|
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"
czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
|
Chcę zmienić swoje życie. |
Autor |
Wiadomość |
Tomoe
(banita)
Pomogła: 106 razy Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Czw 03 Mar, 2011 22:19
|
|
|
Rozumiem twoje poczucie krzywdy, Stokrotko.
Miałam - i nadal do pewnego stopnia mam - bardzo podobnie.
Nadal mu pewnych zachowań nie wybaczyłam, nie odpuściłam, nie zapomniałam.
Ale ja te przykre i bolesne wspomnienia traktuję jako ostrzeżenie dla siebie.
Dopóki pamiętam co było - nie dopuszczę do tego aby to się powtórzyło.
Tylko widzisz, jest jeszcze jeden aspekt tej całej sprawy - ja mam też świadomość, że dopóki będę rozpamiętywała "co on mi zrobił" albo, nie daj Bóg, będę mu to wypominała - nadal będę, z własnego wyboru, tkwiła w roli ofiary. A tego nie chcę. |
|
|
|
|
Stokrotka
Towarzyski
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 27 Lut 2011 Posty: 222
|
Wysłany: Czw 03 Mar, 2011 22:23
|
|
|
Tomoe napisał/a: | Tylko widzisz, jest jeszcze jeden aspekt tej całej sprawy - ja mam też świadomość, że dopóki będę rozpamiętywała "co on mi zrobił" albo, nie daj Bóg, będę mu to wypominała - nadal będę, z własnego wyboru, tkwiła w roli ofiary. A tego nie chcę. |
Masz rację, również nie chcę w tym tkwić i mam nadzieję, że będzie to dla mnie pewnego rodzaju ostrzeżenie.
To jest jeszcze tak świeże (2 tyg. od wyprowadzki) a ja nie mam z kim o tym porozmawiać. NIkt mnie nie rozumie, dla wielu sprawa jest jasna a inni dziwią się, że z nim nie zostałam, w końcu jest chory.
Mam nadzieję, że terapia mi pomoże pookładać to wszystko w głowie i wyciągnąć wnioski na przyszłość |
_________________ "Ogarnął mnie smutek przed daleką drogą.
Prawda, messer, że taki smutek jest czymś naturalnym nawet wtedy, kiedy człowiek wie, że u kresu tej drogi czeka go szczęście?"
Małgorzata Nikołajewna |
|
|
|
|
Tomoe
(banita)
Pomogła: 106 razy Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Czw 03 Mar, 2011 22:27
|
|
|
No jak to nie masz z kim o tym porozmawiać?
A my???
Jasne, że terapia jest od tego, żebyś to wszystko co cię boli, wypłakała i wyrzuciła z siebie. I żebyś sobie zarówno w swoich emocjach, jak i w głowie zrobiła porządek.
Na razie widzę, że jesteś zdeterminowana i konsekwentna w działaniu. I to jest bardzo dobry początek zmian.
Dobranoc, idę spać.
PS. Jeśli jest chory - to jeszcze nie oznacza, że ty masz obowiązek ponoszenia konsekwencji jego choroby. NIE MASZ takiego obowiązku. |
Ostatnio zmieniony przez Tomoe Czw 03 Mar, 2011 22:28, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Czw 03 Mar, 2011 22:29
|
|
|
Stokrotka napisał/a: | NIkt mnie nie rozumie, dla wielu sprawa jest jasna a inni dziwią się, że z nim nie zostałam, w końcu jest chory. |
Człowiek chory to się leczy, takiemu można (do pewnego stopnia) współczuć.
Ale taki co nie chce się leczyć, to głupiec pospolity (stultus ordinaria), i jako chwasta traktować go należy.
Cała nadzieja w terapii, Twojej oczywiście... |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
Stokrotka
Towarzyski
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 27 Lut 2011 Posty: 222
|
Wysłany: Czw 03 Mar, 2011 22:29
|
|
|
Tomoe napisał/a: | No jak to nie masz z kim o tym porozmawiać?
A my??? |
Dokładnie,
Dlatego właśnie tu jestem.
Słodkich snów Tomoe |
_________________ "Ogarnął mnie smutek przed daleką drogą.
Prawda, messer, że taki smutek jest czymś naturalnym nawet wtedy, kiedy człowiek wie, że u kresu tej drogi czeka go szczęście?"
Małgorzata Nikołajewna |
|
|
|
|
Pati
Gaduła Inna od innych.DDA.
Pomogła: 13 razy Wiek: 46 Dołączyła: 11 Gru 2010 Posty: 927
|
Wysłany: Pią 04 Mar, 2011 09:38
|
|
|
staaw napisał/a: | i jako chwasta traktować go należy. |
Wyrwac chwasta!!! |
_________________ Najlepszym miejscem pod słońcem jest dom,w którym żyją ludzie ofiarujący sobie w najtrudniejszych chwilach tak rzadki dar,jak wybaczenie. (G.McDonald) |
|
|
|
|
kahape
Towarzyski koalka
Pomogła: 10 razy Wiek: 66 Dołączyła: 13 Lis 2009 Posty: 369
|
Wysłany: Pią 04 Mar, 2011 10:41
|
|
|
Stokrotka napisał/a: | NIkt mnie nie rozumie, dla wielu sprawa jest jasna a inni dziwią się, że z nim nie zostałam, w końcu jest chory. | bo... ty też jestes chora.
A dla ciebie, dla poprawy twojego zdrowia, wytchnienia, dobrym rozwiązaniem jest odizolowanie się od niego.
Jak np. w zakaźnej chorobie, tam przeciez chorych izoluje się od reszty. Stokrotka napisał/a: | No właśnie to jest głupie. Tak jakbym nie miała instynktu samozachowawczego | na tym polega twoja choroba - nie uciekasz gdy jest ci źle. Instynkt zwyczajnie nie działa.
Inaczej już dawno zwiałabyś od takiego gościa i nie byłoby.... Stokrotka napisał/a: | W domu był nóż, krew, płacz, krzyk, policja, karetki, straż pożarna. | staaw napisał/a: | Zawsze zastanawiałem się dla czego dziewczyny kochają drani | och, jaką ja miałam w sobie potężną siłę i chęć takiego drania "naprawić", sprowadzić na dobrą drogę, wyleczyć .....
pozdr |
_________________ "Nigdy, przenigdy, nikt i nic nie będzie dostosowywało się do Twoich oczekiwań". Ameise |
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Pią 04 Mar, 2011 10:46
|
|
|
kahape napisał/a: | och, jaką ja miałam w sobie potężną siłę i chęć takiego drania "naprawić", sprowadzić na dobrą drogę, wyleczyć ..... |
Zmieniłaś lekarstwo i pomogło |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
Stokrotka
Towarzyski
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 27 Lut 2011 Posty: 222
|
Wysłany: Pią 04 Mar, 2011 12:35
|
|
|
kahape napisał/a: | bo... ty też jestes chora.
A dla ciebie, dla poprawy twojego zdrowia, wytchnienia, dobrym rozwiązaniem jest odizolowanie się od niego.
Jak np. w zakaźnej chorobie, tam przeciez chorych izoluje się od reszty. |
Macie racje, muszę jeszcze zakończyć wszelkie urzędowe sprawy, które nas łączą. Zajmie mi to pewnie jakiś miesiąc i się odcinam.
kahape napisał/a: | Stokrotka napisał/a:
No właśnie to jest głupie. Tak jakbym nie miała instynktu samozachowawczego
na tym polega twoja choroba - nie uciekasz gdy jest ci źle. Instynkt zwyczajnie nie działa.
Inaczej już dawno zwiałabyś od takiego gościa i nie byłoby.... |
Hym.. czy to jest uleczalne Czy można go naprawić terapią? |
_________________ "Ogarnął mnie smutek przed daleką drogą.
Prawda, messer, że taki smutek jest czymś naturalnym nawet wtedy, kiedy człowiek wie, że u kresu tej drogi czeka go szczęście?"
Małgorzata Nikołajewna |
|
|
|
|
kahape
Towarzyski koalka
Pomogła: 10 razy Wiek: 66 Dołączyła: 13 Lis 2009 Posty: 369
|
Wysłany: Pią 04 Mar, 2011 12:47
|
|
|
Stokrotka napisał/a: | Hym.. czy to jest uleczalne Czy można go naprawić terapią? | jego?????
Ludzie, ja myślałam o..... TOBIE!!!!
A on ....niech idzie gdzie chce, droga wolna.
pozdr |
_________________ "Nigdy, przenigdy, nikt i nic nie będzie dostosowywało się do Twoich oczekiwań". Ameise |
Ostatnio zmieniony przez kahape Pią 04 Mar, 2011 12:51, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Stokrotka
Towarzyski
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 27 Lut 2011 Posty: 222
|
Wysłany: Pią 04 Mar, 2011 12:56
|
|
|
kahape napisał/a: | Stokrotka napisał/a:
Hym.. czy to jest uleczalne Czy można go naprawić terapią?
jego?????
Ludzie, ja myślałam o..... TOBIE!!!!
A on ....niech idzie gdzie chce, droga wolna.
pozdr |
Ale mnie nastraszyłaś.
Chodziło mi o instynkt
czy można naprawić ten zepsuty instynkt? |
Ostatnio zmieniony przez Stokrotka Pią 04 Mar, 2011 12:57, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
kahape
Towarzyski koalka
Pomogła: 10 razy Wiek: 66 Dołączyła: 13 Lis 2009 Posty: 369
|
Wysłany: Pią 04 Mar, 2011 13:14
|
|
|
Stokrotka napisał/a: | czy można naprawić ten zepsuty instynkt? | poprzez terapię?
yes!!! yes!!! yes!!!
pozdr |
_________________ "Nigdy, przenigdy, nikt i nic nie będzie dostosowywało się do Twoich oczekiwań". Ameise |
|
|
|
|
Stokrotka
Towarzyski
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 27 Lut 2011 Posty: 222
|
Wysłany: Pią 04 Mar, 2011 13:15
|
|
|
no to mnie pocieszyłaś. |
_________________ "Ogarnął mnie smutek przed daleką drogą.
Prawda, messer, że taki smutek jest czymś naturalnym nawet wtedy, kiedy człowiek wie, że u kresu tej drogi czeka go szczęście?"
Małgorzata Nikołajewna |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Sob 05 Mar, 2011 11:10
|
|
|
Stokrotka napisał/a: | odstawiałam prochy uspokajające od których się uzależniłam. |
Jesteś lekomanką, Stokrota? |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
Stokrotka
Towarzyski
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 27 Lut 2011 Posty: 222
|
Wysłany: Sob 05 Mar, 2011 11:20
|
|
|
Wiedźma napisał/a: | Stokrotka napisał/a:
odstawiałam prochy uspokajające od których się uzależniłam.
Jesteś lekomanką, Stokrota? |
hym... sama nie wiem Brałam przez kilka lat codziennie po kilka tabletek c*****.. nikt m go nie przepisał. Od miesiąca nie biorę. schodziłam z nich delikatnie, bo inaczej traciłam przytomność. |
Ostatnio zmieniony przez Wiedźma Sob 05 Mar, 2011 11:33, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
|