Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
co było/jest waszym największym wyzwalaczem
Autor Wiadomość
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Pią 10 Cze, 2011 20:17   

Jacku drogi. Jeśli ja czegoś chcę, to jeżeli tego naprawdę chcę, to przeważnie to osiągam. "Mogę", to dla mnie coś, co albo zrobię albo nie, ponieważ mogę coś zrobić ale wcale nie jest powiedziane, że chcę to zrobić
_________________
:ptero:
 
     
endriu 
(banita)

Pomógł: 18 razy
Wiek: 55
Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 2925
Skąd: Małopolska
Wysłany: Pią 10 Cze, 2011 20:20   

Pytanie do znawców. Czy żona może być wyzwalaczem?

edit: już doczytałem u zbolo, że może
_________________
Nie piję od 29.04.2011
Ostatnio zmieniony przez endriu Pią 10 Cze, 2011 20:23, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Pią 10 Cze, 2011 20:21   

endriu napisał/a:
Czy żona może być wyzwalaczem?

Żona nie, jej zachowania tak
_________________
:ptero:
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Pią 10 Cze, 2011 20:23   

pterodaktyll napisał/a:
Jacku drogi.

to ja :skromny:
Witulu droższy od drogi
ale to mogę siedzi we mnie (w mym odbiorze uczuć
a chcę jest na wyciągnięcie ręki
lecz jeszcze nie wiem czy mnie się nie odechcę
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Pią 10 Cze, 2011 20:26   

endriu napisał/a:
Czy żona może być wyzwalaczem?

NIE :nie:
to się dzieje w twoim umyśle
i to są tłumaczenia w stylu
napiłem się bo...
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
Ostatnio zmieniony przez Jacek Pią 10 Cze, 2011 20:27, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
rybenka1 
Uzależniony od netu



Pomogła: 92 razy
Dołączyła: 19 Wrz 2010
Posty: 3751
Wysłany: Pią 10 Cze, 2011 20:28   

Ja mam pytanie .-CZy mąż może być wyzwalaczem ? :mysli:
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Pią 10 Cze, 2011 20:29   

pterodaktyll napisał/a:
Żona nie, jej zachowania tak

też tak sądziłem gdy piłem
teraz sobie nie pozwalam na sprowokowanie mych zachowań
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
kamil 
Małomówny


Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 70
Wysłany: Pią 10 Cze, 2011 20:30   

endriu napisał/a:
Pytanie do znawców. Czy żona może być wyzwalaczem?


Nie tylko może ,ale z reguły jest jeśli się z tym nic nie robi.

Jeśli chcę utrzymać lub naprawić związek pracę muszą wykonac dwie strony.
Zawsze jest co naprawić albo poprawić.
Nowy podział ról,oddanie kierownictwa ,równouprawnienie.
Ja mam już trochę z góry ,ale pracy kosztowało.
Jednak żona czasami ma "nawroty współuzależnienia" :mgreen:
_________________
kamil
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Pią 10 Cze, 2011 20:34   

Jacek napisał/a:
jeszcze nie wiem czy mnie się nie odechcę

Tego nikt nie wie Jacku bardzo drogi i dlatego mówimy "dziś nie piję" a nie "już nigdy się nie napiję" :mgreen:
_________________
:ptero:
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Pią 10 Cze, 2011 20:35   

kamil napisał/a:
Nie tylko może ,ale z reguły jest jeśli się z tym nic nie robi.

więc zrób
a nie zrzucaj i obwiniaj na kogoś za swoje nieróbstwo
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Pią 10 Cze, 2011 20:36   

Jacek napisał/a:
tak sądziłem gdy piłem

Ja mam doświadczenia z czymś takim jak już byłem po terapii i dlatego twierdzę, że pewne zachowania mogą być wyzwalaczem ......
_________________
:ptero:
 
     
endriu 
(banita)

Pomógł: 18 razy
Wiek: 55
Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 2925
Skąd: Małopolska
Wysłany: Pią 10 Cze, 2011 20:37   

Myślę, że dla mnie żona nie jest wyzwalaczem. Natomiast ona twierdzi, że jest. I właśnie się spieramy na ten temat. Ale jeszcze nie wiem czy dobrze rozumiem słowo wyzwalacz. Dla mnie wyzwalaczem jest dobrze zrobiona i zakończona robota. Dzisiaj tak miałem. Ale sobie szybko poradziłem, zrobiłem sobie kawę zamiast piwa.
_________________
Nie piję od 29.04.2011
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Pią 10 Cze, 2011 20:37   

pterodaktyll napisał/a:
dlatego mówimy "dziś nie piję" a nie "już nigdy się nie napiję"

tutej mój drogi Witusiu ,nie śmiem ci zaprzeczyć bo to prawdą jest :)
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Pią 10 Cze, 2011 20:39   

Jacek napisał/a:
,nie śmiem ci zaprzeczyć bo to prawdą jest

A więc osiągnęliśmy coś co się rzadko zdarza, czyli pełen consensus Jacku drogi :mgreen:
_________________
:ptero:
 
     
rybenka1 
Uzależniony od netu



Pomogła: 92 razy
Dołączyła: 19 Wrz 2010
Posty: 3751
Wysłany: Pią 10 Cze, 2011 20:40   

Nie odezwe śie tu ,bo zignorowaliscie mnie i nikt nie zastanowił śie nad mojim pytaniem. :beczy: :milczek:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,32 sekundy. Zapytań do SQL: 11