Co warto zrobić gdy on pije... |
Autor |
Wiadomość |
koka
Towarzyski uzależniona od śmiechu
Dołączyła: 23 Wrz 2009 Posty: 165
|
Wysłany: Pon 20 Gru, 2010 19:20
|
|
|
Z tego co przeczytałam w takowej INTERWENCJI mają wziąć udział osoby z zewnątrz. A co zrobić, gdy takich nie ma? Powinnam ją przeprowadzić sama?
Poprosiłam bliskich o pomoc w takim czymś, nie ma chętnych, raczej każdy mnie zrobił indywidualną interwencje, choć jestem tylko współuzależniona. |
|
|
|
|
Tomoe
(banita)
Pomogła: 106 razy Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pon 20 Gru, 2010 19:36
|
|
|
dromax napisał/a: |
Kilka INTERWENCJI wobec kilkudziesięcioletnich alkoholikow też mam za sobą - to znaczy brałem udział zarówno w treningu jak i w samej interwencji. Trening trwał z reguły kilka dni - aż współuzależniona opanowała go do perfekcji. To podstawa sukcesu.
Bez treningu to nawet nie warto się za to brać. |
Szczerze cię podziwiam.
I szczerze żałuję, że tak niewielu terapeutów podejmuje się tego typu działań. |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Pon 20 Gru, 2010 20:48
|
|
|
dromax napisał/a: | :( Być może źle sformułowałem temat. Ja nie jestem dziennikarzem. Może tak byłoby lepiej:
Co warto zrobić gdy on pije...
Nie mogę już zmienić tematu - moderator może to zrobić. |
Zmieniłam tytuł wątku |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
Tomoe
(banita)
Pomogła: 106 razy Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pon 20 Gru, 2010 20:56
|
|
|
|
|
|
|
|
dromax
Gaduła abstynencki styl życia
Pomógł: 2 razy Wiek: 73 Dołączył: 27 Lis 2010 Posty: 525 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Wto 21 Gru, 2010 15:31
|
|
|
koka napisał/a: | Z tego co przeczytałam w takowej INTERWENCJI mają wziąć udział osoby z zewnątrz. A co zrobić, gdy takich nie ma? Powinnam ją przeprowadzić sama?
Poprosiłam bliskich o pomoc w takim czymś, nie ma chętnych, raczej każdy mnie zrobił indywidualną interwencje, choć jestem tylko współuzależniona. |
Samej będzie bardzo trudno. musi byc przewaga - a więc co najmniej 2 osoby.
Ktoś z rodziny, dzieci, siostra, brat, wujek, ciocia itp. Albo ktos bliski uzaleznionemu. Np. jego rodzic. |
_________________ http://bez-dymka.cba.pl |
|
|
|
|
koka
Towarzyski uzależniona od śmiechu
Dołączyła: 23 Wrz 2009 Posty: 165
|
Wysłany: Wto 21 Gru, 2010 17:28
|
|
|
Czyli nic z tego. Bliska to jest mu tylko butelka. Rodzice nie żyją, reszta rodziny twierdzi ze skoro tyle lat pił, to czemu akurat teraz mi odbiło. Fakt, nie wzywam policji bo stara się być bardzo grzeczny, przepija alkohol jakimś wynalazkiem po którym nie czuć, więc nie śmierdzi,
mam wrażenie ze zgodzi się na wszystko, byle pozwolić mu codziennie pić. Chcę rozwodu, da mi, iść na terapię? pójdzie, tylko daj mu w spokoju pić. Jest po rozległym zawale rok temu, codziennie pijany. Dromax, masz jakiś inny zestaw punktów co zrobić aby przestał pic? |
|
|
|
|
dromax
Gaduła abstynencki styl życia
Pomógł: 2 razy Wiek: 73 Dołączył: 27 Lis 2010 Posty: 525 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Wto 21 Gru, 2010 20:05
|
|
|
koka napisał/a: | Czyli nic z tego. Bliska to jest mu tylko butelka. Rodzice nie żyją, reszta rodziny twierdzi ze skoro tyle lat pił, to czemu akurat teraz mi odbiło |
Czyli od razu sie poddałaś. Przy takiej postawie szkoda słów.
Reszta rodziny - jego czy twojej tak mówi>? A znajomi? Twoi? jego?
Co zrobić? To ty masz iśc na terapię dla współuzależnionych. To ty wymagasz pomocy sądząc po reakcjach. |
_________________ http://bez-dymka.cba.pl |
|
|
|
|
koka
Towarzyski uzależniona od śmiechu
Dołączyła: 23 Wrz 2009 Posty: 165
|
Wysłany: Wto 21 Gru, 2010 20:41
|
|
|
Ano szkoda. Ale dzięki za zainteresowanie |
|
|
|
|
evita
[*][*][*]
Pomogła: 75 razy Wiek: 58 Dołączyła: 03 Wrz 2009 Posty: 2895 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Wto 21 Gru, 2010 20:52
|
|
|
koka napisał/a: | Dromax, masz jakiś inny zestaw punktów co zrobić aby przestał pic? |
oj tam zaraz cały zestaw ci potrzebny koka ! dobij gada to i pić przestanie ! a jeśli nie podoba ci się takie wyjście z sytuacji, jedyne możliwe na tą chwilę zresztą, to weź się za siebie a nie za niego ! Masz większe szanse na normalne życie niźli ON |
_________________ spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
|
|
|
|
|
koka
Towarzyski uzależniona od śmiechu
Dołączyła: 23 Wrz 2009 Posty: 165
|
Wysłany: Wto 21 Gru, 2010 21:06
|
|
|
Evita ale ja mam normalne życie. Zadbałam o to już dawno, ale mieszkam z nim. Bardziej uzależniona jestem od swojego mieszkania i kota niż od niego. W jakimś stopniu to co on robi rozwala mi świat, ale nie aż tak ze rozpacz. Dobić gada nie mogę bo to karalne, wywalić też nie mam prawa, chcę zeby przestał pić bo jest chory. Krzywdy w sumie wielkiej mi nie robi. |
|
|
|
|
Tomoe
(banita)
Pomogła: 106 razy Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 21 Gru, 2010 21:25
|
|
|
koka napisał/a: | mam normalne życie
(...)
Krzywdy w sumie wielkiej mi nie robi. |
No to niech sobie pije. |
|
|
|
|
beata
Szefowa Al-Kaidy współuzależniona,ddd
Pomogła: 83 razy Wiek: 47 Dołączyła: 07 Sty 2009 Posty: 2806 Skąd: 51°38'51N
|
Wysłany: Śro 22 Gru, 2010 08:15
|
|
|
dromax napisał/a: | Niewykluczone, że niekiedy taka jest prawda. | Chyba kpisz.Ja w żadnym stopniu nie czuję się odpowiedzialna za alkoholizm męża.No moze tylko żałuję,ze wcześniej nie poszłam po pomoc.Chociaż nie,nie żałuję...widocznie tak miało być. |
_________________
"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim.
|
|
|
|
|
dromax
Gaduła abstynencki styl życia
Pomógł: 2 razy Wiek: 73 Dołączył: 27 Lis 2010 Posty: 525 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Pią 24 Gru, 2010 09:17
|
|
|
koka napisał/a: | Evita ale ja mam normalne życie. Zadbałam o to już dawno, ale mieszkam z nim. Bardziej uzależniona jestem od swojego mieszkania i kota niż od niego. W jakimś stopniu to co on robi rozwala mi świat, ale nie aż tak ze rozpacz. Dobić gada nie mogę bo to karalne, wywalić też nie mam prawa, chcę zeby przestał pić bo jest chory. Krzywdy w sumie wielkiej mi nie robi. |
jeśli taka jest twoja postawa - to po co zawracasz głowę? Żyj sobie z alkoholikiem i znos jego chlanie. A przy tym bądź szczęśliwa - pełnia szczęścia... |
_________________ http://bez-dymka.cba.pl |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Pią 24 Gru, 2010 09:19
|
|
|
dromax napisał/a: |
jeśli taka jest twoja postawa - to po co zawracasz głowę? |
Dromcio, opanuj się!
KAŻDY MA SWÓJ CZAS! |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
dromax
Gaduła abstynencki styl życia
Pomógł: 2 razy Wiek: 73 Dołączył: 27 Lis 2010 Posty: 525 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Pią 24 Gru, 2010 12:13
|
|
|
jeśli on nie robi krzywdy - to w czym problem>? |
_________________ http://bez-dymka.cba.pl |
|
|
|
|
|