożyłam wniosek o rozwód,teraz napisałam wniosek o zwolnienie kosztów sądowych
teraz pytanie, czy go wysle


Czy masz jeszcze ten wniosek w szufladzie?...



wysłałam go, zostałam zwolniona z kosztów sądowych, czekam na termin pierwszej rozprawy,niestety nie mam dokąd pójsc
nie chcę skazać małej na tułaczke i mieszkanie pod mostem
 
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Śro 29 Wrz, 2010 13:17   

Kingo, znam przypadki, że kobiety, której mąż był przemocowcem, uzyskały nakaz eksmisji dla swoich mężów (i to przed rozwodem). Ostatnio zmieniły się przepisy, też mają lepiej chronić ofiarę przemocy. Zdaję sobie sprawę, że aby ruszyć do przodu potrzebne jest wsparcie. Chodzisz na Al-anon? To często również bezcenne źródło informacji, co, gdzie, jak się załatwia. I można skorzystać z doświadczeń innych, które sobie poradziły.
_________________

 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Śro 29 Wrz, 2010 13:26   

Kinga26 napisał/a:
nie chcę skazać małej na tułaczke i mieszkanie pod mostem

Jeżeli mieszkanie otrzymał Twój mąż np. w spadku, to masz problem, jeśli jest inaczej, to:
http://www.rp.pl/artykul/...o_sie_meza.html
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Pomogła: 69 razy
Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Śro 29 Wrz, 2010 14:02   

Kinga26 napisał/a:
niestety nie mam dokąd pójsc
nie chcę skazać małej na tułaczke i mieszkanie pod mostem


a chcesz skazywać małą na taki hardcore ? :shock:
a jeśli przy następnym ataku szału mała stanie w Twojej obronie i jego piącha przypadkowo wyląduje na jej buzi ?

są domy samotnej matki itp

zdajesz sobie sprawę z tego, że większość właścicieli psów traktuje lepiej swoje czworonogi niż Twój mąż Ciebie ? :/

aha
a skłonności do agresji/przemocy jeśli nie są leczone (a leczenie trwa co najmniej rok) narastają
Ostatnio zmieniony przez Flandria Śro 29 Wrz, 2010 14:04, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
beata 
Szefowa Al-Kaidy
współuzależniona,ddd

Pomogła: 83 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 07 Sty 2009
Posty: 2806
Skąd: 51°38'51N
Wysłany: Śro 29 Wrz, 2010 15:28   

Flandra napisał/a:
a skłonności do agresji/przemocy jeśli nie są leczone (a leczenie trwa co najmniej rok) narastają
I wtedy obrywają też dzieci.
_________________

"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim. :)
 
     
Kinga26 
Małomówny
Kinga26


Wiek: 41
Dołączyła: 25 Lip 2010
Posty: 46
Skąd: Kujawy
Wysłany: Śro 29 Wrz, 2010 17:11   

beata napisał/a:
Flandra napisał/a:
a skłonności do agresji/przemocy jeśli nie są leczone (a leczenie trwa co najmniej rok) narastają
I wtedy obrywają też dzieci.


tego się boje, że mała oberwie
psychicznie już dostała

ryzykuje, zostawiam to wszystko, jade jutro do matki do Katowic
poszukam tam grupy Al-Anon
wróce, może jeśli facet będzie przebywał na odziale

najpierw mnie lał przy małej, potem w nocy płakał
masakra normalnie z nim
wiem że teraz mogę pomóc tylko sobie i małej

pozdrawiam
 
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Pomogła: 69 razy
Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Śro 29 Wrz, 2010 17:30   

Kinga26 napisał/a:
wiem że teraz mogę pomóc tylko sobie i małej

pozdrawiam


trzymaj się :pocieszacz:
 
     
Agusia 31 
Towarzyski



Pomogła: 7 razy
Wiek: 45
Dołączyła: 20 Sie 2010
Posty: 311
Skąd: Słupsk
Wysłany: Śro 29 Wrz, 2010 17:44   

Okropne i straszne jest to co piszesz...Najgorsze w tym wszystkim jest to ,że dziecko widzi co się dzieje. I potem w dorosłym życiu może sobie wybrać na partnera ,męża który będzie identyczny jak tatuś...
 
 
     
Kinga26 
Małomówny
Kinga26


Wiek: 41
Dołączyła: 25 Lip 2010
Posty: 46
Skąd: Kujawy
Wysłany: Śro 29 Wrz, 2010 17:51   

Agusia 31 napisał/a:
Okropne i straszne jest to co piszesz...Najgorsze w tym wszystkim jest to ,że dziecko widzi co się dzieje. I potem w dorosłym życiu może sobie wybrać na partnera ,męża który będzie identyczny jak tatuś...


podobnie ja moj małżonek, wybrał sobie żone i osadził ja w roli ofiary, podobnie jak to robił jego tatuś
dopóki nie zobaczyłam tego na włanym przypaku kpiłam ze schematów psychologii
dziś wiem że to potwierdzona czysta nauka
 
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Śro 29 Wrz, 2010 17:52   

Kinga26 napisał/a:
ryzykuje, zostawiam to wszystko

Kinga, czym ryzykujesz? Że nie oberwiesz? Że córce zaoszczędzisz dalszej gehenny?Że będziesz musiała prosić mamę o pomoc?
Kinga, na pewno nie jest tak łatwo rzucić wszystko, zacząć wszystko od nowa. Ale warto pamiętać, że rzadko która decyzja życiowa jest nieodwracalna. Może sie zdarzyć, że Twój facet podejmie terapię, będzie starał się zmienić, i po jakimś czasie zdecydujesz się wrócić do niego, jednak może być i tak, że już nie będziesz chciała dawać mu kolejnej szansy i ułożysz sobie życie na nowo. W tej chwili myślę, że najważniejsze to zadbać o swoje fizyczne i psychiczne bezpieczeństwo. Twoje i Twojej córeczki, za którą jesteś odpowiedzialna. W pewien sposób być może i "robisz dobrze" swojemu mężowi. Czas pokaże.
Myślę, ze warto, żebyś teraz zadbała i zrobiła sobie listę rzeczy, a szczególnie dokumentów, które warto, żebyś zabrała. Przypuszczam, że bujają teraz Tobą emocje, ale postaraj sobie spokojnie przygotować najważniejsze rzeczy, które warto wziąć ze sobą (dokumenty zdrowotne, kserokopie dokumentów mieszkaniowych, itd.
Trochę też wskazówek znajdziesz tutaj:
http://komudzwonia.pl/vie...p=127078#127078
To co prawda Plan B na wypadek zapicia męża/partnera, ale też jest trochę wskazówek "ucieczkowych"

Będzie dobrze Kinga :)
:pocieszacz:
Ostatnio zmieniony przez pietruszka Śro 29 Wrz, 2010 17:53, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
incognito 
(banita)


Pomogła: 16 razy
Wiek: 61
Dołączyła: 11 Lut 2010
Posty: 377
Skąd: z daleka
Wysłany: Śro 29 Wrz, 2010 17:54   

Kinga26 napisał/a:
wybrał sobie żone i osadził ja w roli ofiary,



.. nie znasz tego powiedzenia nim wybierzesz męza popatrz na tatusia, a zonę na mamusię :milczek:
 
     
beata 
Szefowa Al-Kaidy
współuzależniona,ddd

Pomogła: 83 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 07 Sty 2009
Posty: 2806
Skąd: 51°38'51N
Wysłany: Śro 29 Wrz, 2010 18:48   

Kinga26 napisał/a:
ryzykuje, zostawiam to wszystko, jade jutro do matki do Katowic
Kinga26 napisał/a:
wiem że teraz mogę pomóc tylko sobie i małej
:brawo:
_________________

"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim. :)
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,21 sekundy. Zapytań do SQL: 13