Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
jałowe dyskusje czy wirtualny przymus
Autor Wiadomość
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Pon 25 Paź, 2010 20:12   

A moim zdaniem szkoda czasu i klawiatury na te jałowe dyskusje...........i tak nikt jej nie przekona..........
_________________
:ptero:
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Pon 25 Paź, 2010 20:32   

pterodaktyll napisał/a:
i tak nikt jej nie przekona

A kto z nas dał się komukolwiek przekonać, gdy jeszcze nie nadszedł jego czas?
Elektra sama się przekona, gdy wyrżnie o dno wystarczająco boleśnie.
Na jej szczęście inteligencja nie ma właściwości znieczulających...
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Pon 25 Paź, 2010 20:37   

Wiedźma napisał/a:
kto z nas dał się komukolwiek przekonać, gdy jeszcze nie nadszedł jego czas?

........nikt........to bardzo dziwna choroba..... 8|
Wiedźma napisał/a:
Na jej szczęście inteligencja nie ma właściwości znieczulających...

Raczej na jej nieszczęście...........bardziej boli......... :bezradny:
_________________
:ptero:
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Pon 25 Paź, 2010 20:39   

pterodaktyll napisał/a:
Raczej na jej nieszczęście...........bardziej boli......... :bezradny:

No przecież o to chodzi, żeby bolało!
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
pinocchio 
Małomówny


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 89
Wysłany: Pon 25 Paź, 2010 20:50   

pterodaktyll napisał/a:
A moim zdaniem szkoda czasu i klawiatury na te jałowe dyskusje......
to zaskakujące słowa w ustach autora ponad 7 tysięcy postów :mgreen:

pterodaktyll napisał/a:
i tak nikt jej nie przekona......
sama się musi przekonać...
a wskazówki innych to tylko wskazówki,
choć bywaja bardzo pomocne.
:D
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Pon 25 Paź, 2010 20:55   

pinocchio napisał/a:
to zaskakujące słowa w ustach autora ponad 7 tysięcy postów

Widzisz...tyle razy już pisałem na te tematy, że czasem mnie zniechęcenie ogarnia i jak słusznie zauważa NWK, każdy z nas, dopóki nie "zaliczy" swojego dna, podskakuje jak nie przymierzając baran (zresztą nie wyłączając niżej podpisanego).
Widać tak musi być.......... :bezradny:
_________________
:ptero:
 
     
pinocchio 
Małomówny


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 89
Wysłany: Pon 25 Paź, 2010 21:04   

pterodaktyll napisał/a:
pinocchio napisał/a:
to zaskakujące słowa w ustach autora ponad 7 tysięcy postów

Widzisz...tyle razy już pisałem na te tematy, że czasem mnie zniechęcenie ogarnia i jak słusznie zauważa NWK, każdy z nas, dopóki nie "zaliczy" swojego dna, podskakuje jak nie przymierzając baran (zresztą nie wyłączając niżej podpisanego).
Widać tak musi być.......... :bezradny:
To skoro tak być musi, to może lepiej nie przymuszać, nie naciskać, nie kopać, nie dręczyć...
tylko pozwolić aby każdy przeszadł normalnie tą swoją drogę, która mu pisana...
i doświadczył tego, czego i tak doświadczyć musi?
:roll:
 
     
Masakra 
Trajkotka
O jedna impreze za duzo



Pomógł: 11 razy
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 1435
Wysłany: Pon 25 Paź, 2010 21:07   

Musi byc jakis punkt odniesienia- cos, co po upadku bedzie mozna przeczytac. Dlatego ja jestem za pisaniem tego typu postow- teraz niech ona sobie idzie i probuje sama. Jak sie wyrznie wystarczajaco mocno to bedzie miala do czego wracac i co czytac. Teraz nie chce sluchac ok, to normalne.
_________________
Jest tam napisane gdzies, posrod gwiazd na niebie, jak pokore w sobie miec...
W I O S N A :)
Dulcius Ex Asperis
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Pon 25 Paź, 2010 21:10   

pinocchio napisał/a:
może lepiej nie przymuszać, nie naciskać, nie kopać, nie dręczyć...
tylko pozwolić aby każdy przeszadł normalnie tą swoją drogę, która mu pisana...
i doświadczył tego, czego i tak doświadczyć mus

Może i lepiej ale człowiek to taki dziwny stwór, że jak widzi, że ktoś chce popełnić te same błędy, które on już sam wcześniej popełnił i porządnie przy tej okazji dostał w d**ę, to jakoś nawet mimowolnie chce pomóc. Ale ten sam człowiek to taki dziwny stwór, że dopóki sam porządnie nie oberwie, to za cholerę nie chce uwierzyć, że może mu się przydarzyć to , co temu, który chce mu pomóc........kwadratura koła........ :bezradny:
_________________
:ptero:
 
     
Borus 
Trajkotka
uzależniony



Pomógł: 35 razy
Wiek: 66
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 1843
Skąd: wielkopolskie
Wysłany: Pon 25 Paź, 2010 21:10   

pinocchio napisał/a:
może lepiej nie przymuszać, nie naciskać, nie kopać, nie dręczyć...
...myślę, że jeśli chociaż jedna osoba przebudzi się pod naszym wpływem, to warto pisać, chociaż faktycznie ręce opadają... :bezradny:
_________________
zostało mi podarowane drugie życie...
 
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Pon 25 Paź, 2010 21:21   

Kulfon napisał/a:
no bo na kulfona zadzialalo

I to też nie od razu............ 8|
_________________
:ptero:
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Pomogła: 69 razy
Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Pon 25 Paź, 2010 22:01   

Borus napisał/a:
pinocchio napisał/a:
może lepiej nie przymuszać, nie naciskać, nie kopać, nie dręczyć...
...myślę, że jeśli chociaż jedna osoba przebudzi się pod naszym wpływem, to warto pisać, chociaż faktycznie ręce opadają... :bezradny:


co innego powiedzieć komuś "na pewno sobie nie poradzisz, musisz iść na terapię" a co innego coś w rodzaju "cóż, mnie terapia pomogła, sam(a) nie dałam rady, ale życzę Ci powodzenia"

Kulfon napisał/a:
.. ale to dziala tylko na malo inteligetnych ... po czym wnosze :mysli: no bo na kulfona zadzialalo :wysmiewacz:


z tego co pamiętam, to podjąłeś decyzję o terapii nie dlatego, że ktoś Cię tu usilnie namawiał, ale dlatego, że nie poradziłes sobie sam, i w momencie tzw. "zapicia" pojawiłeś się na forum i oddałeś w ręce (czy raczej klawiaturę) opiekuńczej Klary :)
 
     
Kulfon 
Trajkotka
pacjent nie z tej ziemi



Pomógł: 41 razy
Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 1271
Wysłany: Pon 25 Paź, 2010 22:12   

Flandra napisał/a:
z tego co pamiętam, to podjąłeś decyzję o terapii nie dlatego, że ktoś Cię tu usilnie namawiał, ale dlatego, że nie poradziłes sobie sam, i w momencie tzw. "zapicia" pojawiłeś się na forum i oddałeś w ręce (czy raczej klawiaturę) opiekuńczej Klary


dlatego, ze wkoncu posluchalem tych Czubow (z ktorych czesc sie niestety utlenila, albo zaglada sporadycznie :( ), ze nie ma sensu szyc sie esperalem bo to nie pomoze,
a wlasnych prob - d*** - zaliczylem sporo, a "zjezdzalnia" byla co raz to bardziej stroma, silna wola oslabla, chcialem przestac a coraz to mocniej plywalem.

w dobrym czasie w dobre miejsce trafilem, 8)
DROGOWSKAZ byl bardzo wyrazny, ino ze do drogi przekonac sie nie potrafilem :szok:
_________________

"Kto walczy może przegrać, Kto nie walczy już przegrał"
 
     
Urszula 
Trajkotka


Pomogła: 7 razy
Wiek: 69
Dołączyła: 23 Maj 2010
Posty: 1208
Wysłany: Pon 25 Paź, 2010 22:27   

Flandra napisał/a:
co innego powiedzieć komuś "na pewno sobie nie poradzisz, musisz iść na terapię" a co innego coś w rodzaju "cóż, mnie terapia pomogła, sam(a) nie dałam rady, ale życzę Ci powodzenia"

:okok: :brawo: :brawo:
 
     
Urszula 
Trajkotka


Pomogła: 7 razy
Wiek: 69
Dołączyła: 23 Maj 2010
Posty: 1208
Wysłany: Pon 25 Paź, 2010 22:34   

Kulfon napisał/a:
DROGOWSKAZ byl bardzo wyrazny, ino ze do drogi przekonac sie nie potrafilem

Ja miałam to szczęście, że na moją drogę zostałam wepchnięta siłą!
Paradoksalnie pomógl mi w tym brak asertywności! :wysmiewacz:
Po prostu nie umiałam powiedzieć kuzynowi "nie", kiedy umówił mnie na spotkanie z terapeutką, a skoro już umówił, no to poszłam. :lol2:
I to było najlepsze, co mógł dla mnie zrobić i co ja sama mogłam zrobić dla siebie!!!
Ostatnio zmieniony przez Urszula Pon 25 Paź, 2010 22:41, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,43 sekundy. Zapytań do SQL: 11