Pomogła: 28 razy Dołączyła: 23 Sty 2010 Posty: 1492
Wysłany: Śro 28 Sie, 2024 09:51
Kiedy siostra Łucja, ostatnia widząca z Fatimy, nagle zniknęła z życia publicznego w grudniu 1957 roku, świat katolicki nie był jeszcze zdziwiony. Ksiądz Augustino Fuentes, który niedawno przeprowadził z nią wywiad nie krył, że zakonnica jest już bardzo wyczerpana, wychudzona, blada i smutna. Nie dostosowano się do przesłania przekazanego jej w tajemnicach, z których trzecia miała być na dodatek ujawniona w odpowiednim czasie, a nie zanosiło się.
Jednak zupełnie niespodziewanie, 10 lat później, w 1967 roku, siostra Łucja znów pojawia się publicznie na spotkaniu z papieżem Pawłem VI i wtedy dopiero jest się czemu dziwić, bo okazała się całkiem inna, zdrowa, jowialna i wesoła. Nawet ci, którym nie w głowie dziwne teorie czują, że słuchają kogoś zupełnie innego. Siostra Łucja na dodatek wygląda zupełnie inaczej niż 10 lat temu i nie chodzi o to, że się postarzała. Jej twarz to właściwie fizjonomia zupełnie innej kobiety. Czy siostra Łucja została... podmieniona? Brzmiało to absurdalnie, choć natrętnie się narzucało, ale było niewiarygodne. Do czasu, gdy naukowcy to... potwierdzili!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum