Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
" bo przecież zawsze mogę przestać" ?
Autor Wiadomość
verdo 
Gaduła


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 656
Skąd: EU
Wysłany: Nie 10 Paź, 2010 07:11   

aazazello napisał/a:
Chłop nie pije jeden dzień i czy to jest powstrzymywanie się od picia ? Jest. Jeden dzień do abstynencji zaliczony, następnie 3 dni picia itd.


Jaki jeden dzien ?Ty naucz sie czytac ze zrozumieniem.....

Verdo napisal :

Nigdy nie liczylem pojedynczo dni !!!Raz bylo pol roku i raz prawie 3 miesiace...tepaki...
 
     
aazazello 
Gaduła



Pomógł: 9 razy
Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 840
Wysłany: Nie 10 Paź, 2010 07:46   

verdo napisał/a:
Nigdy nie liczylem pojedynczo dni !!!Raz bylo pol roku i raz prawie 3 miesiace...tepaki..


Verdo, po kiego te emocje, przecież pisałeś wczoraj, że nad nimi panujesz i organizm regenerujesz, bo wiesz 2 m-ce i poza wątrobą jest wszystko cacy.
Widzisz Masakro w tym miejscu mamy następny żywy i czyściutki mechanizm iluzji i zaprzeczeń.

Ja jestem cierpliwym człowiekiem i mogę wytłumaczyć tobie to jeszcze raz, chociaż w łeb w tym momencie bierze to co napisałem do Masakry (bez urazy chodzi mi tylko o to jak ładnie na tym przykładzie możesz zaobserwować pracę mechanizmów) o obserwowaniu.
Ups, to co za chwilę zrobię świadczy o tym, że chyba dałem się wciągnąć w pracujące tryby mechanizmów czynnego alkoholika.

Jeszcze raz mogę ci to wytłumaczyć.
Jeżeli masz nieprzerwanej abstynencji 8,5 miesiąca, to do pełnych dwunastu brakuje 3,5 miesiąca. Piszesz o zaplanowanych na rok 2010 pełnych 10 m-cach abstynencji, wiec wynika z tego, że w roku tym będziesz chlał przez pełne dwa miesiące.
Biorąc pod uwagę 8,5 m-ca prawie nieprzerwanej abstynencji, matematycznie wychodzi, że przez resztę roku pijesz 5 dni w tygodniu i 2 razy zachowujesz abstynencję.
Jaśniej już nie potrafię.

Aha, jeszcze jedno, to co jest napisane z troski wynika, nie jestem twoim wrogiem, nawet pewną sympatię do ciebie czuję.
 
 
     
Masakra 
Trajkotka
O jedna impreze za duzo



Pomógł: 11 razy
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 1435
Wysłany: Nie 10 Paź, 2010 10:20   

aazazello napisał/a:
Przyznam szczerze Masakro, że tobie akurat się dziwię. Chodzisz na terapię, jesteś więc na bieżąco i nie widzisz

to Ty nie widzisz moich postow ;)

woalah :p

"on dodaje dni ktore nie pil, weekendy liczy podwojnie a calosc przelicza na godziny i mnozy przez date urodzenia.
Ach te mechanizmy..."
_________________
Jest tam napisane gdzies, posrod gwiazd na niebie, jak pokore w sobie miec...
W I O S N A :)
Dulcius Ex Asperis
 
     
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Nie 10 Paź, 2010 10:23   

na razie to mi ręce, nogi i wszystko inne opadło po przeczytaniu.
połowa do smietnika się nadaje. może jutro.
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Nie 10 Paź, 2010 10:52   

yuraa napisał/a:
połowa do smietnika się nadaje.

Bez przesadyzmu, pełen kontrol... :D
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Nie 10 Paź, 2010 10:56   

yuraa napisał/a:
połowa do smietnika się nadaje

Proponuję do Trollowni - niektórych perełek szkoda :mgreen:
...albo do tematu o kabaretach! :wysmiewacz:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Nie 10 Paź, 2010 11:06   

Wiedźma napisał/a:
albo do tematu o kabaretach!

O rety...ale kabarety... g45g21
_________________
:ptero:
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Nie 10 Paź, 2010 12:42   

yuraa napisał/a:
do smietnika się nadaje.
Wiedźma napisał/a:
.albo do tematu o kabaretach!

Kabareciarze to Wy oboje jesteście... :wysmiewacz:
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
DDAnia 
Małomówny


Dołączyła: 07 Paź 2010
Posty: 39
Skąd: Kielce
Wysłany: Sob 16 Paź, 2010 16:12   

kilka dni nie zaglądałam i ledwo nadążam, żeby uważnie przeczytać wszystkie posty.
Piwo stoi w lodówce. W ogóle mnie nie kusi. Za to upiekłam cała blachę ciasta czekoladowego ( z torebki, ale od czegoś trzeba zacząć :lol: ). Na spotkanie DDA nie zdążyłam, bo w moim mieście organizowane są o 16, czyli dotarcie tam punktualnie z drugiego końca miasta w godzinach szczytu jest praktycznie niewykonalne, chyba,że opanuję sztukę teleportacji :mgreen: życząc Wam miłego weekendu wracam do dalszej lektury postów.
_________________
Pozdrawiam,
Ania
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Sob 16 Paź, 2010 16:24   

DDAnia napisał/a:
Piwo stoi w lodówce.
DDAnia napisał/a:
Na spotkanie DDA nie zdążyłam

:/
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
DDAnia 
Małomówny


Dołączyła: 07 Paź 2010
Posty: 39
Skąd: Kielce
Wysłany: Sob 16 Paź, 2010 16:28   

Pracując do 16tej ciężko zdążyć na 16tą. a piwo mojego faceta, co nie zmienia faktu, że jakbym chciała, mogłabym mu je podprowadzić. A nie czuję potrzeby.
_________________
Pozdrawiam,
Ania
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Sob 16 Paź, 2010 16:34   

A znane Ci jest pojęcie wyzwalacza głodu?
I mechanizmu iluzji i zaprzeczeń?
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
DDAnia 
Małomówny


Dołączyła: 07 Paź 2010
Posty: 39
Skąd: Kielce
Wysłany: Sob 16 Paź, 2010 16:43   

może tkwię w iluzji i zaprzeczam, może rzeczywiście masz rację, ale naprawdę nie mam ochoty na to piwo. Stoi tak już ponad tydzień. Gdybym miała ochotę, do sklepu z alkoholem mam niewiele dalej niż do lodówki. Sama siebie oszukuję?
_________________
Pozdrawiam,
Ania
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Sob 16 Paź, 2010 16:51   

DDAnia napisał/a:
Sama siebie oszukuję?

Zgadłaś! :brawo:

To piwo nie jest Ci obojętne, choć dziś tak Ci się wydaje.
Ale nie bój nic - Twoja podświadomość już na nie pracuje.
Uważam, że powinnaś się go jak najprędzej pozbyć,
ale nie w taki sposób, że Twój facet je wypije w Twojej obecności.
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Pomogła: 69 razy
Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Sob 16 Paź, 2010 16:52   

spokojnie Aniu
alkoholicy są trochę wyczuleni na punkcie "piwa w lodówce"
dla nich to naprawdę niebezpieczne
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,21 sekundy. Zapytań do SQL: 11