czy mam problemy ze sobą? |
Autor |
Wiadomość |
ninka0111
Milczek nina
Wiek: 34 Dołączyła: 05 Gru 2010 Posty: 7 Skąd: wejherowo
|
Wysłany: Nie 05 Gru, 2010 21:34 czy mam problemy ze sobą?
|
|
|
Mój tata i brat jest alkoholikiem moja mama też była zmarła 4 lata temu.Jestem w związku od roku od 9 miesięcy mieszkamy razem,a od 3 jesteśmy zaręczeni w przyszłam roku planujemy ślub.Jestem bardzo zakochana...i mój partner też daje mi odczuć że jestem przez niego kochana.Wiem że jestem DDA ,mam takie obawy przed takim życiem jakie mieli moi rodzice że jak mój partner pije piwo to to się bardzo denerwuję gdy wychodzi do sklepu to ciągle spoglądam na zegarek chodź za każdym razem wraca trzeźwy chyba że powie że idzie do kolegi.Jak przychodzą jego koledzy to się denerwuje że spotkanie odbędzie się pod czas dużych ilości alkoholu i daje mu to odczuć.Boje się że w końcu będzie miał tego dość chodź zna moją przeszłość.Kiedyś mnie zawiódł i od tej pory ciągle mi się wydaje że za dużo pije że będziemy mieć takie życie jak moi bliscy a ja tak tego bardzo nie chce.On nie zaniedbuje swoich obowiązków itd...ale te myśli nie dają mi spokoju.układa nam się dobrze i nie chce tego popsuć.Proszę pomóżcie mi:( |
|
|
|
|
Małgoś
Upierdliwiec Forumoholiczka
Pomogła: 26 razy Wiek: 58 Dołączyła: 30 Kwi 2010 Posty: 2191 Skąd: z miasta mojego
|
Wysłany: Nie 05 Gru, 2010 22:12
|
|
|
Skoro masz tyle obaw i wątpliwości, to koniecznie udaj się na rozmowę z psychologiem... Może Twój chłopak ma problem, ale Twoim jest to, że nie potrafisz bez lęku patrzeć, myśleć o alkoholu.
Boisz się, że powielisz schemat rodziców, a tak wcale nie musi byc jeśli przekonasz się, że to Ty decydujesz o tym jak chcesz żyć... Ale zacząć powinnaś od siebie i swoich lęków... Koniecznie! |
_________________ Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie |
|
|
|
|
Tomoe
(banita)
Pomogła: 106 razy Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Nie 05 Gru, 2010 22:19 Re: czy mam problemy ze sobą?
|
|
|
ninka0111 napisał/a: | Kiedyś mnie zawiódł i od tej pory ciągle mi się wydaje że za dużo pije |
Wydaje ci się, czy on rzeczywiście dużo pije?
Twoje lęki mogą być ważnym sygnałem ostrzegawczym.
Nie lekceważ ich. Lepiej posłuchaj uważnie, co one ci chcą powiedzieć. |
|
|
|
|
Flandria
Uzależniony od netu DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)
Pomogła: 69 razy Dołączyła: 28 Mar 2009 Posty: 3233
|
Wysłany: Nie 05 Gru, 2010 22:28
|
|
|
Ja już to dzisiaj Ci pisałam, ale jeszcze raz powtórzę:
tutaj jest lista ośrodków, które udzielają pomocy osobom takim jak Ty czy ja (też jestem DDA)
http://www.psychologia.ed...hologiczna.html
Wystarczy zadzwonić, powiedzieć "jestem DDA, chciałabym umówić się na terapię" i a później w wyznaczonym terminie pojawic się na spotkaniu z terapeutą.
Tutaj nie bardzo możemy Ci pomóc ... |
|
|
|
|
Agusia 31
Towarzyski
Pomogła: 7 razy Wiek: 45 Dołączyła: 20 Sie 2010 Posty: 311 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: Nie 05 Gru, 2010 22:41
|
|
|
Flandra napisał/a: | Tutaj nie bardzo możemy Ci pomóc ... |
Wydaje mi się,że pomocą jest już to że może zapytać, a My odpowiadamy...Wiem z własnego doświadczenia,że forum może dać wiele podpowiedzi. Ludzie ktorzy tu są są chodzącą i żywą pomocą...Mi bardzo wiele osób z tego forum pomogło... |
_________________ To Ja swoim postępowaniem-czynami tworzę Swoją wartość... |
|
|
|
|
ninka0111
Milczek nina
Wiek: 34 Dołączyła: 05 Gru 2010 Posty: 7 Skąd: wejherowo
|
Wysłany: Nie 05 Gru, 2010 23:08
|
|
|
wydaje mi się że dużo pije jeżeli jesteśmy młodzi ja mam 20 lat on 30 i wypije sobie na jakąś okazje typu urodziny imieniny...albo jak ma wieczór z kolegami bo ja gdzieś wyjeżdżam to chyba nie jest dużo no i piwko po pracy...a może ja go usprawiedliwiam? |
|
|
|
|
Tomoe
(banita)
Pomogła: 106 razy Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pon 06 Gru, 2010 06:29
|
|
|
Ninko, myślę, że gdyby on rzeczywiście "wypił sobie" od czasu do czasu, okazjonalnie - ale bez upijania się - i gdyby to było od czasu do czasu "piwko po pracy" (jedno!!!!) - to ty byś się tak nie bała. A boisz się, co pozwala mi przypuszczać, że tego alkoholu jest więcej niż piszesz i że w swoim związku ty już intuicyjnie wyczuwasz "klimaty z dzieciństwa".
Ale wolisz wziąć winę na siebie, stwierdzić, że to z tobą jest "coś nie tak", niż posłuchać swojej intuicji i wycofać się z układu, który nie daje ci szczęścia, spokoju, bezpieczeństwa emocjonalnego... Tak jest, prawda?
I zapewne już próbujesz wpłynąć na swojego partnera, już usiłujesz "coś zrobić, żeby on przestał tyle pić".
Wiesz co ja ci powiem?
Po pierwsze - rozmowa z terapeutą.
Po drugie - jeśli jego picie ci przeszkadza, nie próbuj spowodować żeby on mniej pił, tylko zakończ ten związek, zanim cię zniszczy.
Nie chcesz chyba wychodzić za mąż za człowieka, którego zachowań już teraz, przed ślubem, się boisz?
Uważaj w co się wikłasz, bo im dłużej to trwa, tym trudniej się odwikłać. |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Pon 06 Gru, 2010 08:46
|
|
|
Tomoe napisał/a: | jeśli jego picie ci przeszkadza, nie próbuj spowodować żeby on mniej pił, tylko zakończ ten związek, zanim cię zniszczy. |
No właśnie to miałam napisać, ale Tomoe mnie ubiegła.
Skoro przeszkadza Ci styl jego picia, to właściwie nie jest ważne, czy on jest uzależniony czy nie.
Ty nie akceptujesz tego co on robi i to Ty będziesz cierpiała w związku nie spełniającym Twoich oczekiwań.
Myślę, że rozmowa z terapeutą O TOBIE pomoże Ci podjąć decyzję co dalej robić. |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
ninka0111
Milczek nina
Wiek: 34 Dołączyła: 05 Gru 2010 Posty: 7 Skąd: wejherowo
|
Wysłany: Pon 06 Gru, 2010 10:09
|
|
|
mam teraz taki mętlik w głowie ,nie chciałabym tego od razu zakończyć bardzo go kocham i zależy mi na nim bardzo dużo mi pomaga jest przy mnie gdy ja pracuje a on ma wolne(jest budowlańcem więc jak są duże mrozy ma wolne)gotuje mi obiad napali w kominku posprząta mieszkanie jest bardzo uczynny.Jego koledzy są dla mnie życzliwi jak mój partner był w Szwecji pół roku robili mi zakupy i pytali czy niczego mi nie trzeba i wtedy tak miło na serduszku się zrobiło mi.Na wigilie zaprosiłam do Wejherowa mojego tatę który jest alkoholikiem(tata jest ze Słupska)bo chce sprawdzić jak mój partner się zachowa czy będzie z nim pił czy wręcz przeciwnie.I postaram się jak najszybciej pójść na terapie... |
|
|
|
|
pietruszka
Moderator
Pomogła: 232 razy Wiek: 54 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 5442
|
Wysłany: Pon 06 Gru, 2010 10:24
|
|
|
Cześć Ninko
[quote="ninka0111"]bo chce sprawdzić[/quote]
Czy Ty chcesz go w taki sposób przetestować? A nie chciałabyś mieć spokojnych świąt? |
Ostatnio zmieniony przez pietruszka Pon 06 Gru, 2010 10:24, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Tomoe
(banita)
Pomogła: 106 razy Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pon 06 Gru, 2010 10:36
|
|
|
Zaproszenie na Wigilię ojca - czynnego alkoholika - po to, żeby sprawdzić, ile wypije z twoim narzeczonym - to chyba niezbyt ciekawy pomysł na TWOJE szczęśliwe i radosne święta...
No ale cóż... to będą TWOJE święta i zrobisz z nimi co zechcesz... |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Pon 06 Gru, 2010 11:16
|
|
|
Oj...
Pomysł rzeczywiście nie najlepszy. |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
sabatka
Trajkotka I`m going.... współuzależniona
Pomogła: 12 razy Wiek: 37 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1236 Skąd: okolice Wrocławia
|
Wysłany: Pon 06 Gru, 2010 12:29
|
|
|
a może lepiej z nim szczerze porozmawiać. powiedz czego się boisz i jak to wygląda z twojej strony wygadaj się i daj jemu opowiedzieć jak on to widzi.
na domysłach i braku komunikacji daleko nie zajedziecie |
_________________ Na skradający się smutek znam skuteczny sposób: stań przed lustrem, uśmiechnij się i powiedz do siebie "Kocham cię"
http://obrazyhaftowane.blogspot.com/
https://zrzutka.pl/rcta3k |
|
|
|
|
Flandria
Uzależniony od netu DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)
Pomogła: 69 razy Dołączyła: 28 Mar 2009 Posty: 3233
|
Wysłany: Pon 06 Gru, 2010 14:01
|
|
|
ninka0111 napisał/a: | I postaram się jak najszybciej pójść na terapie... |
super |
|
|
|
|
Borus
Trajkotka uzależniony
Pomógł: 35 razy Wiek: 66 Dołączył: 03 Wrz 2009 Posty: 1843 Skąd: wielkopolskie
|
Wysłany: Pon 06 Gru, 2010 14:17
|
|
|
ninka0111 napisał/a: | chce sprawdzić jak mój partner się zachowa czy będzie z nim pił czy wręcz przeciwnie | ...najprostszy sposób, to nie stawiać alkoholu na stole... |
_________________ zostało mi podarowane drugie życie... |
|
|
|
|
|