|
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"
czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
|
To skomplikowane |
Autor |
Wiadomość |
pietruszka
Moderator
Pomogła: 232 razy Wiek: 54 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 5442
|
Wysłany: Nie 20 Paź, 2024 23:02
|
|
|
EASY napisał/a: | To co mnie najbardziej boli - jestem z tym kompletnie sam .Dom/praca/córka, moje odczucia /potrzeba "wygadania" - ZERO kogokolwiek .Tu jest mój wielki problem .
|
Dlatego pytałam o Al-anon. Sama przez wiele lat uczestniczyłam, dawało mi to ogromną siłę i wsparcie. Oczywiście - nie każdy (szczególnie na początku) potrafi pogodzić się z programem 12 stopni, ale można wziąć to, co potrzebne, a odrzucić to, co niekoniecznie podchodzi. U nas na grupę chodziło kilku panów . Cenne tam jest to, że są ludzie na różnych etapach wychodzenia ze współuzależnienia, w różnych sytuacjach, w rożnym wieku, itp... Jest od kogo czerpać doświadczenie Oprócz Al-anon chodziłam też na terapię.
Dobrze, że szukasz wsparcia. Ono jest bardzo pomocne. Nikt Cię nie zrozumie tak, jak ktoś, kto to przechodził sam.
Kochasz ją? (Nie musisz tu odpowiadać. Sobie odpowiedz)
Ja przez dwa lata szukałam odpowiedzi, czy to jest miłość czy tylko współuzależnienie? Niestety, dużo z tego, co uważałam za miłość, było tylko swojego rodzaju zaplątaniem/mechanizmem obronnym współuzależnienia... ale długo szukałam odpowiedzi... co jest czym... Terapia (indywidualna i grupowa) bardzo mi pomogła w tych poszukiwaniach...
Mam wrażenie, że chcesz, żeby wróciła? Może błędnie? Ale tak jakoś pobrzmiewa to... Mało złości o zdradę, dużo współczucia... Tak, to chora osoba, ale dziś- walcz o siebie i o córkę. Ona też z pewnością nie wyszła z tego cało.
A przy okazji - będziesz umiał wybaczyć? Potrafisz sobie poradzić z poczuciem krzywdy? Dla mnie to było najtrudniejsze.
A i pisz, pisz... choćby tutaj... Trochę ciszej tu forum ostatnio, ale z pewnością ktoś wcześniej, czy później odpisze.
No i wciąż są tutaj nasze historie... Warto poczytac... |
Ostatnio zmieniony przez pietruszka Nie 20 Paź, 2024 23:04, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Maciejka
Uzależniony od netu dawniej perełka
Pomogła: 67 razy Wiek: 55 Dołączyła: 28 Sty 2013 Posty: 3866
|
Wysłany: Pon 21 Paź, 2024 07:56
|
|
|
Sznurowadła jak są mocno zawiązane to tylko cięcie je rozwiązuje. Jak zawiązane byle jak to pewnie, że same się rozwiązą. |
_________________ [*] [*] [*] |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Pon 21 Paź, 2024 08:15
|
|
|
Maciejka napisał/a: | Sznurowadła jak są mocno zawiązane to tylko cięcie je rozwiązuje. |
Moim zdaniem dotyczy to również patologicznych związków, które lepiej jest zdecydowanie przeciąć, pocierpieć bo przecież to boli, niż ciągle próbować je wiązać na nowo bez żadnej gwarancji, że w końcu da się to zrobić. Cięcie, choć bolesne, oszczędza zazwyczaj tnącemu wiele bólu i cierpienia i choć to brzmi jak paradoks, paradoksem bynajmniej nie jest. |
_________________ |
|
|
|
|
Whiplash
Admin Techniczny
Pomógł: 43 razy Wiek: 46 Dołączył: 01 Lip 2011 Posty: 1339 Skąd: White Undercane
|
Wysłany: Pon 21 Paź, 2024 08:19
|
|
|
pterodaktyll napisał/a: | lepiej |
No i mamy słowo klucz. Oczywiście, że jeżeli chcemy żeby coś było po naszej myśli, to samo może się tak ułożyć w 20% przypadków. W 80% trzeba szczęściu dopomagać
Tak więc wszystko wcześniej czy później rozwiąże się samo (sznurówki kiedyś też przegniją), ale niekoniecznie akurat tak, jakbyśmy sobie tego życzyli. |
_________________ Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Szczęście nie jest celem... Jest środkiem transportu. |
|
|
|
|
Maciejka
Uzależniony od netu dawniej perełka
Pomogła: 67 razy Wiek: 55 Dołączyła: 28 Sty 2013 Posty: 3866
|
Wysłany: Pon 21 Paź, 2024 08:58
|
|
|
Kolega jest na początku drogi , ja też kiedyś chciałam za wszelką cenę ratować związek , który był uzależnieniem od drugiego człowieka. Taki miałam schemat i tylko tak umiałam. Dopiero po śmierci alkoholika zrozumiałam, że nie musi tak być jak ja chcę i można sobie poradzić bez uwiązania. Jeśli to jest do uratowania to pewnie uda się to zrobić tylko najpierw trzeba odnaleźć siebie . |
_________________ [*] [*] [*] |
|
|
|
|
Maciejka
Uzależniony od netu dawniej perełka
Pomogła: 67 razy Wiek: 55 Dołączyła: 28 Sty 2013 Posty: 3866
|
Wysłany: Pon 21 Paź, 2024 09:15
|
|
|
Na początku i od tego by trzeba było zacząć, dobrze jest nauczyć się odróżniać na co mam wpływ i na kogo a na co nie mam. Pomocna może być modlitwa o pogodę ducha. |
_________________ [*] [*] [*] |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Pon 21 Paź, 2024 09:23
|
|
|
Maciejka napisał/a: | Pomocna może być modlitwa o pogodę ducha. |
Ja polecałbym raczej Desideratę |
_________________ |
|
|
|
|
Maciejka
Uzależniony od netu dawniej perełka
Pomogła: 67 razy Wiek: 55 Dołączyła: 28 Sty 2013 Posty: 3866
|
Wysłany: Pon 21 Paź, 2024 10:18
|
|
|
To też. |
_________________ [*] [*] [*] |
|
|
|
|
EASY
Małomówny
Wiek: 62 Dołączył: 28 Lip 2024 Posty: 32 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 21 Paź, 2024 15:40
|
|
|
@maciejka
Ja sam już wiele razy zadawałem sobie pytanie , co jest miłością do niej ,a co uzależnieniem ?
Wiem jedno .Widząc jej szczęście , radość , obecność - byłem szczęśliwy, spełniony.
Czy będę potrafił wybaczyć ? Nie wiem Zresztą , czy ona wybaczy sobie ? A wie że się upodliła .Bo inaczej nic nie wyjdzie - to będzie wieczny mroczny cień między nami.
Czy walczę o ten związek ? Raczej tu i teraz walczę o siebie , o swoją przyszłość
Jaka będzie nie wiem, ale jedno pewne .Nic nie będzie jak dawniej .
Dziś obiecałem jej jedno - zawiozę na terapie po detoksie .Ale ani słowem nie wspomniałem co dalej , bo..........nie wiem .
Faktycznie kusząca jest wizja ciecia tej sznurówki, tym bardziej że jestem tym ( przypominam - od lipca) stanem rzeczy zwyczajnie zmęczony. Ale póki jest szansa trwam .
A cały ambaras by dwoje chciało naraz - a na razie jedno jest totalnie pogubione .
Ja zresztą też miotam się pomiędzy walcz a zostaw . |
_________________ Patrz w przyszłość ......................... |
|
|
|
|
Maciejka
Uzależniony od netu dawniej perełka
Pomogła: 67 razy Wiek: 55 Dołączyła: 28 Sty 2013 Posty: 3866
|
Wysłany: Pon 21 Paź, 2024 16:07
|
|
|
Był detoks , odpoczęła sobie, zalagodzila sprawę to już można, podeszła męża jak to alko potrafi i znów na detoks , na jak długo i czy tym razem znów małżonek zmięknie. Podejść dobrze , uśpić czujność i znów mogę sobie radośnie bujać w.... |
_________________ [*] [*] [*] |
|
|
|
|
Maciejka
Uzależniony od netu dawniej perełka
Pomogła: 67 razy Wiek: 55 Dołączyła: 28 Sty 2013 Posty: 3866
|
Wysłany: Pon 21 Paź, 2024 16:35
|
|
|
Ona dobrze wie, że może Tobą kręcić i grać na miłości , będzie próbować sprawdzonych, działających sposobów nie raz, pięć ale 125 i co , dasz jej tyle szans? A jak spróbuję tego w innej formie tysiąc któryś raz, to co z Twoją cierpliwością, kondycja psychiczna, kondycja fizyczna, co z relacjami z innymi ludźmi, zdrowiem? |
_________________ [*] [*] [*] |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Pon 21 Paź, 2024 16:40
|
|
|
EASY napisał/a: | Faktycznie kusząca jest wizja ciecia tej sznurówki, |
Nie lekceważ pokusy, bo na drugi raz nie przyjdzie głosi...............oczywiście Dobra Księga |
_________________ |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Pon 21 Paź, 2024 16:42
|
|
|
Maciejka napisał/a: |
Był detoks , odpoczęła sobie, zalagodzila sprawę to już można, podeszła męża jak to alko potrafi i znów na detoks , na jak długo i czy tym razem znów małżonek zmięknie. Podejść dobrze , uśpić czujność i znów mogę sobie radośnie bujać w....
_________________ |
Cytat: |
Ona dobrze wie, że może Tobą kręcić i grać na miłości , będzie próbować sprawdzonych, działających sposobów nie raz, pięć ale 125 |
Skąd Ty tak dobrze nas znasz?
|
_________________ |
|
|
|
|
Maciejka
Uzależniony od netu dawniej perełka
Pomogła: 67 razy Wiek: 55 Dołączyła: 28 Sty 2013 Posty: 3866
|
Wysłany: Pon 21 Paź, 2024 16:56
|
|
|
Ciekawe skąd... |
_________________ [*] [*] [*] |
|
|
|
|
EASY
Małomówny
Wiek: 62 Dołączył: 28 Lip 2024 Posty: 32 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 21 Paź, 2024 17:54
|
|
|
Maciejka napisał/a: | Ona dobrze wie, że może Tobą kręcić i grać na miłości , będzie próbować sprawdzonych, działających sposobów nie raz, pięć ale 125 i co , dasz jej tyle szans? A jak spróbuję tego w innej formie tysiąc któryś raz, to co z Twoją cierpliwością, kondycja psychiczna, kondycja fizyczna, co z relacjami z innymi ludźmi, zdrowiem? |
Jaki naiwny jestem
Dobrze ,że jesteście , dziękuję .
Wychodzi ,że nie mam wyboru .
Zresztą to Ona odeszła , chce wrócić ,więc naturalne że pogrywa .Bo nie ZNAM prawdziwych powodów skruchy ( zresztą słabo to wychodzi w jej wykonaniu).
Szuka znowu gruntu ? Mocno podejrzewam .Ale podkreślam - na teraz dziś nie widzę wspólnego życia z wielu powodów .Bo się powrotu starego, bo mi lepiej w ciszy, bez alko ( szczera prawda- tylko głupie serce krzyczy za miłością - a bezdyskusyjnie była toksyczna , bez korzyści dla mnie)
Po prostu cięzko odpuścić ponad dwadzieścia lat wspomnień, A choćby obecności i trzymania za rękę przy porodzie córki .Ech.............czas faktycznie
Ale na usprawiedliwienie ! Nic nie muszę teraz , tylko zająć się sobą .A to coraz lepiej wychodzi - czuję to .Pewnie będą nawroty .Zobaczymy co życie przyniesie |
_________________ Patrz w przyszłość ......................... |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
|