Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Czego mogę się spodziewać na mityngu?
Autor Wiadomość
dromax 
Gaduła
abstynencki styl życia



Pomógł: 2 razy
Wiek: 73
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 525
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw 01 Cze, 2023 12:11   

Jonesy napisał/a:
Oczywiście że chodzenie na mityngi nie uzdrawia z alkoholizmu...

:? Podobnie jak samo chodzenie do kościoła nie gwarantuje wiary w Boga...
Ale na takich mityngach AA można usłyszeć wiele fajnych i zaskakujących spraw i propozycji.
:szok: Oraz można powrócić do źródeł wiary, swojego pierwotnego wyznania!
A to daje ogromne możliwości!!!
_________________
http://bez-dymka.cba.pl
 
     
Klarysa 
Małomówny



Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 27 Gru 2019
Posty: 55
Wysłany: Czw 01 Cze, 2023 15:43   

dromax napisał/a:
Ale na takich mityngach AA można usłyszeć wiele fajnych i zaskakujących spraw i propozycji.

A to ciekawe, bo według Preambuły dzielimy się doświadczeniem (siłą i nadzieją), żeby rozwiązać wspólny problem. Tematy inne niż rozwiązanie problemu alkoholizmu, są bezwartościowe i nadają się może do klubu abstynenta, a nie na mityng AA.
Ostatnio zmieniony przez Klarysa Czw 01 Cze, 2023 15:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
jal 
Gaduła
Alkoholik dozgonny.



Pomógł: 13 razy
Wiek: 76
Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 814
Skąd: świętokrzyskie
Wysłany: Czw 01 Cze, 2023 19:05   

dromax napisał/a:

Ale na takich mityngach AA można usłyszeć wiele fajnych i zaskakujących spraw i propozycji.
:szok: Oraz można powrócić do źródeł wiary, swojego pierwotnego wyznania!
A to daje ogromne możliwości!!!


Jest fajnie i sporo można... a szczególnie powrócić do źródeł wiary,tylko dlaczego do pierwotnego wyznania?
_________________
Mam bardzo silną wolę... robi ze mną co jej się tylko podoba.
Mój fotoblog
 
     
Jonesy 
Upierdliwiec



Pomógł: 41 razy
Wiek: 43
Dołączył: 28 Lut 2011
Posty: 2412
Wysłany: Pią 02 Cze, 2023 06:40   

Gdzieś słyszałem, że trzeźwienie równa się abstynencja plus praca nad sobą. I podoba mi się to stwierdzenie.
Jak trafi się na fajną grupę mityngową, to faktycznie, człowiek aż czeka na ten dzień mityngu. Pomaga to jakoś też wytrwać cały tydzień. Niektórzy stosują nawet szoko-terapię w postaci mitingu w każdy dzień. Cóż, jeśli miałoby pomóc, czemu nie.
Grupa wsparcia prowadzona przez terapeutę uzależnień to już troszkę inna para kaloszy. Nadal jest kontakt z trzeźwiejącym alkoholikiem, ale są bezpośrednie informacje zwrotne, jest jakaś analiza człowieka, jego problemów i myślenia. Nie każdy musi to polubić, nie każdemu musi się to podobać.
Ja niestety lub stety mam tak, że grupa wsparcia i mityng wypadają mi w czwartek, więc raz jestem tu, a za tydzień tam. I tak na zmianę. Dodatkowo wiem, że jak coś w jednym miejscu nie wypali (na przykład grupy wsparcia nie ma w Boże Ciało) to spokojnie na mityng mogę zajechać.
No i oddzielna sprawa to te warsztaty 12-krokowe, gdzie skupiamy się na sobie samym, na tym co w środku, co zrobić żeby być nieco lepszym człowiekiem. Z tym, że te konkretne, w których uczestniczę, bazują na 12 krokach ku wolności Rafała Porzezińskiego, są mocno związane z wiarą katolicką i dlatego nie każdemu mogą zapasować. Mnie pasują i to dla mnie najważniejsze.
I tak lecą te dni w trzeźwości.
Ale ubolewam głęboko że taki marny ruch tu u nas. Pamiętam z zeszłych lat, że forum było świetnym uzupełnieniem i sporą pomocą w trzeźwieniu.
_________________
Nemo vir est qui mundum non reddat meliorem
 
     
Whiplash 
Admin Techniczny


Pomógł: 43 razy
Wiek: 46
Dołączył: 01 Lip 2011
Posty: 1340
Skąd: White Undercane
Wysłany: Pią 02 Cze, 2023 07:15   

Jonesy napisał/a:
Ale ubolewam głęboko że taki marny ruch tu u nas. Pamiętam z zeszłych lat, że forum było świetnym uzupełnieniem i sporą pomocą w trzeźwieniu.

Ruch generują użytkownicy. Nie ma lepszego sposobu. Wartością tego forum zawsze byli użytkownicy. Chcący dzielić się doświadczeniem. Okazujący wsparcie.

Niestety część z nich o nas zapomniała, rzucając się w wir codzienności, fujzbuków, instagramów i innego tiktokarstwa... Sam nie jestem lepszy, ostatnio szefowa mi rzypomniała, że miesiąc się nie logowałem...

Chcesz zmieniać świat - zacznij od siebie...
_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.

Szczęście nie jest celem... Jest środkiem transportu.
 
     
Jonesy 
Upierdliwiec



Pomógł: 41 razy
Wiek: 43
Dołączył: 28 Lut 2011
Posty: 2412
Wysłany: Pią 02 Cze, 2023 09:23   

No jestem i staram się być jak najczęściej.
Ale monologi na forum średnio mi się uśmiechają.
A przykrą praktyką widzę że jest zadanie pytania i zniknięcie na dłuższy okres czasu. Szkoda.

Widocznie weszliśmy w inną, nowszą epokę pomocy zdalnej w postaci właśnie może fejsów? jutubów? instagramów?
Gdzie jutuberka za odpowiednią donację finansową będzie Cię wspierać wirtualnie, klepać cyfrowo po pleckach i mówić że będzie gites. Widziałem to, jakoś mnie to nie przekonuje.
_________________
Nemo vir est qui mundum non reddat meliorem
 
     
dromax 
Gaduła
abstynencki styl życia



Pomógł: 2 razy
Wiek: 73
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 525
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pią 02 Cze, 2023 11:05   

Jonesy napisał/a:

Grupa wsparcia prowadzona przez terapeutę uzależnień to już troszkę inna para kaloszy. .

:szok: Jak najbardziej inna niż AA.
Lecz ja preferuję grupę wsparcia z terapeutą. Z mojego doświadczenia wynika, że to jest PROFESJONALIZM!
:P
_________________
http://bez-dymka.cba.pl
 
     
zimna 
Gaduła
Księżniczka \^^^/



Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 06 Gru 2011
Posty: 783
Wysłany: Śro 05 Lip, 2023 16:45   

Jonesy napisał/a:
No jestem i staram się być jak najczęściej.
Ale monologi na forum średnio mi się uśmiechają.
A przykrą praktyką widzę że jest zadanie pytania i zniknięcie na dłuższy okres czasu. Szkoda.

Widocznie weszliśmy w inną, nowszą epokę pomocy zdalnej w postaci właśnie może fejsów? jutubów? instagramów?
Gdzie jutuberka za odpowiednią donację finansową będzie Cię wspierać wirtualnie, klepać cyfrowo po pleckach i mówić że będzie gites. Widziałem to, jakoś mnie to nie przekonuje.

Cześć Jonsiu
Tak, niestety. Nie rozumiem o co chodzi ceewd gdzie ludzie teraz szukają pomocy?
_________________
"jestem ciszą między parą tonów,
które niełatwo się ze sobą godzą"
R.M.Rilke
..................................... :proca:
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Śro 05 Lip, 2023 18:19   

zimna napisał/a:
Tak, niestety. Nie rozumiem o co chodzi gdzie ludzie teraz szukają pomocy?

Nie wiem :bezradny: Może na grupach na FB? Discordzie?
 
     
zimna 
Gaduła
Księżniczka \^^^/



Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 06 Gru 2011
Posty: 783
Wysłany: Śro 05 Lip, 2023 18:41   

Ja mam wrażenie ze teraz po pandemii jest dramat. I tyle naciągaczy zwęszyło interes
BTW U mnie w biurze (dwie firmy, dużo kobiet) połowa kobiet po 40 to ewidentnie aklo.
Smutno się na to patrzy, a jeśli już widać i dojeżdża się do pracy uberem bo już nie ma prawka to znaczy ze jest serio źle.
_________________
"jestem ciszą między parą tonów,
które niełatwo się ze sobą godzą"
R.M.Rilke
..................................... :proca:
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Śro 05 Lip, 2023 19:03   

zimna napisał/a:
BTW U mnie w biurze (dwie firmy, dużo kobiet) połowa kobiet po 40 to ewidentnie aklo.

Ludzie psychicznie wykończeni, nieprzygotowani na zmiany, a że skłonność do takiego regulowania uczuć jest - to i problem duży, a może bardziej widoczny? Ale czy więcej jest osób uzależnionych? Nie wiem. Na pewno głośniej i szczerzej się mówi o problemie. Ludzie już tak nie potrzebują anonimowości, więc częściej korzystają z grup FB (chociaż i tam teraz wprowadzono możliwość bycia anonimowym). Fora zapewniały większą nierozpoznawalność. A może przestajemy umiec ze sobą rozmawiać? Szukac pomocy u innego człowieka?
 
     
dromax 
Gaduła
abstynencki styl życia



Pomógł: 2 razy
Wiek: 73
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 525
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Śro 02 Sie, 2023 14:17   

:| Zawsze warto - szczególnie na początku swojej drogi trzeźwienia - ruszyć z kopyta i udać się na mityng AA
:szok: Oczywiście to nie jest jedyna droga. To może być dodatkowy etap oprócz terapii mz psychologiem klinicznym indywidualnie lub w grupie.
:shock: Ja zaczynałem indywidualnie z psychologiem, równocześnie załapałem się od razu na AA i na terapię grupową z psychologiem klinicznym. Duże tempo od razu!
:oops: Przy takim uzależnieniu jak alkohol - wszystkie chwyty są jak najbardziej...
_________________
http://bez-dymka.cba.pl
 
     
remember-forever 
Milczek
RF


Wiek: 38
Dołączył: 03 Sie 2023
Posty: 1
Wysłany: Czw 03 Sie, 2023 11:32   

Wczoraj dowiedziałem się, że mój przyjaciel z dawnych lat popadł w alkoholizm. Trzustka, wątroba w fatalnym stanie, pierwszy atak padaczki, dwójka małych dzieci. Nikt nie wiedział, żona kryła problem. Jestem w ciężkim szoku. Jak można sie tak kamuflować?

Czy powinienem próbować mu pomóc? Jest żona, rodzina... Nie chcę się wpychać bo może być to zle potraktowane...
 
     
Maciejka 
Uzależniony od netu
dawniej perełka



Pomogła: 67 razy
Wiek: 55
Dołączyła: 28 Sty 2013
Posty: 3866
Wysłany: Czw 03 Sie, 2023 12:18   

remember-forever, zaczynajac swoja droge a wtedy doslownie walke o meza alkoholika, rodzine i na koncu siebie poszlam wlasnie do alkoholikow i to oni pokazali mi droge, wspierali mocno na poczatku bo dluuuugo trwal ten poczatek. Oczywiscie bedzie szok i zlosc i nie napisze co jeszcze po stronie wszystkich zainteresowanych ale sprobowac mozna swiecac wlasnym przykladem. Jak bedziesz pil i tylko mowil frazesy badz farmazony to zostaniesz potraktowany jak osoba niepowazna, ktora nie ma co sobie zawracac glowy.
_________________
[*] [*] [*]
Ostatnio zmieniony przez Maciejka Czw 03 Sie, 2023 12:19, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
dromax 
Gaduła
abstynencki styl życia



Pomógł: 2 razy
Wiek: 73
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 525
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw 24 Sie, 2023 12:06   

Maciejka napisał/a:
remember-forever, zaczynajac swoja droge a wtedy doslownie walke o meza alkoholika, rodzine i na koncu siebie poszlam wlasnie do alkoholikow i to oni pokazali mi droge, wspierali mocno na poczatku bo dluuuugo trwal ten poczatek. Oczywiscie bedzie szok i zlosc i nie napisze co jeszcze po stronie wszystkich zainteresowanych ale sprobowac mozna swiecac wlasnym przykladem. Jak bedziesz pil i tylko mowil frazesy badz farmazony to zostaniesz potraktowany jak osoba niepowazna, ktora nie ma co sobie zawracac glowy.

:luzik: Tekst nazwałbym wybitnym! To bardzo mądre jest! Tak pisz i tak trzymaj!
To genialny tekst! :radocha:
Rewelacja! :brawo:
_________________
http://bez-dymka.cba.pl
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,24 sekundy. Zapytań do SQL: 13