Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Witam serdecznie.
Autor Wiadomość
erebeuzet 
Obserwator


Wiek: 43
Dołączył: 02 Sie 2023
Posty: 0
Wysłany: Śro 02 Sie, 2023 19:16   Witam serdecznie.

W końcu dziś po prawie czterch latach chlania zdecydowałem sie ostatecznie rzucic alkohol.
Pomogła mi w tej decyzji angina, ponieważ muszę brac antybiotyki. Przyznam się jednak, że wcześniej jak chorowalem po prostu pilem je biorąc. Więc to nie jest tak, ze wrócę po antybiotykoterapii.
Pilem codziennie wieczorem od dwoch piw do dwoch i dwusetki itp. Od soboty po poludniu do niedzieli wieczór bylem uchlany prawie zawsze.
Decyzja o zaprzestaniu dojrzewala we mnie od pol roku, ale powstrzymywal mnie lęk przed zespołem odstawiennym. Nawet jeszcze wczoraj ze strachu wypilem o 15 setke.
Dzis bylem u lekarza rodzinnego po leki na angine, powiedzialem o problemie. Przepisal mi (***) na sen. Zonie tez przedstawiłem wszystko. Nie chce juz nigdy więcej pic. Zresztą od dawna bedac wypity chodzily mi po glowie mysli, ze jestem zenujacy i po co ja to robie.
Na razie nie mam zadnych objawów, ale strasznie boję się, ze wystąpią. Powiedzialem zonie ze jakbym dostal delirki to ma mnie ulozyc w pozycji bezpiecznej i wzywac karetke.
Nie wiem czy to dobry pomysl rzucac w czasie choroby bo i tak czuje sie jakbym mial zdechnąć.
Tak czy inaczej to koniec z alkoholem. Za tydzien jak przyjdzie angina ide zapisac sie na mitingi.
Musiałem to z siebie wyrzucić. Trzymajcie kciuki. Pozdrawiam

Edit - Wiedźma
Usunęłam nazwę leku, zapoznaj się z naszymi ZASADAMI
Ostatnio zmieniony przez Wiedźma Czw 03 Sie, 2023 06:50, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Klarysa 
Małomówny



Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 27 Gru 2019
Posty: 55
Wysłany: Śro 02 Sie, 2023 20:17   

erebeuzet napisał/a:
Tak czy inaczej to koniec z alkoholem.

Gratuluję mądrej decyzji i... powodzenia. :-)
 
     
esaneta 
Moderator


Pomogła: 94 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 12 Lip 2011
Posty: 3396
Wysłany: Śro 02 Sie, 2023 21:09   

erebeuzet, witaj :)
Ja mogę potrzymać kciuki, ale reszta należy do Ciebie ;)
_________________
I Love gołąbki Klarci.

:esa:
 
     
Krzyś1965 
Małomówny


Pomógł: 1 raz
Wiek: 59
Dołączył: 05 Sie 2015
Posty: 12
Wysłany: Śro 02 Sie, 2023 21:20   

Witaj na Forum ;)
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5440
Wysłany: Śro 02 Sie, 2023 21:37   

Witaj
 
     
jal 
Gaduła
Alkoholik dozgonny.



Pomógł: 13 razy
Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 812
Skąd: świętokrzyskie
Wysłany: Czw 03 Sie, 2023 03:13   

Witaj Krzychu,
Pierwszy krok już zrobiłeś... masz czas na zmianę swojego życia - powodzenia :)
_________________
Mam bardzo silną wolę... robi ze mną co jej się tylko podoba.
Mój fotoblog
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9683
Wysłany: Czw 03 Sie, 2023 07:19   

No cześć erebeuzet, witaj na forum :)

Słuszna decyzja, gratuluję :okok:

Objawy odstawienie oczywiście mogą się pojawić, ale myślę, że pełnoobjawowa delirka raczej Ci nie grozi.
Ona pojawia się zwykle po długotrwałym ostrym ciągu alkoholowym, takim z uchlewaniem się do parteru,
a sądząc po Twoim sposobie pisania - nie jesteś w takim stanie. Piszesz logicznie,
składasz poprawnie zdania, nie robisz rażących literówek... Nie byłbyś w stanie odpalić kompa,
nie mówiąc o zarejestrowaniu się na forum. Raczej nie musisz obawiać się najgorszego :luzik:
Bierz sobie witaminki, mikroelementy, z naciskiem na magnez, pij dużo wody mineralnej,
napchaj się ulubionymi słodyczami, bo przy odstawianiu alkoholu występuje hipoglikemia i stąd kacowe telepanie.
Dobrze robi picie rosołu i zjedzenie na raz... czterech jajek na miękko :shock: (u mnie działało niezawodnie :mniam: ).
Masz anginę, więc paradoksalnie jesteś w komfortowej sytuacji - możesz odpoczywać do woli i regenerować siły.
Jednak staraj się jak najkrócej brać to paskudztwo na literę H (której to nazwy nie wolno używać na naszym forum)
bo to droga donikąd - wiem co mówię, mam uzależnienie krzyżowe po podobnej kuracji :/
Poczytaj sobie o zespole abstynencyjnym i o innych istotnych sprawach dotyczących uzależnienia

Życzę powodzenia i trzymam kciuki :kciuki:
a Ty melduj o sukcesach (o ewentualnych porażkach też, ale oby ich nie było) :luzik:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
erebeuzet 
Obserwator


Wiek: 43
Dołączył: 02 Sie 2023
Posty: 0
Wysłany: Czw 03 Sie, 2023 18:03   

@Wiedźma
Na taką odpowiedź czekałem. Dziękuję serdecznie.
Na grupach tematycznych na fb wszyscy praktycznie dobijają mnie tekstem "nie dasz rady bez terapi".
A ja czuje sie znakomicie. No nie liczac anginy. Jestem spokojny i mam dobry humor. Nawet lęków nie mam. Spałem normalnie. Leku nie biore i juz nie zamierzam.
To dopiero 2 dni w pełni na trzeźwo i wiem, ze te lata zrobily w mózgu swoje i jakieś tam negatywne skutki w koncu się pojawią, ale myślę, ze dam radę, bo to cena za glupote i tchórzostwo.
Cale szczęście, ze uswiadomilem sobie swoj problem poki jeszcze nie zaczęło mi sie sypać życie. Nie zawalilem jeszcze niczego poważnego przez alkohol. Bylem/jestem alkoholikiem wysokofunkcjonujacym.
Magnesu niestety nie moge bo biore antybiotyk, a bakterie niby lubia magnes. Podejrzewam, ze duzy wplyw na moje samopoczucie ma wlasnie antybiotyk, i leki przeciwzapalne. Wczoraj zona zrobiła rosolek a dzis po polsku pomidorową. Apetyt tez mi wrocil, ale słodkiego nigdy w zyciu nie lubilem. Jak to pojdzie tak lekko jak do tej pory to bede najszesliwszym człowiekiem na ziemi. Wszak tylko strach przed zespołem odstawiennym mnie tchórza powstrzymywał. Jeszcze raz bardzo dziękuję za wsparcie.
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9683
Wysłany: Czw 03 Sie, 2023 21:22   

erebeuzet napisał/a:
Na grupach tematycznych na fb wszyscy praktycznie dobijają mnie tekstem "nie dasz rady bez terapi".

I mają rację. Terapia to podstawa trzeźwienia, bez tego jest bardzo trudno i mniejsze szanse na powodzenie.
Ewentualnie AA - wielu bez tego nie dałoby rady. Mi pomogła terapia, wspólnota AA to nie moja bajka,
ale i tak będę ją zawsze polecać, bo wiem, że działa.
Tak więc odpuść sobie samodzielne próby, szkoda na to życia - mnie one zabrały 20 lat,
a mogłabym je przeżyć na trzeźwo, gdybym wcześniej poszła na terapię.
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
wiktoria7757 
Obserwator


Dołączyła: 19 Paź 2023
Posty: 0
Wysłany: Czw 19 Paź, 2023 20:01   

Witam bardzo serdecznie :)
 
     
Maciejka 
Uzależniony od netu
dawniej perełka



Pomogła: 67 razy
Wiek: 55
Dołączyła: 28 Sty 2013
Posty: 3864
Wysłany: Czw 19 Paź, 2023 20:25   

Czesc a regulamin czytalas? Tu reklamy zakazane.
_________________
[*] [*] [*]
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,26 sekundy. Zapytań do SQL: 13