Forum Wolnych od Alkoholu

[rybenka1]

Radosc trzezwienia

[rybenka1]

Witajcie uswiadomilam sobie ze nadal tkwie w powitalni i zalozylam moj watek.Pisalam juz jakie mam radosc ze nie pije juz 26 miesiecy i mam same korzysci z nie picia ,wiem ze nie chce pic.radosc moja jest wielka ze radze sobie w zyciu codziennym bez pomocy alko. Nie jest mi juz do niczaego potrzebny.Pozdrawiam wszystkich.Rybenka.

[stiff]

[Flandria]

[jal]

To szmat czasu... gratuluję.

PD - janusz

[Agusia 31]

[rybenka1]

Witaj masz racje wszystkie te problemy smutki ,zale czuje i staram sie rozwiazac bez pomocy alk.Daje rade i to jest wspaniałe uczucie ze wiem czego chce .Pozdrawiam.

[kkk]

Ja dzis nie chce mówic ze ciesze się bo nie pije...dla mnie to za mało....odstawienie butelki , jej zakręcenie to początek. Kiedy uwierzyłam w program, zaczełam go poznawac a poźniej stosowac zadziały sie cuda...jest tego tak duzo ze nie jestem w stanie tego spisac...ale najważniejsze sprawy:
1. mam wspaniałe relacje z moim ojcem, które tak naparwde całe życie kulały, nawet wtedy kiedy jeszcze nie piłam
2. cudowni, oddani przyjaciele (nie jest ich wielu ale sa: Tomuś, Karinka, Mirek, Rychu, Alusia, Jasiek, Beata)
3. nie mam kasy, znajomosci ale zrozumiałam ze moge dac drugiemu człowiekowi czas i ciepłe slowo zrozumienia...a to jest bezcenne
4. dostałam łaskę z góry w postaci ODWAGI aby umiec dziś zawalczyc o siebie....i swoje szczescie
itp.....

[jolkajolka]

Też należę do tych,którzy cieszą się z trzeźwienia

[pterodaktyll]

Dla mnie to już taki normalny stan...........

[ZbOlo]

[Agusia 31]

A dla mnie trzeżwość i radość z niej jest DAREM. Nie wszyscy tego doświadczają...

[rufio]

E tam - chociaz - może - czy ja wiem - podobno - coś w tym jest - a może jednak - a złosliwym mozna byc jak się jest trzezwym ? Czy tez nie -?

[ZbOlo]

[pterodaktyll]