|
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"
czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
|
Wasze historie z AA |
Autor |
Wiadomość |
jorgus777
(banita)
Pomógł: 3 razy Wiek: 68 Dołączył: 06 Kwi 2011 Posty: 294
|
Wysłany: Śro 13 Kwi, 2011 14:14
|
|
|
Klara, Cenę za,... zmianę,...za osiągniecie tego wszystkiego czego pragnie.
Za wszystko trzeba płacić cenę, być gotowym na zapłacenie ceny, mogą to być na ten przykład chociażby wyrzeczenia-- różne oczywiście, poświęcenie czegoś za coś. Może to być wielkie cierpienie, ale musi coś umrzeć, aby mogło się narodzić nowe. |
_________________ "Rozwijaj się albo umieraj"
"Rejestruję tylko słoneczne godziny" |
|
|
|
|
kahape
Towarzyski koalka
Pomogła: 10 razy Wiek: 66 Dołączyła: 13 Lis 2009 Posty: 369
|
Wysłany: Śro 13 Kwi, 2011 15:00
|
|
|
Jonesy napisał/a: | Malinka, nikt widzę nie zwrócił uwagi na to, bo każdy skupił się na poważniejszych problemach....... znajdziesz ludzi, którzy firmie oddali wszystko, każdy wolny dzień, a traktuje się ich jak szmaty. Nawet najlepszy szef nie będzie cię szanował, jak nie będzie widział że TY SZANUJESZ SIEBIE.
Nie sądzę, żeby było jakieś wytłumaczenie, na to, że od długiego czasu zaniedbujesz siebie śpiąc non stop po 4-5 godzin. To tylko Twoje gadanie, że tak trzeba, że musisz.... Ty po prostu nie myślisz o sobie, nie myślisz o tym co będzie później. | zgadzam się z Jonesy.
Tylko.... Malina pisze, że nie pamięta czasów kiedy matka zaczęła pić. Wnioskuję z tego że była mała.
Sądzę, że już wtedy Malina bardziej dbała o matkę niż o siebie. Tak jest do dzisiaj!!!!.
Weszła na forum zainteresowana alkoholizmem matki.
Nie pytała/interesowała/zajmowała się swoją osobą.
Tak mają DDA(np."bohater rodziny"), INNI... ich sprawy/potrzeby są ważniejsze.
Aby "odciąć" Malinkę od alkoholizmu, proponuje przenieść jej wątek do DDA, aby przestała wreszcie zajmować się matką,
a zaczęła myśleć o sobie.
pozdr |
_________________ "Nigdy, przenigdy, nikt i nic nie będzie dostosowywało się do Twoich oczekiwań". Ameise |
Ostatnio zmieniony przez kahape Śro 13 Kwi, 2011 15:01, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Malina
Małomówny
Dołączyła: 12 Kwi 2011 Posty: 23
|
Wysłany: Śro 13 Kwi, 2011 19:03
|
|
|
Bardzo dziękuję za tak liczne wsparcie. Nigdy bym nie pomyślała, że ktoś się zainteresuje mną i moim problemem. Niestety chciałabym żeby wszystko ode mnie zależało ale prawda jest taka, że pewne rzeczy zależą od innych rzeczy.
Muszę pracować tu gdzie pracuję, można powiedzieć że robię karierę. Podoba mi się ta praca. Kilkakrotnie szukałam innej ale na próżno- albo miałam za niskie kwalifikacja albo za wysokie albo za najniższą krajową. Jestem sama, płacę za pokój, studia itd. Nie chcę wracać do rodziców. W mojej firmie tak jest że są nadgodziny, ja dodatkowo mam bardzo męczącą pracę. Ale mam wspaniałe i życzliwe towarzystwo i dobrego szefa więc się cieszę. Nadgodziny mogę sobie odebrać, wyjść wcześniej jak chcę coś załatwić, przychodzę na 9, nikt mnie nie mobbinguje, zjem spokojnie śniadanie. Idę do przodu. Nie zamykam się w sobie i nie rozpamiętuje, staram się nie pamiętać. W firmie dobrze się czuję, mam swoje miejsce, jestem szanowanym i docenianym pracownikiem, jestem lubiana i towarzyska.
Nie jestem jeszcze gotowa na terapię, może nigdy nie będę. Czasami wydaje mi się, że jestem zbyt silna, zbyt twarda by kogoś do siebie dopuścić. |
|
|
|
|
Borus
Trajkotka uzależniony
Pomógł: 35 razy Wiek: 66 Dołączył: 03 Wrz 2009 Posty: 1843 Skąd: wielkopolskie
|
Wysłany: Śro 13 Kwi, 2011 19:31
|
|
|
Malina napisał/a: | Czasami wydaje mi się, że jestem zbyt silna, zbyt twarda |
...oby nie okazało się, że to Twoja największa słabość... |
_________________ zostało mi podarowane drugie życie... |
|
|
|
|
jolkajolka
Trajkotka
Pomogła: 8 razy Wiek: 59 Dołączyła: 07 Sie 2009 Posty: 1388 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 13 Kwi, 2011 20:51
|
|
|
Cześć Malinko!
Ja jestem starą alkoholiczką i w zasadzie spieprzyłam dokumentnie życie mojemu synowi. Jestem trzeźwa 5 i pół roku,a mój syn jest właściwie niezdolny do życia w społeczeństwie. Ma 27 lat i najlepiej się czuje w zaciszu czterech ścian. Wiem,że to moja wina,bo wtedy,gdy byłam mu potrzebna, piłam. Przestałam pić dzięki terapii,a także dzięki mityngom AA w poczatkowej fazie trzeźwienia. Teraz na mityngi nie chodzę,kontakt z osobami uzaleznionymi mam dzięki Dekadencji. I to by było na tyle |
_________________ "Potykając się można zajść daleko;nie wolno tylko upaść i nie podnieść się." Goethe |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Śro 13 Kwi, 2011 20:57
|
|
|
jolkajolka napisał/a: | jestem starą alkoholiczką |
Nie przesadzaj z tą starością |
_________________ |
|
|
|
|
jolkajolka
Trajkotka
Pomogła: 8 razy Wiek: 59 Dołączyła: 07 Sie 2009 Posty: 1388 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 13 Kwi, 2011 21:00
|
|
|
pterodaktyll napisał/a: | jolkajolka napisał/a: | jestem starą alkoholiczką |
Nie przesadzaj z tą starością |
Miłyś |
_________________ "Potykając się można zajść daleko;nie wolno tylko upaść i nie podnieść się." Goethe |
|
|
|
|
KICAJKA
Trajkotka współuzależniona-stara al-anonka
Pomogła: 101 razy Wiek: 64 Dołączyła: 28 Wrz 2009 Posty: 1555 Skąd: śląskie
|
|
|
|
|
Malina
Małomówny
Dołączyła: 12 Kwi 2011 Posty: 23
|
Wysłany: Nie 17 Kwi, 2011 17:46
|
|
|
KICAJKA napisał/a: | Witam Cię Malinko |
Witaj |
|
|
|
|
rufio
Uzależniony od netu rozkojarzony
Pomógł: 57 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 3387 Skąd: Wyższy Śląsk
|
Wysłany: Nie 17 Kwi, 2011 20:02
|
|
|
Malina napisał/a: | Nie jestem jeszcze gotowa na terapię, może nigdy nie będę. Czasami wydaje mi się, że jestem zbyt silna, zbyt twarda by kogoś do siebie dopuścić |
Czyli za dwa lata będziesz starą-młodą okazjanalnym wrakiem człowieka ale za to kobita sukcesy i powiesz warto było ! Prawda ? |
_________________ I tak wszyscy skończymy w zupie .
|
|
|
|
|
Malina
Małomówny
Dołączyła: 12 Kwi 2011 Posty: 23
|
Wysłany: Nie 17 Kwi, 2011 20:18
|
|
|
rufio napisał/a: | Malina napisał/a: | Nie jestem jeszcze gotowa na terapię, może nigdy nie będę. Czasami wydaje mi się, że jestem zbyt silna, zbyt twarda by kogoś do siebie dopuścić |
Czyli za dwa lata będziesz starą-młodą okazjanalnym wrakiem człowieka ale za to kobita sukcesy i powiesz warto było ! Prawda ? |
Nie można mieć wszystkiego. Nie zrezygnuję z marzeń, ciężko pracowałam na to co mam. Wiem na pewno że na terapię nie jestem gotowa. Wrakiem człowieka byłam kiedyś, zanim zrozumiałam co się ze mną dzieje. Wiem też, że nie można pouczać kogoś kogo się nie zna. Skąd wiesz co będzie za dwa lata? Jesteś wróżką? Prawie całe życie żyłam jedną nogą nad przepaścią, jestem silną kobietą, poradzę sobie. |
|
|
|
|
Tomoe
(banita)
Pomogła: 106 razy Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Nie 17 Kwi, 2011 20:30
|
|
|
Malina napisał/a: | Prawie całe życie żyłam jedną nogą nad przepaścią, jestem silną kobietą, poradzę sobie. |
No bo jesteś DDA.
Tak funkcjonujesz, tak siebie postrzegasz. Ale to nie jesteś prawdziwa ty. To jest tylko rola, której się nauczyłaś na pamięć i którą odtwarzasz mechanicznie.
Ale zastanów się przez chwilę, jaką cenę płacisz za tę maskę przyrośniętą do twojej twarzy, za tę maskę silnej kobiety, która zawsze stoi jedną noga nad przepaścią i zawsze ze wszystkim sobie poradzi?
Jaka jest twoja cena?
Nie chciałabyś być trochę słabsza, trochę zwolnić, trochę mniej zapieprzać a więcej wypoczywać? Trochę mniej żyć życiem matki-alkoholiczki a trochę bardziej swoim własnym? |
Ostatnio zmieniony przez Tomoe Nie 17 Kwi, 2011 20:31, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Borus
Trajkotka uzależniony
Pomógł: 35 razy Wiek: 66 Dołączył: 03 Wrz 2009 Posty: 1843 Skąd: wielkopolskie
|
Wysłany: Nie 17 Kwi, 2011 20:32
|
|
|
Malina napisał/a: | Prawie całe życie żyłam jedną nogą nad przepaścią, jestem silną kobietą, poradzę sobie. |
...a teraz robisz krok naprzód i... ? |
_________________ zostało mi podarowane drugie życie... |
|
|
|
|
Malina
Małomówny
Dołączyła: 12 Kwi 2011 Posty: 23
|
Wysłany: Nie 17 Kwi, 2011 20:35
|
|
|
Tomoe napisał/a: | Malina napisał/a: | Prawie całe życie żyłam jedną nogą nad przepaścią, jestem silną kobietą, poradzę sobie. |
No bo jesteś DDA.
Tak funkcjonujesz, tak siebie postrzegasz. Ale to nie jesteś prawdziwa ty. To jest tylko rola, której się nauczyłaś na pamięć i którą odtwarzasz mechanicznie.
Ale zastanów się przez chwilę, jaką cenę płacisz za tę maskę przyrośniętą do twojej twarzy, za tę maskę silnej kobiety, która zawsze stoi jedną noga nad przepaścią i zawsze ze wszystkim sobie poradzi?
Jaka jest twoja cena?
Nie chciałabyś być trochę słabsza, trochę zwolnić, trochę mniej zapieprzać a więcej wypoczywać? Trochę mniej żyć życiem matki-alkoholiczki a trochę bardziej swoim własnym? |
Masz rację. Chciałabym bardzo. Ale czy w przypadku alkoholików nie jest tak, że trzeba się przyznać do swojej choroby i okazać gotowość do leczenia? Ja się nie oszukuję, po prostu nie dojrzałam do terapii. Nie chcę na siłę tego robić. Przyjdzie na to czas. |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Nie 17 Kwi, 2011 20:35
|
|
|
Cytat: |
Malina napisał/a:
Prawie całe życie żyłam jedną nogą nad przepaścią, jestem silną kobietą, poradzę sobie.
...a teraz robisz krok naprzód i. |
Borus.........nie opowiadaj starych kawałów |
_________________ |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
|