Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
praca a alkohol
Autor Wiadomość
losowynick 
Towarzyski


Wiek: 41
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 199
Wysłany: Sob 01 Sty, 2011 21:02   praca a alkohol

co byście zrobili, zaczynacie nową pracę bardzo wam na niej zależy z oczywistych względów finansowych i stabilizacji natomiast okazuje się że współpracownicy to hmm z moją wiedzą nazwałbym ich oczywiście alkoholikami, natomiast oni oczywiście są 100 procent zdrowi hehe wiemy o co chodzi...

I teraz albo z nimi albo wróg?


I co byście poczeli kochani?

załóżmy że to hipotetyczna sytuacja.
 
     
Marc-elus 
Uzależniony od netu


Wiek: 45
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3665
Wysłany: Sob 01 Sty, 2011 21:14   

Hipotetycznie to nie pijesz z nimi, stajesz się pariasem, nie wiadomo jak to dokładnie będzie, możesz udawać kogoś po transplantacji nerek.

Druga hipoteza: pijesz z nimi, jest fajnie do czasu, potem jest coraz gorzej(zawsze przy gorzale może dojść do rozróby lub innych nieporozumień), wywalają Cię z pracy, zapijasz się na śmierć :tak:
 
     
Borus 
Trajkotka
uzależniony



Wiek: 66
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 1843
Skąd: wielkopolskie
Wysłany: Sob 01 Sty, 2011 21:38   

losowynick napisał/a:
albo z nimi albo wróg?
...ja właśnie tak zaczynałem swoją pracę zawodową ciąg dalszy był taki, jaki był... 8|
_________________
zostało mi podarowane drugie życie...
 
 
     
Mario 
[*][*][*]

Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 860
Wysłany: Sob 01 Sty, 2011 21:50   

losowynick napisał/a:
zaczynacie nową pracę

Gdybyś już tam dawniej pracował i pił .........to tak.To jest problem.
Ale jesli wchodzisz w to środowisko od razu z etykietką gościa , który nie pije, to chyba nie tak trudno być konsekwentnym i po prostu nie pic.
W końcu kiedyś sobie dadzą z namawianiem spokój.
No chyba , że masz na mysli to , że taka sytuacja jest dla Ciebie wyzwalaczem. Wtedy to jest problem
 
     
losowynick 
Towarzyski


Wiek: 41
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 199
Wysłany: Nie 02 Sty, 2011 07:20   

Mario napisał/a:
losowynick napisał/a:
zaczynacie nową pracę

Gdybyś już tam dawniej pracował i pił .........to tak.To jest problem.
Ale jesli wchodzisz w to środowisko od razu z etykietką gościa , który nie pije, to chyba nie tak trudno być konsekwentnym i po prostu nie pic.
W końcu kiedyś sobie dadzą z namawianiem spokój.
No chyba , że masz na mysli to , że taka sytuacja jest dla Ciebie wyzwalaczem. Wtedy to jest problem


piszmy zakładając że to zmyślona historia ;)

zapewne taka sytuacja była by wyzwalaczem nie dla jednego.

Tutaj sytuacja komplikuje się jeżeli praca ta polega na przebywaniu z tymi osobami nie tylko 8/10 godzin a 24na24 przez 5 dni w tygodniu. I ścisła współpraca z nimi podczas dnia pracy oraz poza nim. Załóżmy również że te osoby to przykłady alkoholików że tak powiem książkowe, koncentrowanie się na piciu, ciągłe gadki o alko itp.

rozmowa jednego z drugim rano praca na trzeźwo:

a był u mnie ten i ten wczoraj.
odp: wkładke przyniósł?
oczywiście
odp: no to dobrze.

godzina 10:00 (około)

to kto kupuje kolacje?
- rozmowa ich między sobą
dogadanie się co do sposobu zakończenia dnia (już o 10 rano) - i można pracować dalej z nadzieją na miły wieczór.


to są tylko wybiórcze przykłady.
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Nie 02 Sty, 2011 23:05   

losowynick napisał/a:

załóżmy że to hipotetyczna sytuacja.

własciwie w jakim celu chcesz tak "gdybać"? :mysli:
_________________
:ptero:
 
     
losowynick 
Towarzyski


Wiek: 41
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 199
Wysłany: Wto 04 Sty, 2011 00:48   

Ciekawy jestem opinii ludzi którzy w przeciwieństwie do kolegów z pracy doskonale wiedzą do czego może prowadzić alkohol.
 
     
KICAJKA 
Trajkotka
współuzależniona-stara al-anonka



Wiek: 64
Dołączyła: 28 Wrz 2009
Posty: 1555
Skąd: śląskie
Wysłany: Wto 04 Sty, 2011 11:22   

losowynick napisał/a:
Ciekawy jestem opinii ludzi którzy w przeciwieństwie do kolegów z pracy doskonale wiedzą do czego może prowadzić alkohol.

Biedny,kolegami się przejmujesz "bo nie wiedzą co czynią" :pocieszacz:
Wiesz,był taki czas kiedy mój mąż pił razem z kolegami,bo chciał ich pouczać "co robić,żeby nie pić" :szok: Jakoś mi się to skojarzyło :bezradny:
_________________
" Jestem dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy,mam prawo być tutaj..."
http://www.youtube.com/wa...feature=related
 
     
losowynick 
Towarzyski


Wiek: 41
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 199
Wysłany: Wto 04 Sty, 2011 17:33   

Nie nie, ja i tak se popijam piwo od dłuższego czasu i nie piszę tego z powodu jakiegoś tam poszukiwania zrozumienia aby zapić, jednak po tym co się naczytałem i co przeżyłem jakiś czas temu staram się pić jak najmniej i na pewno nie codziennie itp. Jednakże wiem że samo zaprzestanie picia za wszelką cenę na d*** wiele nie zmieni. Jednak przy obcowaniu z takim towarzystwem moje starania a wiadomo że z tematem muszę uważać przy obcowaniu z takimi ludźmi szansa na moją porażkę jest duża. Picie może być tylko z tendencją częściej więcej w sumie na końcu z kolegami i codziennie a później znów - padaka. Standardowy schemat. Z tym że ja po moich doświadczeniach widzę to a oni nie.

Pozdrawiam :)
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Wto 04 Sty, 2011 18:00   

losowynick napisał/a:
piszmy zakładając że to zmyślona historia
losowynick napisał/a:
ja i tak se popijam piwo od dłuższego czasu

Pogubiłem sie, ty pijesz czy tez nie, bo nie da sie tak na pól być trafionym,
a w połowie trzeźwym... :D
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
losowynick 
Towarzyski


Wiek: 41
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 199
Wysłany: Wto 04 Sty, 2011 18:43   

Nie no wiesz tak od kilku miesięcy to pije w ten sposób że jedno piwo czasem dwa na wieczór czasem nic czasem trzy ale rzadko chociaż generalnie staram się uważać, mniejsza o to nie wiem po co zacząłem ten temat tylko będę wkurzał czytelników :)
 
     
Wiedźma 
Administrator


Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Wto 04 Sty, 2011 18:48   

Cytat:
od kilku miesięcy to pije w ten sposób że jedno piwo czasem dwa na wieczór czasem nic czasem trzy ale rzadko

Czyli generalnie - wróciłeś do picia :/
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Wto 04 Sty, 2011 18:48   

losowynick napisał/a:
mniejsza o to nie wiem po co zacząłem ten temat tylko będę wkurzał czytelników

No co Ty... :D
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Mario 
[*][*][*]

Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 860
Wysłany: Wto 04 Sty, 2011 18:54   

losowynick napisał/a:
ylko będę wkurzał czytelników


Mnie nie wkurzasz. Pisz śmiało :)
 
     
Wiedźma 
Administrator


Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Wto 04 Sty, 2011 19:17   

Mnie też nie wkurzasz.
Mnie by wkurzyło, gdybym to ja zaczęła popijać.
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,26 sekundy. Zapytań do SQL: 12