stoję na rozdrożu- czas na decyzję |
Autor |
Wiadomość |
komiwojażer
Towarzyski
Wiek: 65 Dołączył: 08 Cze 2009 Posty: 231 Skąd: Polska-Niemcy
|
Wysłany: Pon 14 Lut, 2011 17:59
|
|
|
Kulfon napisał/a: | pijac prawie do 30 | -nie marudź...są gorsi |
_________________ Freedom... |
|
|
|
|
komiwojażer
Towarzyski
Wiek: 65 Dołączył: 08 Cze 2009 Posty: 231 Skąd: Polska-Niemcy
|
Wysłany: Pon 14 Lut, 2011 18:03
|
|
|
cześć Michał ... i poszukaj tej weny |
_________________ Freedom... |
|
|
|
|
jal
Gaduła Alkoholik dozgonny.
Pomógł: 13 razy Wiek: 76 Dołączył: 16 Maj 2010 Posty: 814 Skąd: świętokrzyskie
|
Wysłany: Pon 14 Lut, 2011 18:13 Re: witam.
|
|
|
michal-hajnowka napisał/a: | po pierwsze chcialbym sie z Wami przywitac.
po drugie skoro to jestem to sie pewnie domyslacie alkoholizm. niestety mam dopiero 21lat;/
jak sie namysle to pozniej napisze cos wiecej o sobie bo narazie jakos nie mam weny
pozdrawiam |
Zazdroszczę Ci że w tak młodym wieku już wiesz co Ci dolega... ja musiałem chlać jeszcze 20 lat - żeby zrozumieć ze mam problem.
Im wcześniej ,tym lepiej...
PD - janusz |
_________________ Mam bardzo silną wolę... robi ze mną co jej się tylko podoba.
Mój fotoblog |
|
|
|
|
Wonder
Małomówny Uzależniona
Wiek: 33 Dołączyła: 05 Sty 2011 Posty: 81
|
Wysłany: Pon 14 Lut, 2011 18:47
|
|
|
Hej:) Mam na imię Ania jestem alkoholiczką a liczę 20 wiosen:) Bardzo dobrze, jeśli zorientowałeś się teraz, że jest coś nie tak. Ja nie piję ponad miesiąc. Jestem w trakcie terapii i uczęszczam na mityngi. Nie jest łatwo ale jeśli uważasz, że Twoje picie nie jest w porządku i chcesz coś ze sobą zrobić to już jesteś na początkowej, wygranej pozycji. |
|
|
|
|
KICAJKA
Trajkotka współuzależniona-stara al-anonka
Pomogła: 101 razy Wiek: 64 Dołączyła: 28 Wrz 2009 Posty: 1555 Skąd: śląskie
|
|
|
|
|
michal-hajnowka
Małomówny
Wiek: 35 Dołączył: 14 Lut 2011 Posty: 13 Skąd: hajnówka
|
Wysłany: Pon 14 Lut, 2011 19:32
|
|
|
no dobra zacznijmy od tego ze wypracowan pisac nigdy nie umialem wiec za zle sformuowane zdania mi wybaczcie. Ciesze sie ze az tyle osob mnie tu powitalo (poczulem sie milo).
Moja historia z piciem zaczela sie moze od 15-16 roku zycia. Wtedy pracowalem jako jedyny z moich wszystkich kolegow dorywczo w gospodarstwie rolnym wujka, jako jedyny ze wszystkich mialem caly czas kase. Tak myslale ze chcialem wczesnie stac sie doroslym i zawsze wychodzilem z kolegami na piwo ja zawsze stawialem. Faktem jest ze tego piwa pilo sie coraz wiecej. Pozniej jako jedyny kupilem pierwszy samochod (z mojej gromady znajomych) opijalem go tydzien lecz po 11 dniach od zakupu odbilo mi i wsiadlem pijany za kolko. Niestety traf chcial ze ( nie z mojej winy ale jako ze pod wplywem bylem to z mojej) jechalem samochodem i spowodowalem kolizje. wtedy tez oto prawojazdy zostaly zabrane mi na 1 rok z oddaniem a samochod poszkodowanej splacilem (20 tys. zl) a moj poszedl do kasacji. Aby spowrotem odebrac prawko musialem pojechac do medycyny pracy na badania. Dostalem prawko na 5 lat ale juz po roku kupilem nastepny samochod. Traf chcial ze na parkingu piwo pijac w samochodzie zostaly mi zabrane prawojazdy na 4 lata pozostawiajac mi kategorie T. Doktorka z medycyny pracy wyslala mnie Do osrodka leczenia uzaleznien. odbebnilem tam pol roku chodzac 2 razy w tygodniu i caly czas popijajac piwo ( bo przeciesz jakim prawem jak ja nie mam problemu). Niestety tak myslalem az do wczoraj kiedy to po tygodniu popijawy czulem sie jak scierwo.
Wiem ze pije juz za duzo i teraz pytanie do Was co mysslicie zebym sie nie leczyl tylko poprostu zaczal chodzic na mitingi?? boje sie ze jak pojde teraz do osrodka to nie zdobede ponownie prawojazdy. |
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Pomógł: 111 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Pon 14 Lut, 2011 19:39
|
|
|
eh młody.
Tobie nie chodzi o trzeźwość, tobie o prawo jazdy chodzi tylko.
Ty pić dalej będziesz i zabijesz kogoś po pijaku.
ja bym ci przez najbliższe kilka lat nie dał dokumentu |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
michal-hajnowka
Małomówny
Wiek: 35 Dołączył: 14 Lut 2011 Posty: 13 Skąd: hajnówka
|
Wysłany: Pon 14 Lut, 2011 19:42
|
|
|
tak myslalem ze jak powiem prawde to mnie zjedziecie i tyle. po drugie zle myslisz ja mam p[roblem i o tym wiec bo rozmawialem o tym nawet z szefem i mnie zrozumial i bedzie mnie wspieral. a i jeszcze powiem ze jesli bym nie chcial wytrzezwiec to bym nie chcial chpdzoc do klubu aa |
|
|
|
|
kapelan
Małomówny
Pomógł: 2 razy Wiek: 58 Dołączył: 05 Lis 2010 Posty: 65 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 14 Lut, 2011 19:46
|
|
|
michal-hajnowka napisał/a: | Wiem ze pije juz za duzo i teraz pytanie do Was co mysslicie zebym sie nie leczyl tylko poprostu zaczal chodzic na mitingi?? |
Chcesz trzeźwieć czy kombinować? |
|
|
|
|
michal-hajnowka
Małomówny
Wiek: 35 Dołączył: 14 Lut 2011 Posty: 13 Skąd: hajnówka
|
Wysłany: Pon 14 Lut, 2011 19:47
|
|
|
trzezwiec ale terapie poczatkowa mam za soba na odwyk nie moge isc poniewaz nie mam ubezpieczenia |
|
|
|
|
Marc-elus
Uzależniony od netu
Pomógł: 69 razy Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Pon 14 Lut, 2011 19:48
|
|
|
michal-hajnowka napisał/a: | mnie zjedziecie i tyle. |
Michał, spokojnie, ludzie tutaj chcą pomóc innym alkoholikom w problemie, a że usłyszysz parę "ciepłych" słów.... może więcej zrozumiesz.... |
|
|
|
|
michal-hajnowka
Małomówny
Wiek: 35 Dołączył: 14 Lut 2011 Posty: 13 Skąd: hajnówka
|
Wysłany: Pon 14 Lut, 2011 19:49
|
|
|
to podpowiedzcie co wy radzicie |
|
|
|
|
Kulfon
Trajkotka pacjent nie z tej ziemi
Pomógł: 41 razy Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 1271
|
|
|
|
|
Kulfon
Trajkotka pacjent nie z tej ziemi
Pomógł: 41 razy Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 1271
|
|
|
|
|
kapelan
Małomówny
Pomógł: 2 razy Wiek: 58 Dołączył: 05 Lis 2010 Posty: 65 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 14 Lut, 2011 20:09
|
|
|
Nie masz terapii początkowej za sobą. Jak piszesz tylko coś tam odbębniłeś w dodatku napity. A szkoda bo tam dużo o tej chorobie informacji mogłeś zdobyć. |
|
|
|
|
|