Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
pomocy, moja mama jest alkoliczką
Autor Wiadomość
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Pomogła: 69 razy
Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Nie 03 Paź, 2010 21:32   

faktycznie :smieje:

no to trochę jestem :p
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Nie 03 Paź, 2010 21:33   

Flandra napisał/a:
"Kobiety znajdują motywację i siłę do działania, kiedy są otoczone czułe opieką."

Znaczy kiedy facet za nie realizuje ich najbardziej poronione pomysły... :wysmiewacz:
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
agaaaa 
Małomówny
bezradna


Dołączyła: 03 Paź 2010
Posty: 15
Wysłany: Nie 03 Paź, 2010 21:59   

heh :D :D :D

przynajmniej poprawiliscie mi troche humor :)
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Nie 03 Paź, 2010 22:02   

agaaaa napisał/a:
przynajmniej poprawiliscie mi troche humor :)

jest takie powiedzonko,nie pamiętam dokładnie jak ono leci - ale cuś tak
"pamiętaj życie się składa z takich (troche) " :skromny:
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15054
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Nie 03 Paź, 2010 22:03   

agaaaa napisał/a:
poprawiliscie mi troche humor

Robimy co możemy....śmiech też leczy.... :lol2:
_________________
:ptero:
 
     
czarna róża 
Towarzyski



Pomogła: 14 razy
Wiek: 49
Dołączyła: 14 Lis 2009
Posty: 406
Skąd: Toruń
Wysłany: Nie 03 Paź, 2010 22:10   

agaaa..ja na tym forum jestem już prawie rok..kiedy tu wchodziłam,też byłam pełna chęci na zmienienie mojego ojca alkoholika,myślałam o przymusowym leczeniu,kombinowałam,chciałam zbierac papiery,założyłam niebieską kartę....ale odpuściłam,wiele zrozumiałam,zrozumiałam że nie jestem w stanie zmusic alkoholika do leczenia i do zrozumienia że jest uzależniony...jedyne co mogę zrobic to ratowac siebie,życ swoim życiem i ewentualnie czekac aż osiągnie swoje dno i jeśli wtedy będzie chciał się leczyc..pomogę mu na tyle na ile będę mogła..jeśli kiedykolwiek to nastąpi..w co wątpie..bo to typowy relikt PRL-u,ma komfort picia i dobrze mu z tym.
Rok od tego momentu,mieszkam w swoim mieszkaniu,mam spokój,żyję swoim życiem..jest..inaczej..bo po mojemu..Ja radzę ci żebyś wyprowadziła się od mamy,z tego co piszesz możesz zamieszkac na początek u babci..ratuj siebie,żyj swoim życiem.Mama sama musi zrozumiec że ma problem,to może potrwac rok,dwa a może i 10 lat..a może nigdy nie wytrzeżwiec..chcesz tyle czasu jej poświęcic?
_________________
Boże..jeśli przestane w Ciebie wierzyc ,to zacznę robic złe rzeczy..
 
 
     
Kulfon 
Trajkotka
pacjent nie z tej ziemi



Pomógł: 41 razy
Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 1271
Wysłany: Nie 03 Paź, 2010 22:21   

pterodaktyll napisał/a:
Robimy co możemy....śmiech też leczy....


jedyne "zabawne" forum po trzezwemu inne alkoholowe przy naszym to dretwiaki ;)
_________________

"Kto walczy może przegrać, Kto nie walczy już przegrał"
 
     
agaaaa 
Małomówny
bezradna


Dołączyła: 03 Paź 2010
Posty: 15
Wysłany: Nie 03 Paź, 2010 22:31   

Czarna różo:

pierwsze pytanie jakie mi sie nasunelo to dlaczego odpuscilas??? ja sie po prostu boje odpuscic!!! boje sie tego 'dna' jakie moze osiagnac moja mama, bo w sumie juz raz cos takiego przezylam, ze pila, pila... pozniej ja wrocilam z wakacji i zmusilam ją, zeby przestala pic i dostala ataku i wyladowala w szpitalu, byla na odwyku miesiac, ale to nic nie pomoglo (tylko,ze wtedy nie pracowala, a teraz pracuje-taka jest roznica)

a co do mojego zycia, to napisze tak: przez ostatnie parenascie dni bylam caly czas w domu, skonczyly sie wakacyjne wyjazdy itd. i moze dlatego to mnie tak dobiło, ze codziennie ją widzialam w takim stanie. jutro zaczynaja sie studia, nie bedzie mnie w domu tyle i nie bede jej widziala tak czesto jak jest pijana. dzisiaj chyba nastapil kulminacyjny dzien spietrzenia sie wszystkiego!! i peklam i dlatego tutaj napisalam! po prostu kilka ostatnich dni mnie tak dobilo, a wczesniej az tak mnie to nie wkurzalo, irytowalo... bo nie odczuwalam tego, az tak na sobie, albo wypieralam to ze swojej swiadomosci.

co do wyprowadzki to raczej to nie jest mozliwe, bo mam psiaka kochanego, ktorego nie zostawie, bo siedzialby codziennie 9 h sam, a nie zrobilabym mu tego :( nie moge go zabrac, bo z babcia mieszka wujek, ktory ma alergie;/;/;/
 
     
ziza55 
Małomówny


Wiek: 46
Dołączyła: 14 Wrz 2010
Posty: 86
Skąd: łódz
Wysłany: Pon 04 Paź, 2010 00:18   

pterodaktyll napisał/a:
spróbuj się na jakis czas odsunąć od niej. Wiem, że to cholernie trudne ale może da coś do myślenia Twojej matce. Może to będzie właśnie to jej "dno
Witaj.Uwazam ze ptero dobrze ci podpowiada.Może mama się ogarnie.A odsunąc sie od osoby którą się kocha jest trudne!Ale ty tez mozesz na tym skorzystać napewno zyskasz spokój. ;)
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 192 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9661
Wysłany: Pon 04 Paź, 2010 00:52   

Witaj Aga.
Myślę, że zamiast kierować mamę na przymusowe leczenie
powinnaś raczej zastosować wobec niej tzw twardą miłość
i odebrać jej tym samym komfort picia.
Wówczas będzie szansa, że mama sama zechce przestać pić.
Na początek przeczytaj sobie wskazówki dla rodzin alkoholików: Co zrobić, żeby on nie pił? .
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
czarna róża 
Towarzyski



Pomogła: 14 razy
Wiek: 49
Dołączyła: 14 Lis 2009
Posty: 406
Skąd: Toruń
Wysłany: Pon 04 Paź, 2010 21:42   

widzisz agaa,ze twoja ingerencja i pilnowanie mamy nic wcześniej nie dały,pomogło na chwile..ja po prostu odpuściłam bo zobaczyłam że to mój ojciec musi przestac pic,nie ja,ja tego za niego nie jestem w stanie zrobic..że ja NIC nie mogę juz zrobic,jedyne co to wyjśc z tego zaklętego koła..zabawne..rok temu też miałam psa..i przez niego byłam zależna od ojca.bo też nie miałam go z kim zostawic a pies był dla mnie bardzo bardzo ważny..ale to oddzielna historia.Każdy alkoholik tutaj ci powie że przestał pic bo..wydarzyło się w jego zyciu coś co nim wstrząsnęło..ktoś został sam bez rodziny,ktoś stracił dobytek,ktoś zdrowie..coś się musi stac złego na tyle by do alkoholika dotarło że marnuje swoje zycie..czyli tak zwane dno..a dla każdego dno jest czymś innym..i twoja mama niestety musi je osiagnąc.Nie zrobi tego jeśli będziesz załatwiac za nią jej problemy,jeśli będziesz się nią opiekowac po przepiciu,praktycznie zwali na ciebie problemy żeby móc swobodnie pic..Czyli tak zwana twarda miłośc..jak mówi Wiedżma...mama musi zacząc ponosic konsekwencje swojego picia.
_________________
Boże..jeśli przestane w Ciebie wierzyc ,to zacznę robic złe rzeczy..
 
 
     
czarna róża 
Towarzyski



Pomogła: 14 razy
Wiek: 49
Dołączyła: 14 Lis 2009
Posty: 406
Skąd: Toruń
Wysłany: Wto 05 Paź, 2010 11:41   

I jeszcze tylko dodam ,że długo trwało zanim dorosłam do twardej miłości i swoistego egoizmu..czyli myślenia o sobie..ale współuzależnieni ludzie o sobie myślą na końcu..i ja straciłam wiele lat,zamiast myślec o sobie ,o założeniu swojej rodziny ,o wyrwaniu się z chorego domu ,ja tam tkwiłam ..i Ty robisz to samo..jesteś młodą dziewczyną i powinnaś miec problemy takie jakie mają twoi rówieśnicy...Ja dziś jestem gotowa na to ,że mój ojciec zostawiony sam sobie się zapije,że z domu zrobi melinę..ja już zrobiłam co mogłam,i NIE CZUJE SIE WINNA..to nie moja wina..
_________________
Boże..jeśli przestane w Ciebie wierzyc ,to zacznę robic złe rzeczy..
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 11