Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
chyba bardziej wstyd mnie opętał niż brak chęci i czasu aby
Autor Wiadomość
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Czw 12 Maj, 2011 21:45   

summer4best napisał/a:
wyeliminuję ze swego życia a przynajmniej spróbuję sytuację które napędzają nawroty picia

A nie prościej byłoby nad czymś takim zapanować, żeby nie dopuścić do kolejnej wpadki? Przecież niemożliwością jest wyeliminowanie absolutnie wszystkich sytuacji, które mogą spowodować nawrót. Amen.
_________________
:ptero:
 
     
summer4best 
Towarzyski



Wiek: 58
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 172
Wysłany: Czw 12 Maj, 2011 21:59   

Ptero pamiętam jak czasami patrzyłem z wyższością i chyba pewnego rodzaju satysfakcją na zmęczone gęby znajomych, którzy byli na imprezie na którą nie chciałem czy też nie mogłem pójść albo wyszedłem o "najwyższym" czasie. Pewnie, że chciałbym
pterodaktyll napisał/a:
nad czymś takim zapanować

ale gdybym potrafił to zrobić nie poznał bym Ciebie i innych wspaniałych ludzi na forum- byłbym dopiero kaleką. Chyba nic się nie dzieje bez przyczyny!
_________________
Pozdrawiam
"Doradzając przyjacielowi, staraj się mu pomóc, a nie sprawić przyjemność". /Solon/
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Czw 12 Maj, 2011 22:05   

Nie kombinuj.......ja to napisałem w kontekście uzależnienia a nie picia tzw. kontrolowanego, które zresztą moim zdaniem nie istnieje :mgreen:
Zapanować dla nas, to ogłosić BEZWARUNKOWĄ kapitulację i ...............tej wersji się trzymać :mgreen:
_________________
:ptero:
 
     
summer4best 
Towarzyski



Wiek: 58
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 172
Wysłany: Czw 12 Maj, 2011 22:15   

pterodaktyll napisał/a:
Zapanować dla nas, to ogłosić BEZWARUNKOWĄ kapitulację i ...............tej wersji się trzymać

Ja voll Geschäftsführer!!! Tego się trzymamy, bo coż innego pozostało?!
_________________
Pozdrawiam
"Doradzając przyjacielowi, staraj się mu pomóc, a nie sprawić przyjemność". /Solon/
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Czw 12 Maj, 2011 22:19   

summer4best napisał/a:
Tego się trzymamy, bo coż innego pozostało?!

Jawohl..........mein Freund :mgreen:
_________________
:ptero:
 
     
summer4best 
Towarzyski



Wiek: 58
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 172
Wysłany: Czw 12 Maj, 2011 22:34   

pterodaktyll napisał/a:
Jawohl..........mein Freund


Jawohl ja freilich, ja gewiss :wysmiewacz:
No to pogadali se ganz genau. Jutro powrót do domciu! Wczoraj mi kolega powiedział że im starsza żona/kobieta tym wymagania rosną- mozę jednak zostać w HH
_________________
Pozdrawiam
"Doradzając przyjacielowi, staraj się mu pomóc, a nie sprawić przyjemność". /Solon/
Ostatnio zmieniony przez summer4best Czw 12 Maj, 2011 22:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
summer4best 
Towarzyski



Wiek: 58
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 172
Wysłany: Pon 30 Maj, 2011 07:14   

Witam i melduję że żyję i to trzeźwo. Właśnie wróciłem do Europypo kilkudniowym pobycie w Chinach. Siedzę sobie na lotnisku w Istambule i czekam na następny samolot do Rygi. No i przede wszystkim odwiedzam Czubeczkowo Wielkie. Widzę, że życie tutaj na wysokich obrotach się kręci i tak trzymać. Ja oczywiście jak zawsze niewyspany lakko padnięty te wieczne zmiany czasów wykończą mnie kiedyś. Miałem kilka momentów że byłem blisko pokusy ale dzielnie uniknełem "kontaku"- poprostu zwykła lakoniczne odpowiedź że dziękuję, mam coś do zrobienia (no bo przecież to prawda- pracuję nad sobą).
_________________
Pozdrawiam
"Doradzając przyjacielowi, staraj się mu pomóc, a nie sprawić przyjemność". /Solon/
 
     
Masakra 
Trajkotka
O jedna impreze za duzo



Pomógł: 11 razy
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 1435
Wysłany: Pon 30 Maj, 2011 17:28   

Czyli nic sie nie zmienilo- schemat ten sam.
Zycze wiec duzo szczescia fsdf43t
_________________
Jest tam napisane gdzies, posrod gwiazd na niebie, jak pokore w sobie miec...
W I O S N A :)
Dulcius Ex Asperis
 
     
summer4best 
Towarzyski



Wiek: 58
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 172
Wysłany: Pon 30 Maj, 2011 20:07   

Masakra napisał/a:
Czyli nic sie nie zmienilo- schemat ten sam

Czuję lekką ironię w twej wypowiedzi. Świata nie zmienię, poprostu staram się do niego dostosować znając swoje ułomności. Niestety nie stać mnie na totalne przemeblowanie !!!
_________________
Pozdrawiam
"Doradzając przyjacielowi, staraj się mu pomóc, a nie sprawić przyjemność". /Solon/
 
     
Masakra 
Trajkotka
O jedna impreze za duzo



Pomógł: 11 razy
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 1435
Wysłany: Wto 31 Maj, 2011 15:26   

Dlaczego mialbym ironiczny w stosunku do Ciebie? Nie bylo w tym zadnej ironii, sorry jesli tak zabrzmialo. Bylo to wprawdzie napisane dosc lakonicznie ale i nie widze potrzeby sie nad tym rozpisywac poematami, bo sprawa jest prosta.
Ja tez powtarzalem pewne schematy wiec powiem Ci cos co uslyszalem i co mi pomoglo

brzmialo to mniej wiecej tak, ze glupcem jest ten kto postepujac ciagle w ten sam sposob oczekuje innych rezultatow
_________________
Jest tam napisane gdzies, posrod gwiazd na niebie, jak pokore w sobie miec...
W I O S N A :)
Dulcius Ex Asperis
 
     
verdo 
Gaduła


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 656
Skąd: EU
Wysłany: Wto 31 Maj, 2011 17:22   

Sammer w jakiej branzy pracujesz ?
 
     
jolkajolka 
Trajkotka



Pomogła: 8 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 07 Sie 2009
Posty: 1388
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 31 Maj, 2011 21:36   

W jakiej by nie pracował.to zazdroszczę oglądania świata...ehhh :)
_________________
"Potykając się można zajść daleko;nie wolno tylko upaść i nie podnieść się." Goethe
 
     
kamil 
Małomówny


Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 70
Wysłany: Wto 31 Maj, 2011 22:07   

jolkajolka napisał/a:
W jakiej by nie pracował.to zazdroszczę oglądania świata...ehhh :)

Na trzeżwo tak,ale mnie aż ciarki przechodzą na wspomnienia szkoleń i sympozjów kiedy jeszcze piłem.
Nauczyłem się już poruszać na tego typu spotkaniach ale mampełną świadomość ,że to wyzwalacz i muszę być bardzo czujny.
W lutym byłem na zabawie karnawałowej organizowanej przez grupę AA z Regionu Galicja.
Dziwnie moją uwagę zajmowały galaretki i śledziki.
Niby bezpieczna impreza a jednak okupiona "pięknym " snem alkoholowym.
W sobotę idę na spotkanie klasowe absolwentów liceum (co pięć lat).Bardzo dużo osób i alkoholu.
Na sczęście nie mam problemów z odmawianiem , a tym bardziej ,że prawie wszystkich powiadomiłem ,że jestem po terapii.
Niemniej impreza alkohowa ,to coś co wymusza u mnie ogromną czujność.
Pamiętam jak na terapii "atakowaliśmy" terapeutę dlaczego powinniśmy unikać takich imprez.Kiedy widział jak zaciekle się bronimy ,powiedział ,że możemy dać dziecku do zabawy brzytwę ,może się nie potnie.

Pozdrawiam.
_________________
kamil
 
     
summer4best 
Towarzyski



Wiek: 58
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 172
Wysłany: Pon 11 Lip, 2011 23:18   

jolkajolka napisał/a:
W jakiej by nie pracował.to zazdroszczę oglądania świata...ehhh

Bardzo często niestety jak na przykład ostatnio moje zwiedzanie skończyło się na lotnisku w Pekinie, później hotel, praca i znowu lotnisko. Ale fakt czasami mam dzień lub dwa tylko i wyłącznie dla siebie i wtedy jest OK. A tak poza tym melduję, że trzymam się dzielnie i powoli zapominam (choć zupełnie zapomnieć nie powinienem) o ostatnim incydencie. Cóż samo życie chciałoby się rzec! Tym razem nie było chwil zwątpienia i konsekwentnie woda do posiłku- gazowana była już zupełną nonszalancją z mojej strony. :wysmiewacz:
_________________
Pozdrawiam
"Doradzając przyjacielowi, staraj się mu pomóc, a nie sprawić przyjemność". /Solon/
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Pon 11 Lip, 2011 23:22   

summer4best napisał/a:
woda do posiłku- gazowana była już zupełną nonszalancją z mojej strony

Możesz sobie chyba na taką małą ekstrawagancję pozwolić, witaj miło :mgreen:
_________________
:ptero:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,29 sekundy. Zapytań do SQL: 11