Wasze historie z AA |
Autor |
Wiadomość |
Malina
Małomówny
Dołączyła: 12 Kwi 2011 Posty: 23
|
Wysłany: Wto 12 Kwi, 2011 19:32 Wasze historie z AA
|
|
|
Witam wszystkich bardzo serdecznie.
Chciałabym poczytać o waszych historiach związanych ze wspólnotą AA. Co Was skłoniło do pójścia na miting, czy to Wam pomogło, czy przeszliście duchową przemianę oraz jak teraz wygląda Wasza walka z alkoholizmem? Słyszałam wiele kontrowersyjnych teorii o AA, ale o tym potem.
Zapraszam do wypowiedzi. |
|
|
|
|
Marc-elus
Uzależniony od netu
Pomógł: 69 razy Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Wto 12 Kwi, 2011 19:35
|
|
|
A może się najpierw przywitasz i coś o sobie napiszesz?
Tomek - alkoholik z tej strony |
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Wto 12 Kwi, 2011 19:37 Re: Wasze historie z AA
|
|
|
Malina napisał/a: | Słyszałam wiele kontrowersyjnych teorii o AA, ale o tym potem.
Zapraszam do wypowiedzi. | POTEM? Może w Gazecie Wyborczej opublikujesz
Piłem, się czepiali... Nie piję jelenia doświadczalnego szukają |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Wto 12 Kwi, 2011 19:38
|
|
|
Malina napisał/a: | Słyszałam wiele kontrowersyjnych teorii o AA, |
A co słyszałaś? |
_________________ |
|
|
|
|
rufio
Uzależniony od netu rozkojarzony
Pomógł: 57 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 3387 Skąd: Wyższy Śląsk
|
Wysłany: Wto 12 Kwi, 2011 19:39
|
|
|
Malina Ty co - ? Agresta szukasz ? |
_________________ I tak wszyscy skończymy w zupie .
|
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Wto 12 Kwi, 2011 19:40
|
|
|
staaw napisał/a: | jelenia doświadczalnego szukają |
a to coś nowego. Przeważnie są to króliki albo świnki czy inne szczury |
_________________ |
|
|
|
|
Malina
Małomówny
Dołączyła: 12 Kwi 2011 Posty: 23
|
Wysłany: Wto 12 Kwi, 2011 19:42
|
|
|
Przepraszam, oczywiście.
Mam na imię Malina.
Nie jestem alkoholiczką ale bliska mi osoba jest. Teraz jest spokój i jestem z niej dumna bo nigdy się nie leczyła i radzi sobie świetnie. Ale kiedyś przez jakiś czas było tragicznie, czułam się bezsilna bo nie potrafiłam nic zrobić, nie rozumiałam tego. Nigdy nie byłam od niczego uzależniona, a ona robiła wszystko by pić, kłamała, biła, chowała alkohol itd. To było straszne. Zaprzeczała swojej chorobie. Rodzina nie chciała by się leczyła bo wstyd, wszyscy się dowiedzą itd ale i tak wiedzieli, każdy udawał że problem nie istnieje. Byłam osamotniona w tej walce. Gdy już się poddałam i wyprowadziłam po wielu miesiącach stał się cud. Przestała...
Pytam o AA bo bardzo mnie ten temat interesuje. |
|
|
|
|
Malina
Małomówny
Dołączyła: 12 Kwi 2011 Posty: 23
|
Wysłany: Wto 12 Kwi, 2011 19:43 Re: Wasze historie z AA
|
|
|
staaw napisał/a: | Malina napisał/a: | Słyszałam wiele kontrowersyjnych teorii o AA, ale o tym potem.
Zapraszam do wypowiedzi. | POTEM? Może w Gazecie Wyborczej opublikujesz
Piłem, się czepiali... Nie piję jelenia doświadczalnego szukają |
Czemu taki podejrzliwy jesteś jak ktoś ma dobre intencje? |
|
|
|
|
Marc-elus
Uzależniony od netu
Pomógł: 69 razy Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Wto 12 Kwi, 2011 19:47
|
|
|
Malina napisał/a: | po wielu miesiącach stał się cud. Przestała... |
To raczej wróci, tak to w tej chorobie jest...
Malina napisał/a: | Czemu taki podejrzliwy jesteś jak ktoś ma dobre intencje? |
Staaw myślał że jesteś jedną z tych osób które tu przychodzą "badać" alkoholików, to najczęściej studenci, czasem nie mają za grosz dobrego wychowania, tzn traktują nas jak obiekty badań. |
|
|
|
|
rufio
Uzależniony od netu rozkojarzony
Pomógł: 57 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 3387 Skąd: Wyższy Śląsk
|
Wysłany: Wto 12 Kwi, 2011 19:50
|
|
|
Malina napisał/a: | Czemu taki podejrzliwy jesteś jak ktoś ma dobre intencje? |
Dużo było juz takich dzieciołów
Malina napisał/a: | ale bliska mi osoba jest. |
Teraz to pytanie rozumie .
Malina napisał/a: | jestem z niej dumna bo nigdy się nie leczyła i radzi sobie świetnie. |
Jestes z niej dumna bo sie nie leczyła ? Czy tez ze idzie jej świetnie ? |
_________________ I tak wszyscy skończymy w zupie .
|
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Wto 12 Kwi, 2011 19:51 Re: Wasze historie z AA
|
|
|
Malina napisał/a: | Czemu taki podejrzliwy jesteś jak ktoś ma dobre intencje? |
Nie lubię kiedy mnie ktoś pyta ile razy mogę zamiast czy mam ochotę
Malina napisał/a: | Przepraszam, oczywiście.
Mam na imię Malina.
[...]
Gdy już się poddałam i wyprowadziłam po wielu miesiącach stał się cud. Przestała...
Pytam o AA bo bardzo mnie ten temat interesuje. |
Teraz lepiej.
Stanisław, alkoholik leczący się dwa lata, trzeźwości rok...
Cud? W tej chorobie cuda się nie zdarzają...
AA (a raczej program 12 kroków, na mityngi chodzę nieregularnie) jest dla MNIE świadectwem ludzi że można nie pić. Tylko i aż tyle...
Ile czasu już trwa trzeźwość tej osoby? |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Pomógł: 111 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Wto 12 Kwi, 2011 19:52
|
|
|
cześć Malina
Malina napisał/a: | Co Was skłoniło do pójścia na miting, |
kontrakt podpisałem na terapii a tam było : raz w tygodniu uczestniczyć w spotkaniu AA
Malina napisał/a: | czy przeszliście duchową przemianę |
nic mi o tym nie wiadomo
Malina napisał/a: | jak teraz wygląda Wasza walka z alkoholizmem? |
nie wiem, zeszedlem z ringu, mijam się z alkoholem bez emocji
Malina napisał/a: | czy to Wam pomogło |
sto miesięcy minęlo niedawno od ostatniego piwa- to chyba pomogło |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
Malina
Małomówny
Dołączyła: 12 Kwi 2011 Posty: 23
|
Wysłany: Wto 12 Kwi, 2011 20:07
|
|
|
A więc odpowiadam na wasze pytania
Jestem z niej dumna ponieważ nie pije, sądziłam że bez pomocy nie poradzi sobie a ona znalazła w sobie siłę gdy ja już przestałam wierzyć. Słyszałam, że alkoholicy to ludzie bardzo wrażliwi. Nie wiem czy to prawda, ale ona taka jest. Jest dobra, naiwna jak małe dziecko i pozwoliłaby skrzywdzić siebie samą niż kogoś innego. Trochę się twardsza stała ostatnio i zmieniła się.
Wiem, że do tego się wraca. Mam taką świadomość. Dlatego chcę z Wami porozmawiać o AA. Przestała i to był cud dla mnie bo myślałam że to się nigdy nie stanie. To jest tak naprawdę najbliższa mi osoba a było już z nią bardzo źle. Pod wpływem alkoholu była kims innym, obcym, zupełnie jakby ktoś zawładnął jej ciałem.
Wiem, że najważniejsze w tej walce to przyznać się do choroby oraz postanowić, że się z tym skończy. Bez tego nie można się leczyć.
AA to anonimowość, 12 kroków i co jeszcze? |
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Wto 12 Kwi, 2011 20:10
|
|
|
http://www.aa.org.pl/
Pozwolisz, że ponowię pytanie, ile czasu i dla czego nie pije? |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
Tomoe
(banita)
Pomogła: 106 razy Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 12 Kwi, 2011 20:10
|
|
|
Malinko, a jak już zbierzesz od nas, trzeźwych alkoholików, naszą wiedzę o AA i nasze doświadczenia z AA, to co potem z tym wszystkim zamierzasz zrobić?
Do czego chcesz nasze wypowiedzi wykorzystać? |
|
|
|
|
|