|
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"
czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
|
Nic się nie kończy, póki się nie skończy... część druga |
Autor |
Wiadomość |
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Pią 03 Lut, 2023 08:55
|
|
|
Jonesy napisał/a: | chłopczykowi się nie podobało |
|
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
Jonesy
Upierdliwiec
Pomógł: 41 razy Wiek: 43 Dołączył: 28 Lut 2011 Posty: 2412
|
Wysłany: Pon 06 Lut, 2023 16:22
|
|
|
No to kontynuuję tę moją przygodę |
_________________ Nemo vir est qui mundum non reddat meliorem
|
|
|
|
|
Jonesy
Upierdliwiec
Pomógł: 41 razy Wiek: 43 Dołączył: 28 Lut 2011 Posty: 2412
|
Wysłany: Wto 11 Lip, 2023 09:32
|
|
|
zimna napisał/a: | Jonesy napisał/a: | No jestem i staram się być jak najczęściej.
Ale monologi na forum średnio mi się uśmiechają.
A przykrą praktyką widzę że jest zadanie pytania i zniknięcie na dłuższy okres czasu. Szkoda.
Widocznie weszliśmy w inną, nowszą epokę pomocy zdalnej w postaci właśnie może fejsów? jutubów? instagramów?
Gdzie jutuberka za odpowiednią donację finansową będzie Cię wspierać wirtualnie, klepać cyfrowo po pleckach i mówić że będzie gites. Widziałem to, jakoś mnie to nie przekonuje. |
Cześć Jonsiu
Tak, niestety. Nie rozumiem o co chodzi gdzie ludzie teraz szukają pomocy? |
Odpowiem tu, no bo to w sumie mój wątek
Jako że ostatni film Indiana Jones miał niedawno premierę, to pewnie parę osób wspomniało mnie i może ktoś jest ciekawy co tam się dzieje.
No dzieje się tyle że trzeźwieję sobie już któryś miesiąc i fajnie mi.
Spokój w głowie mi się robi, ale to pewnie też przez delikatną farmakologię, która miała za zadanie wyciszyć te moje skoki hiperaktywności przechodzące w depresyjne stany po jakimś czasie. Strasznie to było męczące. Ale póki co jest fajnie i to najważniejsze.
Jak to się stało że te fora pomocowe umierają śmiercią powolną acz nieubłagalną w społeczeństwie które prawie cąłkowicie się do sieci przeniosło to nie mam pojęcia. Jest to pewnie kolejna z życiowych zagadek na które ktoś kiedyś będzie robił badania
Ogólnie z tego co słysze od córek (te moje małe szkraby mają juz 14 i 15 lat...) to z facebooka korzystają już tylko dziadersi - osoby 40+. Młodzi są na insta i całej reszcie, na zapoznawanie się z którą nie mam ani czasu ani chęci. Niech sobie ten świat dalej pędzi, mi już się nie chce mu dotrzymywać kroku we wszystkich aspektach. Młodzi niech dotrzymują.
10 lat temu jak zaczynałem przygodęz trzeźwieniem (w zasadzie to ponad 12 lat) nigdy by mi do głowy nie przyszło żeby przekuć to na pieniądz. Czasy się zmieniły i youtube pełen jest guru trzeźwości. Różne metody działania, ale zwykle leci to schematem - najpierw ileś tygodni słowotoku, nowe filmy prawie że codziennie, a potem bum - zbieram na nowy sprzęt, bum - zakładam fundację, bum - za kasę przeprowadzę was przez pierwsze dni trzeźwienia, i tak dalej i tak dalej... No może tak łatwiej, rzucić jakiś donat i siedząc w domu pod kołderką oglądać materiał. Wszystko an wyciągnięcie ręki. Może do tego jeszcze prywatny detoksik na życzenie i można godnie trzeźwieć. A nie jakieś detoksy w państwowych placówkach i inne tego typu "przyjemności". Przyznam się że nawet niektóre te kanały oglądałem, wydawało się że mądrze tam gadają (jeden do dzisiaj mi się wydaje bardzo mądrze prowadzony), ale nagle facet zaczął mówić o piciu piwa zero, potem o piciu normalnie i tak wyszło że po 13 latach trzeźwienia już się wyleczył (ostatnio był w programie Farma na polsacie). Panienka co prowadzi kontent typowo dla trzeźwiejących dziewczyn, którym za kasę pomaga trzeźwieć, po wsłuchaniu się, opowiada takie fantastyczne historie że oczy wielkie.
Ale też i te całe warsztaty krokowe, w których postanowiłem od maja uczestniczyć, okazały się niczym więcej jak maszynką do wyciągania pieniędzy. Reakcje terapeuty opiekuna na realne problemy uczestników (z których uzależniony byłem tylko ja, reszta z zupełnie innymi problemami), były znacząco powściągliwe i milczące. Natomiast temat do którego z lubością wracał to cotygodniowe apele o wpłacanie pieniędzy za warsztaty. Miało być super d***, a wyszło jak zwykle. Szkoda, bo coś tam sobie obiecywałem po tych warsztatach, ale lepiej że wyszło szydło z worka szybciej niż później.
Co sprowadza mnie do ciekawej konkluzji. Po tylu latach, wielu doświadczeniach, różnych drogach, okazuje się że wciąż najlepsze i najbardziej stałe jest spotykanie się co tydzień z grupą osób o wspólnym problemie przy świeczce i kapeluszu. Nie sądziłem że kiedyś do takich wniosków dojdę, ale spokój znalazłem na czempińskiej grupie i tam aż chce mi się jeździć i mieć kontakt z aowcami.
No i tak to mi leci właśnie. |
_________________ Nemo vir est qui mundum non reddat meliorem
|
|
|
|
|
rejek
Towarzyski Wyleczony przez NFZ-Alko nie nawiedzony-bez misji
Pomógł: 4 razy Dołączył: 11 Lis 2008 Posty: 479
|
Wysłany: Śro 12 Lip, 2023 06:04
|
|
|
Jonesy napisał/a: | No i tak to mi leci właśnie. |
No i dobrze ci leci
Obserwuję i pozdrawiam -też takie mam odczucie że forum zamarzło - ale ja jako weteran wpadam czasem poczytać , o ile jest co.
Co do trzeźwienia za kasiorę -to mam podobne odczucia ale ja jako pijący alko to też miałem takie nastawienie ,że jeżeli dziś się napiję i nie dam sobie rady to jutro zgłoszę się do takiego "guru specjalisty" -skoro jest taki sławny,skoro ma takie wyniki ,jest specjalistą i bierze za to kasę -to napewno zrobi/powie mi takie rzeczy po których już nie będę pił .
No bo analogicznie -jak mi mojego golfa nie naprawił dobrze pan Zenek w stodole,to go prowadzę do warsztatu,tam sobie nie poradzili,to go zaprowadzę do autoryzowanego/najdroższego serwisy VW i tam mi go napewno zrobią.
w alkoholiźmie to tak nie działaA tu niestety lipa
I po terapii się napiłem,i po spotkaniach prywatnych z psychoterapeutą,
Qrde trochę czasu mi zajeło żeby zrozumieć że to u mnie ma być gotowość na niepicie ,a nie dostanę cudownej tabletki od takiej osoby.
Pozdrowka |
|
|
|
|
Klarysa
Małomówny
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 27 Gru 2019 Posty: 55
|
Wysłany: Śro 12 Lip, 2023 14:18
|
|
|
rejek napisał/a: | forum zamarzło |
Wydaje się, że ta formuła po prostu się wypaliła. Trochę szkoda, ale nie ma co wojować z rzeczywistością. Meszuge zamknął swoje Alko-Forum, ale za to teraz na jego blogu jest komentarzy dziennie więcej niż na naszym forum przez miesiąc. Komentarze do komentarzy na blogach nie uważam za wygodne ani czytelne, ale co z tego - ostatecznie użytkownicy decydują.
Jonesy, warsztaty Kroków mają sens niektóre i tylko AA-owski, na przykład najlepszy merytorycznie warsztat w Woźniakowie Krok za Krokiem. Warsztat Kroków robiony przez terapeutę, to komedia i bezczelne wyłudzanie pieniędzy, nawet jeśli terapeuta jest alkoholikiem. |
|
|
|
|
jal
Gaduła Alkoholik dozgonny.
Pomógł: 13 razy Wiek: 76 Dołączył: 16 Maj 2010 Posty: 814 Skąd: świętokrzyskie
|
Wysłany: Śro 12 Lip, 2023 14:26
|
|
|
Jonesy napisał/a: |
...Co sprowadza mnie do ciekawej konkluzji. Po tylu latach, wielu doświadczeniach, różnych drogach, okazuje się że wciąż najlepsze i najbardziej stałe jest spotykanie się co tydzień z grupą osób o wspólnym problemie przy świeczce i kapeluszu. Nie sądziłem że kiedyś do takich wniosków dojdę, ale spokój znalazłem na czempińskiej grupie i tam aż chce mi się jeździć i mieć kontakt z aowcami.
No i tak to mi leci właśnie. |
Do podobnej konkluzji doszedłem kilkadziesiąt lat temu i staram się być na mitingu mojej grupy AA co tydzień.
No i tak to mi leci właśnie... pozdrawiam |
_________________ Mam bardzo silną wolę... robi ze mną co jej się tylko podoba.
Mój fotoblog |
|
|
|
|
Jonesy
Upierdliwiec
Pomógł: 41 razy Wiek: 43 Dołączył: 28 Lut 2011 Posty: 2412
|
Wysłany: Czw 13 Lip, 2023 09:00
|
|
|
Klarysa napisał/a: | Meszuge zamknął swoje Alko-Forum, ale za to teraz na jego blogu jest komentarzy dziennie więcej niż na naszym forum przez miesiąc. Komentarze do komentarzy na blogach nie uważam za wygodne ani czytelne, ale co z tego - ostatecznie użytkownicy decydują. |
Nie wiedziałem, że ma jakiegoś bloga swojego.
Klarysa napisał/a: | Jonesy, warsztaty Kroków mają sens niektóre i tylko AA-owski, na przykład najlepszy merytorycznie warsztat w Woźniakowie Krok za Krokiem. Warsztat Kroków robiony przez terapeutę, to komedia i bezczelne wyłudzanie pieniędzy, nawet jeśli terapeuta jest alkoholikiem. |
Ten terapeuta, o ile to był terapeuta, koło alkoholika nie leżał nawet, a warsztaty 12-krokowe zostały rozszerzone na wszelkie problemy życia jakie tylko zechcesz podpasować, pod warunkiem, że zostanie uściślona co miesięczna opłata. A podręcznik kserowany za całe 6 dych jest tak uniwersalny, że zapasuje do każdego problemu. Generalnie ja odpadłem na tym podręczniku na zadaniu domowym pod tytułem "opisz za kogo się modliłeś w wieczornej modlitwie w mijającym tygodniu"... No sorry, ale nie |
_________________ Nemo vir est qui mundum non reddat meliorem
|
|
|
|
|
Klarysa
Małomówny
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 27 Gru 2019 Posty: 55
|
Wysłany: Pią 14 Lip, 2023 07:56
|
|
|
Jonesy napisał/a: | Nie wiedziałem, że ma jakiegoś bloga swojego. |
Tak. W blogosferze. meszuge.blogspot.com
Jak niedawno zaglądałam, to do postów potrafi być ponad sto komentarzy, ale mniejsza z tym, bo zaintrygowało mnie przedsięwzięcie, o którym tam wyczytałam. Wygląda na to, że alkoholików z Opola poproszono o udostępnienie ich mityngu w sieci. Reagując na tę potrzebę założyli grupę na Zoom - mityngi o 19:00 w piątki. Z ciekawości wpadnę i sprawdzę, czym się to je. :-) |
Ostatnio zmieniony przez Klarysa Pią 14 Lip, 2023 07:57, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Jonesy
Upierdliwiec
Pomógł: 41 razy Wiek: 43 Dołączył: 28 Lut 2011 Posty: 2412
|
Wysłany: Czw 07 Wrz, 2023 08:50
|
|
|
Trudny dzień dzisiaj i do tego bardzo smutny. Muszę zawieźć w ostatnią podróż moją starą dobrą przyjaciółkę Kolę. Z żadnym człowiekiem nie nabiegałem tylu kilometrów co z tą psiną.
Mieliśmy różne momenty, było sporo nerwów na początku jak była młoda, ale potem piękny czas i dużo wspólnych zabaw.
Niestety tak dramatycznie posypało jej się zdrowie, że dalsze przedłużanie życia na siłę byłoby już nie humanitarne. 11 lat z nami była. Szkoda. |
_________________ Nemo vir est qui mundum non reddat meliorem
|
|
|
|
|
Zagubiona
Trajkotka
Pomogła: 21 razy Wiek: 39 Dołączyła: 26 Gru 2012 Posty: 1288
|
Wysłany: Czw 07 Wrz, 2023 10:16
|
|
|
Jonesy napisał/a: | Muszę zawieźć w ostatnią podróż moją starą dobrą przyjaciółkę Kolę. |
Nie napiszę, że wiem co czujesz, bo nie wiem. Nie jestem w stanie nawet sobie wyobrazić co można czuć kiedy po tylu latach bycia razem trzeba podjąć tą najtrudniejszą decyzję...
Trzymaj się tam |
_________________ "Depresja, to ciało, które chce żyć i umysł, który chce umrzeć." |
|
|
|
|
Borus
Trajkotka uzależniony
Pomógł: 35 razy Wiek: 66 Dołączył: 03 Wrz 2009 Posty: 1843 Skąd: wielkopolskie
|
Wysłany: Czw 07 Wrz, 2023 13:36
|
|
|
|
_________________ zostało mi podarowane drugie życie... |
|
|
|
|
jal
Gaduła Alkoholik dozgonny.
Pomógł: 13 razy Wiek: 76 Dołączył: 16 Maj 2010 Posty: 814 Skąd: świętokrzyskie
|
Wysłany: Czw 07 Wrz, 2023 14:11
|
|
|
|
_________________ Mam bardzo silną wolę... robi ze mną co jej się tylko podoba.
Mój fotoblog |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
|
|
|
|
Jonesy
Upierdliwiec
Pomógł: 41 razy Wiek: 43 Dołączył: 28 Lut 2011 Posty: 2412
|
Wysłany: Czw 07 Wrz, 2023 15:05
|
|
|
Tak to było jeszcze niedawno... |
_________________ Nemo vir est qui mundum non reddat meliorem
|
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Czw 07 Wrz, 2023 23:10
|
|
|
W Psim Niebie będzie jej dobrze...
|
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
|