Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Pytanie ;)
Autor Wiadomość
piotrrrr 
Małomówny


Dołączył: 21 Lis 2010
Posty: 25
Wysłany: Pią 14 Sty, 2011 20:19   Pytanie ;)

Witam, mam pytanko do dziewczyn, może któraś była w podobnej sytuacji.
Jestem uzależniony, leczę się, staram zmienić swoje życie.
Żona ponad miesiąc temu się wyprowadziła, ustaliliśmy plan opieki nad synem, bez sądu i mediacji. Wniosła sprawę o rozwód i ograniczenie praw.
wg planu dziś mały miał do Mnie przyjechać, napisałem smsa, czy przyjadą,
otrzymałem odpowiedź, że się nie wyrobią,
napisałem, że łamie nasze wspólne ustalenia,
otrzymałem odpowiedź, że nic nie łamie i nie mogę się z dzieckiem zobaczyć, ani dziś, ani jutro.
Nie chcę walczyć, ale chciałbym się z synem zobaczyć[/i]
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Pomogła: 69 razy
Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Pią 14 Sty, 2011 20:24   

piotrrrr napisał/a:
otrzymałem odpowiedź, że się nie wyrobią,
napisałem, że łamie nasze wspólne ustalenia,


a nie lepiej zapytać czy mógłbyś w czymś pomóc ?

oskarżaniem chyba niewiele wskórasz ...
 
     
Marc-elus 
Uzależniony od netu


Pomógł: 69 razy
Wiek: 45
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3665
Wysłany: Pią 14 Sty, 2011 20:28   

Wybacz Piotrze, może to będzie brutalne co napiszę, ale nie spodziewaj się zbytnich głosów otuchy tu na forum.
Część Pań(a może i Panów) obecnych napiszę Ci że to i tak Twoja wina, bo piłeś, bo maltretowałeś psychicznie, bo zaniedbywałeś dziecko, bo zupa była za słona jak ją zrobiłeś......
Tak więc nic Ci się nie należy, to że jesteś ojcem który kocha swoje dziecko to nieważne, to że żona umówiła się z Tobą a teraz zachowuje się jak najgorsza ....(piiiiiii) to nieważne, to że chcesz wyjść na prostą bez kłótni i zadymy - nieważne.
Ważne jest natomiast to że jesteś alkoholikiem, a jako taki nie masz żadnych praw w ich oczach, nie jesteś człowiekiem...

Edit: jak pisałem tego posta to Flandra napisała tuż przede mną, tylko potwierdzając to co powiedziałem. Żona łamie ustalenia ale to nie jest ważne, ważne że nie zaproponowałeś pomocy.....
Ostatnio zmieniony przez Marc-elus Pią 14 Sty, 2011 20:30, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
piotrrrr 
Małomówny


Dołączył: 21 Lis 2010
Posty: 25
Wysłany: Pią 14 Sty, 2011 20:34   

Pytałem się czy w czymś mogę pomóc, pytałem się czy mały coś potrzebuję

Stwierdzenie, że nie trzyma się wspólnych, a raczej Jej ustaleń to oskarżenie??? czy próba wychowania syna?

Nie liczę na słowa otuchy, zrozumienia, MAM MERWAĆ KONTAKT Z SYNEM ?
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Pią 14 Sty, 2011 20:44   

piotrrrr napisał/a:

Nie liczę na słowa otuchy, zrozumienia, MAM MERWAĆ KONTAKT Z SYNEM ?


Piotrze, rób swoje. Przekroczyłeś pierwsze 100 dni trzeźwości, a ile dni zmarnowałeś?
Jeżeli teraz zaczniesz naprawiać wszysko co spie...łeś, zaczniesz chlać na 100%. Sprawdziłem na sobie...
Prawdę mówią, daj czas czasowi...ale do czasu.
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
Ostatnio zmieniony przez staaw Pią 14 Sty, 2011 20:44, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
piotrrrr 
Małomówny


Dołączył: 21 Lis 2010
Posty: 25
Wysłany: Pią 14 Sty, 2011 20:50   

Co znaczy rób swoje?

MAM ZERWAĆ KONTAKT Z SYNEM ?

Mam czekać miesiąc jak jej humory miną?
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Pią 14 Sty, 2011 20:53   

Np. na wyrok sądu w sprawie opieki...
Teraz KAŻDA forma Twojego upominania się o swoje obróci się przeciw Tobie...+Poczekaj do sprawy...
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
Tomoe 
(banita)


Pomogła: 106 razy
Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Pią 14 Sty, 2011 20:58   Re: Pytanie ;)

piotrrrr napisał/a:
Wniosła sprawę o rozwód i ograniczenie praw.


Skoro tak zrobiła, to chyba pozostaje ci jedynie przedstawiać swoje argumenty przed sądem i czekać na rozstrzygnięcie sądu.
Najwyraźniej żona uważa, że skoro już wniosła pozew do sądu, to wasze wcześniejsze ustalenia tracą ważność.
To przykre i rozumiem twoje rozgoryczenie, ale cóż możesz zrobić w tej sytuacji? Jakiekolwiek "siłowe" działania z twojej strony mogą zostać wykorzystane w sądzie przeciwko tobie. :bezradny:
 
 
     
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Pią 14 Sty, 2011 21:00   

i to jest wlasnie szeroko rozumiana bezsilność. bezsilność wobec tego jak postapi drugi człowiek.
Piotr rób swoje, po prostu pracuj nad trzeźwościa a efekty przyjdą z czasem
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Pią 14 Sty, 2011 21:09   

Yura, jak zwykle masz rację :okok:

Piotrze, jeszcze jedno mi przyszło do głowy...
A jeżeli to jest celowa prowokacja byś stracił panowanie nad sobą?
Jeszcze nie umiesz opanować swoich emocji, sprawy mogą się potoczyć wg najgorszego scenariusza, i co wtedy? Wystarczy kilku świadków, "przypadkowo" zroione zdjęcia i jesteś uziemiony...
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
piotrrrr 
Małomówny


Dołączył: 21 Lis 2010
Posty: 25
Wysłany: Pią 14 Sty, 2011 21:25   

Staram się panować nad sobą, widzi że nie może Mi już nic wyżucić co Mnie zrani, na żadne zaczepki nie odpowiadam, więc zaczęła Mi kontakt z synem ograniczać, bo wie że Mi na Nim zależy.
To przykre, bo pijąc nie robiłem takich rzeczy jak Ona na trzeźwo.

Co sądzicie o odwiedzeniu jutro syna, bez Jej zgody?
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Pią 14 Sty, 2011 21:27   

NIE, narobisz sobie kłopotów. Coś taki gorący prysznic brał. Teraz możesz robić tylko to co na papierze masz...
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
Marc-elus 
Uzależniony od netu


Pomógł: 69 razy
Wiek: 45
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3665
Wysłany: Pią 14 Sty, 2011 21:31   

staaw napisał/a:
Teraz możesz robić tylko to co na papierze masz


Błąd.... jakim prawem niby żona może ograniczać kontakty skoro nie ma żadnego wyroku?
Bo co? Bo ona tak "zasądziła"? Prawnie to ma takie same prawa jak piotr...

Piotrze, może nie jedź tak pochopnie, nerwy Cię wezmą i będzie źle, ludziska mają racje...

Pamiętaj że najważniejsze jest dobro dziecka, jak coś pójdzie nie tak to będzie świadkiem sytuacji jakich nie powinno oglądać.... ile ma lat?
 
     
piotrrrr 
Małomówny


Dołączył: 21 Lis 2010
Posty: 25
Wysłany: Pią 14 Sty, 2011 21:31   

Umowiliśmy się że dziś mały przyjedzie do Mnie i jutro od 12 do 18 mogę do syna przyjechać.
Dziś Mi małego nie przywiozła, jutro nie chce abym przyjechał

Mam prawo chyba syna odwiedzić ?
 
     
piotrrrr 
Małomówny


Dołączył: 21 Lis 2010
Posty: 25
Wysłany: Pią 14 Sty, 2011 21:34   

Nie mam zamiaru z Nią rozmawiać, zawsze jak Go odwiedzam, nie rozmawiam z żoną, bo szkoda Mi energii, chce syna zobaczyć, pobawić sie z Nim 2-3 godziny i jadę do pracy
Ostatnio zmieniony przez piotrrrr Pią 14 Sty, 2011 21:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,18 sekundy. Zapytań do SQL: 11