Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Wiedźma
Wto 05 Kwi, 2011 00:03
W PĘTLI DŁUGÓW ...
Autor Wiadomość
evita 
[*][*][*]


Pomogła: 75 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 03 Wrz 2009
Posty: 2895
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Śro 24 Lis, 2010 09:41   W PĘTLI DŁUGÓW ...

Być może ktoś na naszej stronie ma już jakieś doświadczenia związane z wychodzeniem z "pułapki kredytowej" ewentualnie może ktoś jest prawnikiem i wskaże takim jak ja i wielu innym jak wybrnąć z tego typu sytuacji ? Może ktoś poleci jakieś dobre sposoby na restrukturyzację długów bądź zaufane i sprawdzone firmy oddłużeniowe ?
Wszystko mi już się w życiu pomału zaczyna w miarę normalnie układać i tylko ta jedna sprawa spędza mi sen z powiek a takich jak ja zapewne jest tutaj więcej. Może wspólnie wymyślimy coś rozsądnego :(
 
 
     
Tomoe 
(banita)


Pomogła: 106 razy
Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Śro 24 Lis, 2010 09:51   

Ja mam w tej chwili spore obciążenie kredytowe. Raty będę spłacała przez 24 miesiące, więc lekko mi nie jest. :(
Kiedy od mojej pensji odejmę ratę kredytu plus stałe opłaty (czynsz, woda i kanalizacja, prąd, gaz, kablówka z internetem) - to na życie niewiele mi będzie zostawało.
Trzeba będzie zacisnąć pasa. Szczególnie teraz, zimą będzie mi ciężko, kiedy wzrosną mi znacznie rachunki za prąd i gaz na ogrzewanie mieszkania.
Liczę na dodatkowe zastrzyki finansowe w postaci premii świątecznej czy też nagrody rocznej.
Wiosną dostanę nagrodę jubileuszową za 20 lat stażu pracy, ale nie wiem ile to będzie pieniędzy.
Mój jedyny sposób na zmniejszanie zadłużenia - to jego regularne spłacanie.
Moja mama wpadła w pułapkę zadłużenia i wzięła kredyt konsolidacyjny, ale z tego co wiem, to wyszła na tym jak Zabłocki na mydle.... :( Mam jeszcze dwóch znajomych, którzy się wpakowali w takie pułapki - jeden podżyrował kredyt kumplowi, który zwiał z kasą do Australii. I teraz żyrant spłaca kredyt.
A drugi mój znajomy zadłużył się powyżej uszu na remont mieszkania i teraz siedzi w kieszeni u siostry, bo prawie cała emerytura idzie mu na spłatę kredytu konsolidacyjnego.
Ostatnio zmieniony przez Tomoe Śro 24 Lis, 2010 09:54, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
evita 
[*][*][*]


Pomogła: 75 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 03 Wrz 2009
Posty: 2895
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Śro 24 Lis, 2010 10:00   

już wiem, że kredyty konsolidacyjne to niezbyt dobre rozwiązanie bo to jest pakowanie się z jednego długu w drugi jeszcze większy bo + odsetki. Siedzę w necie i czytam na te tematy i głupieję coraz bardziej, Firm oddłużeniowych ogłasza się co nie miara ale nie znalazłam nigdzie opinii na ich temat. Przydałaby mi się jednak taka jedna sprawdzona firma choćby to nawet i KRUK był, który by wynegocjował za mnie z bankami spłaty długów i któremu to bym spłacała co miesiąc cokolwiek a na niewiele mnie niestety obecnie stać :( ale dobrze by było zasypiać spokojnie wiedząc, że pieniądze które wpłacam pomniejszą mój dług a nie jak w tej chwili - idą na koszty komornicze :/ mam dość sporo tego zadłużenia bo ok. 20 tys. choc jak szperam w sieci ta kwota się okazuje całkiem nie dużą. Chciałabym w końcu zacząć żyć normalnie , budzić się i kłaść spać nie myśląc wiecznie o tym samym :( gdzieś pewnie jest jakaś sprawdzona firma pomagająca dłużnikom , pytanie tylko gdzie ?
_________________
spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
 
 
     
Tomoe 
(banita)


Pomogła: 106 razy
Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Śro 24 Lis, 2010 10:11   

Obawiam się, że każda firma rzekomo "pomagająca dłużnikom", w rzeczywistości pomaga jedynie samej sobie.
Ja też mam, łącznie z prowizją i odsetkami, około 20 tysięcy zadłużenia do spłacenia, przy czym część to nie jest kredyt, tylko tak zwana "odnawialna linia debetowa"... :bezradny:

No ale przynajmniej wiem za co płacę. I nie łudzę się głupio i naiwnie, że mogę liczyć na kogokolwiek, oprócz samej siebie. :bezradny:
 
 
     
evita 
[*][*][*]


Pomogła: 75 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 03 Wrz 2009
Posty: 2895
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Śro 24 Lis, 2010 10:13   

Tomoe napisał/a:
No ale przynajmniej wiem za co płacę.

i nie masz tego przeterminowanego Tomoe i to jest właśnie ta różnica między nami :/
_________________
spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
 
 
     
Tomoe 
(banita)


Pomogła: 106 razy
Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Śro 24 Lis, 2010 10:15   

I mam nadzieję, że mi się to nie przeterminuje, bo wiem ile wynoszą "karne odsetki".... :roll:
 
 
     
Małgoś 
Upierdliwiec
Forumoholiczka



Pomogła: 26 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 30 Kwi 2010
Posty: 2191
Skąd: z miasta mojego
Wysłany: Śro 24 Lis, 2010 11:13   

Evitko, mam (niestety) spore doświadczenie w tym temacie i coś mogę poradzić. Zapomnij o firmie tylko weź sama pisz pisma. Do każdego banku w którym coś masz napisz pismo, że proponujesz systematyczne spłaty miesięczne w kwocie ..... I tu wpisz tyle, ile faktycznie jesteś w stanie płacić, choćby to było tylko 50 - 100 PLN. To samo możesz proponować komornikowi dopóki ten nie uruchomił procedury, bo może ci wejść np na zwrot nadpłaconego podatku (ja tak miałam).
Zawodowo zajmowałam się restrukturyzacjami zabagnionych kredytów i powiem Ci, że większość zależy od woli banku. Bo ten może iść na rękę klientowi jeśli ten wykaże wolę spłaty. Bankowi nie opłaca się mieć dłuższych zaległości, bo muszą tworzyć dodatkowe rezerwy i dlatego tak chętnie idą na ugody.
Acha, próbowałam kiedyś korzystać z usług firmy oddłużającej, ale niewiele to daje, tyle, że oni piszą pismo. Ale to żadna filozofia, serio. Spokojnie możesz sama zmontować coś takiego, wysłać i czekać na odpowiedź a w międzyczasie wpłacić wspomnianą w piśmie kwotkę.
_________________
Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie
 
     
evita 
[*][*][*]


Pomogła: 75 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 03 Wrz 2009
Posty: 2895
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Śro 24 Lis, 2010 11:27   

dzięki Małgoś za ten wpis ! tego mi właśnie było trzeba :) reszta na priv ;)
_________________
spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,22 sekundy. Zapytań do SQL: 12