Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Smakołyki i suplementacja.
Autor Wiadomość
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią 25 Lut, 2011 10:01   

pietruszka napisał/a:
A Pietruszkowy nadal się zażera, po 5 latach mu nie przeszło
erzac sexu ta cała czekolada , przynajmniej wiesz że Cię nie zdradza fsdf43t
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
 
     
Marc-elus 
Uzależniony od netu


Pomógł: 69 razy
Wiek: 45
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3665
Wysłany: Pią 25 Lut, 2011 10:03   

No tak, a później temat "Siem odchudzamy" jest potrzebny :)
Słodycze powinny być nagrodą, jak kiedyś dla co niektórych porządne weekendowe chlanie.
W tygodniu dużo zieleniny, drób, a nie te uzależniające węglowodany :wysmiewacz:
 
     
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią 25 Lut, 2011 10:05   

No tak ...w Polske idziemy drodzy Panowie w Polkę idziemy nim pierwsza tabliczka zaszumi w głowie drugą już jemy ....
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią 25 Lut, 2011 10:06   

Maja napisał/a:
trzeżwość jeżeli ma się spełnić,to musi być poparta wstąpieniem na drogę ciągłego rozwoju.

...bo nie wystarczy tylko odstawić butelkę z gorzałą, trzeba ją jeszcze tą butelkę zamknąć... trzeźwieje się do końca życia... z tym trzeba się pogodzić... ale da się żyć, bo ono jest piękne na trzeźwo...
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
tomcio. 
Towarzyski



Wiek: 44
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 205
Skąd: Niedaleko
Wysłany: Pią 25 Lut, 2011 10:08   

Maja napisał/a:
Miód polecam!


Ale taki prawdziwy, ten nawet pseudo-prawdziwy to i tak prawie sam cukier.

Ja muszę zaplanować sobie życie, zawsze mówiłem: jakoś to będzie, praca mnie znajdzie, szczęści przecież mi się należy itp.
A jednak nie. Tak więc dzisiaj robię zapas czekolady, lodów i wody mineralnej i siadam przed czystą kartką.

ps.
Mam pewien pomysł na kolejny wątek, tak na podtrzymanie się na powierzchni - jak mnie moderator nie przegoni ;)
_________________
#1 Co byś zrobił, gdybyś się nie bał?
#2 Życie jest do przeżycia, a nie do unikania
#3 Życie człowieka, to mrugnięcie Boga
Ostatnio zmieniony przez tomcio. Pią 25 Lut, 2011 10:09, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Mario 
[*][*][*]

Pomógł: 5 razy
Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 860
Wysłany: Pią 25 Lut, 2011 10:09   

To gadanie o słodyczach, w kontekscie niepicia to prosty sposób na samookłamywanie siebie.
" Owszem, jem słodycze, obżeram sie czekoladą i w związku z tym tyję ,ale ................. robie to bo ma ona sporo magnezu, zapobiega powstawaniu głodu alko i ogólnie bardzo dobrze służy utrzymywaniu przeze mnie abstynencji.
Nawet po kilku latach od zaprzestania picia :mgreen: :mgreen:
 
     
Marc-elus 
Uzależniony od netu


Pomógł: 69 razy
Wiek: 45
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3665
Wysłany: Pią 25 Lut, 2011 10:14   

Mario napisał/a:
ogólnie bardzo dobrze służy utrzymywaniu przeze mnie abstynencji

Dlatego napisałem o uzależniających węglowodanach :) po prostu to okłamywanie siebie, zwalczanie jednego nałogu drugim...
tomcio. napisał/a:
pseudo-prawdziwy

W Polsce bardzo dużo miodu w sprzedaży pochodzi z... Chin :( przywożą to g... w beczkach, mieszają różne rodzaje, pakują w słoiczki z ładną etykietą i jazda do sklepów. A jak klienci zauważą że to lipa(a nie miód lipowy) to zaczynają pakować w słoiczki z inną etykietą...
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Pią 25 Lut, 2011 10:31   

Marc-elus napisał/a:
Dlatego napisałem o uzależniających węglowodanach :) po prostu to okłamywanie siebie, zwalczanie jednego nałogu drugim...
:beba: ja tam wolę, żeby Pietruszkowy się tym ptasim mleczkiem obżerał
andrzej napisał/a:

erzac sexu ta cała czekolada , przynajmniej wiesz że Cię nie zdradza fsdf43t

już ja mu tam dam erzace :rotfl: :rotfl: :rotfl: wiosna idzie, czas się poodchudzać :lol2:
 
     
Maja 
Towarzyski
Maja



Pomogła: 6 razy
Wiek: 51
Dołączyła: 24 Lut 2011
Posty: 176
Wysłany: Pią 25 Lut, 2011 10:57   

tomcio. napisał/a:
Maja napisał/a:
Miód polecam!


Ale taki prawdziwy, ten nawet pseudo-prawdziwy to i tak prawie sam cukier.

Ja muszę zaplanować sobie życie, zawsze mówiłem: jakoś to będzie, praca mnie znajdzie, szczęści przecież mi się należy itp.
A jednak nie. Tak więc dzisiaj robię zapas czekolady, lodów i wody mineralnej i siadam przed czystą kartką.


Wiadomości z ula:
MIÓD jest produktem bardzo wartościowym, powinien być spożywany
codziennie, profilaktycznie a nie
dopiero wtedy, gdy choroba nas do tego zmusi. Miód można spożywać w
każdy sposób, pamiętając, że nie powinno się go dodawać do napojów i gorących potraw.
Poszczególne miody odmianowe mają odmienne właściwości, toteż ich
przydatność w zwalczaniu różnorodnych dolegliwości będzie różna.
Miód ma właściwości lecznicze - działa antybakteryjnie, regenerująco oraz wzmaga odporność.
Jest stosowany z powodzeniem w leczeniu wielu schorzeń.

Miód to też cukier,ale od zwykłego cukru różni się tym,że posiada oprócz kalorii coś więcej.A słodziutki jaki! Mniam:)
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Pią 25 Lut, 2011 11:56   

Marc-elus napisał/a:
Dlatego napisałem o uzależniających węglowodanach :) po prostu to okłamywanie siebie, zwalczanie jednego nałogu drugim...

Pewnie. Zwłaszcza że tabliczka czekolady droższa od piwa z biedronki... Nie szkoda kasy na te słodycze :wysmiewacz:
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
Ostatnio zmieniony przez staaw Pią 25 Lut, 2011 11:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Pią 25 Lut, 2011 12:08   

Marc-elus napisał/a:
Zawsze można by połączyć dwa nałogi, taki miód dwójniaczek, mniam, latem z sokiem z cytryny, schłodzony. Zimą grzany, z przyprawami lub też z cytrynką...

Ja już byłem na etapie sprawdzania ceny za litr czystego spiryta, taką tabelę nawet sobie zrobiłem i dwójniaczek był troszkę za drogi...
No i podgrzewanie? Toż to promile uciekają :shock:

A tak poważniej, to nie przesadzałbym z tą szkodliwością cukru i innych pokarmów. Zycie jest wystarczająco niezdrowe aby pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa. Z drugiej strony mówienie obżeram się ptasim mleczkiem bo to lekarstwo, przypomina mi inną sytuację, też mówiłem że to dla zdrowotności :wysmiewacz:
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
rufio 
Uzależniony od netu
rozkojarzony



Pomógł: 57 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3387
Skąd: Wyższy Śląsk
Wysłany: Pią 25 Lut, 2011 13:35   

Ja tam przez pierwszy rok jadłem codzinnie wieczorem kilogram lodów - dokładnie przez 14 m-cy i to mi uzupełniało braki w organiźmie - czekoladowe z polewa orzechowa lub odwrotnie i przeszło teraz zjadam kilo czekolady w bloku raz w tygodniu i do tego w co druga sobote poł torta .
_________________
I tak wszyscy skończymy w zupie .
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią 25 Lut, 2011 13:44   

rufio napisał/a:
teraz zjadam kilo czekolady w bloku raz w tygodniu i do tego w co druga sobote poł torta .

...z avatarka widać, że sporo ważysz (około tony)... ;)
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
rufio 
Uzależniony od netu
rozkojarzony



Pomógł: 57 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3387
Skąd: Wyższy Śląsk
Wysłany: Pią 25 Lut, 2011 14:45   

ZbOlo napisał/a:
ważysz (około tony)..

I ton(owo) sie czuje :wysmiewacz:
_________________
I tak wszyscy skończymy w zupie .
 
     
Mario 
[*][*][*]

Pomógł: 5 razy
Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 860
Wysłany: Pią 25 Lut, 2011 14:49   

rufio napisał/a:
przeszło teraz zjadam kilo czekolady w bloku raz w tygodniu i do tego w co druga sobote poł torta

Widzę, że nie tylko w trzeżwieniu idziesz na całośc fsdf43t
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,19 sekundy. Zapytań do SQL: 11