pijani mordercy |
Autor |
Wiadomość |
ZbOlo
[*][*][*] Ojciec Chrzestny
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 2713 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 07 Gru, 2010 08:17 pijani mordercy
|
|
|
pijani mordercy
...czy ktoś z Was jeździł po wypiciu samochodem...??? |
_________________ Homines soli animalium non sitientes, bibimus
|
Ostatnio zmieniony przez ZbOlo Wto 07 Gru, 2010 08:17, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Agusia 31
Towarzyski
Wiek: 45 Dołączyła: 20 Sie 2010 Posty: 311 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: Wto 07 Gru, 2010 08:33
|
|
|
Tak ja jeżdziłam.... Do tej pory wiem ile miałam szczęścia,że nie zabiłam nikogo...Miałam zabrane prawo jazdy na kilka miesięcy i grzywnę...gdy mnie złapali byłam na kacu.W nocy gdy jeżdziłam byłam kompletnie zalana.Do tej pory pamiętam tą noc bo to było w kwietniu 2003 roku i padał śnieg.Była taka ślizgawica .Do tej pory przechodzą mnie dreszcze gdy pomyślę co mogło się stać.Uważam ,że osoby pod wpływem siadające za kierownicą są potencjalnymi mordercami. |
_________________ To Ja swoim postępowaniem-czynami tworzę Swoją wartość... |
|
|
|
|
ZbOlo
[*][*][*] Ojciec Chrzestny
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 2713 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 07 Gru, 2010 09:22
|
|
|
...zacząłem od odprowadzania autka na parking... potem te odległości jazdy "na bani" wydłużały się, w końcowej fazie jeździłem kompletnie pijany po lesie ("Hołowczyc"). Chwilowe otrzeźwienie nastąpiło na studiach, jak pijany kolega zabił mi dziewczynę wjeżdżając na kombajn... |
_________________ Homines soli animalium non sitientes, bibimus
|
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Wto 07 Gru, 2010 09:35
|
|
|
ja rowerem jeździłem po publicznych drogach pijany, taki sam debilizm bo sam mogłem byc przyczyną wypadku trzeźwego kierowcy |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Wto 07 Gru, 2010 09:43
|
|
|
Ja nie jeździłam po pijaku.
Ale tylko dlatego, że na trzeźwo też nie |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
evita
[*][*][*]
Wiek: 58 Dołączyła: 03 Wrz 2009 Posty: 2895 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Wto 07 Gru, 2010 11:41
|
|
|
mnie się raz zdarzyło lata temu ... mieliśmy imprezę rodzinną i men mnie doprowadził do takiego szału, że wybiegłam z domu, wsiadłam w auto i pojechałam przed siebie |
_________________ spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
|
|
|
|
|
Janioł
Uzależniony od netu Uśmiech to pół pocałunku
Wiek: 58 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4556 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 07 Gru, 2010 12:20
|
|
|
8 miesięcy ostatniego ciągu jako kurier - idiotyzm,masakra, debilizm życie na krawędzi i ogromny wstyd |
_________________ P.S. Janioł może być tylko jeden chociaż też czasem w coś walnie aureolką by: Pietruszka |
Ostatnio zmieniony przez Janioł Wto 07 Gru, 2010 12:21, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
milutka
Trajkotka
Wiek: 45 Dołączyła: 19 Lut 2010 Posty: 1705
|
Wysłany: Wto 07 Gru, 2010 18:33
|
|
|
ZbOlo napisał/a: | pijani mordercy |
ZbOlo napisał/a: | pijani mordercy
...czy ktoś z Was jeździł po wypiciu samochodem...??? | Smutne to ...ale niestety takich zdarzeń jest coraz więcej na naszych drogach .Dla mnie się nie zdarzyło wsiąść za kierownicę pod wpływem alkoholu ale może dla tego ,że jestem bardzo w tym temacie przewrażliwiona i musiałby mi się rzeczywiście film urwać i musiała bym być nieświadoma by to zrobić |
|
|
|
|
Tomoe
(banita)
Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 07 Gru, 2010 18:54
|
|
|
Owszem, prowadziłam samochód pod wpływem alkoholu albo na kacu.
Zdziwicie się - to było podczas kursu na prawo jazdy!!!
Bo ja sobie zafundowałam takie "wczasy połączone z kursem na prawo jazdy".
I z ręką na sercu mogę powiedzieć że więcej godzin piłam niż prowadziłam samochód. Zresztą pozostali kursanci też, a i instruktorom nic nie brakowało.
Potem, jak już zdałam na to prawo jazdy, to w ogóle od tego czasu ani razu nie prowadziłam samochodu!!! |
|
|
|
|
Małgoś
Upierdliwiec Forumoholiczka
Wiek: 58 Dołączyła: 30 Kwi 2010 Posty: 2191 Skąd: z miasta mojego
|
Wysłany: Wto 07 Gru, 2010 19:21
|
|
|
Tomoe napisał/a: | Bo ja sobie zafundowałam takie "wczasy połączone z kursem na prawo jazdy". |
Ja planowałam zafundować sobie takie wczasy... i połączyć przyjemne z pożytecznym
Póki co jestem w trakcie kursu, przed egzaminem... ale kilka miesięcy temu korciło mnie by wsiąść po piwie za kółko i śmignąć po więcej.... Ale na szczęście rozsądek był silniejszy... |
_________________ Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie |
|
|
|
|
emigrantka
Gaduła a ja jestem prosze pana na zakrecie ...
Wiek: 56 Dołączyła: 09 Lut 2010 Posty: 706
|
Wysłany: Wto 07 Gru, 2010 21:10
|
|
|
Ja jezdzilam po alkoholu
tyle ze mi sie wydawalo ze mam zdwojona czujnosc
czesto
nic sie nigdy nie stalo ,ale moglo ..............
Bogu dzieki
Bogu dzieki |
_________________ "Alkoholicy mają wspólne drzewo genealogiczne: wszystkim im odbija palma" :-D. |
|
|
|
|
MartiVW
Małomówny
Wiek: 48 Dołączył: 28 Lip 2009 Posty: 77 Skąd: Kluczbork.
|
Wysłany: Wto 07 Gru, 2010 21:17
|
|
|
Trzy razy zabierano mi prawo jazdy .Pierwszy raz za jazde na rowerku pod wplywem 1,9 promila to byly czasy zawodowki.Nastepnym razem zostalem zatrzymany jak wracalem z dyskoteki samochodem 1,75 promila .Troche dalo mi to do myslenia co ja robie ze swoim zyciem ale to bylo jeszcze za malo . Probowalem dalej bo po piwku to przeciez nie wykaże i wykazalo .Po 5 latach zatrzymany i 0,35 promila oczywiscie zabrane prawko .Pech chcial a moze szczescie ze tylko na 8 miesiecy .Teraz moge powiedziec z czystym sumieniem ze to byl szczyt debilizmu i glupoty z mojej strony,.Dziekuje Bogu za cud ze nikomu nic sie nie stalo ze nie spowodowalem wypadku i ze nikogo nie zabilem . |
_________________ Miłość życia zaklęta w koniach mechanicznych. |
|
|
|
|
Kulfon
Trajkotka pacjent nie z tej ziemi
Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 1271
|
|
|
|
|
|