Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Bohaterowie
Autor Wiadomość
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Wto 07 Cze, 2011 18:24   

Truskawka napisał/a:
A czy to dobry znak jeśli brat mi mówi, że wie że jest alkoholkiem i chcę przestac pić? Te słowa nie dają blasku gdyż mimo tych słów on nadal pije...

To forma usprawiedliwienia, do nic nie robienia z problemem,
bo skoro alko to pic musi i zmienić się tego nie da...
To takie pokrętne myślenie alko, a wiem coś w tym temacie, bo tez tak miałem...
Truskawka napisał/a:
Ale wiecie- dlatego chcę jakoś mu pomóc, bo on się prosi o pomoc...

Jakiej pomocy oczekuje, bo może być tak ze szuka wspólnika nie tyle do picia,
co dzielenia się konsekwencjami...
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Wto 07 Cze, 2011 18:25   

Truskawka napisał/a:
A czy to dobry znak jeśli brat mi mówi, że wie że jest alkoholkiem i chcę przestac pić? Te słowa nie dają blasku gdyż mimo tych słów on nadal pije...

Często mówiłem na kacu mojej żonie że jestem świnią, nie wartym spojrzenia...
Wtedy mnie przytulała i "kochała" jeszcze bardziej. A ja cieszyłem się że tym razem udało mi się uniknąć konsekwencji.
Po takiej akcji oczywiście zgodnie z przysięgą nie piłem... tydzień, max miesiąc (jak mocniej narozrabiałem)...
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
Truskawka 
Towarzyski
Życie to mój jedyny nałóg.



Pomogła: 1 raz
Wiek: 34
Dołączyła: 06 Cze 2011
Posty: 241
Wysłany: Wto 07 Cze, 2011 18:26   

Marny ze mnie współnik :P
_________________
" ...Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidzialne dla oczu... "
Antoine de Saint- Exupery
 
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Pomogła: 69 razy
Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Wto 07 Cze, 2011 18:26   

Truskawka napisał/a:
że my się nie leczymy


chcesz pomóc?
daj przykład a nie wykład :)
 
     
Truskawka 
Towarzyski
Życie to mój jedyny nałóg.



Pomogła: 1 raz
Wiek: 34
Dołączyła: 06 Cze 2011
Posty: 241
Wysłany: Wto 07 Cze, 2011 18:27   

Ja uciekam na śniadanio-obiado-kolacje kochani, bo zapomniałam dzisiaj zjeść :/
_________________
" ...Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidzialne dla oczu... "
Antoine de Saint- Exupery
 
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Wto 07 Cze, 2011 18:28   

Truskawka napisał/a:
A czy to dobry znak jeśli brat mi mówi, że wie że jest alkoholkiem i chcę przestac pić?

również wielu palaczy zdaje sobie sprawę kim są i też by chcieli rzucić palenie
nazywa się to chcę chcieć
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Wto 07 Cze, 2011 18:29   

Truskawka napisał/a:
Marny ze mnie współnik :P

To się okaże, bo każdy alko jest świetnym manipulantem i strategiem,
tak omotać potrafi otoczenie, ze inni zaczynają myśleć podobnie jak on... :D
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Truskawka 
Towarzyski
Życie to mój jedyny nałóg.



Pomogła: 1 raz
Wiek: 34
Dołączyła: 06 Cze 2011
Posty: 241
Wysłany: Wto 07 Cze, 2011 18:30   

Manipulantom stanowcze NIE! :D :D
_________________
" ...Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidzialne dla oczu... "
Antoine de Saint- Exupery
 
 
     
Truskawka 
Towarzyski
Życie to mój jedyny nałóg.



Pomogła: 1 raz
Wiek: 34
Dołączyła: 06 Cze 2011
Posty: 241
Wysłany: Wto 07 Cze, 2011 19:29   

Czy groźby alkoholika są prawdziwe? Czy mówienie w stylu "Ja Ci kur*o zaraz pokażę!" mam brać na serio i się bać czy ignorować?
_________________
" ...Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidzialne dla oczu... "
Antoine de Saint- Exupery
 
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Wto 07 Cze, 2011 19:34   

W tym momencie można się bać, człowiek jest nieobliczalny... Najlepiej wezwać policję, po kilku interwencjach założyć niebieską kartę...
Na drugi dzień taki "supermen" jest łagodny jak baranek i udaje że nie pamięta co było wczoraj...
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
Truskawka 
Towarzyski
Życie to mój jedyny nałóg.



Pomogła: 1 raz
Wiek: 34
Dołączyła: 06 Cze 2011
Posty: 241
Wysłany: Wto 07 Cze, 2011 19:38   

staaw napisał/a:
założyć niebieską kartę...

Mój brat posiadał już niebieską kartę. Jest ona wazna niestety tylko 30 dni. Po drugie policjanci którzy "interweniowali" byli bardzo nie kompetentni, gdyż najpierw nas wysłuchali po krótce, po czym uśmiechneli się do mojego brata i powiedzieli "Spoko. Nie denerwuj się. Pogadamy kiedyś jak jak nie będzie nikogo w domu na spokojnie". Coś w tym stylu w każdym bądź razie pokazując, że guw*o możemy mu zrobić.
A uwierz mi staaw, że dzwoniłam juz kilka razy. Wiesz ile czekałam na policje? Najmniej 1h 10 min. Wiesz dlaczego tyle jadą? Bo mieszkam na takiej dzielnicy, że oni mają nas w du***! Masakra :(
_________________
" ...Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidzialne dla oczu... "
Antoine de Saint- Exupery
 
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Wto 07 Cze, 2011 19:40   

Złóż skargę... działa... (znam to z opowieści współuzależnionych, więc nie mogę potwierdzić własnym doświadczeniem).
Ważne byś na drugi dzień nie odwoływała zeznań, wtedy rzeczywiście nie tylko ręce opadają...
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
Ostatnio zmieniony przez staaw Wto 07 Cze, 2011 19:42, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Truskawka 
Towarzyski
Życie to mój jedyny nałóg.



Pomogła: 1 raz
Wiek: 34
Dołączyła: 06 Cze 2011
Posty: 241
Wysłany: Wto 07 Cze, 2011 19:47   

Wiesz na jednej z interwencji poznałam bardzo fajnego policjanta. Widząc mnie w środku w nocy, w powyciąganej piżamie, z trząsącymi się rękoma chyba się trochę wzruszył. Kiedy w natłoku słów wypowiadanych raz przez mamę, raz przez babcię no i kontra mojego brata zobaczył, że jestem jedyną racjonalnie i logicznie myślącą osobom w tym domu zabrał mnie do drugiego pokoju i zaczeliśmy rozmawiać. Wzruszył ramionami i powiedział, że nie jestesmy w stanie nic zrobić, że co z tego że go zabiorą na izbę skoro za chwile go wypuszczą i wruci z podwojoną agresją. Że co z tego że damy go na odwyk skoro on po dwóch dniach się wypisze... Że żal mu nas, ale nasze polskie prawo jest do d****y. Miał rację....
_________________
" ...Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidzialne dla oczu... "
Antoine de Saint- Exupery
 
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Wto 07 Cze, 2011 19:49   

Truskawka napisał/a:
Wzruszył ramionami i powiedział, że nie jestesmy w stanie nic zrobić, że co z tego że go zabiorą na izbę skoro za chwile go wypuszczą i wruci z podwojoną agresją.
Kłamał. Z izby tak łatwo nie wypuszczają, wiem bo byłem. Papierów się nie chciało cwaniaczkowi wypełniać. Z izby się wychodzi po badaniu alkomatem. Pijanych nie wypuszczają...
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
Truskawka 
Towarzyski
Życie to mój jedyny nałóg.



Pomogła: 1 raz
Wiek: 34
Dołączyła: 06 Cze 2011
Posty: 241
Wysłany: Wto 07 Cze, 2011 19:52   

Eh... Wiem, bo mój brat juz tam był. Ale nie z naszego powodu, a dlaczego bo robił burdy na dworze. I trzeźwy nie wyszedł... Wiesz- to moje miasto mnie dobija. Nawet nie wiesz jaki tu mamy bur*del :( Czasami tak bardzo chcialabym wyjść i iść... I odejść po prostu od wszystkich i wszystkiego tak bardzo daleko. I zostawić swoje wszystkie emocje gdzies w tyle, żeby sie nie martwić. I tak żyć sobie... Po prostu żyć...
_________________
" ...Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidzialne dla oczu... "
Antoine de Saint- Exupery
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,24 sekundy. Zapytań do SQL: 11