Nigdy nie powiem swojej dziewczynie, że jestem alko |
Autor |
Wiadomość |
Nik@
Towarzyski
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 316
|
Wysłany: Pon 19 Sty, 2009 21:50
|
|
|
Wolfie, od takich porad i ciągłego zastanawiania się to i zdrowemu by się we łbie pop....
i tak myślimy ciągle o tym co w nas siedzi (ja tam mam)...więc po co sobie komplikowac zycie kłamstwami, udawaniem czy czyms innym??
czyli Twoim zdaniem co? powiedzieć tej wartościowej prawdę o sobie i swoim problemie? ale tak bez tych mądrości z AA
pytam o Twoje zdanie |
|
|
|
|
Nik@
Towarzyski
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 316
|
Wysłany: Pon 19 Sty, 2009 21:53
|
|
|
i nie chodzi mi o radzenie Arkowi...i tak zrobi jak będzie chciał,,, |
|
|
|
|
wolf
(konto nieaktywne)
Pomógł: 10 razy Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1208
|
Wysłany: Pon 19 Sty, 2009 21:57
|
|
|
stara@ napisał/a: | czyli Twoim zdaniem co? powiedzieć tej wartościowej prawdę o sobie i swoim problemie? |
kur** mac.......a na czym by miala polegac jej wartosciowosc dla mnie, jesli bym nie cenil jej na tyle, by powiedziec jej o sobie tego co ma wartosc?\
mialbym klepac banaly, *p**** i kity z kolorowych pisemek..........na ch** z taka wartosciowoscia
jak dla mnie oczywiscie.
gdy poznalem Zuzie---------spedzalem z nia kazda mozliwa chwile---nic sie nie liczylo poza nia.
caly swiat , byl dodatkiem dla mojej Zuzi........
nawet polubilem dla niej malarstwo siurrealistyczne -ale przy Picassie-sie postawilem
powiedzialem albo Picasso- albo ja
i pojechalismy na kilka dni pod namiot |
|
|
|
|
wolf
(konto nieaktywne)
Pomógł: 10 razy Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1208
|
Wysłany: Pon 19 Sty, 2009 22:00
|
|
|
" jak masz problem ze skupieniem sie -idx do kibla i skup sie" -------lub :
" nie mow zonie ze ja kochasz teraz-, to zbyt meczace i zagraze Twojej abstynencji-opowiedz za to o tym na mityngu "
wyjasniam jakby co-----------to sa oczywiste zlosliwosci z mojej strony i sarkastyczny sposob wyrazania znudzenia w takich sytuacjach .... |
|
|
|
|
stiff
Uzależniony od netu
Pomógł: 38 razy Wiek: 64 Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 4912
|
Wysłany: Pon 19 Sty, 2009 22:01
|
|
|
stara@ napisał/a: | Wolfie, od takich porad i ciągłego zastanawiania się to i zdrowemu by się we łbie pop....
i tak myślimy ciągle o tym co w nas siedzi (ja tam mam)...więc po co sobie komplikowac zycie kłamstwami, udawaniem czy czyms innym??
czyli Twoim zdaniem co? powiedzieć tej wartościowej prawdę o sobie i swoim problemie? ale tak bez tych mądrości z AA
pytam o Twoje zdanie |
Przyglądam sie tej waszej dyskusji i dodam tylko ,ze młody człowiek nie obarczony jeszcze jakimś bagażem doświadczeń związanych z alko... możne bez poczucia winy nie przyznać sie,ze za dużo pije...Kto z nas przed trwałym zaprzestaniem picia przyznałby sie ,ze jest alkoholikiem.Ja do końca wierzyłem,ze tak nie jest... |
_________________ Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być... |
|
|
|
|
wolf
(konto nieaktywne)
Pomógł: 10 razy Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1208
|
Wysłany: Pon 19 Sty, 2009 22:03
|
|
|
stiff napisał/a: | możne bez poczucia winy nie przyznać sie,ze za dużo pije... |
skoro moze, to po kiego sie tu pyta?
a co my jestesmy biuro matrymonialne?
czy inny komitet parafialny od zagubionych narzeczonych?
jak nie ma poczucia winy-to git
a jak ja ma.to nie se w du** wsadzi-tam jej miejsce |
|
|
|
|
Nik@
Towarzyski
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 316
|
Wysłany: Pon 19 Sty, 2009 22:05
|
|
|
uczę się trochę Ciebie :-)
ale jakbyś mnie jeszcze walnął w łeb zrozumiałabym lepiej :-p
ale już nie nudzę
zrozumiałam
mam podobne zdanie, aczkolwiek tak ładnie bym tego nie ujęła |
|
|
|
|
stiff
Uzależniony od netu
Pomógł: 38 razy Wiek: 64 Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 4912
|
Wysłany: Pon 19 Sty, 2009 22:09
|
|
|
wolf napisał/a: | skoro moze, to po kiego sie tu pyta? |
Moze na naszym przykładzie chce sie przekonać,ze nie jest z nim tak źle...
I pewnie dobrze trafił... |
_________________ Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być... |
|
|
|
|
wolf
(konto nieaktywne)
Pomógł: 10 razy Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1208
|
Wysłany: Pon 19 Sty, 2009 22:11
|
|
|
stara@ napisał/a: | ale już nie nudzę |
to nie bylo skierowane do Ciebie
tylko do sensu zadawania takich pytan..w ogole |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Wto 20 Sty, 2009 09:32
|
|
|
Arek napisał/a: | Nie róbcie mi z tematu burdelu! Rzeczowa dyskusja ma być a nie w stawki typu: pierdłem i bekłem! |
Przychylając cię do powyższego apelu, uporządkowałam nieco temat.
Wątek Starej@ pozostał w dziale Alkoholizm: Mam takiego znajomego
natomiast wstawki nazwane poetycko przez Arka "pierdłem i bekłem"
powędrowały do Trollowni, naprawdę nietrudno znaleźć,
więc proszę o powstrzymanie się od komentarzy |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
Jagna
Gaduła
Pomogła: 16 razy Wiek: 53 Dołączyła: 09 Paź 2008 Posty: 932
|
Wysłany: Wto 20 Sty, 2009 09:38
|
|
|
Tak jest Kapitanie ! |
_________________ Rozwój zaczyna się w momencie wyjścia ze strefy wygody. |
|
|
|
|
dromax
Gaduła abstynencki styl życia
Pomógł: 2 razy Wiek: 73 Dołączył: 27 Lis 2010 Posty: 525 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Nie 19 Cze, 2022 14:33 Re: Nigdy nie powiem swojej dziewczynie, że jestem alko
|
|
|
Arek napisał/a: | Gdybym był dziewczyną, za alkoholika bym nie wychodził. Wspólne dziecko nie zoobowiązuje do ślubu z alkoholikiem lub alkoholiczką. Zresztą przykładów wkoło bez liku, na których można się uczyć...
Z drugiej strony nigdy nie powiem swojej dziewczynie, że jestem alko. Jak się sama nie dowie to jej problem. Zdaję sobie sprawę, że to niemoralne ale każdy powinien dbać i dba o swoje szczęście jak tylko potrafi. |
Zagrożenie jest takie, że jeśli planujecie ślub kościelny (związek sakramentalny) - to jest zagrożenie nieważności małżeństwa w sytuacji zatajenia alkoholizmu! |
_________________ http://bez-dymka.cba.pl |
|
|
|
|
|