Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Klara
Śro 13 Paź, 2010 06:57
Od lekcji religii do (utraty?) wiary.
Autor Wiadomość
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto 12 Paź, 2010 13:55   

Flandra napisał/a:
nie bardzo rozumiem dlaczego chcesz rozwiązywać problemy przyszłych pokoleń, a nie te, które mamy teraz ?

...bo tym się różni "mąż stanu" od "polityka"..... ;)
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
aazazello 
Gaduła



Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 840
Wysłany: Wto 12 Paź, 2010 13:58   

ZbOlo napisał/a:
chodzi o religie "znaczące"... (oczywiście z uszanowaniem np. świadków jehowy)


A tego to nie rozumiem. Świadkowie Jehowy to przecież chrześcijanie.
Znaczącą (myślę, że przez to rozumiesz liczbę wyznawców) religią jest również hinduizm, który współcześnie jest również religią monoteistyczną, chociaż z innego, nie z Abrahamowego pnia
 
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto 12 Paź, 2010 14:05   

aazazello napisał/a:
Znaczącą (myślę, że przez to rozumiesz liczbę wyznawców)

...tak...
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Wto 12 Paź, 2010 14:08   

ZbOlo napisał/a:
...sądzisz, że za jedno... no może, może... jak się postarają... kto wie...

myślę, że jeśli ktoś przyjeżdża do Europy np. z Pakistanu i wychowuje tu dzieci, to te dzieci mają w dużo większym stopniu europejski światopogląd

żyjemy w erze McDonalda i CocaColi ... globalizm dotyczy wszystkich nie tylko chrześcijan ...
zresztą - wiele rzeczy może nas jeszcze "po drodze" zaskoczyć ...

a kwestia bezkarnych księży i katechetek i powszechnej w szkołach religii jest (moim skromnym zdaniem) istotna
dla mnie bardzo - bo moje dzieci (których co prawda jeszcze nie mam, ale chciałabym mieć) będą narażone na bycie "odmieńcami" ze względu na religię i to w świeckiej instytucji jaką jest szkoła 8|
jeśli w ich szkole nie będzie etyki to będzie im trudniej (bez "5" z religii) niż innym dzieciom rywalizować o dobrą średnią, która czasem jest decydująca np. przy naborze do nowej szkoły
 
     
pietruszka 
Moderator


Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Wto 12 Paź, 2010 14:11   

aazazello napisał/a:
będą się również laicyzować.

niekoniecznie. Islam był religią elit, ostentacyjne obnoszenie się ze swoją wiarą często ma być oznaką wyższego statusu. A wiecie, ze jest już w Polsce fala nawróceń (szczególnie wśród młodych kobiet) na islam? Kobiet, które wcześniej wychowane były najczęściej w wierze katolickiej. Potem muszą zgodnie z nakazem wiary wyjść za maż za muzułmanina.
Mam taki przykład we własnej rodzinie. Gdyby nie to - pewnie nie wiedziałabym jak wiele młodych dziewczyn w Polsce przechodzi na islam. Ot, taka ekspansja religii oddolna.
Tylko, czy wpływ na to będą miały lub nie religia w szkole? Myślę, że problem jest bardziej skomplikowany.
Wspomniana dziewczyna długo poszukiwała swojej drogi. Wiem, że po drodze były ruchy oazowe, inne chrześcijańskie ruchy, otarła się przez chwile o Jehowych. No i te poszukiwania duchowe zakończyły się tym, ze wybrała islam - tam widać znalazła to, czego szukała. Dla nas wszystkich w rodzinie szok. Ta rewolucja zaczęła się już. U nas , na naszym podwórku. Ogromnie żal mi ciotki, która wnuczce nie może posłać prezentu na Boże Narodzenie... Trudne to.
_________________

 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto 12 Paź, 2010 14:15   

Flandra napisał/a:
a kwestia bezkarnych księży i katechetek

...no i dyskusja zatoczyła krąg i wróciła do początku. Ja napiszę, że nie można generalizować i.... tak se można pisać do US....
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Wto 12 Paź, 2010 14:35   

ZbOlo napisał/a:
Ja napiszę, że nie można generalizować


ale co to ma wspólnego z generalizowaniem ?
nikt przecież nie krytykuje kk jako całości
patologie pojawiają się przecież wszędzie
krytykujemy raczej bezradność wobec patologii, która pojawia się wśród duchownych oraz niesprawiedliwość z jaką są traktowani wyznawcy innych religii
 
     
milutka 
Trajkotka



Wiek: 45
Dołączyła: 19 Lut 2010
Posty: 1705
Wysłany: Wto 12 Paź, 2010 14:48   

Cytat:
w licuem na jednej z lekcji religii, kiedy to ksiądz (którego do dziś nie znoszę z wzajemnością w sumie) powiedział, że problem alkoholu w rodzinie, jeśli pije ojciec, jest z winy dzieci i żony.
:shock: :shock: :shock: .....brak mi słów i ciekawi mnie tylko ...czy on trzeźwy był jak to mówił ? g45g21
 
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto 12 Paź, 2010 14:59   

Flandra napisał/a:
ale co to ma wspólnego z generalizowaniem ?
nikt przecież nie krytykuje kk jako całości
patologie pojawiają się przecież wszędzie
krytykujemy raczej bezradność wobec patologii,

...i tu się zgadzam w pełni, chwasty trzeba wyrywać... tym bardziej z kościoła!!!!
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Wto 12 Paź, 2010 15:36   

aazazello napisał/a:
Nie istnieje taka możliwość, aby minister po źle przespanej nocy i porannej kłótni z żoną wprowadził sobie rozporządzenie wzięte z sufitu lub wprowadzające religię do szkół.

No to sobie przeczytaj: http://www.eioba.pl/a2562..._religii_do_szk
To nawet nie było rozporządzenie, tylko INSTRUKCJA. Dopiero w 1991 r. uchwalono ustawę i wtedy wyszło ROZPORZĄDZENIE.
Jeżeli czegoś nie wolno, to trzeba szybko i już :(
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Wto 12 Paź, 2010 22:01   

aazazello napisał/a:
tutaj, akurat, przyp****ił sobie kolega kamieniem w kolano, że aż musiało zaboleć.

Zawiadamiam kolegę, że nie trafiłem i nic nie zabolało... :p
_________________
:ptero:
 
     
Żeglarz 
Gaduła



Dołączył: 04 Paź 2010
Posty: 991
Wysłany: Wto 12 Paź, 2010 22:21   

Flandra napisał/a:
że ten krzyż jest symbolem czegoś w rodzaju "to jest katolicka instytucja". Jako niekatoliczka czuję się nieswojo.


Przyznam Ci się, że nigdy nie pomyślałem, że można w ten sposób to odczuwać. Człowiek cały czas się uczy.
A powiedz mi, czy jako niekatoliczka, miałaś w życiu z tego tytułu jakies kłopoty z ludźmi (katolikami)?

Flandra napisał/a:
bo moje dzieci (których co prawda jeszcze nie mam, ale chciałabym mieć) będą narażone na bycie "odmieńcami"

Myślę, że mają szansę nie być narażone. Jednak świadomość ludzi się zmienia. U mojej córki w klasie w podstawówce było dwoje dzieci świadkowie jehowy. Nie było z tego tytułu żadnych problemów. Ani z instytucją szkoły, ani z dziećmi między sobą. Wydaje mi się, że mijają już czasy, gdy śmiano się z każdego kto był inny. U nas w szkole to wyśmiewano "okularników", "grubasów". Ale pamiętam, że miałem kumpla niewierzącego i też nie było z tego powodu, żadnych problemów.
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Wto 12 Paź, 2010 22:42   

Żeglarz napisał/a:
A powiedz mi, czy jako niekatoliczka, miałaś w życiu z tego tytułu jakies kłopoty z ludźmi (katolikami)?


dla wyjaśnienia - urodziłam się w rodzinie katolickiej, więc wszystkie komunie, bierzmowania itp mam "zaliczone", nie różniłam się pod tym względem od zdecydowanej większości w naszym pięknym kraju
dopiero jako nastolatka odeszłam od kościoła, właściwie to formalnie nadal jestem katoliczką ... (zastanawiam się nad apostazją)

a odpowiadając na Twoje pytanie
generalnie problemów z tym nie mam, czasem tylko ktoś mnie usilnie przekonuje, że powinnam wierzyć, bo np. "inaczej przegram życie"

dużym kłopotem była kwestia ślubu (ale i tak w końcu nie wyszłam za mąż, więc luz)
no i jeśli na świecie pojawi się jakieś moje dziecię, to moja matka już zapowiedziała, że je mi wykradnie, żeby je ochrzcić i "ustrzec przed grzechem pierworodnym" ...
 
     
Żeglarz 
Gaduła



Dołączył: 04 Paź 2010
Posty: 991
Wysłany: Wto 12 Paź, 2010 23:02   

Ciekawi mnie powód, dla którego odeszlaś od kościoła? Jednak nie chciałbym Ci wchodzić z butami w Twoje życie, więc nie czuj się zobowiązana do odpowiedzi. :)
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Wto 12 Paź, 2010 23:17   

Mój tok myślenia wyglądał mniej więcej tak:
najpierw zawiodłam się na Bogu, prosiłam, prosiłam a on nic :bezradny:
a później doszłam do wniosku, że tak naprawdę to ludzie potrzebują Boga, i że modląc się i wierząc w Bogą tak naprawdę nie różnię się od ludów prymitywnych, którzy wznoszą modły do drzewa czy kamienia. Zmieniła się tylko forma, żeby "gópio" nie wyglądało to mówi się, że Bóg jest w niebie itd

Jest we mnie jakaś taka świadomość, że wiara wypływa z wewnętrznej potrzeby i nie potrafię tego przeskoczyć. W moim odczuciu to by było nieuczciwe wobec samej siebie.

Teraz trochę się śmieję, że nie wierzę w Boga Ojca, ale kocham Matkę Naturę fsdf43t I w ten sposób realizuję swoją duchowość. :) Jestem po prostu małą cząstką Wszechświata :)
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,49 sekundy. Zapytań do SQL: 13