Z GRUBEJ RURY! |
Autor |
Wiadomość |
Małgoś
Upierdliwiec Forumoholiczka
Pomogła: 26 razy Wiek: 58 Dołączyła: 30 Kwi 2010 Posty: 2191 Skąd: z miasta mojego
|
Wysłany: Czw 07 Paź, 2010 23:40
|
|
|
pterodaktyll napisał/a: | Dziewczyny!!! A Wy???? |
a mój eks zapierał się pazurami i z własnej woli wyprowadzić nie chciał, jednak cierpliwie temat drążę i konsekwentnie działam
więcej nie piszę, bo nie chcę zapeszyć |
_________________ Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie |
|
|
|
|
beata
Szefowa Al-Kaidy współuzależniona,ddd
Pomogła: 83 razy Wiek: 47 Dołączyła: 07 Sty 2009 Posty: 2806 Skąd: 51°38'51N
|
Wysłany: Pią 08 Paź, 2010 07:15
|
|
|
Jesteś niesamowita.Czy Ty byłaś na jakiejś terapii?
MILKA napisał/a: | Jutro będę martwić się jutrem | Co się będziesz martwić jutrem?Jutro-to czysta kartka.Tylko od Ciebie zależy,co będzie na niej napisane. |
_________________
"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim.
|
|
|
|
|
milutka
Trajkotka
Pomogła: 49 razy Wiek: 45 Dołączyła: 19 Lut 2010 Posty: 1705
|
Wysłany: Pią 08 Paź, 2010 07:21
|
|
|
MILKA napisał/a: | Zrobiłam to
Serce jeszcze trochę mi wali, ale jaki błogi spokój czuję | Milka jestem pod wrażeniem ....toć to ty dziewczyno przyszłaś na to forum coby nam pokazać jak się postępuje ...w wielu z nas taka konsekwencja to nie lada wyczyn ....a u Ciebie -proszę -zalogowałaś się na forum wczoraj i już możemy z Ciebie brać przykład
MILKA napisał/a: | Jutro będę martwić się jutrem | Właśnie ...jeśli o to jutro chodzi ...po takich wyczynach w następnych dniach silne emocje opadają i zaczynają się wirowania myśli .... i tutaj dopiero potrzeba silnej woli ,spokoju i konsekwencji Czasami w takich chwilach daje znać nasze WSPÓŁUZALEŻNIENIE i nasze konsekwencje dają "w łeb".Ale po tym co już zrobiłaś wierzę ,że sobie poradzisz i wybierzesz to co dla Ciebie najlepsze oraz dla Twojego synka pozdrawiam . |
|
|
|
|
Małgoś
Upierdliwiec Forumoholiczka
Pomogła: 26 razy Wiek: 58 Dołączyła: 30 Kwi 2010 Posty: 2191 Skąd: z miasta mojego
|
Wysłany: Pią 08 Paź, 2010 07:38
|
|
|
milutka napisał/a: | Właśnie ...jeśli o to jutro chodzi ...po takich wyczynach w następnych dniach silne emocje opadają i zaczynają się wirowania myśli .... i tutaj dopiero potrzeba silnej woli ,spokoju i konsekwencji Czasami w takich chwilach daje znać nasze WSPÓŁUZALEŻNIENIE i nasze konsekwencje dają "w łeb". |
dokładnie tak ja zrobiłam kiedyś... już udało mi się dosłownie wystawić walizki eksa za drzwi, ale po kilku miesiącach się złamałam i zgodziłam na powrót. Teraz jest mi o wiele trudniej wyegzekwować jego wyprowadzkę,a ile mnie to nerwów kosztuje szkoda gadać. Oczywiście cierpią też dzieci bo spokoju nie mają... |
_________________ Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie |
|
|
|
|
milutka
Trajkotka
Pomogła: 49 razy Wiek: 45 Dołączyła: 19 Lut 2010 Posty: 1705
|
Wysłany: Pią 08 Paź, 2010 07:57
|
|
|
Małgoś napisał/a: | a ile mnie to nerwów kosztuje szkoda gadać | ...tylko przez to właśnie jesteś bogatsza o doświadczenie i przez to takiego drugiego błędu nie popełnisz Mogę sobie to wyobrazić bo byłam już w takiej sytuacji z tym ,że ja się wyprowadziłam ...konsekwentna byłam do puki były we mnie złe emocje ...i było okej -błogi spokój ,plany ,pewność siebie dopóki mój mąż nie przyjechał z podtulonym ogonem ,kwiatami ,z miną pokrzywdzonego a ja ...litościwa i nadal zakochana zapomniałam o konsekwencji ...i tak karuzela sie kręci ...ale to była dość mocna lekcja z życia dla mnie dzięki której teraz jest inaczej i dzięki której zrozumiałam wiele swoich postępowań . |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Pią 08 Paź, 2010 07:58
|
|
|
Gratuluję Milka! Tak trzymaj!
Podziwiam Cię, bo sama nigdy się na taki krok nie zdobyłam, choć był czas, kiedy mogłam |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
Małgoś
Upierdliwiec Forumoholiczka
Pomogła: 26 razy Wiek: 58 Dołączyła: 30 Kwi 2010 Posty: 2191 Skąd: z miasta mojego
|
Wysłany: Pią 08 Paź, 2010 08:06
|
|
|
milutka napisał/a: | konsekwentna byłam do puki były we mnie złe emocje ...i było okej -błogi spokój ,plany ,pewność siebie dopóki mój mąż nie przyjechał z podtulonym ogonem ,kwiatami ,z miną pokrzywdzonego |
dokładnie tak... a dodatkowo wydawało mi się, że i syn go potrzebuje, że będzie z nim spędzał więcej czasu etc... Okazało się zupełnie inaczej, a syn tylko dodatkowo cierpiał z powodu naszych awantur, bo sielanka trwała bardzo krótko... Coś się wypaliło, brak mi już cierpliwości i serca dla męża, nie chciałam udawać dobrej żony... Ciężko w takich sytuacjach zdobyć się na ostre cięcie, ale czasem trzeba by nie marnować reszty życia u boku kogoś z kim już nic poza dziećmi i wspomnieniami nie łączy |
_________________ Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie |
|
|
|
|
sabatka
Trajkotka I`m going.... współuzależniona
Pomogła: 12 razy Wiek: 37 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1236 Skąd: okolice Wrocławia
|
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Pią 08 Paź, 2010 10:56
|
|
|
sabatka napisał/a: | podziwiam cię i gratuluję konsekwencji wielkie brawa dla ciebie |
Sabat....zamiast podziwiać lepiej wyciągnij z tego wnioski dla siebie..... |
_________________ |
|
|
|
|
aazazello
Gaduła
Pomógł: 9 razy Dołączył: 26 Lis 2009 Posty: 840
|
Wysłany: Pią 08 Paź, 2010 12:59
|
|
|
MILKA napisał/a: | Otworzyłam drzwi i grzecznie poinformowałam wielmożnego Pana, aby spakował swoje rzeczy i wyszedł. Spokojnie dodałam, że jeśli tego nie zrobi wezwę policję |
Gratuluję zdecydowania i konsekwencji. |
|
|
|
|
KICAJKA
Trajkotka współuzależniona-stara al-anonka
Pomogła: 101 razy Wiek: 64 Dołączyła: 28 Wrz 2009 Posty: 1555 Skąd: śląskie
|
Wysłany: Pią 08 Paź, 2010 13:10
|
|
|
Gratuluję odwagi i życzę konsekwencji Milko |
_________________ " Jestem dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy,mam prawo być tutaj..."
http://www.youtube.com/wa...feature=related
|
|
|
|
|
MILKA
(konto nieaktywne)
Wiek: 45 Dołączyła: 07 Paź 2010 Posty: 4
|
Wysłany: Pią 08 Paź, 2010 14:58
|
|
|
Milka, może napisz poradnik użycia GRUBEJ rurki
ZASADY KORZYSTANIA "Z GRUBEJ RURY"
NIE BAWIĆ SIĘ W:
- kotka i myszkę,
- berka,
- chowanego,
- starego niedźwiedzia (tego, który to mocno śpi).
NIE ROBIĆ ZE SWOJEGO DOMU:
- cyrku,
- burdelu,
- meliny.
NIE ROBIĆ ZE SWOJEGO ŻYCIA:
- dramatu,
- kabaretu,
- szopki.
NIE:
- pieprzyć trzy po trzy,
- rzucać słów na wiatr.
TAK:
- mówić A i B jednocześnie,
- nie walczyć samej (-emu) z wiatrakami,
- korzystać bez skrupułów z pomocy policji, sądu i z wszystkiego z czego tylko się da.
Jednym słowem postawić na SZOK!
Jeśli to wszystko nie przyniesie zamierzonych efektów, wziąć "GRUBĄ RURĘ" i walić w pusty łeb ile wlezie!!!
|
|
|
|
|
Flandria
Uzależniony od netu DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)
Pomogła: 69 razy Dołączyła: 28 Mar 2009 Posty: 3233
|
Wysłany: Pią 08 Paź, 2010 15:01
|
|
|
MILKA napisał/a: | Jednym słowem postawić na SZOK! |
wow! |
|
|
|
|
sabatka
Trajkotka I`m going.... współuzależniona
Pomogła: 12 razy Wiek: 37 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1236 Skąd: okolice Wrocławia
|
Wysłany: Pią 08 Paź, 2010 15:03
|
|
|
pterodaktyll napisał/a: | lepiej wyciągnij z tego wnioski dla siebie..... |
chętnie tylko widzisz u mnie nie do końca sytuacja jest jasna |
_________________ Na skradający się smutek znam skuteczny sposób: stań przed lustrem, uśmiechnij się i powiedz do siebie "Kocham cię"
http://obrazyhaftowane.blogspot.com/
https://zrzutka.pl/rcta3k |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Pią 08 Paź, 2010 15:06
|
|
|
MILKA napisał/a: | ZASADY KORZYSTANIA "Z GRUBEJ RURY"
|
|
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
|