Dołączył: 12 Sty 2011 Posty: 25 Skąd: z planety ziemia
Wysłany: Czw 13 Sty, 2011 19:11
fajny temat, szkoda, że zero ruchu, ja oglądam dużo i różnych rzeczy, nie pogardzę od czasu do czasu hollywódzkimi gniotami, a czasami zerknę na coś bardziej ambitnego choć po ostatnim filmie Jarmusha The Limits of Control na razie mam dość . Przejdźmy jednak do meritum, chciałem Wam polecić film: Hachiko: A Dog's story na podstawie prawdziwej historii o psie który zawsze odprowadzał swojego pana na dworzec, a potem czekał na niego jak ten wracał z pracy... po śmierci swojego pana robił to dalej... przez następnych 10 lat!!! Czy człowiek potrafi być takim przyjacielem??? Oglądałem wieczorem i tak zacząłem ryczeć, że obudziłem współdomowników. Tę rasą jaka jest w filmie (Akita inu) zainteresowałem się już wcześniej, teraz jestem już całkiem chory na zakup takiego pieska choć wiem, że to nie jest dobry moment teraz i poczekam jak sam sobie poukładam swoje życie. Przesyłam Wam linki do trailera, do muzyki z filmu Jana Kaczmarka i do prawdziwej historii Hatchiego i... obejrzyjcie czym prędzej jak ktoś nie widział. Gorąco Polecam!
_________________ Tolerancja jest wysublimowaną formą obojętności
Jacek Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Czw 13 Sty, 2011 21:09
sroczkinho napisał/a:
po ostatnim filmie Jarmusha
ja jego ostatnio to oglądałem "noc na ziemi"
a "Mój przyjaciel Hachiko" polecam też tym co lubieją Richard Gere obecnego w filmie
a historyja ta prawdziwa to się rzekomo w japoncach odbyła
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum