Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Problemy mojej mamy
Autor Wiadomość
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5437
Wysłany: Pią 28 Cze, 2024 07:58   

cursarius napisał/a:
No i przede wszystkim pasje. Jazda na rowerze, starty w maratonach. Piesze wędrówki po górach. KGP

Super. Umiesz się "wyłączyć" z troski o mamę w czasie tych zajęć?

cursarius napisał/a:
Swoje życie ogarniam sam.

A wiesz, ze jesteś DDA? Robiłeś coś w tym kierunku? jakąś terapia, grupy samopomocowe, czy choćby książki i zapoznanie się z tematem? Jesteś coś takiego jak interwencja kryzysowa, ale nie jest zalecana w przypadku nieprzygotowania terapeutycznego (w tym przypadku chodzi o Ciebie). Aby miała szanse na skuteczność zaleca się ją przygotować z pomocą specjalisty od uzależnień i po przynajmniej wstępnej, edukacyjnej terapii współuzależnienia.
 
     
cursarius 
Milczek
cursarius


Dołączył: 19 Cze 2024
Posty: 7
Wysłany: Pią 28 Cze, 2024 14:06   

pterodaktyll napisał/a:
cursarius napisał/a:
skąd te pytanie?

Mam wrażenie, że jeśli w tym wieku mieszkasz z rodzicami, to w sumie tak naprawdę własnego życia nie masz. Mam tu na myśli Twoją własną rodzinę, a nie Twoje sposoby na zapełnienie tej pustki. Chyba, że się mylę, za co z góry przepraszam.


Bez sensu. Na szczęście nie muszę biegać wokół mamy 24 godziny na dobę. Oj, uwierz mi że potrafię sam ogarnąć życie. Nie ma w nim pustki. Nie użalam się nad nim, jest ok. Nie potrzebuję śniadania do łóżeczka i kanapek od mamy do pracy. Mieszkam w domu rodzinnym, bo jest duży i wystarczająco jest miejsca. Dodatkowo są to względy finansowe. Nie każdy pochodzi z bogatej rodziny i ma zapewniony start po wkroczeniu w dorosłość. Nie mam żony, dzieci. Tak się ułożyło w moim życiu. Nie żałuję.

No i nie jestem obrażony, chill. Ale widzę, że czat zszedł lekko z kursu.
Na chwilę obecną wiem co mam zrobić, także dziękuję Wam ponownie za okazaną pomoc.
Jeśli mogę prosić moderatorów o skasowanie tematu, będę wdzięczny.
Pozdrawiam
 
     
Linka 
Moderator


Pomogła: 47 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 15 Gru 2011
Posty: 2209
Wysłany: Pią 28 Cze, 2024 20:19   

Nie mamy w zwyczaju kasować żadnych postów. Wątki zakładane w tym dziale mogą być wsparciem i informacja dla osób, które tu zaglądają.
A wracając do Twojej ostatniej wypowiedzi……nic nie wiesz.
Ale może to być początek Twojej drogi. Zacznij od siebie. Pozdrawiam i trzymam kciuki.
_________________
Na moim niebie zawsze świeci słońce :)
 
     
esaneta 
Moderator


Pomogła: 94 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 12 Lip 2011
Posty: 3395
Wysłany: Pią 28 Cze, 2024 20:36   

Cześć cursarius :)
Ja miałam ojca alkoholika, wspoluzaleznioną mamę i sama wpadłam po uszy w to współuzależnienie. Wyszłam za alkoholika ;w dniu ślubu oczywiście nie miałam o tym pojęcia), urodziłam dwoje dzieci. Dziś już są dorosłe, ale syndrom DDA ich niestety nie ominął :/
Zanim stąd odejdziesz, poczytaj historie ludzi w dziale DDA. Sądzę, że częściowo w tych historiach odnajdziesz siebie.
_________________
I Love gołąbki Klarci.

:esa:
Ostatnio zmieniony przez esaneta Pią 28 Cze, 2024 20:37, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9681
Wysłany: Pią 28 Cze, 2024 21:57   

cursarius napisał/a:
widzę, że czat zszedł lekko z kursu.

Nie. Nie zszedł, tylko Ty jeszcze nie widzisz związku miedzy tym co dotyczy Twojej mamy a tym co dotyczy Ciebie.
A uzależnienie i współuzależnienie to naczynia połączone.
Nie pomożesz mamie jeśli jednocześnie nie zajmiesz się sobą - to próbują Ci uświadomić nasi ludzie na forum.
Działasz po omacku, bo współuzależnienie przesłania Ci realną ocenę sytuacji.
Nie masz wiedzy, tej teoretycznej; kierujesz się emocjami, co pozwala osobie uzależnionej na manipulowanie Tobą.
Dowiedz się, poczytaj - a najlepiej by było, gdybyś spotkał się z terapeutą od współuzależnienia.
I nie masz co się na nas obrażać, bo wszyscy tu działamy w jak najlepszej wierze i w Twoim dobrze pojętym interesie.
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,24 sekundy. Zapytań do SQL: 12