Poniekąd tak. Chociaż z drugiej strony, czytelnik " Tiny" albo innego " Faktu" przeczytawszy taki artykuł a za pół godziny widząć jakiegoś Maria pod Netto albo co gorsza w śmietniku pomyśli sobie zapewne...........nie to niemożliwe !!
Choroba Ilonki nie może być taka sama. A nawet jesli tak samo się nazywa, to musi być to jakaś lepsza forma alkoholizmu.
Ci co sobie tak nie pomyslą to albo już taką wiedzę mają, albo takich gazet nie czytują.
Nie sądzę aby taka dajmy na to " Polityka" albo "Wyborcza" wydrukowała Ilonkowe wypociny na temat swojego uzależnienia.
Marc-elus napisał/a:
nie lubię celebrytów
Ja też.
No to może ja po prostu jestem uprzedzony ?
...ale mnie bardziej zależy na myśleniu alkoholika, które może wyglądać tak: "...nie jestem żulem, nie śpię w śmietniku, nie piję denaturatu, nigdy nie byłem w "wytrzeźwiałce" - no to nie jestem alkoholikiem...". Myślę, że takie przyznanie się "osób znanych", szanowanych (prof. Osiatyński), może pomóc odnaleźć ścieżkę myślową z napisem "jestem alkoholikiem"...
_________________ Homines soli animalium non sitientes, bibimus
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum