Złamałem abstynencję ? |
Autor |
Wiadomość |
Mario
[*][*][*]
Pomógł: 5 razy Dołączył: 15 Cze 2009 Posty: 860
|
Wysłany: Czw 03 Mar, 2011 13:12 Złamałem abstynencję ?
|
|
|
Mam problem. Jak wiadomo dziś jest Tłusty Czwartek. Poszedłem więc z rana do pobliskiej piekarni po tradycyjne pączki. Najbardziej lubię te z budyniem, więc wziąłem sobie całe trzy.
W domu zrobiłem kawę, usiadłem wygodnie i jem. Po trzecim kęsie coś mi zaczęło nie grać.
qr** !! Przecież budyń tak nie smakuje !! Co się okazało.
Babol w piekarni pomylił pudełka i dał mi pączki z ajerkoniakiem
Usiadłem i myślę. Co dalej ? Żadnych sensacji w związku ze spożyciem nie czułem, a że z natury jestem oszczędny i nie lubię jak coś się marnuje to i zjadłem pozostałe dwa.
Dopiero potem przyszła refleksja. Zrobiłem to świadomie i był w nich alkohol i czy w związku z tym złamałem abstynencję, czy też nie ?
Powiedzcie coś. Dręczy mnie to teraz |
|
|
|
|
Marc-elus
Uzależniony od netu
Pomógł: 69 razy Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Czw 03 Mar, 2011 13:30
|
|
|
Mario napisał/a: | Tłusty Czwartek |
Ja kiedyś miałem Upojne Piątki
Mario, zamiast robić prowokacje to skocz po jeszcze trzy
Ja dziś miałem dylemat czy a ajerkoniakiem nie wziąć, bo lubię je tak samo jak z bitą śmietaną, ale tak jak sobie czasem ciasta odmawiam to i tu po prostu kupiłem normalne. |
|
|
|
|
Mario
[*][*][*]
Pomógł: 5 razy Dołączył: 15 Cze 2009 Posty: 860
|
Wysłany: Czw 03 Mar, 2011 13:36
|
|
|
Cytat: | Mario, zamiast robić prowokacje |
Oj Marceli, Marceli. Młodyś wiekiem i trzeżwością to i sobie sprawy nie zdajesz z czym to sie dla trzeżwego alkoholika wiąże.
Na mityngu pada pytanie : " czy jest na sali ktoś, kto ma abstynencję mniejszą nizli ...........ileś tam"
No i co ? Podnieść rękę czy nie. A jeśli nie, to co na to moje sumienie ?
Dlatego pytam jak widzą to inni |
|
|
|
|
aazazello
Gaduła
Pomógł: 9 razy Dołączył: 26 Lis 2009 Posty: 840
|
Wysłany: Czw 03 Mar, 2011 13:37
|
|
|
Mario napisał/a: | Zrobiłem to świadomie i był w nich alkohol i czy w związku z tym złamałem abstynencję, czy też nie ?
Powiedzcie coś. Dręczy mnie to teraz |
Mario, sprawa jest prosta, ale subiektywna i wprost proporcjonalna do ortodoksyjności trzeźwiejącego |
|
|
|
|
Mario
[*][*][*]
Pomógł: 5 razy Dołączył: 15 Cze 2009 Posty: 860
|
Wysłany: Czw 03 Mar, 2011 13:39
|
|
|
aazazello napisał/a: | Mario, sprawa jest prosta, |
Ok. Rozumiem. Ale powiedz jak Ty to widzisz ? Jak Ty postapiłbyś teraz na moim miejscu |
|
|
|
|
aazazello
Gaduła
Pomógł: 9 razy Dołączył: 26 Lis 2009 Posty: 840
|
Wysłany: Czw 03 Mar, 2011 13:49
|
|
|
aazazello napisał/a: | subiektywna i wprost proporcjonalna do ortodoksyjności trzeźwiejącego |
hehehe
Lisku ty zapomniałeś o tej części powyżej.
Mario napisał/a: | Ale powiedz jak Ty to widzisz |
Patrz wyżej, jeśliś ortodoksa, to 5 m-cy trzeźwości szlag trafił.
Trudno, stało się. Nie rozpaczaj, weź się za twarz, nie pij więcej, i powróć na łono abstynencji. |
Ostatnio zmieniony przez aazazello Czw 03 Mar, 2011 13:53, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
aazazello
Gaduła
Pomógł: 9 razy Dołączył: 26 Lis 2009 Posty: 840
|
Wysłany: Czw 03 Mar, 2011 13:50
|
|
|
aazazello napisał/a: | nie pij więcej |
Sorki, poniósł mnie mesjanizm. Oczywiście powinno być nie żryj więcej. |
|
|
|
|
Tomoe
(banita)
Pomogła: 106 razy Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Czw 03 Mar, 2011 13:52
|
|
|
Weź ty se Mario młotek i stuknij się w czaszkę. |
|
|
|
|
aazazello
Gaduła
Pomógł: 9 razy Dołączył: 26 Lis 2009 Posty: 840
|
Wysłany: Czw 03 Mar, 2011 13:52
|
|
|
Mario napisał/a: | co na to moje sumienie |
Właśnie, Mario, co na to twoje sumienie? Co dalej? Jeść pączki, czy nie jeść? Oto jest pytanie. |
|
|
|
|
Jonesy
Upierdliwiec
Pomógł: 41 razy Wiek: 43 Dołączył: 28 Lut 2011 Posty: 2412
|
Wysłany: Czw 03 Mar, 2011 14:01
|
|
|
A jak do tego odnosi się koleżanka psycholożka? Może to symbol czegoś te pączki??? |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Czw 03 Mar, 2011 14:07
|
|
|
Mario napisał/a: | Babol w piekarni pomylił pudełka i dał mi pączki z ajerkoniakiem |
To nadzienie nigdy koło ajerkoniaku nawet nie leżało!
Ty żartujesz, czy wierzysz, że w tych pączkach był alkohol?
Piekarze dodają różne aromaty i polepszacze, a alkohol to sobie sami wypijają. |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Czw 03 Mar, 2011 14:10
|
|
|
Mario napisał/a: | Poszedłem więc z rana do pobliskiej piekarni |
adres poproszę
Mario napisał/a: | powiedz jak Ty to widzisz ? |
Mario napisał/a: | z czym to sie dla trzeżwego alkoholika wiąże. |
Mario napisał/a: | co na to moje sumienie ? |
no masz problema,ale se sam musisz rozwiązać
jednak powiem jak ja takie podejścia traktuję
jeszcze nigdy bezpośrednio nie nabywałem słodyczy nasączonych alkoholem
jednak gdzieś mnie się trafiło,i podobnie jak ty sięgnąłem po następne
było pyszne,ale ja się tym nie upijałem
było to ciacho nie zaś alkohol
a ciacho to miało dodatki smakowe
złamaniem abstynencja by było gdybym się tym nawciskał z zamiarem łykania z powodu tego alkoholu (który jest tam w mililitrach)
a w moim przypadku traktowałem to jako dobry smak dodatku
podkreślę również nie jest to dla mnie wyzwalaczem
podobnie mam do płynów po goleniu itp...itd... |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
JaKaJA
Trajkotka Niespodzianka!-ja czuję!! ;)
Pomogła: 53 razy Wiek: 46 Dołączyła: 18 Wrz 2010 Posty: 1650 Skąd: Moje miasto
|
Wysłany: Czw 03 Mar, 2011 14:11
|
|
|
a jak ksiądz alkoholik odprawia mszę i musi umoczyć usta w winie lub my przyjmujemy komunię to łamiemy abstynencję???? jeśli tak,to ja tankuję co niedziela |
_________________ Cała jestem z miłości |
|
|
|
|
Tomoe
(banita)
Pomogła: 106 razy Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Czw 03 Mar, 2011 14:12
|
|
|
Uważam że Mario wymyślił tę historyjkę. |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Czw 03 Mar, 2011 14:12
|
|
|
Klara napisał/a: | To nadzienie nigdy koło ajerkoniaku nawet nie leżało!
Ty żartujesz, czy wierzysz, że w tych pączkach był alkohol?
Piekarze dodają różne aromaty i polepszacze, a alkohol to sobie sami wypijają. |
ożesz kurna,,,Mariusz nawalił się polepszaczem |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
|